@IronDuke
No, dobra, nastawialiście głowę dla idei. Szlachetnie - i co z tego? Co dalej z tą ideą? Myślę, że trochę inaczej patrzymy na przemianę w '89. Wysiłek w coś włożony nie zawsze idzie w parze z rezultatem. Różnie bywa. Jestem za młody, żeby pamiętać PRL. Wiele słyszałem, wiele czytałem - teraz też wiele czytam i wydaje mi się, że wiele rzeczy dostrzegam - i myślę, że w '89 (i później!) nie zrobiono wszystkiego tak, jak powinno się to zrobić. Nie mówię, że jestem nieomylny, że ja, gdybym mógł, wszystko zrobiłbym lepiej. Tego wiedzieć nie mogę, ale to wcale nie przeszkadza mi dostrzegać tego, co obecnie dzieje się w Polsce. Wystarczy być na bieżąco i wyciągać wnioski, a czasem posilić się opinią kogoś autentycznie mądrzejszego od siebie i wyciągać własne wnioski również na jej podstawie. Pewnie, że kraj nadal się zmienia. To nieuniknione, że się zmienia - ale czy zmierza w dobrą stronę? Przecież komuś w moim wieku, studentowi, to aż strach myśleć o przyszłości. Bardzo nie chciałbym stąd wyjeżdżać, ale zdaję sobie sprawę, że mogę po prostu zostać do tego zmuszony. Przecież już tylu ludzi zostało. Brzydzę się tym systemem, brzydze się wszystkimi rządami po '89 (a obecnym najbardziej!), brzydzę się kłamstwami, hipokryzją i tym, co z ludźmi robi medialna propaganda - wystarczy spojrzeć np. na to, jak się w naszym kraju traktuje prawdziwych patriotów (tych, którzy niekoniecznie marzą o dalszym wcielaniu Polski do Eurolandu, wszechobecnym złodziejstwie i dalszym masakrowaniu jej gospodarki - i tych, którzy nie chcą, żeby ich wnuki, prawnuki i cholera wie kto jeszcze przez całe swoje życie musieli spłacać długi Millerów, Kaczyńskich, Tusków i całej reszty).
A Balcerowicz? Równie dobrze możesz posłuchać, co na ten temat mają do powiedzenia np. eksperci z Centrum im. Adama Smitha. Oni chyba też wiedzą, co mówią?