Najliczniejsza Subkultura W Polsce

Gipson

....nałogowiec....
Dołączył
18 Lipiec 2005
Posty
685
Punkty reakcji
0
Miasto
CE KA CK KIELCE
Mi się zdaje że najwięcej jest tych "normalnych" jak to niektórzy się określają ludzi. Oni są tacy fajni i wogóle... No i te skejty yoyo no i brytfanki (Fanki britney)
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
Gipson, Britney wyszła z mody :p Teraz modny jest "bunt" a'la Tokio Motel.
 

Anthrax

Nowicjusz
Dołączył
9 Lipiec 2006
Posty
416
Punkty reakcji
0
Wiek
45
Kiedy byłem metalem najliczniejsi stali się hiphopowcy, ale ich lubiłem, bo lubili muzykę mieli słuch (no, niektórzy :p ). Nadal chyba są, poza dysko-techno-polo :/ . Blokersów w ogóle nie uważam za subkulturę. Co z tego że ktoś mieszka w bloku i przesiaduje na ławce? Nie wiem o czym ma to świadczyć ani co on właściwie sobą reprezentuje poza tym, że mieszka w tym bloku. Dresy to małe ćpunki i złodziejaszki. Też żadna kultura. Ah, no jest jeszcze młoda dewocja. To dopiero osobliwy gatunek, ale raczej żyją gdzieś pokątnie. Zdecydowanie najliczniejsza jest za to subkultura ludzi nijakich, tych spotkasz wszędzie, charakteryzuje kompletna nijakość, począwszy od tego co myślą, skończywszy tym jak się ubierają.
 

kizia_mizia

Nowicjusz
Dołączył
15 Wrzesień 2005
Posty
2 850
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
z zamku..
Ja myśle, że dresów jest najwięcej chociaż tak jak Anthrax nie wiem czy można ich nazwać nawet subkulturą, bo kultury im brak ;}
 

DdD

Nowicjusz
Dołączył
12 Kwiecień 2006
Posty
594
Punkty reakcji
0
A jakie kryteria decydują o tym, że uważacie kogos za dresa?
Ja tez lubię czasem założyć dres, czy kiedy idę do sklepu, czy na trening.
Czasem też postoję pare minut pod blokiem i pogadam z kumplami. Lubię hh ale slucham tez innych rodzajów muzyki.
To jak jestem dresem czy nie?
 

odeon

Laudare Rhinocerotidae
Dołączył
2 Grudzień 2005
Posty
4 108
Punkty reakcji
7
Wiek
35
A masz nóż w kieszeni?
 

kizia_mizia

Nowicjusz
Dołączył
15 Wrzesień 2005
Posty
2 850
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
z zamku..
DdD jeśli jesteś wulgarny, agresywny dla metali i punków, nie masz szacunku dla środowiska noo i nosisz dres to jesteś dres :D
 

DdD

Nowicjusz
Dołączył
12 Kwiecień 2006
Posty
594
Punkty reakcji
0
DdD jeśli jesteś wulgarny, agresywny dla metali i punków, nie masz szacunku dla środowiska noo i nosisz dres to jesteś dres :D
Jak mnie ktoś zdenerwuje to jestem wulgarny i agresywny. Szacunek mam dla tej części środowiska która na to zasłużyła, a dres noszę czasem, i wcale się nie czuję dresem.
Bo wg waszych kryteriów to jestem dresem, hiphopowcem, pseudoibicem, gangsterem, przestępcą finansowym i gospodarczym i alkocholikiem w jednym. O i jeszcze zapomniałem że jestem faszystą bo głosowałem na Pis :]
nie za dużo tych subkultur jak na jedną osobę? :p
 

odeon

Laudare Rhinocerotidae
Dołączył
2 Grudzień 2005
Posty
4 108
Punkty reakcji
7
Wiek
35
Ja bym do tego dodał coś jeszcze, ale wstrzymam się od powiedzenia co.
---
Zanim ktoś napisze że nabijam posta, uprzedzam że to będzie kompromitujące dla osoby upominającej, bo inteligentny człowiek w locie zrozumie o co mi chodziło.
 

DdD

Nowicjusz
Dołączył
12 Kwiecień 2006
Posty
594
Punkty reakcji
0
Napisz co byś jeszcze dodał a jak wstydzisz się napisać na forum to wyślij na priv. Chętnie poznam kolejny stereotyp oceniania ludzi.

Dziwne trochę, bo większośc pisze w temacie o rasiźmie, że nie można oceniać ludzi po ich kolorze skóry. Ale po sposobie ubierania czy fryzurze już można? Albo po tym jakim samochodem ktoś jeździ?
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
Na kolor skóry nie mamy wpływu, na styl ubierania czy fryzure - owszem.
 

M't

Nowicjusz
Dołączył
28 Czerwiec 2006
Posty
876
Punkty reakcji
1
O ile ktoś ma pieniądze na fryzjera czy ubrania podkreślające, charakteryzujące przynależność do subkultury_wtedy oceniasz stan finansowy? W takiej sytuacji trzeba ubrać to, co sie ma w szafie_
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
Cóż, ja potrafie rozpoznać kogoś kto chodzi w dresie dlatego że nie ma kasy na inne spodnie, od tego kto chodzi w dresie gdyż jest tzw. dresiarzem.

A co do fryzjera, to mi i DdD chodziło raczej o fryzury właśnie podkreślające przynależność, typu irokez czy łysa głowa.
 

veleda

Nowicjusz
Dołączył
14 Listopad 2005
Posty
3 065
Punkty reakcji
1
A jakie kryteria decydują o tym, że uważacie kogos za dresa?
Ja tez lubię czasem założyć dres, czy kiedy idę do sklepu, czy na trening.
Czasem też postoję pare minut pod blokiem i pogadam z kumplami. Lubię hh ale slucham tez innych rodzajów muzyki.
To jak jestem dresem czy nie?

Cechujesz się niskim poziomem inteligencji ? Jesteś obcięty na "łysą pałę" ? Kiwasz się całymi dniami na trzepaku przy jakimś śmierdzącym śmietniku, bądź też na brudnej klatce wieżowca ? Napier.alasz się z kumplami lub atakujesz niewinnych przechodniów (zazwyczaj będąc pod wpływem alkoholu) ? A przy okazji jeśli nosisz dres i buty Najki, bądź też Adiods, to jesteś D R E S E M :D
 

lysy

Nowicjusz
Dołączył
7 Lipiec 2006
Posty
34
Punkty reakcji
0
sam jestem dresem i nie rozumiem o co wam chodzi? poprostu lubie byc luzno ubrany..
teraz oczywiscie jest cieplo to spodenki ale zimnymi dniami w dresach sie nosze ijest oky, nikogo nie zabijem nie czepiam sie metali.. maja swoj styl i mi nic do tego.
dres tez czlowiek
 

siasia_ck

Nowicjusz
Dołączył
12 Lipiec 2006
Posty
1 268
Punkty reakcji
1
Wiek
37
Miasto
Kielce
Ja do dresów nic nie mam. Ale jeśli rasiści to jest subkiultóra to takowychj mamy zdecydowanie najwiecej w naszym kraju
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
Rasizm to pogląd, nie subkultura, czy jak wolisz "subkiultóra".
 

DdD

Nowicjusz
Dołączył
12 Kwiecień 2006
Posty
594
Punkty reakcji
0
Tylko 90% to tacy rasiści co tylko potrafią dużo gadać, a jak zobaczą murzyna na mieście to stoją i patrzą albo ida dalej....
 
Do góry