Witam serdecznie.
Mam do was pytanie a zarazem wielką prośbę o pomoc.
Ostatnią miesiączkę miałam 20 Marca.
Zawsze okres miałam pod koniec miesiąca, ale ze względu na krótszy miesiąc Luty przesunął mi się na 20 Marca.
Jak to bywa oczekiwałam go dnia 20 kwietnia, ponieważ mój cykl tak trwa ok. 30-35dni.
Do dziś go nie ma..
Kochałam się ze swoim chłopakiem 3 razy od dnia 20 Marca.
Za każdym razem było zabezpieczenie w postaci prezerwatyw(Durex) oraz dojście już na zewnątrz.
Dnia 25 Kwietnia, z "napalenia" miałam na chwilkę w sobie penisa , nie było żadnego wytrysku lub coś podobnego, jeden ruch i wyjęcie.
Mam objawy okresu tzn takie jakie zawsze miałam przed okresem, skurcze brzucha, po herbacie ból jak to zawsze miałam.
Dziś rano miałam temp. 37,1 z ciekawości zmierzona.
Teraz zmierzona = 37,1
Powiedzcie mi co jest ? Mogę być w ciąży ?
Jest się czym martwić ? Nie planuje aktualnie dziecka iż jestem za młoda, nauka przed mną.
Proszę o konkretne odpowiedzi, a nie głupie komentarze.
Dziś jest 29 kwiecień, czyli według moich obliczeń już 40 dzień cyklu, a okresu nie mam....
Dodam iż pomiędzy tym czasem strasznie schudłam z powodu pracy i nauki, ok. 10kg
Byłam także przeziębiona, brałam antybiotyk.
A także malutki stresik z powodu nauki w szkole...
Proszę o pomoc.