Trzeci kierunek

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
masz rację, poszukałem i znalazłem

Koalicja na Litwie zagrożona

Opublikowano: 12.02.2013 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata
Po posiedzeniu rady politycznej koalicji rządzącej, lider AWPL Waldemar Tomaszewski oświadczył, że chce się wycofać z rządu, ponieważ nie widzi perspektywy współpracy. Konflikt powstał przede wszystkim nie z powodu sytuacji w oświacie, ale z powodu źle rozdysponowanego budżetu.
„Zastanawiam się nad wycofaniem się z koalicji, ponieważ nie udaje nam się porozumieć pracując w danej większości. Tylko tyle mam do zakomunikowania, nie widzę perspektywy pracować w tej koalicji” – powiedział Tomaszewski.
Konflikt powstał, chociaż w sprawie egzaminu maturalnego udało się znaleźć kompromis. „Decyzja jest prawidłowa, kompromisowa. Po pierwsze, zmniejszamy liczbę słów w wypracowaniu, które mają napisać uczniowie ze szkół mniejszości narodowych. Po drugie, uczniowie z tych szkół będą mogli popełnić większą ilość błędów. Trzecia ulga, z której sądzę będą się cieszyć również nauczyciele szkół litewskich, to większa ilość autorów do wyboru pisząc wypracowanie. Teraz będzie można wybrać nie z trzech autorów, a z siedmiu” – powiedział minister oświaty i nauki Dainius Pavalkis.
Słowa Tomaszewskiego zdziwiły premiera Algirdasa Butkevièiusa, który powiedział, że o żadnym rozpadzie koalicji nie ma mowy. „To jest pewna niespodzianka. Sądzę, że koalicja pracuje stabilnie, więc będzie pracowała stabilnie dalej. Sądzę, że żadnych różnic, czy kłótni nie będzie. To, o czym rozmawialiśmy dzisiaj, tam również wszystko uzgodniliśmy. Znaleźliśmy kompromis we wszystkich kwestiach” – wyznał premier.
Tomaszewski wytłumaczył, że AWPL bardziej chodzi o sprawy budżetowe, niż o problematykę mniejszości narodowych. Zdaniem lidera AWPL koalicyjni partnerzy nie przestrzegali umowy koalicyjnej oraz nie trzymali się danego słowa. „Uzgodniliśmy, że projekty inwestycyjne będą przejrzane raz jeszcze i zostaną wprowadzone odpowiednie korekty. Tak się jednak nie stało. W pewnych miejscach zostało obcięte nawet finansowanie. Nie możemy pracować w takiej koalicji, w której partnerzy nie trzymają się danego słowa” – wytłumaczył Tomaszewski.
Przewodniczący AWPL dodał jednak, że w kwestiach oświatowych prawie udało się znaleźć porozumienie. „Jeśli chodzi o mniejszości narodowe, to rozumiemy, że tego nie uda się załatwić bardzo szybko. Z drugiej jednak strony rozumiemy, że rodzice oraz abiturienci znajdują się w stresowej sytuacji. Oni nie mogą być ofiarami stresu. Szukaliśmy kompromisu w kwestiach oświatowych i ten kompromis prawie został osiągnięty. Powiedzmy, że w tym przypadku większych pretensji nie mam” – powiedział Waldemar Tomaszewski.
Ujednolicony egzamin z języka państwowego dla szkół mniejszości narodowych był jednym z podstawowych tematów poniedziałkowego spotkania rady politycznej koalicji rządzącej.
W ubiegłym tygodniu premier Litwy Algirdas Butkevièius odwiedził Soleczniki. W trakcie spotkania z maturzystami polityk zapowiedział, że uczniowie nielitewskojęzycznych szkół będą mieli ulgi podczas zdawania egzaminu.
W niedzielę minister oświaty i nauki Dainius Pavalkis powiedział dziennikarzom, że koalicja rządząca będzie rozpatrywała kilka wariantów ulg dla maturzystów. „Przede wszystkim będziemy dyskutować o trzech rzeczach: mniejsza ilość znaków w wypracowaniu, większa ilość autorów do wyboru oraz inne kryteria oceny prac egzaminacyjnych” – powiedział minister. Poseł na Sejm Józef Kwiatkowski w wywiadzie dla radia „Znad Wilii” zaznaczył, że AWPL chce, żeby uczniowie ze szkół mniejszości narodowych podczas pisania wypracowania egzaminacyjnego mieli do wyboru nie 3, a 35 autorów.
Minister oświaty dodał, że jest rozpatrywany wariant, żeby uczniowie z nielitewskich szkół mieli inne zadania egzaminacyjne.
AWPL domaga się jednak, aby w następnym roku nowa Ustawa o oświacie została cofnięta. Lider Akcji Wyborczej Polaków na Litwie oświadczył, że jeśli nie zostaną zaaprobowane przez koalicję ich żądania, to mogą opuścić rząd.
 

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
Ktoś wpuszcza wszędzie tzw mniejszości narodowe w tarninę. U nas też mniejszość niemiecka jest w koalicji z rządem.
To powinnio się wszędzie rozpaść i Polacy na Litwie powinni zrezygnować z obywatelstwa Litwy i być tam cudzoziemcami - Polakami z naszym obywatelstwem i żadnym innym.

Jakoś niczego się nie dowiedziałeś o poparciu dla prezydenta Litwy przez Litwinów ani o krytyce jego postępowania przez tych, którzy go obrali swoim prezydentem.
Za to znalazłeś dowód poparcia mnmiejszości polskiej, która z parlamentem Litwy ma na pieńku. Dziękuję za dowód poparcia prezydenta Litwy w "trzecim kierunku"
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Trzeci kierunek daje przykład prowadzenia przez nasz rząd niezależnej, suwerennej - własnej polityki zagranicznej, a nie tylko popierania Ruskich, Niemców albo Ententy, która nas podtopiła w 1939 roku, w Teheranie, Jałcie i w Poczdamie - to my powinniśmy mieć strefę okupacyjną w Królewcu i obwodzie Królewieckim. A może nawet strefę odszkodowań wojennych ... :dugnij:
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
byśmy to mieli, gdybyśmy byli dostatecznie mocni aby dyktować warunki. Wobec pozycji USA, ZSRR, WB czy Francji byliśmy maluchem, którego można spokojnie zdradzić
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Właśnie dlatego powinniśmy przygotowywać SPEC- bez tego zawsze wszystkie państwa Europy Centrtalnej bedą tylko przetargowiskiem.
A Ukraina, Białoruś i Kaukaz?
Tylko wedle ich chęci - bez naszego namawiania
 

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
Przyznaję, że chciałbym tego SPEC.
Podobno L.Kaczyński rzeczywiście w tym kierunku robił starania.
Trudność nie leży w niechęciach innych narodów i innych rządów. To u nas jest moc wewnetrznych Moskali i wewnętrznych Helmutów oraz Helg. Po prezydencie i rządzie chętnym do SPEC nastaje rząd i prezydent wazeliniarz albo przekupień. I od nowa Polsko Ludowa staraj się o suwerenność z niepodległością.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
trudność nie leży w niechęciach innych narodów ? Ciekawe, gdybyś się np starał o wdzięki jakiejś kobiety, która po prostu ciebie nie toleruje to co byś nie mówił, co byś nie robił i jak się ubierał nic nie zdziałasz bo "z niewolnika nie ma robotnika" jak ktoś ciebie nie lubi to tylko ta osoba może zmienić zdanie, a twoje zaloty to będą puste gesty
 

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
Uporczywie chcesz zamienić wspólne korzyści na lubienie się.
Określanie tych korzyści innych narodów i państw musimy zostawić im samym - zmuszać nikogo do niczego nie potrzeba.
Najtrudniej jest i będzie z tym w Polsce, bo przeszłość porobiła z większości Polaków mieszańców.

Po I rozbiorze w Polsce zapanowała żałość i trwoga - wręcz żałoba narodowa. Gdyby chociaż połowa tych płaczków dobyła szabel pokonaliby zaborców.
W dobie Powstania Styczniowego doskonale się bawiono na licznych balach karnawałowych
W dwudziestoleciu międzywojennym zdołano wychować mnóstwo patriotów.
W PRL-u dochowano się lemingów, towarzyszy internacjonalistów i cfaniaków-kompinatorów.

Trudno będzie o patriotyzm w aktywnym otoczeniu antypolskim. Może UE da jeszcze Polakom "popalić" i sporo z nich zrozumie, że najlepszy jest dom ciasny, ale własny
PO stara się to skundlenie powiększyć.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
oczywiście że są wspólne korzyści, ale urażona duma i kompleksy potrafią szkodzić w podjęciu mądrej decyzji, oczywiście że trzeba poczekać aż dziś chłodne wobec współpracy państwa same się otworzą

Co do sytuacji przedrozbiorowej to zauważ sam: jedna i druga strona wśród elit polskich zamiast się porozumieć wybrała "mediację i pomoc" Rosjan. Wolę pomoc wroga Polski a nie porozumienie między Polakami.
Co do powstania styczniowego: coś zaszwankowało wśród kreatorów powstania - poparcia chłopów. Bez tego to była tylko mała rebelia bez szans na powodzenie. Chłopi łatwo dali się przekupić Rosjanom zniesieniem pańszczyzny (dlaczego polskie patriotyczne elity nie miały wcześniej takich planów)
Co do wychowanków II RP to zarówno urodziło się wtedy dużo "kolumbów" ale i dużo przeszłej "elity" komunistycznej
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Masz racje, lecz moze warto zalozyc temat o przeszlosci w dziale HISTORIA?
Zauwazam, ze "miekniesz" w sprawie przyszlosci.
To dobrze, bo nie ma sie co zacietrzewiac, jesli pisze sie tylko o przypuszczeniach i o wnioskowaniu na podstawie przeszlosci.
 

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
Jest wątpliwość czy wprowadzenie u nas małżeństw innoseksualistów nie storpeduje przyszłej możliwości wspólnego działania państw Europpy Centralnej.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
a co to ma do rzeczy ?

a co to ma do rzeczy ?
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Może chodzi o to, że w innych krajach, wobec konieczności zmiany w konstytucji opisania pojęcia rodzina, zrobią referenda i innoseksualiści bedą potępiani?
Wtedy Polska - raj dla innoseksualistów - będzie uznawana za zboczoną?
Jak można zawierać sojusz ze zboczeńcem?
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
co do społecznej akceptacji dla homoseksualności to nie widzę w naszym otoczeniu krajów, które skrajnie krytykowały by takie osoby, może Białoruś i Ukraina
 

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
Ja tam nie mam pewności co do tej akceptacji.
Istnieje w wypowiedziach ogólnych, ale widok migdalacych się do siebie dwóch kobiet albo dwóch mężczyzn, widok mężczyzny w sukience, koralach, szmince i z torebką nie budzi zachwytu.
A już dostawianie się do mnie pedała budzi we mnie wstręt. Podobnie odczuwają moi znajomi w Italii, Słowenii, Niemczech, na Węgrzech, na Litwie w Eastonii i nawet w Szwecji.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
widzisz w jak wielu krajach nastąpiła inwazja homoseksualności, już tylko Polska została od tego czysta. Tak więc nie jesteśmy w stanie być złym przykłądem dla innych, chyba że nasz negatywny stosunek do związków homoseksualnych będzie barierą we współpracy z innymi krajami które wymieniłeś
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Naprawdę jesteśmy ostatnim krajem, w którym nie ma ustawy o związkach partnerskich?
 

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
Herbatniczek się "pomylił"...

Finlandia i Szwecja były bardzo przywiązane do neutralności i samodzielnej obrony w razie agresji.
Wobec osłabienia Rosji, zmniejszyły wydatki na zbrojenia i obronę do 1% PKB

Aż tu Rosja znowu groźna!!!

Szwedzki minister obrony przyznał, że jego kraj może się bronić przez co najwyżej tydzień
Finlandzki odpowiednik stwierdził, że można bronić tylko południowej części kraju.

Oba te państwa na gwałt szukają sojuszników, ale do NATO nie chcą wstępować
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
lolku twój przeskok z wątku na wątek jest niczym ferrari. Od XVIII wieku Szwecja prowadzi politykę neutralności i myślisz że tak nagle doszli do takich wniosków, tam braknie osób które by chciały wziąć za karabin i walczyć za swój kraj. Nastąpiły tam nieodwracalne przemiany mentalnościowe. Finlandia z kolei już raz przegrała z Rosją i zapewne pamięta o tym. Tyle że Rosja to już nie potęga z I kadencji Putina, stacza się z przepaść a silnego przywódcy brak. Szykuje się kolejna Wielka Smuta
 

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
Szwcję znasz ze słyszenia czy z autopsji?
Trzeba porozmawiać ze Szwedami, albo przynajmniej z Polakami, którzy tam żyją.
Widocznie miałem niefart spotykać samych pogardliwców dla "wesołków".

Jeżeli zwyczajni, nierządowi Szwedzi tacy byli, jak ich opisujesz, to pewno zmienili się pod wpływem mniejszości narodowych.
Jednak nadal pozostała im swoboda seksualna, żeby nie pisać nic o puszczalstwie.
 
Do góry