Tak, tylko że na ogół te ekologiczne są też mniej wytrzymałe... Dla mnie glany to buty wysokie, skórzane z blachą na nosach. Już nawet tych półbutów wyglądających jak glany nie nazwę glanami, chociaż planuję zakup ich. Trzeba zachować mały dystans.
Co do ekologii:
Co innego nie śmiecenie itd. na zasadzie grosz do grosza a będzie kokosza Wiec jeżeli ja i 10 takich nie wyrzucę papierka na ulicę to będzie czyściej.
Tutaj się nie sprawdza, bo tak na prawde z bydła zabitego nic nie marnuje się. Więc jeżeli ty nie kupisz glanów skórzanych i cała reszta towarzystwa w tym załóżmy, że ja, to cielak a raczej krówka zostanie i tak zabita, bo mięsko skądś trzeba brać, a skóra która nie zostanie wykorzystana na wyrób kilku par glanów zostanie wykorzystana na płaszcz, czy półbuty.
Co do ekologii:
Co innego nie śmiecenie itd. na zasadzie grosz do grosza a będzie kokosza Wiec jeżeli ja i 10 takich nie wyrzucę papierka na ulicę to będzie czyściej.
Tutaj się nie sprawdza, bo tak na prawde z bydła zabitego nic nie marnuje się. Więc jeżeli ty nie kupisz glanów skórzanych i cała reszta towarzystwa w tym załóżmy, że ja, to cielak a raczej krówka zostanie i tak zabita, bo mięsko skądś trzeba brać, a skóra która nie zostanie wykorzystana na wyrób kilku par glanów zostanie wykorzystana na płaszcz, czy półbuty.