Dziś chyba pierwszy raz we śnie zdawałem sobie sprawę z tego, że śnię. Może nie był to ten słynny świadomy sen, ale śniło mi się, że zostawiłem notes na murku na ulicy i chciałem się po niego wrócić. Dziewczyna, która mi się śniła powiedziała mi, żebym sobie odpuścił, bo "zaraz i tak się zmieni czasoprzestrzeń i go odzyskasz"
Dlaczego miałaby się zmienić czasoprzestrzeń? Ano widocznie zdawałem sobie sprawę z tego, że przed kilkoma sekundami śniło mi się coś innego (bo sen to "migawki kilkusekundowe")