tak Joasiu, przecież tylu było proroków - obalić, dokonać przemocy i co mamy dzisiaj ? Czy ci wszyscy zwolennicy dziś powiedzą "ale szkoda, było tak blisko, po co mu przeszkadzali". Wielu tych protestujących to ludzie młodzi, którzy naprawdę nie wiedzą czym są rządy ulicy, czym są wojny i zamieszki uliczne. To nie jest patriotyczne uniesienie, śpiewanie Roty, deklamowanie wierszy o Ojczyźnie. Przemoc powoduje, iż z człowieka wychodzą najgorsze instynkty. Obalenie kogoś lub czegoś to nie patriotyczne wezwanie do obalanego - idź spakuj się i wyjdź. To jest wdarcie się do do konkretnego budynku, użycie przemocy wobec drugiego człowieka, rabowanie i palenie czego popadnie. To popchnięcie ludzi w ramiona diabła. Szkoda że ci młodzi tak pragnący obalać, używać przemocy nie mogą się cofnąć w czasie do II wojny światowej, nie tej z fajnych filmów gdzie główny bohater oczywiście kryształowy człowiek, szlachetnie odbiera wrogowi Polskę. To mroki morderstw, niszczenia ludzkich losów, płacz, grabież i gwałty. To ból, zniszczenie i zezwierzęcenie postaw ludzkich a nie komiks