Szachy na arenie międzynarodowej, czyli co się tyczy obronności.

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
i jak mawiała babcia Pawlak

"wojsko idzie, trza iść kury połapać"
 
M

MacaN

Guest
comment_ivpp7IEiPEFikEpZvNGTDlIbcSBGmVyU,w400.jpg
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
i pasowała by mi odpowiedź "a w którym to kierunku ?"
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
kilku moich znajomych bierze w tym udział, ta "największość" jest porażająca, w konfrontacji ze zwykłymi manewrami Rosjan...
to czysty marketing i nic poza tym
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
Brave przeciez różnica w ilościowa będzie zawsze, nie ta skala
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
wiesz w wielkich manewrach brało udział w Rosji 5 tys. czołgów a w naszych, wielkich, sojuszniczych?
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
ale za to politycy się popiszą przed narodem "Silni, Zwarci, Gotowi"
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
na emocje nic nie poradzisz, tu trzeba zimnej głowy, miast podniety, światełka w tunelu nie widać (w przypadku każdej z możliwych partii to samo, brak nadziei...)
 
M

MacaN

Guest
Brave, nie rozumiem Twojej postawy.

Chcesz dorównać Rosjanom pod kątem ilości sprzętu i żołnierzy? Ćwiczymy szybkie reagowanie na ewentualny atak, a nie ogromne bitwy rozstrzygające losy wojny, prowadzone już na zgliszczach.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
to czy te ćwiczenia/manewry Anakonda mają miejsce czy też nie (z punktu widzenia obronności) jest indyferentne
to zjawisko tylko i jedynie wizerunkowe
"zgrywanie się" komunikacyjno-łącznościowe miało miejsce rok temu, Polacy zdali je na piątkę, Niemcy, jak się okazało, przychodzili do Polaków, aby ci tłumaczyli im angielskie szyfrogramy...
niestety te manewry to jedno z narządzi do drażnienia Rosji, a drażnienie, może się źle dla nas skończyć, Amerykanie lubią cudzymi rękami wyciągać kasztany z ognia...
 
M

MacaN

Guest
Tak mi się skojarzyło

https://youtu.be/CJ2AQXkSWRE?t=4m30s

Natomiast ogólnie masz rację, to jest pokazówka. Ja jednak nie jestem jej przeciwny. Takie pokazówki wzmagają postawy patriotyczne i morale w Polakach. Mamy się bać cały czas, co nam Rosja zrobi?

Rosja nas sama nie zaatakuje. Putin nie wciśnie czerwonego guzika i nie dojedzie do Warszawy. Nawet teraz dyplomacja Rosyjska mięknie mówiąc, że nigdy nie zaatakują Polski, ale miękną dopiero pod wpływem naszych działań militarnych. Przypomnij sobie jak chyba rok temu Putin mówił, ze do Warszawy w 3 dni dojedzie. To jest niebezpieczny sąsiad, musimy się zbroić, musimy pokazywać, że wystarczy jeden krok i ugryziemy tak mocno, jak tylko potrafimy.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
pokazówki tez sa potrzebne, najtrwalsza jest wojna psychologiczna
 

D_K

Strzelać każdy może...
Dołączył
24 Styczeń 2009
Posty
979
Punkty reakcji
58
Tia, pokazówka, bo te elementy, które są ćwiczone to same się "zrobią". Tak może wypowiadać się ktoś kto nie ma kompletnego pojęcie o skali działań takiej operacji. Anakonda w Polsce źle, za to w Rosji wzorowe ćwiczenia, idealną współpraca, doskonały sprzęt. To już nawet przestaje być śmieszne. No, ale najlepszy i tak jest tekst o "wyciaganiu kasztanów". Ech, ci źli Amerykanie. Tarcza-76, to były manewry... :D
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
problemem jest sytuacja geopolityczna, oraz granie USA, na osłabienie Rosji, aby ta sama poprosiła o sojusz (to gra na lata), pod względem zestarzenia się sprzętu amerykanie wyglądają najgorzej w historii i tego nie da się niczym przykryć, podobnie jak tego, że możliwości operacyjne USA są mizerne w porównaniu z czasem wojny w zatoce
ale i podobna choroba słaby zasobów (przy dużej nowoczesności sprzętu) dotyka Rosję, przy czym tutaj zasoby są dużo mniejsze, natomiast "wytrzymałość" społeczeństwa dużo większa
te manewry są rzeczywiście największymi w Polsce od upadku komuny, gdyby odbywały się w stałym cyklu (anakonda jest co 2 lata, ale nie w Polsce), jedyna korzyść z tych manewrów jest taka że bierze w nich udział dużo Polaków (w przeciwieństwie do np. Trident)
innym problemem jest charakter zagrożeń (w domyśle ze strony Rosji) z jakimi możemy mieć do czynienia (o czym pisałem również wcześniej), kolejna rzecz, to olewanie pozytywnych gestów Łukaszenki (co automatycznie zwraca go ku Putinowi, a chyba nie po to zrywał mu się ze smyczy, abyśmy jego gesty odrzucali?)
za wiele emocji, za mało chłodnej logiki
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
co do Łukaszenki to prosze się nie nabierac na jego pojednawcze gesty, on jest mistrzem kiwania i Rosji i Zachodu,
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
naszym podstawowym celem geopolitycznym jest przyspawanie do siebie Białorusi, to jest nr. 1 celów, inne jak normalizacja stosunków z Litwą czy pójście na poważną współpracę z Chinami to kolejne, ale dużo mniej istotne
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
z tym przyspawaniem to daleka droga, Łukaszenko jest mądrzejszy i cwańszy niż cała nasza klasa polityczna
on bedzie trwał jako samodzierżawca nie ma żadnego pozytywu w przyspawaniu się do Polski
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
Herbatniczku potrzebowałbym długiego wywodu, aby ci unaocznić w czym rzecz, napisze krótko, z punktu widzenia naszej obronności, istotne jest, aby Rosja nie miała baz wojskowych na Białorusi (do tego dochodzi dziesiątka innych czynników, w tym gospodarcze)
 
Do góry