M
MacaN
Guest
A kto Ci każe z Warszawy strzelać? Strzel sobie z Wrocławia.
No to dodaj jeszcze ze 100 km drogi a pewnie i 200.MacaN napisał:A kto Ci każe z Warszawy strzelać? Strzel sobie z Wrocławia.
O widzę że masz lepszą wiedzę o 1981 niż ja. Ja byłem w wojsku w odróżnieniu od ciebie i widziałem. W ciągu 20 minut trzeba było w razie alarmu opuscić jednostkę wojskową razem ze sprzętem. I tak robilismy. A teraz? Teraz wojsko zawodowe pracuje 8 godzin dziennie.MacaN napisał:Juz mielismy armię z poboru jak w PRL-u w 81 roku wypychali transportery na ulice, bo olbrzymia część nie była w stanie pojechac o własnych siłach dalej, niż kilkaset metrów. Dziękuję, postoję.
Uwielbiam ten argument wieku. A nie przyszło Ci do głowy, że rozmawiam czasami z ludźmi, którzy służyli w wojsku akurat w czasie stanu wojennego?serwor napisał:O widzę że masz lepszą wiedzę o 1981 niż ja. Ja byłem w wojsku w odróżnieniu od ciebie i widziałem.
O nie da się? A na Litwie da sie, bez problemu, to nawet jest tansze wojsko.... ale ma wady, gdy na misji ginie poborowy jest wielki krzyk w kraju.MacaN napisał:Problem się rozbija o pieniądze. Dziś się nie da zrobić armii poborowej, to trzeba tworzyć latami. Póki co wchodzi OT.
Na Litwie znów powszechny pobór do wojska. Prezydent Dalia Grybauskaite oświadczyła, że w obliczu rosyjskiej agresji pobór rozpocznie się od jesieni.
Nie rozumiesz ze ja wiem jak było w wojsku za PRL ? To nie była super armia ale teraz to jest zaklad pracy, czynny od godz 7 do 15.MacaN napisał:Uwielbiam ten argument wieku. A nie przyszło Ci do głowy, że rozmawiam czasami z ludźmi, którzy służyli w wojsku akurat w czasie stanu wojennego?
A armia poborowa jest niemowoczesna? A Rosja, Szwajcaria o tym wiedzą? Podaj przykład jakies wojny wygranej przez armię zawodową? Powaznej wojny z silnym przeciwnikiem!MacaN napisał:Tylko nowoczesna armia zawodowa wyposażona w najlepszy sprzęt jest w stanie prowadzić działania kontrofensywne względem agresora ( bo tylko kontrofensywa może Rosję zaboleć ).
Armie z poboru miały wszystkie armie w 1914 roku człowieku. Co ty wiesz o wojsku ?Herbatniczek napisał:armię z poboru miała Rosja w 1914 i wiadomo czym się to skończyło, hurtowo żołnierze mieli wojnę w d.
Nie politycy, gdy ginie poborowy na misji tysiące km od kraju rodzina, media robią awanture.Herbatniczek napisał:ale to jest święta prawda, jak zginie żołnierz to politycy robią szopkę, tragedia, żołnierze do domów bo zginął człowiek\
ale to chyba normalne że żołnierz może zginąć, nie jest przedszkolanką ani pracownikiem biurowym
Wiesz historia pokazała wielokrotnie morale takich zawodowców, nikt nie bedzie ginął za pieniądze. Obecnie trwa wojna w Jemenie, tam walcza własnie zawodowcy z Arabi Saudyjskiej z pospolitym ruszeniem.MacaN napisał:Ci ludzie są lepszą opcją od poboru z kilku różnych względów - przede wszystkim mają nieporównywalnie większe morale, bo nikt ich nie zaciągnął siłą do armii
Co ty wiesz kolego o wojsku, widziales filmy na YT? Nikt nie mówi o 2 latach ale powiedzmy 4-6 miesiącach.MacaN napisał:Ich wyszkolenie także będzie na wyższym poziomie, bo nie będą to 2 lata mycia podłóg i latania po szlugi, tylko prawdziwe szkolenie.
Pózniej nawet wartowników w jednosce nie ma bo wojska pilnują emeryci ochroniarze.
Tłumaczę, że rozmawiałem też z takimi jak Ty. Nie Ty jeden przebębniłeś swoje 2 lata, czy na ile Cię tam w kamasze wzięli i potem wklepali w papiery szeregowego, czy tam starszego szeregowego. Nie rób z siebie takiego specjalisty, poborowych jak Ty było mnóstwo i nie każdy podziela Twoje zdanie. Wywyższasz się, jakbyś w tym wojsku służył co najmniej 20 lat i jakbyś siedział nie w jednostce, tylko na misji w Afganistanie.serwor napisał:Co ty wiesz kolego o wojsku, widziales filmy na YT?
Serwor, nie chrzań, wyszkolenie jednego GROM-owca to koszt ponad 1,5 bańki!serwor napisał:Dwa lata to szkoli sie żołnierzy służ specjalnych typu Grom!
Ta? A ile służyłeś? 4 miesiące? Odnosiłem się do Twojego PRL-u. W każdym razie - pokaż mi obywatela, który będzie zadowolony z tego, że państwo go przymusowo weźmie na pół roku szkolenia. Morale takiej armii będą wynosić zero.serwor napisał:Nikt nie mówi o 2 latach ale powiedzmy 4-6 miesiącach.
Jeżeli morale armii składającej się z obywateli ma wynosić zero, to po co ta armia?MacaN napisał:Morale takiej armii będą wynosić zero.
Nie przypominam sobie abyśmy wypychali "skota" lub nawet mniejszego "berdema" o "bwp" nie wspomnę te o których piszesz stały w bazach ZNuMacaN napisał:Juz mielismy armię z poboru jak w PRL-u w 81 roku wypychali transportery na ulice, bo olbrzymia część nie była w stanie pojechac o własnych siłach dalej, niż kilkaset metrów. Dziękuję, postoję.
Jakiej znów firmy, Wy w ogóle wiecie o czym piszemy? Wiecie, czym jest OBRONA TERYTORIALNA ??przecajo napisał:Nie podejrzewam jednak że pracownicy takiej firmy będą mieli wyższe morale od przedstawicieli narodu.
Ja wszystkim wiadomo zawodowcy [ najemnicy] słyną z wysokiego morale.Herbatniczek napisał:serworze, armia z poboru bez morale jest niczym, o to mi chodziło
Ja sie nie wywyższam tylko mnie rozsmieszasz.MacaN napisał:Wywyższasz się,
Jak to wyliczyles? Ale poczytaj sobie nawet w internecie można znalezc dane, wyszkolenie żołnierza typu Grom trwa okolo 2 lat.MacaN napisał:Serwor, nie chrzań, wyszkolenie jednego GROM-owca to koszt ponad 1,5 bańki!
Trening Navy Seals trwa co najmniej dwa lata
No teraz już mnie zadziwiłes, OSP która siedzi w domu lepsza od straży panstwowej?! Chyba w podpalaniu? Zdaje sie to specjalnosci wiejskich OSP.MacaN napisał:Owszem, będą siedzieli w domu, ale strażacy z OSP także siedzą w domu, a mimo to są dużo skuteczniejsi od straży państwowej, bo ich czas reakcji jest nieporównywalnie lepszy.
A mówisz to jako psycholog? Niemcy w czasie II wojny mieli tylko żołnierzy poborowych to według ciebie ich morale było zerowe?MacaN napisał:Morale takiej armii będą wynosić zero.
No i własnie o to chodzi, dokładnie mam takie samo zdanie.przecajo napisał:Jeżeli morale armii składającej się z obywateli ma wynosić zero, to po co ta armia? Armia ma bronić narodu nie przez cudzoziemski autorament, lecz przez przedstawicieli tego narodu. Coraz więcej obywateli nie utożsamia się z narodem, więc dla nich nie potrzebna jest armia narodowa lecz firma ochroniarska. Nie podejrzewam jednak że pracownicy takiej firmy będą mieli wyższe morale od przedstawicieli narodu.
A ty wiesz? Bo jak na razie niczego podobnego nie ma i raczej nie będzie.MacaN napisał:Jakiej znów firmy, Wy w ogóle wiecie o czym piszemy? Wiecie, czym jest OBRONA TERYTORIALNA ??
Ty mylisz moje posty z postami kogos innego.MacaN napisał:Ty mylisz obronę terytorialną z wojskiem zawodowym nazywając to firmą,
No ale to chyba dobre przykłady, jak brac przykład to z dobrych. Szwajcaria to kraj który od setek lat nie dał sie podbic..... dlaczego? Czyzby dlatego że wszyscy obywatele będą bronic kraju?MacaN napisał:Chyba jedyne przykłady krajów zachodnich, jakimi możesz sie posłużyć do Izrael i Szwajcaria.
Soory kolego ja podaje fakty, info z netu ty tlyko swoje przekonania, to kto zniża poziom? Ja pisze o 2 latach ktore potrzebne są do wyszkolenia żołnierza służb specjalnych a ty wyskakujesz z 1,5 milonami?!MacaN napisał:Sorry Serwor, ale nie chce mi się zniżać do Twojego poziomu pseudointelektualno - pyskującego.
Która armia? Ukrainska czy powstanców?Herbatniczek napisał:ale zauważ serworze że np na Ukrainie armia regularna z poboru kompletnie się nie sprawdzała w ostatnim czasie
Jest takie państwo, które po stuletniej niewoli rosyjskiej od roku 1918 budowało swoją niepodległość i niezależność. Mieszkańcy tego kraju od wieków zmagali się z dwoma silnymi sąsiadami. Po dwóch dekadach wolności kraj ten stał się ofiarą napaści Związku Radzieckiego. Brzmi znajomo? To krótka historia Finlandii. To nowoczesne i silne państwo od dziesięcioleci zachowuje neutralność w stosunkach międzynarodowych. Jednym z filarów tego systemu jest armia poborowa, jedna z kilku takich w Europie.
Ale żeby bronic ojczyzny trzeba miec jaja, Polacy mają wydmuszki.Obowiązek dla panów, przywilej dla pań
Służba wojskowa w Finlandii jest obowiązkowa dla mężczyzn i ochotnicza dla kobiet. Trwa od 6 do 12 miesięcy. Każdy zdrowy mężczyzna powyżej 18. roku życia służy 165, 255 lub 347 dni. Ci, którzy nie chcą służyć w armii, trafiają na trzynastomiesięczną służbę zastępczą. Zazwyczaj dotyczy to 10 proc. poborowych. Kraj liczy 5,2 mln mieszkańców. Siły zbrojne liczą ponad 36 tysięcy osób. W razie konfliktu może ich wspierać ok. 350 tysięcy rezerwistów.
Carl Haglund, 35-letni polityk należący do szwedzkiej mniejszości (szefuje Szwedzkiej Partii Ludowej), od dwóch lat stoi na czele fińskiego MON. Powiedział tvp.info, że służba wojskowa – obok obrony terytorialnej i neutralności – jest jednym z trzech filarów obrony państwa.
Jak mówi o powszechnym poborze: – To najkorzystniejszy pod względem kosztów sposób budowy naszej obrony, a dla naszych sił zbrojnych do realizowania ich misji.
Carl Haglund podkreśla, że powszechny pobór cieszy się wielkim poparciem wśród Finów, a jednocześnie pozwala angażować armię w życie społeczne. Fiński minister obrony tłumaczy, że „Finowie mają bardzo dużą wolę obrony swojej ojczyzny w razie zagrożenia”.