Slayer

Shagrath

Nowicjusz
Dołączył
10 Grudzień 2007
Posty
124
Punkty reakcji
0
Wiek
48
no genialni rzecz jasna,obok Dimmu Borgir Bogowie Metalu ale z racjii ich wielku i pozycji nalezy im się szacunek! najlepsza Divine Intervention bez 2 zdań choc mam wszystkie,ostatnia tez jest dobra Season powala Reign In Blood tez,najlepszy duet wioslarzy na swiecie KING-HANEMAN...tylko SCHULDINER to mógł zagrac ...
 

Doomcloud

Nowicjusz
Dołączył
6 Marzec 2007
Posty
142
Punkty reakcji
0
Miasto
Kraków/Łódź
no genialni rzecz jasna,obok Dimmu Borgir Bogowie Metalu ale z racjii ich wielku i pozycji nalezy im się szacunek! najlepsza Divine Intervention bez 2 zdań choc mam wszystkie,ostatnia tez jest dobra Season powala Reign In Blood tez,najlepszy duet wioslarzy na swiecie KING-HANEMAN...tylko SCHULDINER to mógł zagrac ...

Nie stawiaj Dimmu Borgir na równi ze Slayer'em. ;-)
Slayer to nieco wyższa liga :)
 

Shagrath

Nowicjusz
Dołączył
10 Grudzień 2007
Posty
124
Punkty reakcji
0
Wiek
48
Nie stawiaj Dimmu Borgir na równi ze Slayer'em. ;-)
Slayer to nieco wyższa liga :)
Stawiam na równi ich z Dimmu Borgir ale jako muzyke cenie minimalnie wyzej...Norwegów
Slayer a ich liga...wiadomo to 1 liga,ja dosc pózno poczułem WIELKOSC Slayera,kiedy miałem 17 lat jakos nie trawiłem ich,no ale przekonał mnie Seasons In The Abyss,musze ripostowac drogi kolego...Slayer i Dimmu Borgir to ta sama liga,pozdrowionka dla was za odzew
 

TheDeathOne

Nowicjusz
Dołączył
17 Sierpień 2005
Posty
627
Punkty reakcji
4
Wiek
33
Wiesz, kiedyś słuchałem Dimmu ale przestało mi się to podobać, o wiele bardziej wole Slayera. Mam całą dyskografię:
1983 Show no Mercy (geniusz)
1984 Hauting the Chapel (jakoś tylko pierwsza i ostatnia mi przypadła do gustu)
1984 Live Undead (koncertówka)
1985 Hell Awaits (dosyć fajna)
1986 Reign in Blood (miód, zwłaszcza Postmortem)
1988 South of Heaven (powala na kolana)
1990 Seasons in the Abyss (to ona mnie przekonała do Slayera ;) )
^teksty powyższych znam na pamięć ;)
1991 Decade of Aggression 2cd
1994 Divine Intervention
1996 Undisputed Attitude
1998 Diabolos in musica
2001 God Hates Us All
(Christ Illusion jeszcze nie mam)
^powyższe mi się mniej podobają od tamtych ale w porównaniu z tym co tworzy nowa metallica po "...and justice for all" to jest zaje_bista ;)
posłuchajcie Slayera na słuchawkach jak są solówki - w lewej słuchawce leci Lead:Hanneman a w prawej lead: King, taka ciekawostka :) Mało który zespół ma takie coś ;) Slayer \m/
 

Shagrath

Nowicjusz
Dołączył
10 Grudzień 2007
Posty
124
Punkty reakcji
0
Wiek
48
A ile ty masz lat dobry człowieku? BB) ja 32 i zaczynałem od Metaliki "Master of Puppets" chyba w 88 lub 89
Ja tez mam wsztystko Slayera,Christ Ilussion równiez,ciesze sie ze wolisz Slayera ale ja wole Dimmu Borgir ,ale spokojnie Slayer jest w mojej pierwszej "5" pewnie nawet "3" dla mnie nadal najlepszy jest totalnie genialny Divine Intervention
 

TheDeathOne

Nowicjusz
Dołączył
17 Sierpień 2005
Posty
627
Punkty reakcji
4
Wiek
33
Ja mam 17
Co do Dimmu to kwestia gustu ale większość uznaje go za hmm Kindermetal :D ja się tym nie przejmowałem i dalej słuchałem dopóki nie natrafiłem na Slayera, po nim Dimmu mnie już nie kręcił.
 

BusSsi_;*

Nowicjusz
Dołączył
31 Lipiec 2007
Posty
2 253
Punkty reakcji
0
A ja się wtrącę ;)
Też słucham Dimmu Borgir i Slayera, ale -jak dla mnie - Slayer jest o niebo lepszy :/
 

Anthrax

Nowicjusz
Dołączył
9 Lipiec 2006
Posty
416
Punkty reakcji
0
Wiek
45
Ulubione płyty: Christ Illusion i Show No Mercy
Najlepsze płyty: Regin In Blood i Seasons In The Abbyss
Najgorsza i najmniej ulubiona płyta: Divine Intervention

Ulubione czasem się zmieniają, natomiast do najlepszych mógłbym dodać jeszcze Christ Illusion za perfekcyjne połączenie wątków starych i nowych w muzie oraz idealne zgranie muzyki z tekstami. To zdecydowanie ich najdojrzalsza płyta, a od jakiegoś czasu w kółko przesłuchuję ich dyskografię: po kolei, do tyłu, wyrywkowo... niesamowity zespół.

To dziwne, że opinie o nim to głównie jakieś mity, że zespół neonazistowski, że sataniści, że Araya to gorliwy katolik i tym podobne głupoty. Wystarczy poczytać choćby tylko te dostępne w sieci wywiady, żeby wiedzieć, że KFK to zadeklarowany ateista gardzący religią i polityką, a włosy zgolił gdy zaczął łysieć ;) (starość nie radość :) ) ... no tak zapomniałem, trzeba przecież znać angielski.

Choć początki mieli trudne:
band029ie4.jpg

:D :D
 

Flisu

Nowicjusz
Dołączył
8 Styczeń 2008
Posty
160
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Kutno
Reign in BloodSeasons in the Abyss i South of Heaven to jak dla mnie jedne z najlepszych thrash metalowych płyt. Według mnie ich teksty potępiają nazizm, a nie propagują go (np. Angel of Death).
 

Wojownik1988

Syn grzesznych ciał
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
1 853
Punkty reakcji
6
Wiek
35
Miasto
Mazury
Moje ulubione to Live Undead, Reign In Blood i South of Heaven. Ale większość innych też jest bardzo dobra.
Większość, bo nie podoba mi się tylko Undisputed Attitude, Diabolus In Musica i God Hates Us All. To był taki okres dla Slayera, że zaczęli odchodzić od tradycyjnego thrashu i grać jak jakiś inny zespół. Na tych trzech albumach zabrakło tego całego klimatu, jaki jest na Show No Mercy, Hell Awaits, Reign In Blood, South OF Heaven, Seasons In The Abyss i jeszcze w miarę może być Divine Intervention.
I oczywiście Christ Illusion można szczerze nazwać udanym powrotem do prawdziwego thrash metalu.
Mam nadzieję, że w tym roku przyjadą do Polski dać koncert.
 

TheDeathOne

Nowicjusz
Dołączył
17 Sierpień 2005
Posty
627
Punkty reakcji
4
Wiek
33
pomysł dobry ale wykonanie drewniane jak dla mnie, zwłaszcza tył okładki. No ale mniejsza ;)
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Ulubione czasem się zmieniają, natomiast do najlepszych mógłbym dodać jeszcze Christ Illusion za perfekcyjne połączenie wątków starych i nowych w muzie oraz idealne zgranie muzyki z tekstami. To zdecydowanie ich najdojrzalsza płyta
Ostatnio zaliczyłem Christ Illusion. Nie oczekiwałem rewelacji, jako że poprzednie płyty już tak nie zachwycały. Jednak przyjemnie się rozczarowałem. Całą płytę wchłonąłem na raz, to stary, dobry Slayer. Cult czy Eyes Of The Insane-porządnie łupie.

To dziwne, że opinie o nim to głównie jakieś mity, że zespół neonazistowski, że sataniści, że Araya to gorliwy katolik i tym podobne głupoty.
Bo ludzie wynajdą coś w tekście o szatanie/śmierci/nazistach, więc wnioskują zło i diabelstwo piekielne. A tu trzeba się wysilić i zagłębić w tekst. Czy Araya jest katolikiem to nie wiem, wierzy w boga, a podziwiam go za to że jednocześnie ma dystans do religii i wierzeń.
 

Wojownik1988

Syn grzesznych ciał
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
1 853
Punkty reakcji
6
Wiek
35
Miasto
Mazury
No bo Slayer w swoich tekstach, raczej bardziej atakuje kościół, jako instytucję, niż chrześcijaństwo, co nie oznacza, że i ataków na chrześcijaństwo nie można się doszukać.
A w przypadku nazizmu w tekstach Slayera, to myślę, że ludzie nie przyjrzeli się dobrze tekstowi utworu "Angel Of Death".
Zespoły najbardziej zaangażowane w promowanie satanizmu (prawdziwego) w tekstach, to większość Norweskich kapel Black Metalowych i polski, thrash metalowy Kat.
Pominę tu Behemoth, bo obecnie to raczej komercha, a wcześniej poruszali bardziej nurt pagan.
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Slayer, hmm... Jeden z pierwszych zespołów metalowych na jakie się natknąłem. Muszę przyznać, że cenię ich twórczość, ale strasznie irytuje mnie w nich jedna rzecz. Są wirtuozami instrumentów, mają genialne wstępy, których mógłbym słuchać godzinami, ale potem wszystko chrzanią i jak wchodzi wokal kończy się artyzm i zaczyna się łupanka.
 

m0st

Nowicjusz
Dołączył
22 Marzec 2008
Posty
436
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Taki maja styl :) Najpierw klimatyczne wprowadzenie i nagle uderzaja pelna moca. Mnie to sie podoba nawet :)
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Jacobbs, nie rozumiem. Możesz podać za przykład ich utwór? Araya ma średni wokal, tak 6/10, na pewno jednak nie taki żeby przeszkadzał. Oprócz utworów z God Hates Us All nie słyszę u nich "łupanki".
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Nie chodzi mi o łupankę w sensie łupanki. No chociażby kawałek "Raining Blood" który ma na prawdę wczutowy początek, który jest świetnym motywem na piosenkę. Potem rezygnują z tego całkowicie na koszt innego, gorszego motywu i dopiero jak kończy się wokal wracają do pierwszego zamysłu, chociaż też nie na długo. Mi się nie podoba taka zmiana klimatu osobiście.
 
Do góry