- Dołączył
- 3 Maj 2007
- Posty
- 8 989
- Punkty reakcji
- 206
Tak jak powiedział m0st, taki ich styl, w tym jest właśnie piękno rzeźnika. Wprowadzą klimacik, zwolnią, żeby zaraz zaskoczyć, uderzyć z kopyta. To jeszcze zależy jak dużo słuchasz Slayera. Mi na początku zespół się nie podobał i nie łapałem o co biega.
W Raining Blood, zarówno początek jak i dalsze, szybsze rozwinięcie są wykonane świetnie, nie mogę się do niczego przyczepić. Całe Reign In Blood to z resztą pierwszorzędna płyta. Jednak jeśli Ci nie podchodzi spróbuj bardziej melodyjnego South Of Heaven.
W Raining Blood, zarówno początek jak i dalsze, szybsze rozwinięcie są wykonane świetnie, nie mogę się do niczego przyczepić. Całe Reign In Blood to z resztą pierwszorzędna płyta. Jednak jeśli Ci nie podchodzi spróbuj bardziej melodyjnego South Of Heaven.