Czujecie Się Samotni I Nieszczęsliwi?piszcie!

Status
Zamknięty.

anusia273

Nowicjusz
Dołączył
13 Kwiecień 2009
Posty
346
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Gdańsk
to ja też się zgłaszam ;) gg podam przez PW a póki co to zapraszam na profil i piszcie chociażby w komentarzach na profilu że chcecie moje gg, wtedy podam ;) pozdrawiam wszystkich samotnych ;) :gwizda:
 

Talar92

Nowicjusz
Dołączył
19 Kwiecień 2009
Posty
83
Punkty reakcji
0
Wiek
31
ja tez sie zglaszam. gg podam na pw. pozd
 

Lestat

Nowicjusz
Dołączył
11 Czerwiec 2007
Posty
2 195
Punkty reakcji
22
Miasto
Szeol
Ha!!! zazdroszcze, bo ja jestem samotny i nieszczesliwy, ale nauczylem sie zyc z bolem, wiec i to mi nie przeszkadza.
 

otchłań

Nowicjusz
Dołączył
6 Lipiec 2009
Posty
130
Punkty reakcji
0
Miasto
Otchłań
Samotna i nieszczęśliwa
opuszczona wśród tysięcy żywych dusz..
eh,samotnym jest sie na pustyni,lecz równie samotnym można być wśród ludzi
 

Paris_

Nowicjusz
Dołączył
27 Lipiec 2009
Posty
6
Punkty reakcji
0
Aż tylu ludzi z tym samym problemem...
Samotność oraz ten okropny stan z nią związany dopadł mnie właściwie w połowie drugiej klasy gimnazjum...
Najpierw odeszła jedna przyjaciółka... potem druga... trzecia... jakoś się trzymałam.
Aż nie odeszła moja najbliższa i najlepsza przyjaciółka, tak po prostu z dnia na dzień znalazła sobie nowych znajomych. A ja zostałam sama, w towarzystwie dwulicowej i parszywej dziewczyny, która do mnie mówi, że jestem jej przyjaciółką a za plecami śmieje się ze mnie i obgaduje...
Ale nie chce się z nią kłócić... nie zwierzam się jej, bo jej nie ufam...
Ale tylko ona ze mną rozmawia... i na gg i w realu...
Z jednej strony nie lubię takich ludzi jak ona, czyli egoistycznych i po prostu złych... ale dostałyśmy się do nowej szkoły i klasy razem... i nie było to tak, że tak planowałyśmy... po prostu ona nie chce iść do nowej szkoły sama i dała sobie identyczne szkoły jak ja w identycznych miejscach...
Jeśli ktoś byłby łaskaw porozmawiać ze mną na gg, oto mój numer - 11784796 piszcie nawet jak jestem niedostępna, bo przeważnie jestem niewidoczna...

Ha.. wakacje. Jako dziecko czuło się tą radość. Teraz czy wakacje czy rok szkolny, wszystko mi jedno. I tak nie mam się do kogo uśmiechnąć.
 

mot

Nowicjusz
Dołączył
28 Czerwiec 2009
Posty
193
Punkty reakcji
0
Cześć.
Ja tam momentami też czuję się samotna, przyjaciółki niby mam dwie, ale jakoś o wszystkim ze sobą nie gadamy...
Jednej (tej bliższej) bym może nawet o niektórych rzeczach powiedziała, ale jakoś tak zawsze wychodzi...
Ogólnie nieczęsto się zwierzam moim przyjaciółkom...

Ta druga znowu jest troszkę zbyt zapatrzona w siebie, tzn. nie w tym sensie, że jakaś egoistka, tylko jak próbuję z nią rozmawiać i mówię coś o mnie, to i tak przeważnie schodzi na jej temat, co ona robiła, z kim ona się widziała...
I to już się robi bardziej stopa koleżeństwa niż przyjaźń.

Teraz idę do nowej szkoły, może tam znajdę jakieś pokrewne dusze :)
 

Paris_

Nowicjusz
Dołączył
27 Lipiec 2009
Posty
6
Punkty reakcji
0
Motyl, ja też się teraz wybieram do nowej szkoły i mam tą samą nadzieję :)
Rozmawiałam z niektórymi ludźmi z mojej nowej klasy, wydają się dość fajni... ale przez internet to każdy jest fajny...
A co do przyjaciółek - > ciesz sie, że masz przynajmniej takie, bo są ludzie, którzy nie mają się do kogo nawet odezwać... :(
 

Asia12

Nowicjusz
Dołączył
28 Maj 2009
Posty
627
Punkty reakcji
1
Wiek
52
Miasto
okolice Warszawy
część ludzi jest samotnych z wyboru , samotność sama w sobie nie jest "przekleństwem"
Nieszczęście zaczyna się gdy człowieka otaczają znajomi , rodzina a tak naprawdę jest sam i nie ma ani z kim pogadać ani na kogo liczyć
 

Asia12

Nowicjusz
Dołączył
28 Maj 2009
Posty
627
Punkty reakcji
1
Wiek
52
Miasto
okolice Warszawy
Swiadomość tego jest najbardziej bolesna. Tego jednego nie da rady przerobic na zajęcia domowe , bo to zwyczajnie boli
 

radioaktywna

Bywalec
Dołączył
13 Sierpień 2009
Posty
1 123
Punkty reakcji
37
Miasto
opolskie
czasami lubię swoją samotność, a czasami przyprawia mnie o dreszcze.
chętnie z kimś popiszę. gg podam na priv, albo wystarczy, że ktoś się odezwie w komentarzach na profilu, od razu odpiszę :) pozdr.
 

Holly J

Nowicjusz
Dołączył
1 Listopad 2009
Posty
1
Punkty reakcji
0
Ja niestety czuję się tak samo, koło mnie można spotkać wielu różnych ludzi, z nikim jednak nie mogę porozmawiać o tym, co mnie naprawdę dręczy... Hm. Mój numer gg 11560180, możecie napisać, jeśli chcecie ;) Często jestem niewidoczna.
 

emilianna

Nowicjusz
Dołączył
9 Listopad 2009
Posty
1
Punkty reakcji
0
Czujecie się samotni i nie szczęśliwi? :(
Ja też!
Napiszcie do mnie razem pomarudzimy czy spróbujemy sie pocieszyć.:)
Nie szukam chłopaka czy dziewczyny :p Poprostu brak mi odpowiedniego działu.

hej jesteś?

hallllo!!!!!! jest tam ktoś? właśnie sie zalogowałam i nie wiem za bardzo jak korzystac z tego forumowiska!!!!!popiszecie?
 

pinky123

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2009
Posty
20
Punkty reakcji
0
Wiek
28
Miasto
Krk.
Hej. Ja też należe do tych samotnych chociaż mam 2 najlepsez psiapsióły ale one też mnie nie rozumiją i przez tl czuję sie cały czas samotna. nie mam chlopaka , wszyscy wkolo mnie wkurzają , wogule wszystko jest do dupy!!:( Jak ktos ma czas ze mną pogadac to pisac na nr gg: 2986727
 

fabaON

Nowicjusz
Dołączył
18 Grudzień 2009
Posty
1
Punkty reakcji
0
Hej!
Jestem tu pierwszy raz, ale na pewno nie przez pomyłkę!
Samotność doskwiera i to bardzo, przez ostanie 5 lat z cudowną kobietą teraz sam! Szukam, szukam zdając sobie sprawę że szczęściu trzeba pomóc! Myślenie nie do końca dobre ponoć co ma być to będzie, ale ja chce już teraz mojej miłości życia! To tyle na początek! Czy liczę na odzew, na miłe słowo-NIE samotność uczy radzenia sobie samemu z problemami!Pozdrawiam
 

jokasta

Nowicjusz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
1
Punkty reakcji
0
niby święta czas radości i spotkań rodzinnych a ja czuję się samotna jak nigdy. choć otacza mnie tylu ludzi czuje ze mnie wśród nich nie ma .stoje obok , niczyja i ignorowana. czy tak już zawsze bedzie? nie chcę czuć się odtrącona i wyobcowana! w czym jestem gorsza od innych? kiedy dolącze do grona szcześliwych i zadowolonych z życia? szukam pocieszenia , nie chce do końca być obok.
 
Status
Zamknięty.
Do góry