Amfetamina

tony87

Nowicjusz
Dołączył
9 Październik 2005
Posty
6
Punkty reakcji
0
Dzięki speedowi (amfa) czujesz sie lepiej, jesteś wygadany, towarzyski. Ale na drugi dzień jesteś na zwale i już chumor tak nie dopisuje i birzesz znowu i znowu. Później nie możesz normalnie bez niego funcjonować. Cały czas wkręcasz sobie żę masz zły dzień i musisz wziąśc. To błędne myślenie. Speed uzależnia od pierwszego razu. RADA: NAWET NIE PRÓBUJCIE
 

ponury_murzyn

Przyjaźnie nastawiony do świata 22-latek ;)
Dołączył
10 Lipiec 2005
Posty
4 235
Punkty reakcji
53
Wiek
34
Miasto
Wrocław
Ja, kiedys miałm inne podejście do dragów alkoholu :D i innych używek. Było to podejście bardzo hmn... dziecinne, ze się tak wyrażę. wiele się nauczyłam, zrozumiałam po co jest alkohol,kiedy Go spróbowałam, :D i wiem, ze na tych paru razach nie poprzestane. A ddragi? Hmn... o nich tez miałam inne zdanie, to było strasnze, ze ktos jara traFke albo coś w tym stajlu, teraz luz, wiem,zę kiedyś etgo spróbuję. Ale jestem rozsądną dizecwyznką;) po prostu zaczynając gimnazjum zaczęło się >to wszystko< i wiem,z ę nie szybko sie skończy. Jeżeli faktycznie maryśka mniej szkodzi zdrowiu niż fajki- o ile dobrze porzeczytałam, to super ;] bo fajek palić nie będę- mam nadzieję... strasznie fajek nei cierpiałam, a teraz to się chociaż zaciągac umiem, dopiro smak poczulam :D ;) no, ale stoję na swoim jestem uparta i rozsądna. maryśaka moze kiedyś, ale fajki nie!

Po tym poscie to widac...
 

Martyna;)

Pani Prezes
Dołączył
16 Sierpień 2005
Posty
3 948
Punkty reakcji
0
Ponury Murzyn, a do czego możesz się doczepić? jezeli nie spróbuje, to nie coenię, a jezeli fajki sa mniej skzodliwe, to po jednym razie nic mi się nie stanie. A wybacz, Ty nie pijesZ? Bo ja no wioadomo, teraz to tylko jak cos okajza jest i to nachlałam się ztrzy razy moze, ale funkcjonowłąam jesczedosyc, także wex mnie nie oceniaj, bo wiem to co wiem i niczego mi nie wmówisz, ni z postu nie wywnioskujesz ;|
 

czarnaaa

nobody ;(
Dołączył
16 Czerwiec 2005
Posty
951
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
z koszmaru dnia i nocy....z bólu zadawanych przez
Ja, kiedys miałm inne podejście do dragów alkoholu :D i innych używek. Było to podejście bardzo hmn... dziecinne, ze się tak wyrażę.
Ale jestem rozsądną dizecwyznką;) po prostu zaczynając gimnazjum zaczęło się >to wszystko< i wiem,z ę nie szybko sie skończy.
Jeżeli faktycznie maryśka mniej szkodzi zdrowiu niż fajki- o ile dobrze porzeczytałam, to super ;] bo fajek palić nie będę- mam nadzieję... strasznie fajek nei cierpiałam, a teraz to się chociaż zaciągac umiem, dopiro smak poczulam :D ;) no, ale stoję na swoim jestem uparta i rozsądna. maryśaka moze kiedyś, ale fajki nie!
Dziewczyno czyś ty oszalała? Masz 12 lat i chcesz PALIć MARYŚKĘ????? Czy ciebie już dokładnie pogieło? Nie obraź się ale jesteś jeszcze dzieckiem i na tak młody organizm takie rzeczy przyjmować?! Wiesz jak to się może skończyć? Rozumiem, że chcesz wszystkiego spróbować bo każdy chce ale nie w tym wieku! Zastanów się co robisz!
 

Martyna;)

Pani Prezes
Dołączył
16 Sierpień 2005
Posty
3 948
Punkty reakcji
0
kur** m** może najpierw się nauczcie do końca posty czytac, a potem je przeaanalizujcie, a na końcu odpowiadajcie. Zgodnie z rocznikiem mam 13 lat ;] <lol>. A so do trawy to napisałam:
maryśaka moze kiedyś, ale fajki nie!
!!!!!!!!!!!!!! :[ wrrrrrrrrr..... A zrestzą gadacie, weźcie się nad sobą zastanówcie, ej niby alkohol bardziej szkodiz zdrowiu, a teraz to już nawet 10-latki piją, i co :| OI jescze raz Wam mówię0 czytajcie i anlaizujcie wszystko dokładnie :]
 

czarnaaa

nobody ;(
Dołączył
16 Czerwiec 2005
Posty
951
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
z koszmaru dnia i nocy....z bólu zadawanych przez
Wyobraź sobie że czytam wszystko dokładnie. Jeśli chodzi o alkohol wśród 10 latków to jest beznadzieja. Ale narkotyki są gorsze od alkoholu. I jeśli taka młoda dziewczyna jak ty czyli 13 latka chce palić maryśkę to jest przesada! W przyszłości tzn kiedy? Za miesiąc za dwa? Czy ty wiesz co piszesz?
 

Martyna;)

Pani Prezes
Dołączył
16 Sierpień 2005
Posty
3 948
Punkty reakcji
0
Wyobraź sobie, ze wiem co piszę :] KIEDYŚ, to nie najbliższa przyszłość i chyba Ty niedokłądnie czytasz,a nie ja nie wiem co piszę, bo najpierw powinnaś zadać pytanie,a dopiero później oceniac sytuacje, okej?
 

sieja

Wesoła pesymistka
Dołączył
9 Maj 2005
Posty
664
Punkty reakcji
1
Miasto
Tam gdzie się błękit splata z betonem
Martyna;) Zawsze mówi się KIEDYŚ ale to Kiedyś zazwyczaj przychodzi wcześniej nić się to planowało.. Wiem co mówię, serio.. Jak miałam 12 lat to byłam pewna, że nie bede palić ani papierosów ani żadnych narkotyków nie spróbuje a pić to może ale jesczze nie teraz tylko KIEDYŚ. I wiesz co ? Jak miałam niecałe 14 lat spróbowałam amfetaminy, marihuany, zaczełam pić alkohol i palić nałogowo... A wszystko przez towarzystwo ... Ehh.. Więc powiem Ci tylko tyle: Nie ulegaj wpływom! I żeby to KIEDYŚ nie było za kilka miesięcy.... Pozdrawiam!
 

Martyna;)

Pani Prezes
Dołączył
16 Sierpień 2005
Posty
3 948
Punkty reakcji
0
yhym, tylko czarnaa oczywiście swoje wywody.. czarnaa daj mi spokój...

moje życie... a Ty czarnaa tez nie lubisz jak Ci się gada, ze nie masz ćpać:|

moje życie... a Ty czarnaa tez nie lubisz jak Ci się gada, ze nie masz ćpać:|

moje życie... a Ty czarnaa tez nie lubisz jak Ci się gada, ze nie masz ćpać:|

moje życie... a Ty czarnaa tez nie lubisz jak Ci się gada, ze nie masz ćpać:|

moje życie... a Ty czarnaa tez nie lubisz jak Ci się gada, ze nie masz ćpać:|
 

Domin

Nowicjusz
Dołączył
15 Październik 2005
Posty
332
Punkty reakcji
0
Wiek
41
Miasto
Sosnowiec - Dzielnica Cudów:)
Powszechnie wiadomo, że narkotyki są zle, niszczą nasze zdrowie itd, ale to tylko jedna strona tego wszystkiego. Można spojrzec tez z perspektywy osoby, która bierze. Nikt nie brałby jeśli to nie było by fajne, sama wiem, bo biorę czasami. Ponad to amfetamina była i w niektórych państwach nadal jest stosowana w medycynie, wiadomo, że wzmaga koncentracje, dodaje sił i przysparza uczuć jak nic innego. Nie mówię, że wszyscy mają popierać dragi, ale nie można patrzeć na to wszystko tylko z jednej perspektywy... Zapewne mój post zostanie zbluzgany, albo olany centralnie, ale ja chciałabym dowiedzieć się co sądzicie na ten temat i czy jest ktoś, kto mnie poprze. Dla wszystkich, którzy mają jakieś pytanka czy coś słuze radą i odpowiedzią... zapraszam :)



Z dragami to jest tak, że tylko na początku są one fajne i na krótka mete, problem sie zaczyna na drugi dzień kiedy organizm musi się z tym uporać, sam zażywałem kiedyś amfetamine pare razy i kumple bardzo to zachwalali , że niby taka fajna i nic mi nie będzie po niej, tylko że pojawił sie problem tego typu iż nie spałem potem przez dwie noce z rzędu to jest masakra zwłaszcza jeśli jesteś potem na zejściu i nie masz kolejnej dawki żeby sztucznie "pobudzić" organizm. No jasne po zażyciu jest :cenzura: speed i czujesz sie jakbys mógł góry przenosić ale kolejne dni bez kolejnych dawek są juz masakrą. Osobiście próbowałem i nie polecam takiego sztucznego doładowania w gruncie rzeczy ono nic nie daje a bardzo wiele zabiera bo czy jakiś nędzny narkotyk musi mi być niezbędny do dobrej zabawy i do tego żeby zakuć?! Chociaż z tą nauką po amfie też nie jest całkiem prawda zostają potem dziury w pamięci a taka wiedza zdobyta w ten sposób bardzo szybko sie ulatnia. Tak więc nie polecam nikomu! Sam osobiście sprawdzałem to naprawde nie pomaga!

Powszechnie wiadomo, że narkotyki są zle, niszczą nasze zdrowie itd, ale to tylko jedna strona tego wszystkiego. Można spojrzec tez z perspektywy osoby, która bierze. Nikt nie brałby jeśli to nie było by fajne, sama wiem, bo biorę czasami. Ponad to amfetamina była i w niektórych państwach nadal jest stosowana w medycynie, wiadomo, że wzmaga koncentracje, dodaje sił i przysparza uczuć jak nic innego. Nie mówię, że wszyscy mają popierać dragi, ale nie można patrzeć na to wszystko tylko z jednej perspektywy... Zapewne mój post zostanie zbluzgany, albo olany centralnie, ale ja chciałabym dowiedzieć się co sądzicie na ten temat i czy jest ktoś, kto mnie poprze. Dla wszystkich, którzy mają jakieś pytanka czy coś słuze radą i odpowiedzią... zapraszam :)



Z dragami to jest tak, że tylko na początku są one fajne i na krótka mete, problem sie zaczyna na drugi dzień kiedy organizm musi się z tym uporać, sam zażywałem kiedyś amfetamine pare razy i kumple bardzo to zachwalali , że niby taka fajna i nic mi nie będzie po niej, tylko że pojawił sie problem tego typu iż nie spałem potem przez dwie noce z rzędu to jest masakra zwłaszcza jeśli jesteś potem na zejściu i nie masz kolejnej dawki żeby sztucznie "pobudzić" organizm. No jasne po zażyciu jest :cenzura: speed i czujesz sie jakbys mógł góry przenosić ale kolejne dni bez kolejnych dawek są juz masakrą. Osobiście próbowałem i nie polecam takiego sztucznego doładowania w gruncie rzeczy ono nic nie daje a bardzo wiele zabiera bo czy jakiś nędzny narkotyk musi mi być niezbędny do dobrej zabawy i do tego żeby zakuć?! Chociaż z tą nauką po amfie też nie jest całkiem prawda zostają potem dziury w pamięci a taka wiedza zdobyta w ten sposób bardzo szybko sie ulatnia. Tak więc nie polecam nikomu! Sam osobiście sprawdzałem to naprawde nie pomaga!
 

natuska-87@tlen.pl

Nowicjusz
Dołączył
20 Październik 2005
Posty
4
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Chrzanów
sorry Madziu 17 ale gadasz takie bzdury ze az mnie glowa rozbolala:/ mam brata ktory zaczynal tak jak ty... "biore kiedy chce" "powiem sobie nie kiedy bede tego chical" a teraz co jest z chlopakiem bierze codziennie amfetamine..na poczatku wszysko jest pieknie...a pozniej gdy doja Ci zejscia głod narkowtykowy robisz wszytsko zeby dostac kolejan dzialke czujesz bol w caly ciele....cierpisz ty i bliscy... zycze Ci abys ty i twoi bliscy nigdy tego nie doswiadczyli... narkomania to choroba.... a amfetamina to narkotyk twardy.... :papa: szkujace sa niektore posty... pozdrawiam Madzie17:)
 

czarny23

Nowicjusz
Dołączył
24 Październik 2005
Posty
7
Punkty reakcji
0
a ja wam powiem tak.- mam 16/15 lat i pierwszy raz szurałem jak mialem 14 lat. wszyscy w moim wieku mi mowili( bo furałem ze starszym) ze na nastepnych wakacjach bede wynosil zeczy z domu zeby miec na sciezke. i co??? do tej pory szuram 2 razy na miecha i to wszycho. zjadzy sa h*** no i nie mozesz spac w nocy ale za to jestes komunikqatywny no i sie zaczunasz uczyc. nie jest tak zle. proch jest kozacki i bede wciagał dopoki nie umre albo feta nie podrozeje.
 

Traumatic

el comandante
Dołączył
10 Lipiec 2005
Posty
1 274
Punkty reakcji
0
Miasto
Underground
proch jest kozacki i bede wciagał dopoki nie umre albo feta nie podrozeje.

Gratulacje trzezwosci myslenia ! nalezy Ci sie medal !. Bedziesz sobie wciagal za pieniazki rodzicow (a co tam nie ?) mozna zginac dla fety, bo to przeciez wazna sprawa. Jestes jeszcze mlody wiec przypuszczam ze z wiekiem bedziesz mial do tego inny stosunek. Oby...
 

BlizZ

Oczekujący Przyszłości
Dołączył
2 Sierpień 2005
Posty
1 731
Punkty reakcji
1
Wiek
33
Miasto
Częstochowa
Tą drogą można mówić że każdy narkotyk jest dla ludzi z odpowiednio silną wolą. Tylko czy aby na pewno warto ? Może jestem mało komunikatywny, powolny i czasem mam problem żeby się nauczyć jakiegoś debilnego materiału, ale przynajmniej jestem sobą, a nie człowiekiem z amfą w żyłach :)
 

czarny23

Nowicjusz
Dołączył
24 Październik 2005
Posty
7
Punkty reakcji
0
Bedziesz sobie wciagal za pieniazki rodzicow (a co tam nie ?)


a kto powiedzial ze ja wciagam za hajs starych???? ze jestes popier***** i zyjesz na utrzymanie rodziców to juz nie moja wina. ja niestety musze sobie na to zarobic w soboty zamiast gdzies hasac z kumplami. oj drodzy koledzy widze ze siedzicie dzien w dzien na tym forum i dajecie rady takim gowniarzom jak ja i nic z tego nie macie. wy zywicie sie plotkami. a na pewno za 2 godziny jak wroce ze szkoly( wlasnie w niej jestem) to zobacze jakies obelgi na moj temat. ale zresazta co mi tam. :cenzura:cie dalej takie farmazony na tym forum- typu co ja kiedys nie wciagalem co ja kiedys nie palilem. a tak naprawde zaloze sie ze z aden z was prochu na oczy nie widzial i sie wypowaida na ten temat. zacytuje slowa z piosenki fenomena- usiadz zastnow sie i dopiero cos powiedz. pozdro i nara
 

skun

Nowicjusz
Dołączył
26 Październik 2005
Posty
6
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
z nienacka :D
To twoje zdanie. Ja wącham białe.
Boshe w glowach sie po:cenzura:ilo, kobieto zastanow sie co ty wogule robisz ? Grzej dalej zobaczymy jak to sie dla Ciebie skonczy, ja pale od 4 lat i nie mam nawet ochoty patrzec na to :cenzura:, i denerwuje mnie glupie :cenzura:enie ze zaczyna sie na jaraniu a konczy na braunach, crackach itp.
pozdr0!
 

Gotom

Nowicjusz
Dołączył
26 Październik 2005
Posty
4
Punkty reakcji
0
uważacie ze feta jest zła.....a za to faja niszczy pluca, przy za duzej wypalonej iloci powoduje wymioty mdlosci halucynacje.... po białym jestem spokojniejszy, bardziej zorganizowany na imprezach lepiej sie bawie.....zjazdów nie mam :) mialem tylko za pierwszysm razem, jesli ktos je miewa proponuje zapic :> pomaga

DO PALACYCH MARYŚKE: nie myslcie ze wybieracie "lepsze zło"

pozdro Czarna
 

Traumatic

el comandante
Dołączył
10 Lipiec 2005
Posty
1 274
Punkty reakcji
0
Miasto
Underground
czarny 23 napisał:
a kto powiedzial ze ja wciagam za hajs starych???? ze jestes popier***** i zyjesz na utrzymanie rodziców to juz nie moja wina. ja niestety musze sobie na to zarobic w soboty zamiast gdzies hasac z kumplami. oj drodzy koledzy widze ze siedzicie dzien w dzien na tym forum i dajecie rady takim gowniarzom jak ja i nic z tego nie macie. wy zywicie sie plotkami. a na pewno za 2 godziny jak wroce ze szkoly( wlasnie w niej jestem) to zobacze jakies obelgi na moj temat. ale zresazta co mi tam. :cenzura:cie dalej takie farmazony na tym forum- typu co ja kiedys nie wciagalem co ja kiedys nie palilem. a tak naprawde zaloze sie ze z aden z was prochu na oczy nie widzial i sie wypowaida na ten temat. zacytuje slowa z piosenki fenomena- usiadz zastnow sie i dopiero cos powiedz. pozdro i nara

Po pierwsze to panuj nad swoimi emocjami, nie jestem Twoim kolega z podworka wiec z nie takimi slowami do mnie. Nikt Ci rad nie daje, czesc rozsadnych ludzi na forum probuje Ci wytlumaczyc ze ta Twoja fenomenalna feta moze okazac sie dramatem samym w sobie. Napisze to jeszcze raz bo to istotny aspekt, mlody jestes obys z wiekiem zmienil przekonania. Teraz spokojnie wciagnij sobie kreche bo to przeciez Twoje zycie i Twoje pieniadze... ktore coby nie bylo sam zarabiasz, ot co nie ? *

* - ironia ;)
 
Do góry