Wyciągneliście zdecydowanie błędne wnioski co do mojej osoby.
Po pierwsze nie użalam się nad sobą przy innych ludziach. Robię to jedynie anonimowo na forum, i w formie takiej "wewnętrznej walki", którą toczę z samym sobą w głowie.
Na pewno nie jestem osobą łatwą do zdominowania. Wynika to na pewno z dwóch faktów. Po pierwsze przez 10 lat uprawiałem wyczynowo sport, co moim zdaniem bardzo dobrze kształtuje pewnego rodzaju twardość i charakter. Po drugie pracuję na stanowisku kierowniczym, a co za tym idzie, muszę w pewnym sensie dominować.
Fakt, że jestem brzydki, nie oznacza iż automatycznie jestem ofiarą losu, wręcz przeciwnie, uważam że radzę sobie jak na swój wiek i możliwości bardzo dobrze.
Co mogę o sobie napisać? Studiuję w trybie dziennym, kierunek z którym zdecydowanie wiążę przyszłość i mnie interesuje, jest to kierunek, który daje mi niezłe perspektywy na rynku pracy. Ponadto od 3 lat pracuję w jednej firmie, gdzie udało mi się dojść do stanowiska kierowniczego, co jak na studenta 2 roku, jest osiągnięciem chyba niezłym, zwłaszcza, że jestem jeszcze stosunkowo młody, w rozumieniu robienia kariery. Nie jest to może branża moich marzeń i firma marzeń, ale na pewno dobry pierwszy krok do zrobienia kariery, wszak mało kto zaczyna swoją zawodową karierę od bycia dyrektorem KGHM
Interesuję się sportem, chodzę do siłowni w celu utrzymania dobrej formy, czasem gram w piłkę, ponadto interesuję się ekonomią, historią, polityką, lubię książki i muzykę, a także wycieczki zagraniczne. Staram się wyjeżdżać raz w roku do innego miejsca. Ponadto lubię grać w Paintball z przyjaciółmi.
Mam grono kilku oddanych przyjaciół i przyjaciółek, z którymi lubię się spotykać i wyjść gdzieś "na miasto", ponadto jestem osobą towarzyską i uśmiechniętą, ogólnie lubianą.
Jeśli ktoś pyta o moje życie osobiste, tzn czy kogoś mam itd, to zawsze robię dobrą minę do złej gry i mówię, że jest dobrze i nie narzekam, udaję w 100% szczęśliwego i chyba większość ludzi się na to nabiera. Tak naprawdę o moich problemach wie, tylko bardzo wąskie grono najbliższych mi osób.
Też słyszałem, że kiedyś gdy już będę miał naprawdę dużo kasy, to dziewczyny będą się mną interesować. Tyle tylko, że nie interesuje mnie związek, z kobietą która jest ze mną z wyrachowania, tylko dlatego, że mogę jej zapewnić lepszy status niż jakiś przystojniak. Zwłaszcza, że każdego wieczoru będzie w myślach przy właśnie jakimś przystojnym facecie, który w rzeczywistości ją pociąga, i dodatkowo nie wykluczone, że zdradzi mnie w pewnym czasie z kimś takim..
Co do wysyłania zdjęć. Nie oczekuję po tym niczego, po prostu wysłałem zdjęcia dwóm osobom, jako dowód swojej brzydoty i nic więcej. Myślę, że teraz gdy już widzieli moje zdjęcia to na pewno nie będą zarzucać mi, że przesadzam w kwestii wyglądu.