Tak wyglądałby świat, gdyby nie było socjalizmu

S

serwor

Guest
Unikasz Serworze odpowiedzi na kompromisową propozycję, choć wydaje mi się, że jest ona nie tyle kompromisem, co celem obydwu stron. Wszakże nie zakładasz - co ustaliliśmy wcześniej - konieczności zaprowadzenia socjalizmu na całym świecie, aby osiągnąć efektywność. Do tego dochodzi kwestia elastyczności systemu opartego na wolności człowieka - w tym wolności do uczestniczenia w życiu gospodarczym zorganizowanych grup wsparcia socjalnego - nie tylko w materii finansó

Sory napisalem ze to kolejna uluda,miraz ,cos nierealnego wiec nie ma o czym pisac.
Na swiecie sa miliardy osob ,ktore maja dziesiatki lub setki sposobow na zycie a wiec co robic dla kazdej grupy getto?
Musisz nauczyc sie zyc w takim ustroju ktory chce wiekszosc ludzi.
Albo zostan pustelnikiem ,jest jeszcze trzecie rozwiazanie ,jest temat na forum ze ktos chce zorganizowac cos w rodzaju kibuca,jaki problem dla kolibrow zrobic cos takiego?

Badania, o których wcześniej wspominałem, wskazują na dobrą efektywność gospodarczą niewielkich, dobrowolnych ognisk socjalizmu

Kurcze a moze sa badania na temat niewielkich ognisk liberalizmu?!
Wiesz cos o tym?
Bo w skali swiata prowadzi to do kryzysow moze wiec dla was wyjsciem jest kibuc liberalny?
 

Tendencjusz

-- . .-. -.- ..- .-. -.--
Dołączył
15 Marzec 2008
Posty
1 602
Punkty reakcji
69
Sory napisalem ze to kolejna uluda,miraz ,cos nierealnego wiec nie ma o czym pisac.
Na swiecie sa miliardy osob ,ktore maja dziesiatki lub setki sposobow na zycie a wiec co robic dla kazdej grupy getto?
Musisz nauczyc sie zyc w takim ustroju ktory chce wiekszosc ludzi.
Albo zostan pustelnikiem ,jest jeszcze trzecie rozwiazanie ,jest temat na forum ze ktos chce zorganizowac cos w rodzaju kibuca,jaki problem dla kolibrow zrobic cos takiego?



Kurcze a moze sa badania na temat niewielkich ognisk liberalizmu?!
Wiesz cos o tym?
Bo w skali swiata prowadzi to do kryzysow moze wiec dla was wyjsciem jest kibuc liberalny?


Skąd wniosek o systemie gett? Czytasz co innego, niż napisałem - zauważ dla przykładu, że w moim opisie dzieci obydwu grup, podział na potrzeby oddania interesów stron dialogu, mogą swobodnie uczęszczać do tej samej szkoły. To tylko jeden przykład, sam bez trudu znajdziesz już następne. Na tej podstawie oddalam ten zarzut. Każdy może zresztą przeczytać mój poprzedni post i przekonać się na własne oczy.


Skąd następny pomysł? Utopia? Pozwoliłeś sobie postawić nieuargumentowana tezę. Rozróżnijmy tu utopię od systemu, który nie jest w interesie aktualnej władzy na danym obszarze, mieszanie tych ograniczeń ze sobą jest zwyczajnym błędem. Zachowując w pamięci nieprzychylność wielkich korporacji dla proponowanej przeze mnie treści ugody, przejdźmy do problematyki jej realności ekonomicznej. Na czym opierasz swoje twierdzenie?


Pisałeś tez coś o kryzysach, pomimo, iż rzecz została już omówiona wcześniej w temacie, toteż zamiast powtarzać to, co już pisałem - znasz przecież moją argumentację - zapytam o Twoją. Może podrzucę tylko jakiś punkt zaczepienia dla odpowiedzi - czy uważasz, że Bank Szwecji niesłusznie przyznał Hayekowi nagrodę nobla za badania nad cyklami koniunkturalnymi? Jeżeli tak, to wykaż proszę, że się mylił.


Odnośnie efektywności kapitalizmu - polecam prace Lebensteina. Możesz też rzucić okiem na bliskie naszej propozycji kompromisu rozwiązanie niemieckie z poprzedniego wieku(z lat, w których nasz sąsiad notował największe w historii wzrosty gospodarcze - nie byłbym wiec tak szybki, z nazywaniem tego typu koncepcji utopijnymi). Natomiast w poszukiwaniu teorii zachęcam do zapoznania się ze stanowiskiem młodszej szkoły austriackiej w ekonomii - bez matematyki, bez sztywnych modeli, bardzo przystępne lektury. Przy okazji będzie to dla Ciebie coś nowego - wnioskuje po tym, ze od kiedy jestem na Forumowisku Twoje polemiki odnoszą się do ekonomii klasycznej, może odnajdziesz podobna radość w zwalczaniu nowocześniejszych teorii?



Reasumując: Myślę, ze bronisz nazwy, a nie systemu. Gdy przełożyć nasze tezy na wspólny język, okazuje się ze wszystkim nam zależy na tym samym: Na spokojnej, efektywnej, sprawiedliwej gospodarce - na sprawnym państwie, bezpieczeństwie i przyszłości dla naszych dzieci. Dorobek człowieka w dziedzinie ekonomii stoi murem za propozycja, jaka Ci przedstawiłem - nie jest ona moim dziełem, ja jedynie przygotowałem jej kreację na ten wieczór :).



Pozdrawiam,
Tendencjusz.
 

vik123

Bywalec
Dołączył
11 Listopad 2011
Posty
1 186
Punkty reakcji
45
Miasto
Perth, WA

w 3/4 zgadzam sie z Cejrowskim w tym wypadku. Nie zgadzam sie, ze lokalizacja takiego handlu powinna byc dowolna. Praktycznie, w kontekscie polskim, powinny byc budowane pawilony dla takich sprzedawcow na osiedlach blokowych ale i w centrach miast oraz w odpowiednia przestrzen zarezerwowana w centrach handlowych. Oplata rzedu 20% przychodu brutto, taki mini VAT/podatek dochodowy. To wszystko. Za ten VAT powinno budowac sie takie osrodki. Dzialanosc taka powinno sie rejestrowac za drobna oplata. W Australii taka jednorazowa rejestracja wynosila miedzy $100 a $200. Teraz zdaje sie co roku trzeba odnawiac bo jest GST.

pozdrawiam,
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
Reasumując: Myślę, ze bronisz nazwy, a nie systemu. Gdy przełożyć nasze tezy na wspólny język, okazuje się ze wszystkim nam zależy na tym samym: Na spokojnej, efektywnej, sprawiedliwej gospodarce - na sprawnym państwie, bezpieczeństwie i przyszłości dla naszych dzieci. Dorobek człowieka w dziedzinie ekonomii stoi murem za propozycja, jaka Ci przedstawiłem - nie jest ona moim dziełem, ja jedynie przygotowałem jej kreację na ten wieczór :).

On niestety broni swojej chorej czerwonej ideologii w ktorej o sprawiedliwosci nie moze byc mowy. Bezpieczne pantwo i przyszlosc dzieci nie bedzie zapewniona przez lajdacki socjalizm ? To chyba oczywiste ?

Praktycznie, w kontekscie polskim, powinny byc budowane pawilony dla takich sprzedawcow na osiedlach blokowych ale i w centrach miast oraz w odpowiednia przestrzen zarezerwowana w centrach handlowych. Oplata rzedu 20% przychodu brutto, taki mini VAT/podatek dochodowy. To wszystko. Za ten VAT powinno budowac sie takie osrodki.

Kto ma budowac jakies osrodki ? Panstwo ? Wiekszej bzdury dawno nie czytalem. Osrodki same beda sie budowac bo na wolnym rynku sprzedaz podaza za klientem, po co to regulowac? To nieefektywne i marnotrawiace pieniadze. Po co podatki ? Lepiej zostawic pieniadz u obuwatelni niz marnowac go w machinie panstwowej.
 

Przemax

Zabójca Czasu
Dołączył
19 Styczeń 2008
Posty
3 269
Punkty reakcji
55
Wiek
39
Miasto
Białystok
Uważam, że w dialogu socjalizm vs liberalizm jest sporo nieporozumień. Socjaliści i liberałowie rzeczywiście chcą tego samego co wspomniał Tendencjusz. Brawa Tendencjuszu za zrozumienie tego co wcześniej szło Ci z pewną trudnością. Idea liberalizmu i socjalizmu jest to aby pieniądze zostały jak najbliżej ludzi którzy rzeczywiście ich potrzebują czy zasługują i tu nie ma rozróżnienia w tym że w socjalizmie dostają jedynie Ci co potrzebują, a w liberalizmie Ci co zasługują, albo na odwrót. Osobiście jednak uważam, że socjalizm socjalizmowi nie równy, tak samo jak liberalizm liberalizmowi nie równy.

Liberalizm z punktu widzenia dogmatycznego socjalizmu widzi liberalizm w idei nieograniczonego inwestowania. Taką idee reprezentuje wallstreet. Uważam tą organizacje za zbrodniczą, niepotrzebną do gruntu złodziejską. Dlaczego? Operuje ona pieniędzmi, często fikcyjnymi, które nie mają nic wspólnego z dobrem ludzi, wręcz ich ignorując nakładając własną dziwną logikę. Pozostaje ona poza jakąkolwiek kontrolą. Liberałowie mówią, że sytuacja wolnorynkowa będzie się sama regulować bo jest w interesie ludzi i jest przez nich kontrolowana i dla nich. I na tym się kończą dobre chęci liberalizmu. Bo liberalizm ignoruje wiele faktów empirycznych jak chociażby prymat pieniądza nad człowiekiem. Jest to wręcz nieuniknione obracając dużymi pieniędzmi. Nie da się chyba, że jest się geniuszem mięć na uwadze jednocześnie dobra człowieka i logiki zysku. Idea jak to mawiają, że z pobudek najbardziej podłych w najbardziej podły sposób dojdzie się do rezultatów najbardziej szlachetnych jest zastanawiająco zepsuta.... a tak interpretuje się Smithowski wolnyrynek w dużej mierze.

Socjalizm, który jest za państwem jako regulatorem rynku często ignoruje fakt, że państwo z powodu swojego zadłużenia jest także graczem na rynku, a nie wolnym arbitrem. Poza tym aby był wolnym arbitrem muszą istnieć organy jak najbardziej demokratyczne. W obecnym stanie rzeczy jest to demokracja pod nieustannym atakiem inwestycji i banków operujących zadłużeniem. Jedyne demokratyczne decyzje to decyzje ludzi sfrustrowanych jak chociażby w związku z ACTA lub ludzi którym prawo człowieka i konstytucja zapewnia lokum mieszkalne bądź minimum do przeżycia. Każdy system przyparty do muru jest systemem który musi upaść, a socjalizm bez demokracji to jedynie puste słowo. Poza tym demokracja na skale 40 milionowego kraju czyli system kontroli sprawowany przez ludzi i dla ludzi jest często równie nieefektywna co wallstreet istnieje tu prosty efekt skali. Położenie nacisku na samorządność wydaje się kluczowe w tej idei lub jak kto woli idei federalizmu. Tak zwany duży rząd i duże inwestycje są wynaturzeniami idei socjalizmu i liberalizmu i powinny być rozparcelowane jako minimum zagwarantowania własnej egzystencji jako systemach kontoli sprawowanych przez ludzi. Idea modelu szweckiego bardzo fajnie godzi te dwa systemy w swojej idei równości społecznej. Nie wiem dlaczego niektórzy kolibrzy oburzają się na idee równości skoro chcą tego samego co my walki z wielkimi podmiotami i nadanie mocy decyzyjnej, prawnej, ochrony dobrobytu przeciętnego kowalskiego. Chyba, że jak to ma miejsce z JKM jest to jedynie pusta i czcza gadka ludzi mających się za niewiadomo kogo, lub będących merytokratą, czy technokratą czy jakimś tam innym autokratą który uważa, że wie lepiej od innych ludzi co oni sami mogą chcieć. Ludzie przynajmniej ta spora większość czyli około 80% chce równości, porównuje się na podstawie równości, czuję się poszkodowana bądź uprzywilejowana ze względu na odbieganie od równości. I jest to bardzo zdrowe nie psychopatyczne podejście... Tacy są ludzie. Homo homini lupus non est. Jednak wilki tzn psychopaci są wśród nas i lepiej ich nie wywoływać z lasu gdzie powinni się znaleźć ze swoimi barbarzyńskimi ideami.

Ludzie poprostu liberalizmu pojmowanego po korwinowsku nie chcą i nigdy chcieć nie będą poprostu...... I taka jest nasza cywilizacja.... wbrew temu co twierdzą propagatorzy idei barbarzyństwa wśród ludzi.
 

vik123

Bywalec
Dołączył
11 Listopad 2011
Posty
1 186
Punkty reakcji
45
Miasto
Perth, WA
Uważam, że w dialogu socjalizm vs liberalizm jest sporo nieporozumień. Socjaliści i liberałowie rzeczywiście chcą tego samego co wspomniał Tendencjusz. Brawa Tendencjuszu za zrozumienie tego co wcześniej szło Ci z pewną trudnością. Idea liberalizmu i socjalizmu jest to aby pieniądze zostały jak najbliżej ludzi którzy rzeczywiście ich potrzebują czy zasługują i tu nie ma rozróżnienia w tym że w socjalizmie dostają jedynie Ci co potrzebują, a w liberalizmie Ci co zasługują, albo na odwrót. Osobiście jednak uważam, że socjalizm socjalizmowi nie równy, tak samo jak liberalizm liberalizmowi nie równy.

Liberalizm z punktu widzenia dogmatycznego socjalizmu widzi liberalizm w idei nieograniczonego inwestowania. Taką idee reprezentuje wallstreet. Uważam tą organizacje za zbrodniczą, niepotrzebną do gruntu złodziejską. Dlaczego? Operuje ona pieniędzmi, często fikcyjnymi, które nie mają nic wspólnego z dobrem ludzi, wręcz ich ignorując nakładając własną dziwną logikę. Pozostaje ona poza jakąkolwiek kontrolą. Liberałowie mówią, że sytuacja wolnorynkowa będzie się sama regulować bo jest w interesie ludzi i jest przez nich kontrolowana i dla nich. I na tym się kończą dobre chęci liberalizmu. Bo liberalizm ignoruje wiele faktów empirycznych jak chociażby prymat pieniądza nad człowiekiem. Jest to wręcz nieuniknione obracając dużymi pieniędzmi. Nie da się chyba, że jest się geniuszem mięć na uwadze jednocześnie dobra człowieka i logiki zysku. Idea jak to mawiają, że z pobudek najbardziej podłych w najbardziej podły sposób dojdzie się do rezultatów najbardziej szlachetnych jest zastanawiająco zepsuta.... a tak interpretuje się Smithowski wolnyrynek w dużej mierze.

Socjalizm, który jest za państwem jako regulatorem rynku często ignoruje fakt, że państwo z powodu swojego zadłużenia jest także graczem na rynku, a nie wolnym arbitrem. Poza tym aby był wolnym arbitrem muszą istnieć organy jak najbardziej demokratyczne. W obecnym stanie rzeczy jest to demokracja pod nieustannym atakiem inwestycji i banków operujących zadłużeniem. Jedyne demokratyczne decyzje to decyzje ludzi sfrustrowanych jak chociażby w związku z ACTA lub ludzi którym prawo człowieka i konstytucja zapewnia lokum mieszkalne bądź minimum do przeżycia. Każdy system przyparty do muru jest systemem który musi upaść, a socjalizm bez demokracji to jedynie puste słowo. Poza tym demokracja na skale 40 milionowego kraju czyli system kontroli sprawowany przez ludzi i dla ludzi jest często równie nieefektywna co wallstreet istnieje tu prosty efekt skali. Położenie nacisku na samorządność wydaje się kluczowe w tej idei lub jak kto woli idei federalizmu. Tak zwany duży rząd i duże inwestycje są wynaturzeniami idei socjalizmu i liberalizmu i powinny być rozparcelowane jako minimum zagwarantowania własnej egzystencji jako systemach kontoli sprawowanych przez ludzi. Idea modelu szweckiego bardzo fajnie godzi te dwa systemy w swojej idei równości społecznej. Nie wiem dlaczego niektórzy kolibrzy oburzają się na idee równości skoro chcą tego samego co my walki z wielkimi podmiotami i nadanie mocy decyzyjnej, prawnej, ochrony dobrobytu przeciętnego kowalskiego. Chyba, że jak to ma miejsce z JKM jest to jedynie pusta i czcza gadka ludzi mających się za niewiadomo kogo, lub będących merytokratą, czy technokratą czy jakimś tam innym autokratą który uważa, że wie lepiej od innych ludzi co oni sami mogą chcieć. Ludzie przynajmniej ta spora większość czyli około 80% chce równości, porównuje się na podstawie równości, czuję się poszkodowana bądź uprzywilejowana ze względu na odbieganie od równości. I jest to bardzo zdrowe nie psychopatyczne podejście... Tacy są ludzie. Homo homini lupus non est. Jednak wilki tzn psychopaci są wśród nas i lepiej ich nie wywoływać z lasu gdzie powinni się znaleźć ze swoimi barbarzyńskimi ideami.

Ludzie poprostu liberalizmu pojmowanego po korwinowsku nie chcą i nigdy chcieć nie będą poprostu...... I taka jest nasza cywilizacja.... wbrew temu co twierdzą propagatorzy idei barbarzyństwa wśród ludzi.

Prawda jest, ze socjalizmu bez demokracji nie ma nawet wedle Marxa. Demokracja, czyli dyktatura wiekszosci, natomiast moze chciec roznych systemow ekonomicznych, np moze chciec niewolnictwa.

Co do socjalizmu to jest sporo jego teoretycznych wariantow tak jak liberalizmu ekonomicznego czy neoliberalizmu. Czym sie roznia socjalistyczne teorie od liberalnych i neo-liberalnych w ekonomii to jest powiedzmy FORMA. Teorie socjalistyczne maja swe matematyczne modele w ekonometrii. A wiec wersje socjalizmu to nie sa puste slowa. Rowniez demokracja ma swa scisla definicje.

Liberalizm i neoliberalizm ekonomiczny (rozumiem, ze o tym mowisz) natomiast to sa tylko hasla rzadajace konkretnej formy prawnej dla danej koncepcji ekonomicznej oparte na falszwych dogmatach ubranych w slowna forme przyczynowo skutkowa tyle, ze zwiazkow przyczynowo skutkowych tam nie ma. Oczywiscie ta wyimaginowane skutki (dobrobyt dla wszystkich) sa dla maluczkich co maja robic na proponentow i sluzacych im teoretykom albo wogole nawiedzonym. Dam Ci najprostrzy przyklad.

Wolny rynek i sily rynkowe odpowiedzialne za regulacje zachowan. Po pierwsze, rynek to jest miejsce fizyczne albo wirtualne gdzie wymienia sie produkty materialne, uslugi i informacje. Nie ma zadnych sil bo to nie cialo fizyczne tylko miejsce. Sily to maja ludzie i grupy ludzkie mniej lub bardziej zorganizowane w celu osiagniecia jakichs korzysci dla swych czlonkow. A wiec rynek niczego obiektywnie nie reguluje a niby ma.

Wolny rynek to rynek dzialajacy bez jakiejkolwiek obudowy prawnej czyli kazdy ma do niego rowny dostep. To bardzo ladna idea tyle, ze wszyscy cos majacy takiego rynku nie chca. Sam wolny rynek to nadal tylko miejsce.

Intencje dogadania sie hipotetycznie brzmia ladnie tylko, ze kazdy system spoleczno ekonomiczny sluzy tylko i wylacznie pewnej grupie ludzi. Roznica jest tylko w wielkosci tej grupy i jej skladzie i te sa w ogromnej mierze wzajemnie wykluczajace sie.

pozdrawiam,
 

Przemax

Zabójca Czasu
Dołączył
19 Styczeń 2008
Posty
3 269
Punkty reakcji
55
Wiek
39
Miasto
Białystok
Liberalizm i neoliberalizm ekonomiczny (rozumiem, ze o tym mowisz) natomiast to sa tylko hasla rzadajace konkretnej formy prawnej dla danej koncepcji ekonomicznej oparte na falszwych dogmatach ubranych w slowna forme przyczynowo skutkowa tyle, ze zwiazkow przyczynowo skutkowych tam nie ma. Oczywiscie ta wyimaginowane skutki (dobrobyt dla wszystkich) sa dla maluczkich co maja robic na proponentow i sluzacych im teoretykom albo wogole nawiedzonym.


Wypada mi sie tylko zgodzić z Tobą.
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
Uważam, że w dialogu socjalizm vs liberalizm jest sporo nieporozumień. Socjaliści i liberałowie rzeczywiście chcą tego samego co wspomniał Tendencjusz. Brawa Tendencjuszu za zrozumienie tego co wcześniej szło Ci z pewną trudnością. Idea liberalizmu i socjalizmu jest to aby pieniądze zostały jak najbliżej ludzi którzy rzeczywiście ich potrzebują czy zasługują i tu nie ma rozróżnienia w tym że w socjalizmie dostają jedynie Ci co potrzebują, a w liberalizmie Ci co zasługują, albo na odwrót. Osobiście jednak uważam, że socjalizm socjalizmowi nie równy, tak samo jak liberalizm liberalizmowi nie równy.

W socjalizmie pieniadze zostaja jak najblizej ludzi - ludzi ktorzy rzadza i tymi pieniedzmi dziela. Tak to moze i ok.
Dostaja ci co potrzebuja ? Tak oczywiscie - w naszym panstwie widac to szczegolnie.

Tak w socjalizmie pienadze dostaja ci co zasluguja, czyli np. lenie na bezrobociu na ktorych placa podatki ci co pracuja.

Jak mozesz pisac takie brednie ?

Ja sie nie zgodze z Tendencjuszem. Jakbysmy chcieli wszyscy tego samego to kazdy by nie chcial socjalizmu bo ta ideologia jak najbardziej oddala Nas od tego o czym Tendenciusz pisal. No chyba ze jestescie slepi i tego nie widzicie.

W liberalizmie natoamist wogole nikt zadnych pieniedzy nie dostaje.. ani nie rozdaje ani nie pobiera - taka jest idea! Przesan klamac wiec.

W liberalizmie kazdy obywatel MA SWOJE PIENAIDZE I ON SAM ROBI Z NIMI CO CHCE. Panstwu oddaje tylko minimum koniecznie do funkcjonowania tego panstwa i spelniania przez niego tylko tylko podstawowych - koniecznych funkcji.

A wiec w liberalizmie kazdy Czlowiek ma swoje pieniadze jak sobie zapracuje, tyle ma ile zapracuje i robi z nimi co SAM UZNA ZA STOSOWNE. Czyli jest to rozwiazanie najlepsze i najbardziej efektywne dla tego Czlowieka. Pozatym Czlowiek swoimi pieniedzm zadba lepiej niz wielka machina panstwowa ktora dysponuje pieniedzmi wszystkich i z jednego wora ma tym wszystkim zarzadzac.

Liberalizm z punktu widzenia dogmatycznego socjalizmu widzi liberalizm w idei nieograniczonego inwestowania. Taką idee reprezentuje wallstreet. Uważam tą organizacje za zbrodniczą, niepotrzebną do gruntu złodziejską. Dlaczego? Operuje ona pieniędzmi, często fikcyjnymi, które nie mają nic wspólnego z dobrem ludzi, wręcz ich ignorując nakładając własną dziwną logikę. Pozostaje ona poza jakąkolwiek kontrolą. Liberałowie mówią, że sytuacja wolnorynkowa będzie się sama regulować bo jest w interesie ludzi i jest przez nich kontrolowana i dla nich. I na tym się kończą dobre chęci liberalizmu.

Bredzisz po raz kolejny. Idea liberalizmu jest BRAK INTERWENCJI PANSTWA. Mafia z Wallstreet jest jak najbardziej tego zaprzeczeniem. Wielka finansiera w USA jest wielka i dominujaca na rynku bo ma politikow w lapach ktorzy wszystkim dla nich odpowiednio steruja. To nie jest BRAK INERWENCJI PANSTWA, to nie jest WOLNY RYNEK, TO NIE JEST LIBERALIZM - przestan klamac.

Na dodatek liberal na 1 mejscu czci prawo i praworzadnosc. Zabiegi przestepcze o ktorych mowiesz nie maja nic z idea liberalizmu wspolnego.

De facto opisujesz patologie scjalizmu wlasnie.

Bo liberalizm ignoruje wiele faktów empirycznych jak chociażby prymat pieniądza nad człowiekiem. Jest to wręcz nieuniknione obracając dużymi pieniędzmi. Nie da się chyba, że jest się geniuszem mięć na uwadze jednocześnie dobra człowieka i logiki zysku. Idea jak to mawiają, że z pobudek najbardziej podłych w najbardziej podły sposób dojdzie się do rezultatów najbardziej szlachetnych jest zastanawiająco zepsuta.... a tak interpretuje się Smithowski wolnyrynek w dużej mierze.

Po 1 nikt nie mowi ze liberalizm jest perfect, bo nic na Ziemi nie jest perfect. To ze nie jest perfect, ze taka jest natura wlasnie liberalizm podkresla, to wasze socjalistyczne mrzonki o idealnym systemie i idelanym dzialaniu panstwa omamiaja ze wszystko bedzie super.

Dla liberala istnieje co najwyzej stan optymalny, czyli taki kiedy jak najwiedzej wladzy i decyzyjnosc jest po stronie jednostki a nie panstwa. Jednostka sama albo jest udolna i sobie radzi albo jest nieudolna i sobie nie radzi. Taka natura, a jak jest nieudolna to istnieje duze prawdopodobienstwo ze sie na wlasnych bledach nauczy - liberal wierzy w Czlowieka a nie jak socjalista traktuje go jak bydlo ktore nalezy hodowac i prowadzic za reke.

My wierzymy np. ze Czlowiek sam sobe jest wstanie odkladac pieniadze na przyszlosc - emerytury nie sa potrzebne.
Wy oficjalnie uwazacie ze sa - ze Czlowiek to bydlo i za glupi na to. Ale wiadomo ze chodzi Wam o zwyczajne zlodziestwo.

Po 2 twoj opis cech ludzkich, czyli ludzka chciwosc i chec zysku jak najabrdziej niszczy tez szlachene idee socjalizmu, bo rzadzacy tez operuja i decyduja o duzych kwotach pieniedznych. I tez kieruja sie checia zysku, przewaznie swojego prywatnego albo swojej partii,. Jak juz mowisz o cechach ludzkich caly socjalizm opiera sie na jednej wielkiej mrzonce, na takiej ze grupa majaca wladze bedzie filantropowo i bezinteresownie dbac o interesy wszystkich i sprawiedliwie wszystkim dzielic i regulowac... keep dreamin'
Konczy sie na tym ze ta grupa dla wlasnych ineresow zmawia sie z wielkimi finansistami i w powazaniu ma reszte obywateli, reszta ma placic wysokie podatki.

Nie mowiac ze bredzisz kompletnie insynujac ze chec zysku musi byc z gruntu zla i niemoralna. Zysk to cos co zycie i gospodarke napedza.
Jezeli liberalizmowi przypisuejsz slowo zysk to socjalizmowi mozna przypisac slowo NIERENTOWNOSC, co lepsze ?

Kazdy z Nas chce miec zysk, kazdy z Nas co miesiac chce aby jego bilnas wypadal dodatnie a nie ujemnie - to jest zysk, co w tym zlego Czlowieku ?
Kazdy Czlowiek, firma, podmiot jak ma zysk to ROZWIJA SIE.

Zysk jest zjwiskiem dobrym a nie zlym.

Natoamist patologie "zysku za wszelka cene i kosztem innych" powinno regulowac i egzekwowac PRAWO. W takim stopniu jak to mozliwe, innego wyjscia nie ma. Chciwosci nie niemorlanosci Czlowieka sie nie zlikwiduje, tym bardziej systemowo jak chca socjalisci. Trzeba wiec ograniczac dzialanie tego czynika a nie go potegowac jak w socjalizmie.

a socjalizm bez demokracji to jedynie puste słowo

zgoda, durnokracja to tak podly system ze az idealny dla chorej i bandyckiej ideologi socjalizmu...

Chyba, że jak to ma miejsce z JKM jest to jedynie pusta i czcza gadka ludzi mających się za niewiadomo kogo, lub będących merytokratą, czy technokratą czy jakimś tam innym autokratą który uważa, że wie lepiej od innych ludzi co oni sami mogą chcieć

Widze ze klamst i bredni ciag dalszy. A moze ignoranctwo ?
JKM - jako ko-liberal - bo ko-liberalowie tak wlasnie sadza - ze nie ze Oni wiedza lepiej od innych czego sami moga chciec ale oni chca aby wszyscy SAMI I DOBROWOLNIE WYBIERALI I DECYDOWALI ZA SIEBIE !

Czlowieku, co Ty mamroczesz? To socjalizm narzuca czlowiekowi co on chce, to politycy socjalistyczni narzacaja przymusowo swoje postanowienia i przymusowo zabieraj Nam nasze peniadze, bo Oni wiedza lepiej i beda zarzadac lepiej.

Liberal ma stanowisko - BRAK PRZYMUSU DO CZEGOKOLWIEK - CZLOWIEKU SAM WYBIERAJ I SAM BADZ KOWALEM WLASNEGO LOSU - takie to trudne do pojecia ? Czy specjalnie klamiecie albo wymyslacie sobie wlasne definicje czym jest liberalizm ?

Wolny rynek to rynek dzialajacy bez jakiejkolwiek obudowy prawnej czyli kazdy ma do niego rowny dostep. To bardzo ladna idea tyle, ze wszyscy cos majacy takiego rynku nie chca.

Wasze brednie mnie juz lekko nawet smiesza. Poczytaj co to sa poglady ko-libr np.
Ko-liberalowie nie sa za demokracja ale za nomokracja czyli RZADAMI PRAWA. PRAWO to rzecz podstawowa i fundamentalna. Wolny rynek musi miec jak najbardziej obudowe i ochrone prawna. Wolny rynek to wolna i uczcuiwa konkurencja. Wolny rynek jest antymonopolowy. Na wolnym rynku nie ma miejscu na wielkie dominujace molochy i koncerny. Aby ten stan rzeczy sie utrzymywal musi dzialac i byc egzekwowane odpowiednie prawo.
Rynek bezprawia skonczy sie tym ze zdominuja go wielke koncerny ktore ustawia wszystko pod siebie i pozniej 99% zysku ma 1% ludzi, to ma miejsce obecnie,a o to bezprawie dbaja politycy - dzieki waszej kochanej IDEI INGERENCJI PANSTWA W GOSPODARKE. Ale to z wolnym rynkiem nie ma nic wspolnego.


Jaki jest sens dyskusji z Wami jak przekrecacie i klamliwie nadinterpretujecie znaczenia podstawowych pojec ?
 

Przemax

Zabójca Czasu
Dołączył
19 Styczeń 2008
Posty
3 269
Punkty reakcji
55
Wiek
39
Miasto
Białystok
Wallstreet to socjalizm? A to ciekawe na czym opierasz takie stwierdzenia.

Mylisz socjalizm z totalitaryzmem kolego, a to są dwie strony barykady.

Poza tym... Czy możesz wszystko napisać jeszcze raz ale tym razem na spokojnie? Naprawdę traci się ochotę do czytania Ciebie i odpowiadania skoro mnie i innych użytkowników obrażasz sprawiając wrażenie jakiegoś fundamentalisty.

Nikt tu oprócz Ciebie nie sieje fundamentalizmu i staramy się ugryźć temat od wielu stron. Świat nie jest czarno-biały.
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
Wallstreet to socjalizm? A to ciekawe na czym opierasz takie stwierdzenia.

Przeciez o tym pisalem chyba nie ?
Jezeli politycy sie kumaja z finansjera i ustawiaja pod nia rynek to jest to konsekwencja idei INGERENCJI PANSTWA W GOSPODARKE, idei wynikajacej z filozofi socjalizmu a nie liberalizmu.

Wielki kapital i wielka finansiera zyje z socjalizmu.

Mylisz socjalizm z totalitaryzmem kolego, a to są dwie strony barykady.

Demokracja to rodzaj totlitaryzmu, a demokracja jest naturalnym srodowiskiem w ktorym rozwija sie socjalizm. Tak to wyglada.

Poza tym... Czy możesz wszystko napisać jeszcze raz ale tym razem na spokojnie? Naprawdę traci się ochotę do czytania Ciebie i odpowiadania skoro mnie i innych użytkowników obrażasz sprawiając wrażenie jakiegoś fundamentalisty.

Gdzie ja Ciebie obrazam ? Jak piszesz klamstwa, badz brednie, to tylko to podkreslam. Nic nie poradze ze musze nazywac pewne rzeczy po imieniu.

Ja trace ochote do dyskusji kiedy raczycie ciagle klamac i przekrecac znaczenia pojec i przypisywac "liberalizmowi" czy "wolnemu rynkowi" kwestie ktore nie maja z tymi pojeciami nic wspolnego.

Pozatym moze raczysz bardziej merytorycznie?

Nikt tu oprócz Ciebie nie sieje fundamentalizmu i staramy się ugryźć temat od wielu stron. Świat nie jest czarno-biały.

Wykaz ktore moje slowa sieja jakis fundamentalizm i gdzie wynika iz uwazam ze swiat jest czarno - bialy ?

To ze mam poglady skrajnie rozne od twoich czyni mnie fundamentalista ? Dobre...

Ja staram sie ugryzc temat od jednej i odpowiednej storny, strony NORMALNOSCI. Bo tylko tak temat socjalizmu mozna ugryzc, pokazujac co jest normalne, sprawiedliwe, optymalne a co nie jest. W socjalizmie malo co jest.
 

Przemax

Zabójca Czasu
Dołączył
19 Styczeń 2008
Posty
3 269
Punkty reakcji
55
Wiek
39
Miasto
Białystok
Jezeli politycy sie kumaja z finansjera i ustawiaja pod nia rynek to jest to konsekwencja idei INGERENCJI PANSTWA W GOSPODARKE, idei wynikajacej z filozofi socjalizmu a nie liberalizmu

Ale co to ma z socjalizmem wspolnego? Silne państwo to nie socjalizm..... Państwo jako gracz na rynku to nie idea socjalizmu.... A zresztą gdzie ty widzisz państwo w wallstreet? To mnie zadziwia już kompletnie.... To machina ponad panstwowa, a panstwa graja pod dyktando wallstreet....

Demokracja to rodzaj totlitaryzmu, a demokracja jest naturalnym srodowiskiem w ktorym rozwija sie socjalizm. Tak to wyglada.
Zalezy jak definiujesz totalitaryzm. Ja definiuje totalitaryzm wtedy i tylko wtedy kiedy wazne decyzje zapadaja nie tam gdzie powinny czyli wsród wszystkich ludzi ktorych dotyczy dana decyzja. Jeżeli ludzie chcą bezpłatnej edukacji i ją dostają to gdzie tu jest totalitaryzm? Bo nie uwzględnia tych którzy nie chcą? Jeżeli potrafią dobrze uargumentować swoją tezę dlaczego nie powinno jej być na zasadzie demokratycznej to można uszczuplić przecież środki na ową edukację o ich odsetek, a pieniądze z podatków przeznaczyć na co innego jak chociażby refundacje płatnej edukacji, albo refundacje czego innego.

Ja trace ochote do dyskusji kiedy raczycie ciagle klamac i przekrecac znaczenia pojec i przypisywac "liberalizmowi" czy "wolnemu rynkowi" kwestie ktore nie maja z tymi pojeciami nic wspolnego.
Traktujesz to zbyt osobiście. Jest różnica między Wy kłamiecie, a kłamliwością ideologii ok?

Ja staram sie ugryzc temat od jednej i odpowiednej storny, strony NORMALNOSCI.


Jak każdy fundamentalista.
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
Ale co to ma z socjalizmem wspolnego? Silne państwo to nie socjalizm..... Państwo jako gracz na rynku to nie idea socjalizmu.... A zresztą gdzie ty widzisz państwo w wallstreet? To mnie zadziwia już kompletnie.... To machina ponad panstwowa, a panstwa graja pod dyktando wallstreet....

Nie wiem, czy ja nie pisze po polsku ? Idea socjalizmu jest to iz panstwo reguluje, steruje gospodarka. A wiec politycy maja wladze i decyzyjnosc w rekach - w teori - aby dbac o interesy obywateli a w praktyce dbaja wlasnie o interesy korporacji i finansiery.

Liberalowie glosza ze pantwo nie ma sie mieszac do gospodarki - a wiec sytacja ze politycy by nie mogli sterowac i regulowac pod finansiere bo wogole nie maja takiej moliwosci aby czyms sterowac. Panuje wolny rynek a nad trwaniem tego wolnego rynku ma stanowic odpowiednie prawo i model jego ustanawiania i egzekwowania.

To nie jest machina ponad panstwowa bo to politycy mogli i moga dalaj i robia to tak aby wlasnie wallstreet dyktowalo warunki i regulacja odybywala sie zgdnie z ich zyczeniami.

Zalezy jak definiujesz totalitaryzm. Ja definiuje totalitaryzm wtedy i tylko wtedy kiedy wazne decyzje zapadaja nie tam gdzie powinny czyli wsród wszystkich ludzi ktorych dotyczy dana decyzja. Jeżeli ludzie chcą bezpłatnej edukacji i ją dostają to gdzie tu jest totalitaryzm? Bo nie uwzględnia tych którzy nie chcą? Jeżeli potrafią dobrze uargumentować swoją tezę dlaczego nie powinno jej być na zasadzie demokratycznej to można uszczuplić przecież środki na ową edukację o ich odsetek, a pieniądze z podatków przeznaczyć na co innego jak chociażby refundacje płatnej edukacji, albo refundacje czego innego.

Definiowac sobie mozesz jak ci sie podoba.

Nie ma czegos takiego jak bezplatna edukacja, jak na to wpadles bo nie rozumiem ?

Co do edukacji ludzie nie maja zadnego wyboru - z podatkow panstwo przymusowo zabiera pienaidze na edukacje publiczna.
W edukacji publicznej to panstwo decyduje o programie i jakosci nauczania.

Obywatel nie ma tuaj NIC DO GADANIA. To nie totalitaryzm ?

Traktujesz to zbyt osobiście. Jest różnica między Wy kłamiecie, a kłamliwością ideologii ok?

Jest roznica. Ale ka w moich postach pisze zarowno o klamliwosci ideologi - socjalizmu jak rowniez o tym jak Wy konkretnie klamiecie piszac ze cos jest liberalizmem albo wolnym rynkiem jak nie jest.

Nic nie raktuje osobiscie, wypowiadam tylko swoje zdanie. Jestem ko-liberalem wiec troche sie orientuje w swoich pogladach co nie ?

Nie bede "siedzial cicho" jak inni klamliwie i obludnie przedstawiaja moje poglady.

Jak każdy fundamentalista.

Wytlumacz co rozumiesz przez to slowo ? Moze go nie rozumiesz ? A pozniej wykaz gdzie w moich postach wynika ze mozna go uzyc ?

Pomoge Tobie na tyle iz wyjasnie to ze jak jakis Czlowiek ma SWOJE POGLADY (kazdy ma jakies swoje co nie? Ty rowniez) i akurat te poglady sa inne niz twoje nie czyni go jeszcze fundamentalista.

Tak rozumujac to kazdy tutaj na forum musi byc fundamentalista.

No chyba ze nazywasz mnie taz bo nie masz nic do powiedzenia i stosujesz taktyke - brak argumentow to trzeba atakowac personalnie.
 

Przemax

Zabójca Czasu
Dołączył
19 Styczeń 2008
Posty
3 269
Punkty reakcji
55
Wiek
39
Miasto
Białystok
A miej se "racje" czlowieku.... Moze kiedys zrozumiesz ze widzac wszedzie socjalistow jestes na krawedzi choroby.
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
A miej se "racje" czlowieku.... Moze kiedys zrozumiesz ze widzac wszedzie socjalistow jestes na krawedzi choroby.

Nie wiem czy mam racje, uwazam ze mam - dopuki ktos mnie nie przekona ze nie mam, tego nawet nie probowales zrobic, widocznie argumentow 0.

Ja nie widze wszedzie socjalistow, wielu ludzi sie ze mna zgadza co do wiekszosci patologi i nienormalnosci w tym ustroju.

A ze ten ustroj czerpie garsciami z ideologii socjalizmu to jak go inaczej nazywac ?

Na co jestem chory ? Na to ze mam inne poglady i inna wizje panstwa i trakowania Czlowieka ? Spoko, jestem chory na inne poglady niz Ty. Jestes coraz lepszy...
 

Przemax

Zabójca Czasu
Dołączył
19 Styczeń 2008
Posty
3 269
Punkty reakcji
55
Wiek
39
Miasto
Białystok
Ale ktorego socjalizmu? masz na mysli cos jak PSL za pilsudskiego albo cos podobnego? Masz na mysli komune paryska? Czy moze bissmarka? Bissmarka rzeczywiscie mamy duzo ale to raczej realpolityka, a nie socjalizm. Czyli polityka mająca socjalizm zdusic niejako w powijakak i tak go zostawic. Moze mowisz o znacjonalizowanym przemysle jak w prl? No nie wiem o czym mowisz.... Jak widac zostaje jedynie Bissmark ale nazywaj to po imieniu czyli polityka realna.

We wrześniu 1872 Bismarck zorganizował w Berlinie zjazd trzech cesarzy. Franciszek Józef I, Aleksander III i Wilhelm I postanowili, że będą się wspierać w zwalczaniu republikanów (!), socjalistów oraz trzymać w ryzach Polaków.

TAKI Z NIEGO SOCJALISTA :/
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
myślę że problem aby cię zrozumieć tkwi w tym że przytaczasz dużo teorii i idei a mniej konkretnych rozwiązań, życiowych spraw
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
Ksiazkowe dywagacje nad definicja socjalizmu sa troche ulomne, gdyz zadna z tych "odmian" nie bedzie w 100% pasowac do tego co mamy.

Jak dla mnie obecnie co mamy to PRL z paroma modyfikacjami:

1) wprowadzili "prywatny" kapital, przewaznie na zasadzie prywatyzacji typu - sprzedajamy kolegom co daja lepsze lapowki i inne korzysci albo
wprowadzanie zachodniego kapital na zasadzie - wielkie koncerny maja super przywileje "dla zachety" - pewnie tez za lapowki, czyli z gory z upanstwiowonego rynku regulowanego zmieniono rynek na dalej uregulowany z kapitalem nie tylko panstwowym ale z zyskiem zawladnienietym przez politykow i korporacje
2) ludziom dano pozory wolnosci, ze niby jest demokracja i oni glosuja i o czyms decyduja a w praktyce do wykarmienia juz nie 1 partia a 4-5 i rozrosniety aparat panstwowy 5x bodazje
3) zrezygnowano z terroru i lamania praw Czlowieka, cenzury itd. - zamaist tego wprowadzono manipulacje i oglupianie - narzedznie duzo bardziej skuteczne, na zasadzie niwolnikiem sie lepiej kieruje jak nie wiem o tym ze jest niewolnikiem

A tak to idea funkcjonalnosci panstwa od PRL zostala dokladnie taka sama.

Tak to widze, socjalizm z PRL przepoczwarzyl sie w troche inny jaki mamy obecnie. A nazywaj to jak chcesz, ja dla wygodny uzywam slowa "socjalizm" bo wiadomo o co chodzi chyba ?
 

Przemax

Zabójca Czasu
Dołączył
19 Styczeń 2008
Posty
3 269
Punkty reakcji
55
Wiek
39
Miasto
Białystok
PRL opierala sie na nacjonalizacji w gospodarce więc to co piszesz troche ma się nijak do rzeczywistości... Ta nacjonalizacja to jedyny akcent socjalistyczny w "socjalizmie" realnym.

zrezygnowano z terroru i lamania praw Czlowieka, cenzury itd. - zamaist tego wprowadzono manipulacje i oglupianie - narzedznie duzo bardziej skuteczne, na zasadzie niwolnikiem sie lepiej kieruje jak nie wiem o tym ze jest niewolnikiem
Ojjjj bujdy jakie lamanie praw czlowieka... za stalina może tak, ale wolnosc osobista byla bardzo duza wrecz moze wieksza niz teraz.... Cenzura byla o wiele lagodniejsza niz dzisiejsza propaganda twierdzi nie można było jedynie jawnie krytykować partii i rosji co teraz też ma miejsce w mediach publicznych.
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
PRL opierala sie na nacjonalizacji w gospodarce więc to co piszesz troche ma się nijak do rzeczywistości... Ta nacjonalizacja to jedyny akcent socjalistyczny w "socjalizmie" realnym.

Dlatego napisalem ze to taki PRL ale zmodyfikowany. Pisalem to na zasadzie co sie w Polsce zmienlo po 89 roku. Napwno nie byly to zmiany w kierunku liberalnego panstwa i wolnego rynku, jak pisalem dla mnie to przepoczwarzenie "socjalizmu prl-owskiego".

Ty wymgasz definicji ksiazkowej. To tak jakby rozwazac pojecie przestepcy.

Podrecznikowo mozna podzielic przestepcow na gwalciciela, streczyciela, pasera, morderce etc.

Ale w rzeczywistosci mamy przypadek takiego ktory jest po troche a z kazdego albo z paru modeli wiec co ? Nie przypisze Tobie konkretnie bo sie nie da.. co nie zmienia faktu ze przestepca jest nadal przestepca.

Ojjjj bujdy jakie lamanie praw czlowieka... za stalina może tak, ale wolnosc osobista byla bardzo duza wrecz moze wieksza niz teraz.... Cenzura byla o wiele lagodniejsza niz dzisiejsza propaganda twierdzi nie można było jedynie jawnie krytykować partii co teraz też ma miejsce w mediach publicznych.

Palowani ludzie przez ZOMO i SB mieliby pewnie nieco inne zdanie na ten temat.

Nie mozna bylo sie np. swobodnie poruszac po swiece i takie tam elementy ktore byly w PRL a teraz sie zmienily.
 
Do góry