Ej, na gazecie chyba, wypowiada się jaki koleś z wprostu. Ale byłam w szoku, kiedy "komentowałam" ta gazetę (no, nieoszukujmy sie, moje zdanie na temat nowego wprostu nie do końca jest pozytywne....), i nagle jakiś koleś dziękuje za uwagi, pisze, że zwróci na to uwagę, albo, że czegoś się nie da...