Guns N' Roses

[chorrendalna_]

Niesamowity to jedyne słowo które przychodzi mi teraz do głowy. Głos Axla jest niepowtarzalny a przy solówkach Slasha dostaję dreszczyku ; ) Ostatnio wpadłam znowu w taką fazę na nich, że zasypiam ze słuchawkami w uszach i budzę się. I tak przez cały dzień ; ) A do tego nie trzeba mówić jak seksowny jest Slash czy nawet sam Axl, że tak powiem w latach jego świetności ; )

Niektóre kawałki po prostu powalają mnie na łopatki, i to głownie te z Apettite for Destruction jak i UyI.

 

[nowitzki]

Knockin on heavens door to piosenka Dylana jak by co. Niezbyt przepadam za nimi, owszem, większość piosenek jest mega a głos Axla niesamowity ale wkurza mnie po prostu mówienie iż są klasyką rocka, że oni mieli ogromny wpływ, bla bla. :cenzura: prawda, nie mieli. Są ubarwieniem lat 80', Slash na koncertach stoi jak słup ale Axl to nadrabia, no cóż. Ale powiem jako osoba trzecia iż sweet child o'mine i welcome to the jungle są chyba ich najlepszymi kawałkami.

 

[chorrendalna_]

co do WTTJ się zgodzę, ale uważam, że jest wiele lepszych piosenek niż SCo'M

 

[readmymind]

GN'R - chyba na zawsze pozostanie moją miłością. Zrobił na mnie ogromne wrażenie, jak jeszcze nigdy żaden inny zespół.

November Rain, Estrange, Don't Cry... I wiele, wiele innych.

 

[Troll]

Hard Rock

usmialem sie do lez...

GnR to nie zaden hrad rock tylko typowy popo-gwiazdowy-shit rock

najlepszy przyklad, Rose wysmiany przez Metallice

James wysmiewa GnR

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

 

[gearuka]

Bez przesady. Mówiąc gwiazdowo-popowy shit rock porównujesz ich do Jonas Brothers. Mogę mieć swoje zdanie o zachowani Axl'a i o komercji, którą prezentują ale trzeba przyznać, że pierwsza płyta mocno w ówczesnej muzyce namieszała i za to można ich docenić. Sam nie jestem zbyt wielkim fanem i czasem nawet wydaje mi się, że są przeceniani przykładowo w listach solówek wszechczasów - Paradise City nigdy nie brakuje w pierwszej piątce, podczas gdy wymienił bym pięć utworów wyższych o całą klasę, które nie znalazły się nawet w pierwszej dziesiątce.

Btw. Pierwsze moje skojarzenie na G'n'R to Galaxy News Radio

 

[Troll]

szkoda tylko ze Slashowi solowki pisali a na koncertach nieraz fauszlowal,

kapela komercyjna, nie wielka, i tyle z mojej storny...

 

[gearuka]

Serio? Skąd wiesz? Tzn. widziałem koncerty, na których fałszował, ale o tym pisaniu solówek to nie wiedziałem.

 

[Troll]

tak slyszalem od zawodowego muzyka, ktory siedzi w branzy wiec pewnie sie nie myli, zreszta to logiczne skoro na zywo widac ze nie do konca grac potrafi

slash wysoko w niektorych rankingach gitarzystow to zwykla kpina

 

[undercover]

tak slyszalem od zawodowego muzyka, ktory siedzi w branzy wiec pewnie sie nie myli, zreszta to logiczne skoro na zywo widac ze nie do konca grac potrafi

slash wysoko w niektorych rankingach gitarzystow to zwykla kpina

Smiesz sie obrazac moj ulubiony zespol? Nie dobrze, oj nie dobrze

Tak na powaznie.
Dobrze mowisz, Slash poprostu jest przecietnym gitarzysta. Mial swoj czas, ktory dawno minal Zreszta grajac na prochach bedac nie w pelni swiadomym co sie gra to juz inna bajka

Generalnie nie zal mi, ze sklad wyglada jak wyglada Gitarzysci o niebo lepsi niz poprzednicy
Daja rade
Slucham ich od dawien, dawna i nie zamierzam przestawac.

Teraz cos dla Ciebie:
"Cechami charakterystycznymi hard rocka, w porównaniu z wcześniejszym gatunkami rocka, są:

* ostre brzmienie, oparte na przesterowanych gitarach elektrycznych, niekiedy grających w duetach i imitujących siebie
* pełne energii brzmienie sekcji rytmicznej (gitara basowa, perkusja)
* agresywne, często surowo brzmiące wokale "

i to

http://www.youtube.com/watch?v=osRLMOJ0cW4

I cos nowszego:

http://www.youtube.com/watch?v=SOUqmDBsHbg

Dalej twierdzisz, ze Guns N Roses to tylko typowy popo-gwiazdowy-shit rock?

 

[chorrendalna_]

tak jak to ktoś powiedział wcześniej - shit to może być ten cały pseudo rock dzisiejszych czasów. Dżonas braders, feel. aż szkoda mi literek na te beznadziejne zespoły i zespoliki.

dla mnie Gunsi zawsze będą pewnego rodzaju legendą. Co prawda to nie jest to samo co Zeppelini i np Aerosmith. Grali co grali, dla mnie jest to hard rock i nieźle im to wychodziło. O nowej płycie i 'nowych Gunsach' wypowiadać się nie będę. szkoda moich nerwów. Axl bezczelnie żeruje na nazwie i starych piosenkach.

Slash był dobrym gitarzystą i nadal nim jest. Słyszeliście może jakieś kawałki Velvet Revolver? Tam chyba nikt już mu solówek nie pisze. I być może nie powalają, to dla mnie zawsze będzie 'czas dla Slasha'.

 

[kuba fordon]

Guns'N'Roses to pierwszy świadomie wybrany przeze mnie zespół jakiego słuchałem. Wcześniej był Queen, ale po prostu kiedyś znalazłem ich kasety w domu Chociaż Freddiego i spółkę lubię do dziś. Co do GNR, to ostatnio słucham ich mniej, ale sentyment został (zwłaszcza do pierwszej płyty). Nie wiem jak tam z nową płytą, ale słyszałem 2 kawałki i nie zachęciły mnie do zapoznania się z całością Zupełnie nie Gunsowe granie. Chociaż z drugiej strony minęło tyle lat, ze składu został tylko Axl - to musi brzmieć inaczej. Ktoś słyszał tą płytę w całości? Dobre to?

 

[bartekt]

Nie powiem Ci nic konkretnego, bo słyszałem ją ze dwa razy i dosyć dawno. Dwa kawałki promujące godne uwagi, reszta do zjedzenia, ale bez rewelacji.
Dla mnie ten zespół to kilka kawałków z pierwszej, kilka z drugiej płyty. Jakoś nigdy nie sprawiało mi przyjemności przejście przez całe "Appetite for Destruction". Mimo to solówka ze "Sweet child O'Mine" to jedna z najlepszych jakie słyszałem, a mało kawałków kopie po :cenzura:e z taką mocą jak "Paradise City" na full głośność.

 

[chorrendalna_]

Chińska Demokracja hm, nie jest warta uwagi. według mnie. mogę posłuchac piosenki tytułowej, ale to już nie jest to came Guns N'Roses. nie nie nie. nie porywa mnie ta płyta. brak jej tego brudu hard rockowego z tamtych czasów. no ale nie można zaprzeczyc, tamte czasy nawet w 1/10 nie dorównują naszym. szkoda.

nie tylko Axl pozostał ze starego składu. został jeszcze klawiszowiec - Dizzy.

 

[lubiemachac]

Słyszałem kilka utworów. Don't cry jedynie mi sie podoba. Axl ma za bardzo skrzeczący głos.

 

[tomyki]

zespół mi się podoba lubię kawałki : sweet child 'o mine , paradise city , welcome to the jungle , konocking o n heavens doors mają dobre solówki , które wykonuje SLASH

 

[Waaning]

Ja właśnie tak ostatnio trafiłem na nich na youtube i..byłem zaskoczony. Te "skrzek" Axla i melodyjne solówki Slasha i Izziego są boskie. Najbardziej lubię: Garden of Eden,Live and Let Die, Welcome to the Jungle, Ain't It Fun i Knockin on the heavens door. Niezły jest też zespół założony przez Slasha po jego odejściu z GnR = Slash's Snakepit. Słyszał ktoś?

 

[Kwiat_Lotosu]

Kawałek na dzisiaj :
Sweet Child O' Mine

 

[chorrendalna_]

taaaa, Slash najpierw grał w Slash's Snakepit, potem wraz z Duffem i Mattem założył Velvet Revolver gdzie jako wokalistę zwerbowali Scotta. Obecnie Slash wydał swoją płyte.

 

[michall0]

Zespół który pojawił się niespełna 20 lat temu i który można już nazwać klasyką rocka.