Co Wam Pomaga Podczas Smutnych Chwil?

Kenryl

Zły Nocny Bombowiec
Dołączył
14 Lipiec 2007
Posty
1 426
Punkty reakcji
1
Wiek
33
Miasto
Warszawa
Mi pomaga Metal. Nie taki lajtowy jakiego słucham ale taka ciężka rąbanka w której słowa teoretycznie nie istnieją tylko jest sam ryk wrzask i szarpanie strun gitarowych...
 
Dołączył
6 Lipiec 2007
Posty
257
Punkty reakcji
0
Muzyka ,piwo , kumple,
najlepszy jest wyjazd na mecz w sród znajomych twarzy , gdzieś na drugi koniec Polski , w tedy nie liczy się już nic
 

Ziombow

Nowicjusz
Dołączył
5 Grudzień 2008
Posty
256
Punkty reakcji
3
Wiek
33
Miasto
Poland
Hej!!
Mam do was pytanie... Co wam pomaga podczas złych chwil??

Zależy jakie są o te złe chwile... Jeżeli smutek to albo go pogłębiam aż mi przejdzie albo biorę się w garść, czyli idę na spacer, spotkam się z ludźmi, wyjdę do nich. Natomiast jak złość, najlepsza metoda się wyżyć na worku, iść pobiegać do zmęczenia, poskakać, albo herbatka chińska, ale to mało pomaga :)
 

shessej

Nowicjusz
Dołączył
4 Grudzień 2008
Posty
59
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Zielona
To zależy od rodzaju smutku - czy jest płytszy, czy bardziej dotkliwy. Rozmowa z przyjacielem, spacer z kimś bliskim - w tym pierwszym przypadku, a w tym drugim - przeżycie wszystko w ciszy.
 
K

kinga_sc

Guest
to tak

zapalam swiece
wlaczam rammsteina
zamykam sie w pokoju
otwieram butelke wina.. jedna.. druga..
jakis brie na przegryzke w winogronami
o tak....
wlaczam opcje myslenie, analizowanie
zasypiam
budze sie w swietnym nastroju, czasami na kacu, ale to zalezy jak poszlaeje:D
 

ahaps

Nowicjusz
Dołączył
20 Listopad 2008
Posty
33
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
Warszawa
Mi pomagaja ksiazki o pozytywnym mysleniu - ostatnio "Moc pozytywnego myslenia" N.V. Peale'a. Jak mi sie czytac nie chce, to ide do kina na film, ktory mi pozwala zapomniec o rzeczywistosci

Kupiłam tę książkę razem z Wprost, ale nie powiem, żeby była rewelacyjna. Jak dla mnie za dużo tam tam religii, ale może nie jestem w tzw. grupie docelowej. :p W każdym razie ja jak mam złe dni to idę ze znajomymi na zakrapianą imprezę. :D
 

partek12

Nowicjusz
Dołączył
1 Grudzień 2008
Posty
3
Punkty reakcji
0
Kupiłam tę książkę razem z Wprost, ale nie powiem, żeby była rewelacyjna. Jak dla mnie za dużo tam tam religii, ale może nie jestem w tzw. grupie docelowej. :p W każdym razie ja jak mam złe dni to idę ze znajomymi na zakrapianą imprezę. :D
Ja też preferuję zakrapianą imprezę, chociaż książka o której mówisz ma bardzo dobre recenzje w prasie zagranicznej, natomiast opinii swojej nie wyrażę, bo jej nie czytałem i szkoda mi wydawać na nią tę parenaście złotych
 

klara_m

Nowicjusz
Dołączył
20 Listopad 2008
Posty
4
Punkty reakcji
0
Dla mnie receptą na smutne chwile jest brak czasu. Pracuję cały czas, więc jak już mam wolną chwilę to z reguły odpoczywam, co mi sprawa dużą radość. Na marginesie książka jest całkiem niezła. Czytałam fragmenty
 

kazameczek

Nowicjusz
Dołączył
14 Październik 2008
Posty
48
Punkty reakcji
0
zdecydowanie dobra muzyka lub film lub ksiazka, swiece i masaz:) ja wole nie wychodzic wtedy z domu bo nie chce "zaraz" innych swoim nieszczesciem:)
ksiazke o ktorej piszecie mam w domu, widac moja wspolokatorka ulegla magii pozytywnego myslenia:) przejrzalam przelotnie bardzo i nie wyglada tak zle - rzeczywiscie sporo tam odniesien do Biblii, ale mozna to spokojnie wytrzymac:) sadzac po oiniach ludzi, ktorym rzeczywiscie pomogla, mozna sprobowac. nadejda swieta, bedzie wiecej czasu to moze sie skusze:)
 

mała*czarna

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
5 681
Punkty reakcji
6
Kiedy jest źle, piwko, znajomki,fajki,kawa, coś co mnie odstresuje i zapomne o tym co mnie stresuje;)
 

meg17

Nowicjusz
Dołączył
14 Luty 2008
Posty
223
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Wrocław
najlepiej ogladnąć jakiś świetnie poprawiajacy humor film :)
Ja tam ide spać gdy jest mi źle.
 

katarzyna.22

Nowicjusz
Dołączył
17 Listopad 2008
Posty
89
Punkty reakcji
0
Wiek
37
ksiazke o ktorej piszecie mam w domu, widac moja wspolokatorka ulegla magii pozytywnego myslenia:) przejrzalam przelotnie bardzo i nie wyglada tak zle - rzeczywiscie sporo tam odniesien do Biblii, ale mozna to spokojnie wytrzymac:) sadzac po oiniach ludzi, ktorym rzeczywiscie pomogla, mozna sprobowac. nadejda swieta, bedzie wiecej czasu to moze sie skusze:)


no skoro tym wszytskim korporacjom pomaga, to może nam też pomoże :)
podobno nawet calsberg stosuje te zasady :p
 

kartka

Nowicjusz
Dołączył
14 Październik 2008
Posty
49
Punkty reakcji
0
Miasto
Łódź / Warszawa
ja lubie takie ksiazki jak ta wspomniana "moc pozytywnego myslenia", lubie rozne poradniki, ktore mowia co zrobic, zeby zycie bylo lepsze i bardziej satysfakcjonujace. w zlych chwilach siegam po nie... albo ide sama do kina na wieczorny seans... ide do znajomego, ktory ma maszynke do waty cukrowej... kupuje sobie cos ladnego... albo pozwalam sie sobie wyplakac i zasypiam :)
 

damroka

the local freak with the twisted mind
Dołączył
7 Sierpień 2008
Posty
1 175
Punkty reakcji
3
Wiek
31
Miasto
się biorą dzieci?
Mnie na smutne chwile, nie tylko związane ze złamanym serduszkiem, ale różnymi innymi problemami często pomaga poprostu wypłakać się. Kiedy się wypłaczę po kilku chwilach jest mi już lepiej, zupełnie jakby wraz z łzami wypływało ze mnie złe samopoczucie :)
 

Heniek??

Nowicjusz
Dołączył
20 Grudzień 2008
Posty
4
Punkty reakcji
0
mi czasem pomaga marihuanina ;] oficjalnie odradzam, nieoficjalnie działa jak lekarstwo ;p
 
Do góry