slowianie z polski?

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
bogumila wislanina nie czytalem

odnosnie tworczosci kokowskiego
nie mam do niej najmniejszej dozu szacunku
jak i do samego kokowskiego jako historyka
tak samo jak mam do niego szacunek jako archeologa - chociaz z 2 strony mozna by powiedziec, iz fakt ze trafil mu sie maslomecz to zaden przypadek, a efekt tego ze nie mial zadnych dokonan a wpelzlo mu w rece stanowisko w maslomeczu
zeby bylo smieszniej, dla historii polski sa stanowiska na hrubieszowszczyznie duzo wazniejsze (grody czerienskie), jednakze jako ze niemcy placa za badania nad "gotami" to i on nie bada np grodow czerienskich, czy osad kultury praskiej
podsumowujac jezeli chcesz poznac wizje historii czlowieka, ktory w trakcie 1 artykulu powiedzial, iz jako, ze w maslomeczu goci byli w mniejszosci wsrod innych ludow, nie bedzie wiec uzywal na okreslenie ich slowa goci, po czym od nastepnej strony konsekwentnie ich nazywa gotami..
prosze bardzo
mozna by powiedziec inaczej, warto znac zdanie kazdej ze stron barykady, tak aby moc wyrobic sobie wlasne zdanie
moje zdanie nie zgadza sie ani z allochistami (kokowski, parczewski i inni) ani z autochtonistami (leciejewicz, maciag i inni)
troche moze nawet napisze inaczej
moze wlasnie wrecz powinnas poznac zdanie sztandarowego allochtonisty, pozniej przeczytac jakas wazniejsza pozycje autochtonisty
tak aby wyrobic sobie wlasne zdanie na ten temat
jako ze obydwie strony, w zasadzie nie zajmuja sie autentycznymi badaniami historycznymi, a raczej walka z przeciwnikiem...
 

Parabola

Nowicjusz
Dołączył
19 Czerwiec 2007
Posty
1 142
Punkty reakcji
8
Miasto
Wyzima
Już sobie wybiłam Kokowskiego z głowy, zwłaszcza że książka do najtańszych nie należy ;) Dzięki.

moze wlasnie wrecz powinnas poznac zdanie sztandarowego allochtonisty, pozniej przeczytac jakas wazniejsza pozycje autochtonisty
tak aby wyrobic sobie wlasne zdanie na ten temat
jako ze obydwie strony, w zasadzie nie zajmuja sie autentycznymi badaniami historycznymi, a raczej walka z przeciwnikiem...

W takim razie, czy linki do aukcji allegro, które podałeś w swoim poprzednim poście, są do książek najbardziej wartościowych i obiektywnych w tym temacie? Nie lubię przesadnych polemik i wojen naukowych, w ich zawiłościach gubią się sami naukowcy, po prostu potrzebuję rzetelnej książki przedstawiającej ciekawą teorię / punkt widzenia.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
parabolo
problem z tematyka etnogenezy slowian polega na tym
iz nie ma w zasadzie ksiazek "niewalczacych"
w zasadzie wszytko co da sie kupic stoi po jednej ze stron barykady (czy allo czy autochtonistycznej)
jedyna ksiazka jaka trafilem nie bedaca otwarcie po zadnej ze stron to zbigniew golab etnogezneza slowian (ale to ciezka do czytania pozycja i patrzaca na temat ze strony jezykoznawcy i toponimow: glownie hydronimow i zoonimow, lecz nie tylko)
stad mysle sobie przeczytaj sobie cos z allochtonistow i autochtonistow i wyrob sobie poglad samodzielnie

mala ksiazeczka a tresciwie ukazujaca metody i sposoby walki z autochtonistami (troche ichnich pogladow) rowniez znajdziesz w
http://www.poczytaj.pl/3729
Andrzej Kokowski Cień Światowita, czyli pięć głosów w sprawie etnogenezy Słowian - wbrew pozorom jest tam tylko 1 art kokowskiego, sa tez inni wyznawcy allochtonizmu - ksiazka byla tania, moze ja trafisz

ja uwazam, ze zadna stron nie ma racji, a zarazem kazda racje posiada
gdyz slowianie byli na ziemiach poslich jeszcze przed okresem tzw wedrowki ludow kiedy dotarly na nasze ziemie slowianskie kultury materialne: praska czy korczak
 

elpablo

Tyran Okrucieństwa
Dołączył
6 Luty 2008
Posty
2 980
Punkty reakcji
53
Wiek
38
Miasto
Dark Wood
Ostatnio zapoznałem sie z takim artykułem dotyczącym historii Słowian
http://grzegorj.w.interia.pl/lingwpl/pochoslo.html
Co Brave o nim sądzisz?
Mam też takie pytania:
Kim byli Lugiowie i jak mają sie do Słowian?
Jak to w końcu było z Wenetami? czy rzeczywiscie wzieli się z okolic italii (Wenecja?)?
Co z nazwami rzek leżących w Polsce i na Ukrainie, większość nie ma raczej niczego wspólnego z jezykiem starosłowiańskim?
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
na tej stronce jest wiecej artykulow
czesc ma autentyczna wartosc
czesc taka sobie
warto jak najwiecej czytac - aby wyrobic sobie poglad...
kim byli lugiowie? (nie mam pojecia)
wydaje sie ze byli zlepiek wielu etnosow: slowianskich, sarmackich, germanskich, celtyckich, a moze i cos jeszcze, nie znajduje najmniejszego uzasadnienia dla autorytatywnych twierdzen o powiazaniu lugiowie <> germanie <> kulturaprzeworksa
gdyby tak bylo to: przemieszczanie sie terytorialne (w czasie) kultury przeworskiej, skutkowalo by tym ze na terenach oi ktrorych jest wiecej informacji pojawiala by sie ta kultura razem z germanami (np buri = burowie) i jest problem
podczas marszu kultury przeworskiej w kierunku poludniowym i wschodnim
nie dosc ze nie wystepuje wyrazna granica kulturowa to gorzej ze brak zwiazku przemieszczania sie germanow z ta kultura
tak oto porazki doznaja kokowscy i im podobni (jak cos z 1 strony pasuje - podobienstwo kultury przeworskiej do tego co mieli germanie)
to juz w innym miejscu ze sie wyraze pupa

co do wenetow
tu sprawa wbrew kosmicznym teoriom kokowskich (ze to jakoby wielki wymarly lud indoeuropejski, ktory sobie pstryk i zniknal)
to mozemy raczej wiazac z etnosem slowianskim (ale zapewne i innymi)
w tamtych czasach nie bylo granic iludy sie mieszaly
nie maja oni zadnych zwiazkow z wenetami znad adriatyku (inny czas) brak zwiazkow jezykowych, ci znad adriatyku maja raczej konotacje typowo poludnowe, warto wspomniec ze toponimy z wenetami przewijaja sie tez wzachodniej europie
i zastanawiam sie czy aby nie maja zwiazku z 2 fala wikingow (slowianskich) - tu ciekawostka
najwieksza armada w historii jaka odnotowuja kronikarze to byli slowianscy wikingowie
1500 statkow chcialo zmiesc z powierzchni ziemi dunskiego wladce w dzisiejszej szwecji
uratowal go wielki sztorm podczas ktorego prawie wszytkie statki zatonely (ci wikingowie nazwani byli wlasnie wenetami - mialo to miejsce w viii wieku jesli dobrze pamietam)

co do hydronimow w polsce i ukrainie slowianskich jest wiele, gorzej z germanskimi - tych jak na lekarstwo (chyba 1 na ziemiach polskich) -troche malo jak na odwieczna germanskosc naszych ziem...
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Ja tez sądze, że związek lugijski był ponadetnicznym konglomeratem politycznym. Prawdopodobnie wywodzi się z okresu lateńskiego, czyli tworzyli go pierwotnie Celtowie . Potem pojawili się tam Wandale, i zdominowali ten związek, ale też raczej politycznie niż ilościowo. Za ich słowiańskością niewiele mogłoby przemawiać, i raczej córka któregoś z królów lugijskich nie mogła nazywać się Kalina jak chciał Sienkiewicz. Ale kto to wie.
Co do Wenedów sprawa jest dużo ciekawsza. Ja chciałbym w nich upatrywac przodków Słowian, ale nic nie moglem się konkretnego dowiedzieć o tym ludzie. Był on zdecydowanie za daleko, od zainteresowań rzymskich pisarzy. Nazwa iliryjska, i u nas sporo toponimów iliryjskich. Tylko te toponimy są na południu na przykład Karpaty, albo na zachodzie jak Odra. A tam chyba się Wenetów nie umiejscawia.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
Ja tez sądze, że związek lugijski był ponadetnicznym konglomeratem politycznym. Prawdopodobnie wywodzi się z okresu lateńskiego, czyli tworzyli go pierwotnie Celtowie .
jest to mozliwe, chociaz jak sie wydaje celtowie powinni pojawic sie ze tak powiem w trakcie (a nie na poczatku) - gdyby lokalizacja lugiow obejmowala sudety (jak chcialo by czesc badaczy) to wtedy mozna by blizej zwiazac ich z celtami, brak jednak ku temu czystych przeslanek
Potem pojawili się tam Wandale, i zdominowali ten związek, ale też raczej politycznie niż ilościowo.
niestety brak na to dowodow, chociaz sa przeslanki, gdyz sa pozostalosci wandalskie
Za ich słowiańskością niewiele mogłoby przemawiać, i raczej córka któregoś z królów lugijskich nie mogła nazywać się Kalina jak chciał Sienkiewicz. Ale kto to wie.
ja nie wiem, konglomerat mulietniczny to akurat byl na pewno
odnosnie udzialu slowian, nic nie da sie pewnego powiedziec (jak to ze slowianami)
Co do Wenedów sprawa jest dużo ciekawsza. Ja chciałbym w nich upatrywac przodków Słowian, ale nic nie moglem się konkretnego dowiedzieć o tym ludzie. Był on zdecydowanie za daleko, od zainteresowań rzymskich pisarzy.
daleko byli chociaz wzmianki sa jednoznaczne wenetowie to: sklawenowie i antowie (ze wspolnego pnia)
Nazwa iliryjska, i u nas sporo toponimów iliryjskich. Tylko te toponimy są na południu na przykład Karpaty, albo na zachodzie jak Odra. A tam chyba się Wenetów nie umiejscawia.
ja bym nie wiazal iliryjskich wenetow z polnocnymi
gdby mial byc faktem udzial iliryjski, badz przedindoeuropejski (2 glowne poglady tzw glownego nurtu) to znalazlo by to odzwiek w genotypie mieszkancow polski, takowego nie da sie odnalezc, nie twierdze ze jakies male plemie o konotacji iliryjskiej nie mieszkalo na poludniu polski, gdzie jakis przypadek by sprawil, ze caly wielki etnosc wenedyjski przyjal by od niego swa nazwe, jednak biorac pod uwage niewielka ilosc toponimow ktre mozna by wiazac iliryjsko, moze rowniez wiazane z kupcami ces rzymskiego wedrujacymi na polnoc..
problem dla archeologow (prowiniencji allochtonicznej pojawia sie wtedy gdy ich zapytac o to jaka kulture materialna reprezentowali wenedowie
gorzej ze ludy okreslane jako wenedowie ( ich pozostalosci) przewijaja sie w wielu miejscach europy
- wenetowie italscy = lud ilirijski
- wenetowie bretonscy = lud celtycki
- wenetowie okolopolscy = najprawdopodobniej slowianie
+ pare drobiazgow o ktorych nic nie wiadomo, po za tym ze byli, chociaz spotkalem sie z sugestia iz sa pozne wiec moga pochodzic od slowianskich piratow, baraszkujacych po wielu morzach w ix, x i xi wiekach (jak np venetonia w walii i nie tylko - przy okazji skupiska duzego udzialu haplogrupy r1a1 - co moglo by sugerowac rzeczywiscie takie zwiazki)
gorzej ze krol gotow nosil przydomek pogromcy wenetow (nad morzem czarnym - a to byli slowianie na pewno)
swoja droga zatoka wenedzka, czy morze weneckie na pewno nie oznaczaja morza czarnego...

wlasnie popyralem w necie
jest i nowosc, jako ze poprzednia koncepcja allochtonistow (a propos wenedow) legla w gruzach, teraz robia z nich baltow, na podstawie kilkutysiecznego plemienia (nie wiadomo czy baltyjskiego) w kurlandii, btw w tym tempie dojda do moskwy za kilka lat...
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Tak, też uważam, że wiązanie Wenetów ze Słowianami, nie ma przeciwwskazań. Upieranie się, że jest to nazwa iliryjska na podstawie jednego słowa, nie może być argumentem, bo jak najbardziej zbieżność może być przypadkowa. Chodzi o to, że nie ma możliwości określenia dokładnie ich siedziby i zasięgu. Nawet nie wiadomo co to była ta zatoka wenecka. Nie ma więc możliwości skojarzenia ich z konkretnymi kulturami archeologicznymi.
A wenetowie->wieleci to chyba też nie przypadek?
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
ta zbieznosc jest tylko pozorna
veneti <> veleti
nie moge sobie przypomniec w historii jezyka przejscia z n do l
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
w międzyczasie ukazało się kilka ciekawych prac związanych z wyodrębnieniem nowej mutacji o czysto słowiańskim charakterze (R-M458 lub R1a1a7), ta haplogrupa niedawno wykryta i zbadana łamie dotychczasowe założenia allochtonistów w kardynalny sposób, autorami są:
1. Underhill http://www.nature.com/ejhg/journal/vaop/ncurrent/abs/ejhg2009194a.html, również http://www.scribd.com/doc/23322591/Underhill-Et-Al-2009-Separating-the-Post-Glacial-Coancestry-of-European-and-Asian-Y-Chromosomes-Within-Hap-Lo-Group-R1a
2. Klosow http://www.jogg.info/52/files/Klyosov1.pdf oraz http://www.jogg.info/52/files/Klyosov2.pdf
3. Gwozdz http://www.jogg.info/52/files/Gwozdz1.pdf oraz http://www.jogg.info/52/files/Gwozdz2.pdf
jakie wnioski? obalające tezy allochtonistów ze szczętem, owszem występują duże różnice w datowaniu zjawisk pomiędzy naukowcami, nawet kilka tysięcy lat, ale i tak dla allochtonistów miażdzące, co potwierdza moją tezę, o tym, że my jako polacy jesteśmy efektem zbliżenia dwóch substratów słowiańskich, pierwotnego i przybyłego w V wieku ze wschodu
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
niniejszym melduję, że ostatnie badania jeszcze mocniej "przemeblowują" to co do tej pory uważano za słuszne po allo czy autochtonicznej stronie
wyodrębniono w R1a1a17 2 podgrupy zachodnio R1a1a17b i środkowo słowiańską R1a1a17a
pierwsza jest datowana na ponad 700 lat przed Jezusem, druga na ponad 500
pierwsza wywędrowała na Ukrainę z okolic Dunajsko Karpackich, druga wykrystalizowała się w trójkącie pld Polski, Czech i Łużyc spotkały się one dopiero w VI wieku (potwierdzenie migracji Słowian ze wschodu), wokół tych badań narosło masę spekulacji, czy to językowych czy etnicznych, których poruszać nie mam zamiaru z tej prostej przyczyny, iż zbyt nikłe mają podłoże
w każdym bądź razie drogę naszych przodków (indo, a potem prasłowiano) można by określić jako Zach Syberia>Bałkany>Step i Bałkany>Bałkany> Europa Środkowa i Europa Środkowo Wschodnia
to świerze jak do tej pory badania i mogą jeszcze być doprecyzowywane, a nawet kwestionowane, poczekamy co się wykluje...
nie mniej jednak ciekawe...
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
A co myślisz na temat kultury andronowskiej jako potencjalnej kolebki wszystkich ludów bałto-słowiano-indo-irańskich? Dużo elementów przemawia za. Ta kultura epoki brązu początkowo zaawansowana stopniowo degenerowała się do typowo koczowniczej. Co ciekawe była ona dosyć zróżnicowana. W końcu zajmowała spory teren.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
szczerze mówiąc w świetle badań Klosova itp
wydaje się że był to wschodni odłam wschodnich indoeuropejczyków przybyły na te tereny z zachodu, który później w części wywędrował w 2 kierunkach południowym (Iran, później Iran i Indie), wschodnim (wsch Chiny i wsch republiki dawnej ZSRR), wydaje się, że Scytowie, Sarmaci, Sakowie, Kimerowie (ci od żelaza z rudy darniowej) i inne ludy z grupy irańskiej wyrosłe jako następcy kultury andronowskiej, nie umożliwili realnego wykrystalizowania się etnosu słowiańskiego, czy też raczej, ludy o charakterze stepowym wchodzące w skład kultury andronowskiej i jej następców, mogły odepchnąć na północ i zachód "kuzynów" którzy mieli później stać się wschodnią częścią słowiańszczyzny
warto tutaj zdać sobie sprawę z pewnych odmienności kultury materialnej tego co możemy przypisać Słowianom (na pewno im) z tym co prezentowały ludy irańskiej grupy językowej (chyba o takiej możemy mówić w przypadku kultury andornowskiej, chociaż na dobrą sprawę, trudno mieć pewność, że tak było), nie mniej jednak w I tysiącleciu (więc już po tejże) nad terenami tymi panują ludy irańskojezyczne, znowu łącząc to z badaniami dotyczącymi nowoodkrytej haplogrupy r1a1a7b i a (wschodnia) wiemy że wschodni substrat wybrał się na wycieczkę na wschód
lecz czy dotarli tak daleko? wątpię
Słowianie wschodni o jakich wiemy z nielicznych przekazów nie znali np rydwanu, a ten wynaleziono w kultirze Sintaszta - podobnej czasowo do Andronowskiej, co więcej to kultura pogrzebowa tychże odpowiada znanej z Rigwed, co znowu łącząc z migracja ludów kultury andronowksiej pozwala przyjąć, pewną odrębność tychże i wpływ kultury Sintaszta na andornowska (w czasie późniejszym) i to jako czynnik sprawczy stania się kulturą o charakterze koczowniczym w miejsce wcześniejszego osiadłego charakteru, porzucenie półziemianek - stosowanych później powszechnie przez wschodnich Słowian
co więc mamy?
kultura andornowska (zbliżona językowo i materialnie do tego co możemy nazwać Prasłowianami), w późniejszym okresie nabiera cech odrębnych (koczowniczość), co więcej staje się poprzednikiem kultur irańskich i indyjskich
Prasłowianie mogły mieć coś z nimi wspólnego, jednak uwzględniając aspekt nowoodkrytej haplogrupy r1a1a7a (migracja na wschód w czasie późniejszym niż wykrystalizowała się kultura andronowska i podobne) nie jest wykluczone, że w kulturze Andronowskiej miał miejsce substrat prasłowiański, jednak był on niezwiązany z całą pewnością słowiańską haplogrupą r1a1a7a, a pierwotną r1a1a (tak jak ludy irańskie, indyjskie, słowiańskie również, ale nie można mieć pewności), znowu łącząc najstarsze bytności grupy r1a1a na tych terenach 2800 lat przed Jezusem, jak również łącząc to z kulturami materialnymi odkrytymi przez archeologów, wiemy że przodkowie Irańczyków i hindusów przyszli z terenów znacznie nam bliższych (Ukrainy?) co znowu łącząc z podobieństwem językowym i podobieństwem początków kultury Andronowskiej pozwala na niemal pewność, że hindusi, Irańczycy i Słowianie mieli wspólnych przodków żyjących kilka tys. lat przed Jezusem na terenie wschodniej i środkowo-wschodniej Europy

kończąc ten niezbyt składny wywód (szybko pisane, za co przepraszam)
nie jest możliwe aby Prasłowianie byli twórcami kultury Andronowskiej, chociaż można powiedzieć że stworzyli ja ich bracia, nie można w żaden sposób wykluczyć aby ta kultura nie miała kontaktów ze Prasłowianami
jeśli coś wyszło w mej pisaninie jako niejasne proszę o pytanie
 

bylemjestembede

Nowicjusz
Dołączył
13 Grudzień 2010
Posty
92
Punkty reakcji
4
Na prawdę jestem zafascynowany tym tematem ale nie mam ochoty czytać wszystkich Waszych postów za co serdecznie przepraszam jeśli ktoś pisał o tym o czym ja chcę napomknąć. Na terenie Polski istniały dwie grupy plemienne tj Biała Chorwacja (rejon dzisiejszej Małpopolski ze stolica Krakowem) i Biała Serbia obejmująca rejon Śląska i Wielkopolski (jak i Czech i Niemiec). Z niewiadomych przyczyn Biali Serbowie przenieśli się na Bałkany jak i dzisiejsi Chorwaci (co do chorwatów mam pewną hipoteze iż wyruszyli na wyprawe wojenną by wspomóc Cesarza Bizancjum pod dowództwem króla Kraka). Nazewnictwo na Bałkanach może jasno o tym świadczyć (jak choćby wyspa Krk). Być może Białych Serbów w takim samym celu prowadził w bój ich "Nieznany książę" od którego imienia przyjęła nazwę pierwsza Serbska dynastia panująca na Bałkanach? To tylko gdybanie ale jeśli przytoczy się tu Legende o Lechu i Białym Orle którego zobaczył i jak owy ptak stał się godłem państwa polskiego można jasno zauważyć iż Serbowie w swoim godle posiadają tego samego ptaka o dwóch głowach. Czy aby to nie miało być przesłanką dla pokoleń, że jesteśmy braćmi a w zasadzie jednym Narodem?
Jak wiadomo 1szą stolica Polski było Gniezno w Wielkopolsce (Białej Serbii) później Kraków(Biała Chorwacja) czyżby "Czecią" stolicą miała być Praga?
Nie mam zamiaru gdybać tu nad polska państwowością ale ciekawi mnie czy legenda o Lechu Czechu i Rusie nie kryje czegoś więcej w samej swojej nazwie,
a mianowicie Lech był ok, Rus był ok. Czech może to nie imię a po prostu Trzech braci : Serb, Chorwat i jakaś trzecia nacja której nie potrafie wskazać z powodu braku informacji na ten temat. Ale może ktoś z was jest w stanie wskazać trzecią nacje i dać pare linków na ten temat będę wdzięczny.
Swoich linków nie zamieszczam na ten temat bo wydaje mi się oczywiste to co napisałem myślę, że dla chcącego nic trudnego więc jak poszukacie to znajdziecie. PS. Nie chciałem zakładać nowego tematu więc przepraszam jeśli piszę "trochę nie na temat". pozdrawiam, czekam na opinie i rozmowę.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
odnośnie samych chorwatów, wrzucę 2 ciekawostki, znaleziono inskrypcje w iranie przywołujące nazwę "Horvat" oraz w starożytnym Izraelu i Judzie było kilkadziesiąt wsi, noszących nazwe Horvat, do dziś zachowało się ich całkiem dużo np. Horvat Susya, Horvat Maon, Horvat Rimmon, Horvat Patish, Horvat Klil, Horvat Teman/Teiman, Horvat Burgin, Horvat Qerumit, Horvat Minim, Ḥorvat Rosh Zayit, Hurvat Amudim, Horvat Eleq, Horvat Aqav, Horvat Maagora, inna ciekawostka to fakt, że wśród Chorwatów da się zauważyć pewien "zastrzyk genetyczny" krwi irańskiej
a serbii mamy więcej, chociażby Serbowie Nadłużyccy (górni i dolni)
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
To gdzie były pierwsze siedziby Serbów, na Łużycach czy w Wielkopolsce? Mi się wydawało, że na Łużycach.
Co do Chorwatów, też o tym pisałem, potwierdza to hipotezę domieszki sarmackiej.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
pod tekstem o wandalach jest mój komentarz z ubiegłego roku:
wiele emocji, ale jaka była ta etnogeneza?
Wiele emocji, wiedzy naukowej brak (tekst będzie długi, ale zachęcam do nauki) Ten tekst to poza, powołuje się na prof. Kokowskiego, skądinąd inteligentnego i miłego człowieka, niestety, otumanionego niemieckimi pieniędzmi (fundacja Humbolta (kiedyś) teraz Adenaera, + drobiazgi), jak również prof. Parczewskiego (przy czym, bardziej ekspansywny i głośny jest ten pierwszy). Zacznijmy więc od tak zwanego początku, co wiemy z całą pewnością o ludach zamieszkujących teren dzisiejszej Polski w okresie 1,5 tys. pne do przełomu wieku 5/6 – kiedy pojawia się na tym terenie ekspansja kultury praskiej – bezdyskusyjnie związanej ze Słowiańszczyzną. Odpowiedź może być jedna: nic pewnego, są to li i jedynie przypuszczenia, o raz mniejszej, innym razem większej dozie prawdopodobieństwa. Jakie dane są pewne, lub prawie pewne o Słowianach (tym bardziej Polakach) nie wiadomo nic przed naszą erą, pojawiają się nagle jako olbrzymia masa ludzka, o raczej prymitywnej niż zaawansowanej kulturze materialnej (kultura praska) W archeologii polskiej panują 2 zwalczające się obozy allo i autochtoni stów, jedni dowodzą, że Słowianie wyroili się od okolic środkowego Dniepru aż po jezioro Aralskie (zależnie od inwencji danego profesora) autochton iści jak sama nazwa wskazuje typują pochodzenie Słowiańszczyzny na terenach polskich. Odkrycia archeologiczne (związane z kulturą praską) sugerują jednoznacznie przybycie ze wschodu w okresie IV-VI wiek ludności (tejże kultury materialnej) na tereny dzisiejszej polski. Czy istnieje ścisła koniunkcja umożliwiająca łączenie kultury materialnej z etnosem? Niestety mnie i przykłady na to można mnożyć, podobnie jak przykłady na potwierdzenie, czy coś z tego wynika? Tyle, że czasami związek kultury materialnej z etnosem istnieje, a czasami nie… Stąd dalsza konstatacja muszą istnieć inne czynniki potwierdzające zgodność kultury materialnej z etnosem, w innym przypadku będzie to jedynie spekulacja…, można więc będzie ją nazywać hipotezą… Idealnym przykładem może być tzw.” grupa masłomęcka” – apriorycznie nazwana przez Kokowskiego „gocką”, a na ile ona była gocką etnicznie? Wszak w osadzie (osadach precyzyjniej) mamy pozostałości które są komparatywne z tymi jakie możemy uznać za pozostałości Gotów, ale są również takie, które możemy uznać za pozostałości Sarmatów i innego ludu (samych Słowian chyba). Żeby było jeszcze zabawniej prof. Kokowski potrafi nazwać pochówki sarmackie gockimi. Znowu badania antropologiczne szczątków ludzkich wiążą te ze szczątkami pozostawionymi przez kulturę wielbarską, kolejną „gocką”, tyle że kultura wielbarska różni się od „przedgockiej”: oksywskiej bardzo niewiele.. Świetnym przykładem na bezmyślne? Powtarzanie farmazonów przez osoby z tytułami profesorskimi mamy na przykład tutaj http://www.pan-ol.lublin.pl/biul_5/art_505.htm. W tymże tekście wiele jest domniemań opatrzonych przez autora pewnością. Ale najzabawniejsze jest co innego: „Stały się one niezwykle istotnym elementem dla badania wędrówki innego germańskiego ludu – Bastarnów”. Kokowski w tym miejscu akurat o tym nie pisze, ale wzoruje się na zdaniu napisanym kiedyś przez Malcolma Todd-a (skądinąd znanego historyka i archeologa), który przypisał apriorycznie Bastarnom bycie raz, że Germanami (tutaj można znaleźć uzsadanienie, gdyż niektórzy starożytni kronikarze, pisali o nich jako o Germanach, inni znowu jako o Celtach, inni jeszcze jako o Scytach lub Sarmatach, dodam, że Todd napisał również, że mogą to być Protosłowianie, związani z Wenedami, lecz „uczciwy metodologicznie” Kokowski, nie ”zawracał” sobie głowy takimi drobiazgami…), to genezę ichnią w dorzeczu Wisły (brak jakichkolwiek zabytków archeologicznych na poparcie takiej tezy, jak również brak takowych w starożytnym piśmiennictwie, w badaniach antropologicznych, etc.., żeby było jeszcze zabawniej to przypisuje Bastarnom kulturę materialną (zarubiniecką), której znane nam pozostałości w niczym, ale to niczym, nie przypominają germańskich, co więcej brak jest w tej dosyć archaicznej kulturze nawet importowanych artefaktów o pochodzeniu germańskim (chociaż, są o pochodzeniu, bałtyjskim, greckim, sarmackim itd.) tak tworzy się historię na nowo, nie mającą nic wspólnego z realnymi dziejami…. Ten mało w sumie znaczący przykład (Bastarnów) dałem po to aby unaocznić, jak pisze się historię na nowo, tak aby pasowała do apriorycznie założonej teorii… Powrócę jeszcze do innego zdania Kokowskiego: Na zachodniej Lubelszczyźnie, pomiędzy Wieprzem i Wisłą rozwijała się wtedy kultura przeworska, zaliczana do szeroko rozumianych "Wandalów", widać tutaj gigantyczną wprost zmianę, w porównaniu z tym, jak kiedyś raczył Pan Profesor pisać. Kiedyś pisał o Germańskich Wandalach, którzy utworzyli kulturę przeworską na terenach polskich (co widać w pracach jego autorstwa, wcześniejszych, a wskazanych w linkach). Bo czego dowodzą materiały archeologiczne? Antropologiczne etc..? Tego , że najprawdopodobniej Wandale byli uczestnikiem (nie jedynym) czegoś co nazywamy kulturą przeworską, kultura materialna pozostawiona przez ludzi tworzących kulturę przeworską, była też germańska, a nie tak jak jeszcze do niedawna pisał sam Kokowski po prostu germańska… Na koniec zdań kilka o genetyce, mitochondrialne (kobiece DNA) mimo lepszej trwałości nie może być brane pod uwagę, z prostego względu, że kobiety posiadały dzieci nie tylko swych mężów, ale i te pochodzące w niespokojnych czasach z gwałtów, etc…, stąd dla takich celów bada się y-DNA (męskie). Analizy yDNA, te są jednoznaczne, a to z powodu odkrytej przed rokiem mutacji R1a1a7. Bliźniacze mutacje R1a1a1 oraz R1a1a7 oznaczają mówiąc w dużym uproszczeniu osoby o pochodzeniu Słowiańskim (dla doprecyzowania dodam, iż moim prywatnym zdaniem, mutacja R1a1a1 to efekt wniknięcia substratu Sarmackiego w Słowian Wschodnich), mutacja R1a1a7 jest jednoznaczna, czy to jeżeli chodzi o występowanie, pochodzenie i swą historię. W grupie R1a1a7 wyodrębiono submutacje a oraz b, co niezmiernie ciekawe, submutacja a występuje na terenie Ukrainy w dużej reprezentacji w sposób trwały, widać również jej systematyczne rozprzestrzenianie się na północ (Moskwa? Nowogród?) oraz obecną w IV, V i VI wieku akcję migracyjną na zachód. Natomiast submutacja typu B, jest przez cały czas obecna na terenie Polski, Czech, Słowacji oraz po zachodniej stronie Odry. Interpretując posiadane dane genetyczne, znane kultury materialne, oraz posiadając wiedzę o migracjach (pewnych) ludów w pierwszych wiekach naszej ery, jak również wiedzę o zależnościach językowych oraz toponimach, możemy dojść do konstatacji: To co rozumiemy jako Słowianie Zachodni, jest wynikiem styku kilku substratów etnicznych, Grupy Słowiańskiej (R1a1a7b osiadłej od przynajmniej 1,5 tys. lat, chociaż prawdopodobny jest okres dłuższy, R1a1a7a, która przywędrowała (jako kultura praska) w wiekach V i VI ze wschodu, czynnika Germańskiego i jakże często pomijanego Sarmackiego, a to właśnie Sarmaci byli najprawdopodobniej władającymi ziemiami terenów Polski (w imieniu Hunów) przynajmniej południowej, oraz zapewne innymi mniej znaczącymi… Te ostatnie zdanie jest oczywiście hipotezą, nie mam tyle w sobie bezczelności aby stawiać tezy mające czynić je bezdyskusyjnymi, jak czynią to auto i allochtoniści rodzimego chowu….
Brave 07.10.2010, 10:56


a tekst na eiobie słabiutki merytorycznie, cos na zasadzie kopiuj wklej
a to: Z badań wynika,że Goci nie byli germańskimi plemionami a wschodnimi Celtami, których część bawarska została zgermanizowana przez Germanów z Północy Niemiec. curiosum - nie słyszałem o takich badaniach, a trochę w temacie siedzę (chociaż może to moja niewiedza)

a tekst na eiobie słabiutki merytorycznie, cos na zasadzie kopiuj wklej
a to: Z badań wynika,że Goci nie byli germańskimi plemionami a wschodnimi Celtami, których część bawarska została zgermanizowana przez Germanów z Północy Niemiec. curiosum - nie słyszałem o takich badaniach, a trochę w temacie siedzę (chociaż może to moja niewiedza)
 

bylemjestembede

Nowicjusz
Dołączył
13 Grudzień 2010
Posty
92
Punkty reakcji
4
To gdzie były pierwsze siedziby Serbów, na Łużycach czy w Wielkopolsce? Mi się wydawało, że na Łużycach.
Co do Chorwatów, też o tym pisałem, potwierdza to hipotezę domieszki sarmackiej.

Pierwsze siedziby Serbów to lokalizacja od Łużyc przez część terytorium Czech, Śląska aż po Wielkopolskę.(którą opuścili kierując się na Bałkany)

Co do pochodzenia sarmackiego Chorwatów zgadzam się aczkolwiek potwierdza to także tezę naszego rodzimego pochodzenia sarmackiego (bo jak widać z tej dyskusji i z informacji polska państwowość została utworzona z dwóch ośrodków tj Biała Serbia (Gniezno), Biała Chorwacja (Kraków). Drugi ośrodek kiedyś znajdował się pod wpływami państwa wielkomorawskiego > załączam godło tego państwa, które znajduje się także w godle państwa czeskiego. Jest to Orzeł w tzw. biało-czerwonej szachownicy co potwierdzać może tylko moje tezy.

Zauważcie, że słowiańskie nacje takie jak Serbia, Chorwacja, Ruś dzielą się na czerwoną i białą tj. Biała Serbia, Serbia Czerwona, Biała Chorwacja, Chorwacja Czerwona, Ruś Biała, Ruś Czerwona (tj. Czerwieńska)

Co do Moskali > to nie są Słowianie a nawet nie są Rosjanami. Są nimi za to Rusini Biali i Rusini z Rusi Czerwieńskiej. >>> http://rebelya.pl/discussion/19575/czy-moskale-to-slowianie/
 

Attachments

  • morawy.JPG
    morawy.JPG
    10,5 KB · Wyświetleń: 20
Do góry