Księża

Le'a

Nowicjusz
Dołączył
7 Luty 2011
Posty
220
Punkty reakcji
3
Najświętsze lub najprawdziwsze wyrazy jakie napisałeś Vesemirusie: ktoś nie zrozumiał sarkazmu i aż pcha się napisać: a nie mówiłam.
W kwestii formalnej uznałam Twoje IQ baaaaardzo wysoko i na sarkazm odpowiedziłam sarkazmem, ale dpiszę , ze zdanie poprzednie tyczy (podanego przykładu/Halo Ziemia, filozofii życiowej i o kułakach).
A teraz troszkę poważniej.
Nie upieram się za opcją, że kościoły mają należeć do państwa, rozważam co byłoby lepsze...skąd wziąć ma pieniądze państwo na łatanie dziury budżetowej. zastanawiam się nawet czy nie wpuścić księży do rządzenia, oni by pewnie pokonali trudności finansowe, ale pech w tym, że do polityki nie mogą się wtrącać, a właściwie czynnie w niej uczestniczyć (być politykiem).
W sprawie niszczenia dóbr (w tym przypadku wspomnianych muzeuów), to sprawa administratora. Z przykrością trzeba stwierdzić, że Polska nigdy w swej historii nie miała dobrych rządzących (jak jeden scalił, to drugi rozpierdzielił i tak jest do dziś).
Weź sprawę gazu łupkowego...jest własnością Polski, ale wydobywać "nie nada".
O oddawaniu/zwrocie dóbr zagarniętych przez władzę już gdzieś prowadziłąm rozmowę. Przypomnę swoje stanowisko...wszystko rozumiem i to przykre, że władze wówczas zachowywały się jak Robin Hood, ale w końcu aktualna władza powinna uporządkować tę sprawę raz na zawsze NIE MA ZWROTÓW.
Kośció rząda zagarniętych dóbr, prywatni posiadacze mieszkający poza granicami państwa lub nawet naszym państwie rządają zwrotów i odszkodowań za zniszczone dobra.
No...gdyby dobrze zarządzano...nie trzeba byłoby płacić odszkodowań (ale to na marginesie) i basta ze zwrotami.

Jeśli chodzi o opłaty - nikt się nie zastanawia na co one są potrzebne? Dzięki tym 2, czy 3 zł ksiądz ma szanse dokonać napraw w kościele. Możesz mi wierzyć, że księża nie za bardzo się cieszą ze starego kościoła, każdy chciałby służyć w mieście w nowym góra 30letnim kościele, gdzie musi się martwić tylko o ciepełko i bieżące naprawy, mało któremu się uśmiecha unikalny romański kościółek który nie dość, że pochłania całą tacę, to jeszcze wymaga latania za sponsorami i dotacjami państwowymi, żeby się nie rozsypał.

Ooo i chyba w końcu się rozumiemy, chodzi o administrowanie i to co piszesz świadczy o dobrym zarządzającym...bo musi szukać pieniędzy.
Widzisz w latach transformacji zaczęły powstawać kościoły jak grzyby po deszczu i tu jest związek z tym co piszesz nowy budynek mniej kosztowny.
Do każdego przydzieleni są księża, którzy narzekają, że nie dają rady z posługą duszpasterską i wydatkami.

Powstaje pytanie dlaczego?
Moja odpowiedź brzmi.
Na siłę uszczęśliwiają...ba nawet weszła biurokracja (karteczki z podpisami bycia na mszy, u spowiedzi itp.)
Spotkałam się z takim stwierdzeniem, że jest za mało niedziel w m-cu, bo wierni zamawiają msze za swoich bliskich zmarłych w niedzielę, a nie chcą w tygodniu...mimo, że takie msze też się odprawiają, gdyby było więcek niedziel stwierdził ks, to wierni byliby zaspokojeni.
Inteligenty proboszcz, gdyby zapytał wiernych dlaczego?
No i wszystko byłoby jasne i nie trzeba byłoby mysleć o dodatkowych niedzielach. ;)
Wydatki są ogromne...nie przeczę, ale spójrz, że na parafii każdy ksiądz jeździ nową wypasioną bryką, że każdy ma kasę na różnego rodzaju rozrywki i utrzymanie rodziny na dobrych poziomie (oczywiście tam gdzie zawieraja związek).
No i wrócmy w tym klimacie go ks. Bonieckego i Natanka.
Każdy z nich wybrał inną drogę, ale obie zmierzaja do tego samego celu...kasa.
 

Vesemirus

Christopheros
Dołączył
1 Marzec 2010
Posty
1 855
Punkty reakcji
38
Co do sarkazmu - nie trudź się - pomijam Twoje wywody...
Wydatki są ogromne...nie przeczę, ale spójrz, że na parafii każdy ksiądz jeździ nową wypasioną bryką, że każdy ma kasę na różnego rodzaju rozrywki i utrzymanie rodziny na dobrych poziomie (oczywiście tam gdzie zawieraja związek).
Z tym co reprezentujesz walczę - to jest generalizacja, równie dobrze mogę powiedzieć, że znam z forum jedną głupia dziewuchę, która jest ateistką - ergo wszyscy ateiści są głupcami... (nie piszę o Tobie).
Tuczępy woj. Świętokrzyskie - ksiądz biedny jak mysz kościelna, wszystko łoży na kościół, Łódź - klasztor dominikanów - jedna stara toyotka na cały klasztor + zakupy w ciucholandach, jak się okazało Ojcowie dostają mniej pieniędzy na miesiąc (na osobę) niż ja - student (któremu wcale się nie przewala) - zdębiałem...
I jest ogrom podobnych sytuacji, Ty je wszystkie pomijasz i garstkę (w skali Polskiej może trochę więcej, w skali światowej 1-2%) kleru przedstawiasz jako znakomitą większość... żałosna zagrywka.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
Pokażcie Mi monetę, którą się płaci podatek" . A oni podali Mu denara. Wtedy zapytał: "Czyja jest ta podobizna i napis?". Odpowiedzieli: "Cesarza". Wówczas rzekł: "Oddajcie więc cesarzowi to, co jest cesarskie, a Bogu to, co boskie".
Ewangelia wg Św. Mateusza 22 , 15-21


Sąd Rejonowy w Toruniu zlecił komornikowi wyegzekwowanie, od o. Tadeusza Ryzyka zapłaty 3,5 tys. zł grzywny i tysiąca zł kosztów sądowych, zasądzonych w procesie o prowadzenie nielegalnej zbiórki pieniędzy.

Jak poinformowała przewodnicząca Wydziału Wykonywania Orzeczeń Karnych Jolanta Tokarska, komornik zobowiązany jest działać szybko, a w przypadku gdy egzekucja nie będzie skuteczna, możliwe jest zamienienie grzywny na prace społecznie użyteczne, a nawet orzeczenie zastępczej kary pozbawienia wolności.




Dyrektor Radia Maryja został ukarany grzywną za wykroczenie, polegające na prowadzeniu nielegalnej zbiórki pieniędzy na finansowanie Telewizji Trwam, Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej oraz wierceń geotermalnych realizowanych przez Fundację Lux Veritatis.

Wyrok w pierwszej instancji zapadł 11 lutego 2011 r., a następnie został utrzymany w mocy przez sąd drugiej instancji 17 czerwca 2011 r.

O. Rydzyk we wrześniu 2011 r. został wezwany przez Sąd Rejonowy w Toruniu do zapłaty zasądzonej grzywny w ciągu 30 dni. W ostatnim możliwym terminie, jego pełnomocnik przysłał do sądu wniosek o odroczenie płatności do czasu zbadania przez Trybunał Konstytucyjny zgodności przepisów o zbiórkach publicznych. We wniosku był też mowa o tym, że duchowny potrzebuje czasu na zebranie pieniędzy.

Sąd Rejonowy w połowie października zeszłego roku odmówił odroczenia zapłaty, redemptorysta złożył zażalenie do Sądu Okręgowego w Toruniu. Tydzień temu, 13 stycznia, sąd okręgowy utrzymał w mocy postanowienie sądu pierwszej instancji, które jest rozstrzygnięciem ostatecznym.

I kto tu źle postępuje ???????? Co Chrystus nakazał ????????
 

Le'a

Nowicjusz
Dołączył
7 Luty 2011
Posty
220
Punkty reakcji
3
To świetna odpowiedź :D godna studenta...ba nawet przyszłego magistranta, a może doktoranta.

Walka jest świetna zważywszy że trwać może do końca świata, a czy dłużej, to mógłby tylko powiedzieć Don Kichot. :tongue:
Wiesz przyjaciołom ufam, bo wszelką wiedzą mam m.in. od nich.
Sądzę, że Twoja jest również ze źródeł rzeczywistych, to tak mi przyszło na myśl.

Moja przyjaciółka pracownik szpitala, jeżdżąca stale tą samą trasą do pracy widziała o tej porze "biedną kobicinę" zbierającą odpadki ze śmietników, ale traf, że owa kobiecina trafiła do szpitala i aby ją położyć na łóżku trzeba było ją wykąkać i wtedy okazało się, że nosi na piersiach wydruki świadczące o jej zasobach finansowych, a zatem nie wszyscy biedni są biedotami, nie wszyscy duchowni są bogaczami.
Nie wiem czy w Tuczępach, to proboszcz taki ubogi, bo o klasztornych duchownych nie rozmawialiśmy.
Chociaż ojcowie paulini czy franciszkanie mają swoje Kościoły i wcale źle im się nie wiedzie.
Widzisz, żałosne jest to, ze nie dostrzegasz bogactwa duchowieństwa, a tak na marginesie, jest jeszcze bardziej żałosne, że ci bogaci duchowni nie wspomagają biednych?
W Łodzi oprócz dominikanów istnieją inne klasztory, którym wiedzie się dobrze...ba nawet bardzo dobrze.

Nie zdajesz sobie sprawy, że ksiądz z parafii płockiej przegrywa w karty więcej niż Twoje roczne, a może i czteroletnie stypendium, że franciszkanie łódzcy "nadwyżkę" finansową wydają na panienki z agencji, że bonifratrzy na chorych ludziach zarabiają krocie (prowadzenie szpitala, przychodni), że w przedszkolach przykościelnych rodzice zostawiają ogromne pieniądze i w końcu salezjańskie szkoły nie oferują nauki za darmochę.
To dobre rozwiązanie?
 

ptak123a

Nowicjusz
Dołączył
22 Październik 2011
Posty
1 071
Punkty reakcji
8
Jak to jest ksiadz gwałci dziewczynę ,nie przyznaje sie do winny (mataczy )dostaje wyrok .I przemawia inny ksiądz który mówi
Kościół jest wspólnotą grzeszników, którzy się nawracają. Wszyscy jesteśmy grzeszni, jeśli tylko uznajemy swój grzech, pokutujemy za niego, przyjmujemy nadaną pokutę, mamy prawo do powrotu do pełnego uczestniczenia we wspólnocie Kościoła, łącznie z pełnieniem funkcji, które wcześniej były pełnione


Ciekawe czy temu przebaczą
http://religia.onet.pl/publicystyka,6/sekrety-i-dzieci-biskupa-zavali,30542,page1.html

I oczywiście wszyscy wierni zaszokowani
 

Vesemirus

Christopheros
Dołączył
1 Marzec 2010
Posty
1 855
Punkty reakcji
38
Nie zdajesz sobie sprawy, że ksiądz z parafii płockiej przegrywa w karty więcej niż Twoje roczne, a może i czteroletnie stypendium, że franciszkanie łódzcy "nadwyżkę" finansową wydają na panienki z agencji, że bonifratrzy na chorych ludziach zarabiają krocie (prowadzenie szpitala, przychodni), że w przedszkolach przykościelnych rodzice zostawiają ogromne pieniądze i w końcu salezjańskie szkoły nie oferują nauki za darmochę.
To dobre rozwiązanie?
Czyny godne potępienia (o ile nie są konfabulacją umysły chorego na nienawiść) - ale czy to daje prawo do mówienia "wszyscy księża", "cały kler". Generalizacja w Twoich postach budzi tylko uśmiech politowania, i żal Twojej osoby. Żałośnie próbujesz wmówić, że większość kleru to oszuści, bogacze i nie wiadomo co jeszcze, a ja na każdego księdza który jest złą owcą (oczywiście którego znajdujesz w gazetach, internecie czy "słyszysz od znajomych", bo wątpię, że osobiście znasz aż tylu "złych") ja przedstawię 10 których znam osobiście i wiem, że tacy nie są.


Herbatniczku (vel. Szpaku 2) - i brawo, niech płaci, przecież, nigdzie nie twierdzę, że przestępców nie należy karać? Co do postępowania wbrew temu co Jezus nakazał - jesteśmy tylko ludźmi i grzeszymy - sam św. Piotr zaparł się Jezusa, ale okazał skruchę i Bóg mu wybaczył.
 

ptak123a

Nowicjusz
Dołączył
22 Październik 2011
Posty
1 071
Punkty reakcji
8
Twoich postach budzi tylko uśmiech politowania, i żal Twojej osoby
Ty masz do wszystkich żal ,co piszą o sw. wielebnych.(całe szczęęcie jest ich coraz więcej )
10 których znam osobiście i wiem, że tacy nie są
Ja znałem osobiscie jednego i nie wiem czy był uczciwy .Wariograf powiedział by prawdę .
 

Majordomus

Departament ds. kontroli używania mózgów
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
1 281
Punkty reakcji
11
Wiek
34
Miasto
Łódź
[quote name='le'a' timestamp='1327068620' post='2897036'] Chociaż ojcowie paulini czy franciszkanie mają swoje Kościoły i wcale źle im się nie wiedzie. Widzisz, żałosne jest to, ze nie dostrzegasz bogactwa duchowieństwa, a tak na marginesie, jest jeszcze bardziej żałosne, że ci bogaci duchowni nie wspomagają biednych? W Łodzi oprócz dominikanów istnieją inne klasztory, którym wiedzie się dobrze...ba nawet bardzo dobrze. Nie zdajesz sobie sprawy, że ksiądz z parafii płockiej przegrywa w karty więcej niż Twoje roczne, a może i czteroletnie stypendium, że franciszkanie łódzcy "nadwyżkę" finansową wydają na panienki z agencji, że bonifratrzy na chorych ludziach zarabiają krocie (prowadzenie szpitala, przychodni), że w przedszkolach przykościelnych rodzice zostawiają ogromne pieniądze i w końcu salezjańskie szkoły nie oferują nauki za darmochę. To dobre rozwiązanie? [/quote]

Z palca wyssane opowiastki. Jestem ze szkoły salezjańskiej, uczyłam się za darmochę. Kiedyś to była prywatna szkoła. Czy prywatnym zabronisz nauczania za pieniądze? Poza tym, nawet "wspaniałe", dzienne studia na UŁ nie są do końca darmowe. To wynika z okradania /tak, właśnie/ studenta z praw do zasiłków, stypendiów, etc.
Aha, ja w świetlicy salezjańskiej udzielałam się za darmo. Coś jeszcze chcesz dodać?

Że tak powiem: łapska precz od franciszkanów. Chyba że postarasz się zmienić moje zdanie argumentami popartymi DOKUMENTAMI. Inaczej to będzie bajeczka jak Twoje opowiastki z salezjanami.
Bonifratrzy od mojej mamy, która miała operację, nie wzięli ani centa. Chcesz coś jeszcze dodać?

Aha, jestem z Łodzi.

Idź do zakonu, jeśli tak bardzo im zazdrościsz. Ja bym nie chciała.
 

Le'a

Nowicjusz
Dołączył
7 Luty 2011
Posty
220
Punkty reakcji
3
Czyny godne potępienia (o ile nie są konfabulacją umysły chorego na nienawiść) - ale czy to daje prawo do mówienia "wszyscy księża", "cały kler". Generalizacja w Twoich postach budzi tylko uśmiech politowania, i żal Twojej osoby. Żałośnie próbujesz wmówić, że większość kleru to oszuści, bogacze i nie wiadomo co jeszcze, a ja na każdego księdza który jest złą owcą (oczywiście którego znajdujesz w gazetach, internecie czy "słyszysz od znajomych", bo wątpię, że osobiście znasz aż tylu "złych") ja przedstawię 10 których znam osobiście i wiem, że tacy nie są.

Chyba mnie nie, bo ja Ciebie absolutnie nie podejrzewam o fanatyzm. :)

Przedstawiamy różnorodne sytuacje nam znane i naprawdę jestem daleka o generalizowania problemu, a czy Ty ze swoim wywodem nie jesteś akceptantem tego co mnie przypisujesz? Wszak z psychologii jest wiadome, że człowiek patrzy przez pryzmat swej osoby oceniając inną. No więc proszę troszkę więcej otwartości umysłu by dyskusja przebiegała w miłej atmosferze, a jesli to ma byc prowokacja:
Generalizacja w Twoich postach budzi tylko uśmiech politowania, i żal Twojej osoby. Żałośnie próbujesz wmówić, że większość kleru to oszuści, bogacze i nie wiadomo co jeszcze, a ja na każdego księdza który jest złą owcą
toz dalece niudana Drogi Kolego. Nie lubię oceniać ludzi, ale zważywszy na pomoc (instrukcję jaką mi podałeś) jestem niezmiernie wdzięczna i sympatyzuję z osobą pod tym nikiem, ale dyskusja jest przedstawieniem stanowisk, a nie oceny osoby.
Myślisz, że zajmuję się śledzeniem samego zła? toż napisałam, że fanatykiem nie jestem. Znam duchownych różnych wyznań, ale z wieloma właśnie z Krk rozmawiałam i mogę powiedzieć, że to cudowni ludzie, a wiesz co z tymi cudownymi odważnymi, głęboko wierzącymi i rozsądnie a jednocześnie futurystycznie podchodzącymi księżmi robią władze...wysyłają za granicę...by tam wg ich mniemania się mądrzyli, a w Polsce najlepsi kapłani ze wzorcami średniowiecznymi, a jak który za bardzo (ks. Natanek np.), to rzekomo zabrania mu sie posług.

Z palca wyssane opowiastki. Jestem ze szkoły salezjańskiej, uczyłam się za darmochę. Kiedyś to była prywatna szkoła. Czy prywatnym zabronisz nauczania za pieniądze? Poza tym, nawet "wspaniałe", dzienne studia na UŁ nie są do końca darmowe. To wynika z okradania /tak, właśnie/ studenta z praw do zasiłków, stypendiów, etc. Aha, ja w świetlicy salezjańskiej udzielałam się za darmo. Coś jeszcze chcesz dodać? Że tak powiem: łapska precz od franciszkanów. Chyba że postarasz się zmienić moje zdanie argumentami popartymi DOKUMENTAMI. Inaczej to będzie bajeczka jak Twoje opowiastki z salezjanami. Bonifratrzy od mojej mamy, która miała operację, nie wzięli ani centa. Chcesz coś jeszcze dodać? Aha, jestem z Łodzi. Idź do zakonu, jeśli tak bardzo im zazdrościsz. Ja bym nie chciała.



Majordomus.
Nie wnikam w Wasze finansowe, bo to Twoja osobista rzecz i mnie nic do tego, że edukację miałaś bezpłatną. I tak jest, bo wynika to z polskiego prawa, a czesne, to się nie liczy jako opłata za szkołę, przecież wspomniałam ... nauka jest za darmo.

Jedynie co, to mogę pogratulować takich wspaniałości i myslę o podejściu zakonników do Twojej mamy, a tak na marginesie, to płatność w szpitalu jest juz w obcej walucie?

A poważniej...jesli obecnie bonifratrzy mają podpisana umowę z NFZ, to normalka, że mama nie zapłaciła za operację.

A w kwestii formalnej moje łapska nie dotykają franciszkanów, bo ja nie pracuję w żadnej agencji.



PS. Gratuluję podejścia prospołecznego (pomoc bezinteresowna)...bardzo poważnie o tym piszę...cieszę się, że istnieją tacy ludzie. :)

 

Vesemirus

Christopheros
Dołączył
1 Marzec 2010
Posty
1 855
Punkty reakcji
38
A w kwestii formalnej moje łapska nie dotykają franciszkanów, bo ja nie pracuję w żadnej agencji.
naprawdę jestem daleka o generalizowania problemu
Po raz kolejny generalizacja i złośliwość. Imputujesz franciszkanom (znowu) kontakty z osobami pracującymi w "agencji" - kto dał Ci prawo, żeby tak mówić o tych zakonnikach? Po raz kolejny próbuję Twojemu pseudootwartemu umysłowi wytłumaczyć, że generalizacja jest zła... jeśli tego nie rozumiesz, trudno - "ignorancje można uleczyć mądrością i książką, głupota wymaga strzelby i szpadla" (oczywiście, ufam, że wykazujesz ignorancję :p ).
 

sekretyna

Nowicjusz
Dołączył
21 Styczeń 2012
Posty
3
Punkty reakcji
0
Ja np. nie potrzebuję kościoła żeby modlić się do Boga. Ja do Boga się modlę w domu, w lesie na łące, sam, a nie na pokaz tak aby mnie kilkaset różnych dewot widziało.

A ja chodzę do kościoła i nie na pokaz, dla "dewot". Skoro taka jesteś bliska nauce Bożej, to samo stwierdzenie, że tam chodzą dewoty, pokazuje jak ograniczone masz myślenie i mało wspólnego z chrześcijaństwem. Ja chodzę i pilnuję swojego nosa, nie interesuje mnie czy starsze panie chodzą tam z czystych pobudek - nie mi to oceniać.
" Nie sądźcie abyście nie byli sądzeni" - Amen.
Po co księża wożą swoje , za przeproszenim, ale chciałem to dobitniej powiedzieć, mercedesami, i po co się buduje takie wielkie kościoły? może mi ktoś odpowiedzieć? Lubię to О внесении измен
A w czym Ci przeszkadza to, jakim pojazdem się poruszają? A duże kościoły w czym?
A czemu budują tak wielkie centra handlowe? Czemu Sejm jest duży?
A po co Pałac Kultury? etc. Najpierw napisz, dlaczego coś z tym nie tak. Twoje zarzuty są nieuzasadnione, można by więc odwołać się do czegokolwiek.


A co do wybaczenia temu czy owemu księdzu, nie my wybaczamy tylko Jezus. On też zbawia, także tego .
 

Le'a

Nowicjusz
Dołączył
7 Luty 2011
Posty
220
Punkty reakcji
3
Po raz kolejny generalizacja i złośliwość. Imputujesz franciszkanom (znowu) kontakty z osobami pracującymi w "agencji" - kto dał Ci prawo, żeby tak mówić o tych zakonnikach? Po raz kolejny próbuję Twojemu pseudootwartemu umysłowi wytłumaczyć, że generalizacja jest zła... jeśli tego nie rozumiesz, trudno - "ignorancje można uleczyć mądrością i książką, głupota wymaga strzelby i szpadla" (oczywiście, ufam, że wykazujesz ignorancję :p ).

Już mówiłam, że Cię lubię...no to po raz kolejny to mówię.
Uwielbiam odpowiedzi bez odpowiedzi, a to znaczy, że temat zakończyliśmy, bo żadną mądrością mnie nie zaskakujesz, czyżby uczeń przerósł nauczyciela Vesemirusa.
Pogodnego i miłego nastroju...dziękuję za rozmowę.
 

Vesemirus

Christopheros
Dołączył
1 Marzec 2010
Posty
1 855
Punkty reakcji
38
Dobranoc Le'a słodkich i niosących dużo mądrości snów, Ci życzę :)
 

Le'a

Nowicjusz
Dołączył
7 Luty 2011
Posty
220
Punkty reakcji
3
A jak będziesz spał?...pliska nie trzymaj i wyśpij się dobrze...Kosmatych. :) Pa.
 

Vesemirus

Christopheros
Dołączył
1 Marzec 2010
Posty
1 855
Punkty reakcji
38
Spokojnie, dam sobie radę. Zresztą co to za cena - bolące kciuki za Twoje oświecenie, moim zdaniem opłaca się :) Pa.
 

Le'a

Nowicjusz
Dołączył
7 Luty 2011
Posty
220
Punkty reakcji
3
Spokojnie, dam sobie radę. Zresztą co to za cena - bolące kciuki za Twoje oświecenie, moim zdaniem opłaca się
:)Pa.

Niech się spełni i by działało w obie strony. Nie chcę być pazerna i całość oświecenia sobie przypisać...chcę sie podzielić z Tobą.
A i cierpieć z powodu Twego bólu w połowie, to sama przyjemność. A jak jutro dostaę osta za pisanie nie na temat, to dam Ci go w prezencie. Może nie w całości, ale zasłużoną połówkę. :)

Jeszcze mnie sen nie bierze, ale 50 parę stron przerzucić by sprawdzić czy jest coś o hinduizmie w tym dziale, to mi sie nie uśmiecha, dlatego zapytam Ciebie...może jesteś zorientowany.
 
Do góry