Księża chyba zabradzo marwtwią się o błache rzeczy, a raczej Watykan
Nie ma zaufania do ludzi
Bo kto by przyszedł, aby się napić do komuni, to przyjmuje ją nie godnie, a kto to robi podlega każe wymierzonej przez Boga
Ale wg kościoła wino po przemienieniu nie jest winem, tylko krwią, więc nie rozumiem w czym Watykan ma problem
Bo jeżeli boiją się że ktoś się napije, to przeczą sami sobie, potwierdzają w ten sposób że wino, to wino, nawet po przemienieniu, a nie żadna krew Jezusa
niech się oni wkońcu zdecydują,
Wiesz ja nawet nie pomyślałem o tym pod tym kątem. Kiedyś jakiś młody katolik napisał że było by to niewłaściwe żeby dzieciom podawać wino w kościele. Ale przecież według kościoła to nie wino ale krew. Więc w czym problem ? Wielu wiernych by mogło się osobiście przekonać co piją i czy Kościół słusznie naucza o transsubstancjacji.
Naprawdę świetny post amiko.