Trzeci kierunek

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Nie tylko Polacy wolą czekać na inicjatywę kogoś ważnego.
Pomysł jakiegoś tam wilka nikogo nie przekonuje, szczególnie jeśli pojawiają się przeciwnicy pomysłu, używajacy "argumentów" z innego czasu.
Zauważyłem, że prezydent Polski, Lech Kaczyński miał wizję przyszłej Polski, jako państwa sprzymierzonego z innymi państwami w sprawach wspólnych przeciwko potęgom europejskim. Sporo w tej sprawie zapoczątkował i nawet współcześni Litwini zdawali się dostrzegać dla siebie korzyści z takiego sojuszu (SPEC) w przyszłości.

Ewentualna realizacja tego pomysłu wymaga żmudnej i długotrwałej pracy. Lider jest w SPEC zbędny, bo wspólne poczynania bedą tylko dla tych, którzy ich zechcą, którym się to (jako suwerennym państwom) opłaci
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
to z tą Litwą to wierutna bzdura. Bezpośrednio przed przylotem do Smoleńska 10 kwietnia 2010r Lech Kaczyński był na Litwie, i w tym samym czasie Sejm Litwy przegłosował ustawę o słownictwie wrogą dla Polski. I to ma być te poparcie Litwy dla koncepcji Lecha Kaczyńskiego. To budowanie mitów a nie faktów
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Tylko pożyteczny dureń może uznawać, że jestem bardzo antyniemiecki, bo jestem przeciwny wprowadzaniu i istnieniu w Polsce nazw dwujęzycznych. I antylitewski nie jestem - uważam, że u nich nie powinno być nazw polskich, bo teraz tam Polski nie ma.

A ci Polacy, którzy nie chcą przyjechać do Polski albo postarać się o obywatelstwo Polski i mieszkać na Litwie jako Polacy - dla Litwinów cudzoziemcy, tacy Polacy słusznie są uważani za zagrożenie dla litewskości Litwy.
Tak samo, jak ci Niemcy, którzy żyją w Polsce, nie są Polakami i nie chcą przyznać, że są w Polsce cudzoziemcami.

Wymiana gospodarcza to co innego niż tworzenie jednego państwa z wielu innych. To co innego niż wzajemna sympatia albo wrogość z jakichkolwiek powodów.
Zdarza mi się spotkać niegrzecznego sprzedawcę, ale to nie oznacza, że mam u niego przestać kupować dobre i tanie towary.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
mój wniosek jest tylko jeden. Litwa ani w czasach prezydentury Kaczyńskiego ani w dzisiejszych czasach ani myśli wiązać się z Polską innymi więzami niż wynikające z NATO i UE. Litwini mają tak wielką fobię antypolską, że wolą okupanta sowieckiego niż przyjaciela polskiego
 

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
Przyjaciele?
A kto tu ma na myśli przyjaźń litewsko-polską? Nie zapomniałeś, że to przymusowe uczucie z czasów ZSRR?

Jakże trudno przestawić się z czasu przeszłego czy teraźniejszego na czas przyszły.
A w niedawnym czasie (za prezydentury Lecha K.) władze Polski i Litwy nie uciekały się do pogróżek i żądań. Teraz takie potrząsanie orężem (grochem w czaszce, osadzonej na kiju Turonia) zauważyłem.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
to nie jest tylko przymusowe uczucie z czasów ZSRR ale praktyczne uczucie z czasów Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Co do stosunków polsko-litewskich to cieszę się że piszesz prawdę a nie te bzdury o sukcesach stosunków z Litwą za czasów poprzedniego prezydenta
 

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
Chyba powinieneś sobie powtórzyć historię z lat około 1569 i 1596.

Na spotkanie w sprawie zawarcia Unii w Lublinie Litwini się nie stawili!!!
Zostali za to pozbawieni kawału ziem, które mogłyby zostać uznane za litewskie.

A w Brześciu wierzgali przeciwko Unii z Papiestwem, zawieranej przez prawosławnych, chcących uniknąć zwierzchnictwa Moskwy.
Niemniej unia została zawarta i odtąd mamy w Polsce wyznanie grekokatolickie = wierni obrządku słowiańskiego (prawosławni), uznający zwierzchnictwo papieża.

Dasz radę przestawić myślenie na czas przyszły, czy też dalej będziesz duł trupę niemożliwościami czasu teraźniejszego?

Pamiętasz z "Potopu" zachowanie i rolę Radziwiłłów? Może za Łokietka (wspólne zdobycie Landsbergu=Gorzowa Wielkopolskiego) było coś w rodzaju przyjaźni litewsko-polskiej, ale potem?...
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
a potem były wspólne walki z Rosjanami za Iwana Groźnego, wspólne walki z Chmielnickim itp
 

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
Nie chcesz, to nie.
Potop był już po ugodzie w Perejesławiu i po Iwanie Groźnym. W roku 1654 cały wschód Rzeczypospolitej był zajęty przez wojska moskiewskie. Jakby zapowiedź sytuacji z roku 1939.

Lech Kaczyński nie był lubiany w Rosji, nie lubiano go także w Niemczech. Dla mnie to pośredni dowód, że był patriotą polskim.
Temu naszemu patriocie udało się namówić paru prezydentów państw europejskich do wspólnego pobytu w Tbilisą podczas najazdu Rosji na Gruzję. Ten właśnie pobyt prezydentów w Gruzji powstrzymał Rosjan przed kontynuowaniem natarcia.

Znaczy, że można nakłonić inne państwa do współdziałania przeciwko nieprzyjaznym mocarstwom. A Ty tych wszystkich prezydentów pomawiasz o czynienie bzdur. Oni na pewno są mniej skłonni do bzdurnego myślenia niż "znafcy" interesu Polski Tuskowej.
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
Lech Kaczyński nie był lubiany w Rosji, nie lubiano go także w Niemczech. Dla mnie to pośredni dowód, że był patriotą polskim.
Temu naszemu patriocie udało się namówić paru prezydentów państw europejskich do wspólnego pobytu w Tbilisą podczas najazdu Rosji na Gruzję. Ten właśnie pobyt prezydentów w Gruzji powstrzymał Rosjan przed kontynuowaniem natarcia

Coz za gornolota teza iz polskim patryjota sie jest wtedy jak sie nie jest lubianym przez Nimecy i Rosje - hehe, myslenie rodem z lat 20-stych?
Kolejny argument ze Kaczynski powstrzymal natarcie Rosji nie wiem czy ma mnie smieszyc czy przerazać ?
 

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
Warto znaleźć inny powód powstrzymania natarcia i wycofania rosyjskich sił oprócz tego, że nacierający znaleźliby się w kłopotliwej sytuacji, dotarłszy do rynku w Tbilisą, na którym stało kilu prezydentów państw europejskich.

Nie uważam za naszego patriotę człowieka, który nie stara się utrzymać suwerenności Polski i uważa, że Polska m u s i być na pasku Niemiec albo na smyczy Rosji. Kaczyński występował także przeciwko zagrożeniu stania się przez Pskę kondominium Niemiec i Rosji
Pisałem o dowodzie p o ś r e d n i m, który nie każdy może dostrzec.
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
Warto znaleźć inny powód powstrzymania natarcia i wycofania rosyjskich sił oprócz tego, że nacierający znaleźliby się w kłopotliwej sytuacji, dotarłszy do rynku w Tbilisą, na którym stało kilu prezydentów państw europejskich.

A skad pomysl ze Rosja chciala podbic cala Gruzje wraz ze stolica ?

Nie uważam za naszego patriotę człowieka, który nie stara się utrzymać suwerenności Polski i uważa, że Polska m u s i być na pasku Niemiec albo na smyczy Rosji. Kaczyński występował także przeciwko zagrożeniu stania się przez Pskę kondominium Niemiec i Rosji
Pisałem o dowodzie p o ś r e d n i m, który nie każdy może dostrzec.

To cos sie Tobie wyraznie pomylilo. Polska STRACILA suwerennosc juz do konca po podpisaniu Traktatu Lizbonskiego. Podpisanego przez Lecha Kaczynskiego.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
Rosjanie zatrzymali się wskutek interwencji Prezydenta Francji, który leciał na spotkanie z Putinem i Miedwiediewiem

Prezydenci Rosji i Francji Dmitrij Miedwiediew i Nicolas Sarkozy uzgodnili we wtorek w Moskwie sześciopunktowy plan zakończenia wojny w Gruzji. Prezydent Francji, która sprawuje w tym półroczu unijne przewodnictwo, podkreślił, że plan dotyczy na razie zawieszenia broni. Porozumienie w sprawie trwałego pokoju nie zostało jak dotąd osiągnięte. 13.08.2008

Czy Lech Kaczyński pomógł Gruzji?

Prezydent RP, Lech Kaczyński, wraz z prezydentami Litwy, Estonii, Ukrainy oraz premierem Łotwy przybył do Tbilisi. W gruzińskiej stolicy wziął udział w wiecu i wygłosił ostre, antyrosyjskie przemówienie: \"Jesteśmy tu po to, by podjąć walkę. Rosja pokazała twarz, którą znamy od setek lat. Rosja uważa, że dawne czasy upadłego niecałe 20 lat temu imperium wracają, że znów dominacja będzie cechą tego regionu. Nie będzie!\", mówił prezydent. To wystąpienie z pewnością dodało otuchy Gruzinom. Niestety, Lech Kaczyński nie zapewnił sobie poparcia żadnego z państw starej Europy, co znacznie zmniejszyło wagę jego misji. Do polskiej inicjatywy nie przyłączyli się też przywódcy Czech i Węgier, niechcący pogarszać swych stosunków z Rosją. Co więcej, niemiecki dziennik \"Frankfurter Allgemeine Zeitung\" napisał, że Francja, obecnie przewodnicząca Unii Europejskiej, uznała wyprawę pięciu przywódców do Tbilisi za \"mało pomocny wyraz stronniczości\". Gazeta twierdzi, że ekspedycja została zaaranżowana tak szybko, że nie starczyło nawet czasu na pełne uzgodnienie wspólnych stanowisk. Lech Kaczyński zadał sobie niewiele trudu, by uzgodnić podróż z UE, której obecny przewodniczący, prezydent Francji, Nicolas Sarkozy, w tym samym czasie prowadził mediacje w Moskwie.

I skąd wiedza że Rosjanie się przestraszyli wystąpienia Kaczyńskiego ?
 

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
Skąd wiedza, że Rosjanie NIE chcieli zająć całej Gruzji?
Stąd, że Miedwiediew powiedział to prezydentowi Francji?

Rosjanie po prostu wiedzą, że prawie wszyscy Gruzini chcą przyłączyć się do Rosji, co wykazałoby referendum. Przecież zgadli to samo w odniesieniu do Bałtów - oni też chcieli do Rosji, a nie do Niemiec.

Prezydent Francji nie musi być zadowolony, że prezydent Polski jest przeciwny dominacji Rosji na terytorium byłego OBOZU państw socjalistycznych. Właśnie przemówienie Kaczyńskiego powiadamiało, że on chce innego ułożenia stosunkówe z Rosją niż sposób stosowany w latach 1945 - 1980.
Gdyby to przemówienie dowodziło, że nasz prezydent chce zależności od Niemiec, to w Niemczech nie byłby krytykowany.

Zatem j a k ą drogę miał na myśli prezydent Lech Kaczyński? Czy nie t r z e c i a ?
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
to jest po prostu słowo przeciwko słowu
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
Skąd wiedza, że Rosjanie NIE chcieli zająć całej Gruzji?
Stąd, że Miedwiediew powiedział to prezydentowi Francji?

W przeciwienstwie do Ciebie nie bawie sie wiare w uprzednio zalozone dla wygody tezy. Nie wiem, jednak mozna wywnioskowac ze jest to nielogiczne. Zajecie jakis 2 psi wartych prowincji to nie to samo co aneksja calego kraju. Inny wydzwiek miedzynarodowy. Jakby Putin chcial zajac cala Gruzje to nie obchodziloby go ze tam krzyczy sobie cos pod nosem Kaczynski. Zbulwersowanie swiata byloby takie samo. A tak to mozna to przepchac jak poszlo tylko o 2 prowincje, oficjalna wersja Rosyjska byla taka ze to Gruzja sprowokowala i zaatakowala. Jakby zajeli cala Gruzje teza ta bylaby watliwa do uwiarygodnienia.

Prezydent Francji nie musi być zadowolony, że prezydent Polski jest przeciwny dominacji Rosji na terytorium byłego OBOZU państw socjalistycznych

Dominacja Rosji jest faktem i Polska nic w tej kwesti nie jest wstanie poradzic.

Właśnie przemówienie Kaczyńskiego powiadamiało, że on chce innego ułożenia stosunkówe z Rosją niż sposób stosowany w latach 1945 - 1980.

Zdecydowanie tak, przeciez Kaczynsy zawsze chcieli wojny z Rosja. Maciarewicz juz pare razy mowil ze jestesmy w stanie wojny z Rosja. Tylko nie wiem czy reszta Polakow chce miec TAKIE stosunki z Rosja jak wojna.

Gdyby to przemówienie dowodziło, że nasz prezydent chce zależności od Niemiec, to w Niemczech nie byłby krytykowany.

Zaleznosc od Niemiec tez jest faktem gdyz Niemcy kreca w UE a Polska jest UE prowincja.

Zatem j a k ą drogę miał na myśli prezydent Lech Kaczyński? Czy nie t r z e c i a ?

Szkoda ze zawsze wybieral najglupsza.
 

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
Zapewne ktoś słyszał jak przywódca Rosji powiedział, iż nie dąży do odbudowania potęgi swego kraju? Abchazja czy Kaukaz, to tylko takie żarty?
To po co aż mediacja Sarkozy'ego?
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
A co mial powiedzec przywodca Rosji? Ze dazy do odbudowania imperium i bedzie podbijal nowe tereny? A znasz takie slowo jak dyplomacja :)
To musialo wyjsc tak ze Rosja tylko dazyla z bratnia pomoca :) i Tak tez bylo.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
brutalna prawda. Dla Rosjan Lech Kaczyński był nikim, zaś Sarkozy partnerem do rozmów. Ciekawe czy Lech Kaczyński tak samo popierał wywołanie wojny przez Gruzję. Było to złamanie warunków pokojowych z czasów powstawania niepodległej Gruzji. W traktacie Gruzja zobowiązała się do nieużywania siły w rozwiązaniu separatyzmu Abchazji i Osetii. A tak dzielny Szakaszwili myślał że wygrał wojenkę, a dostał po d. aż miło. Na drugi raz jak nie masz siły to się nie bierz za wojnę.
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Zawsze w moich tematach trafiają się prawie wyłącznie prawdziwi znawcy. Używają słów - bzdura, głupota itp.
Zechcą może popwiadomić dlaczego wobec Rosji zostały podjęte sankcje za zajęcie raptem dwóch prowincji?

No, i wypada się opowiedzieć wyraźnie - czy główną rolę w regionie gra Rosja, czy też Niemcy. A może znawcom chodzi o nowe podzielenie Polski pomiędzy tych dwóch odzirejów europejskich?
Spokój byłby, krk wreszcie przestałby drzeć kasę, usankcjonowałby się nareszcie ten absurdalny podział Polaków, żyjących we wspólnych granicach... Granicą ich przedzielić, nauczyć nowych języków i nowej historii...

Liczba ludności w państwach przyszłego, ewentualnego SPEC oraz możliwości gospodarek i rozległość terytorium zapewniałyby o wiele większy respekt i większą chęć współpracy w zachodnich państwach Europy, niż teraz - z pojedyńczymi państwami i państewkami mocarstwa zachodu nie bardzo się liczą.
To prawda, że teraz obiecuje to samo UE, ale przewodnicy UE żądają w zamian rezygnacji z suwerenności i utworzenia nowego imperium Europa, zaś SPEC jest pomyślany na wypadek rozpadu tego związku i miałby być sojuszem PAŃSTW suwerennych.
 
Do góry