Różnice wyznaniowe wśród forumowiczów

[Anonim23]

Ja wierzę w Boga, ale nie jestem związany z żadną religią bo zaczynam się zastanawiać czy to ma w ogóle jakiś sens. Od jakiegoś czasu "nie wierzę" w kościół, zastanawiałem się też nad islamem, dlaczego jego niektórzy wyznawcy zabijają w imię Boga, ale muszę przyznać, że nie znam tej religii. Dla mnie elementami wiary jest Biblia (muszę się przyznać, że nie przeczytałem) i 10 przykazań. Nie wierzę w istnienie nieba i piekła. Tak jak napisałem na początku, że wierzę w Boga ale dopuszczam też do siebie, że może jest inaczej gdyż jestem tylko człowiekiem i mogę się mylić.

 

[danielr9]

że może jest inaczej gdyż jestem tylko człowiekiem i mogę się mylić.

Co masz na myśli pisząc: Bycie "tylko" człowiekiem?
Znasz jakąś inną istotę, która byłaby "aż"?

Nie rozumiem określania człowieka słowem "tylko".
Jakbyś mi napisał, że masz w domu tylko jeden telewizor to bym zrozumiał....ale jak mi piszesz o tym, że jesteś "tylko" człowiekiem to nie rozumiem kompletnie.

mam negatywne podejście do księży, możliwe ze to ze względu na różne ekstrema, o których się coraz częściej słyszy (np. gdzieś czytalam o takim, który kazał dzieciakom lizać swoje kolano w ramach "kocenia")

Ja mam negatywne podejście do kwiatków w doniczkach...kiedyś jak byłem mały i mama podlewała kwiatka to woda zalała telewizor i się spalił!!! Od tego momentu nienawidzę kwiatków...
Mam też negatywne podejście do autobusów....coraz częściej słyszy się, że ktoś nie zdążył na autobus...albo kierowca nie otworzył drzwi. Czuje się z tym bardzo źle.
Bardzo nie lubię...tzn. mam negatywne podejście do górali. Kiedyś jeden z nich sprzedał mi zepsutego oscypka....
To tyle moich wyznań...dzięki.

 

[Han Pasado]

Bo autor ich nie uwzględnił.

Co do braku obecności jakichkolwiek purytan i kwakrów nie byłbym taki przekonany.

Nie jestem pewien ale purytanizm to chyba nurt wewnętrzny w anglikaniźmie , tak jak np. w katolicyźmie : lefebryści lub unici,starokatolicy.

 

[Czacha123]

Oficjalnie : Jestem katolikiem i się z tego cieszę

 

[musiccc]

Katolik

 

[Ocelotic]

Niezależny zielonoświątkowiec.

 

[Joni70]

Jestem metodystką.

 

[amightywind]

Wierzę w TRÓJJEDYNOŚĆ ELOHIM YAH

Wierzę, że tzw. DUCH ŚWIĘTY Jest rodzaju żeńskiego, ponieważ mówi o tym księga rodzaju:

Rodzaju 1
(27) Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę.

Rodzaju 5

(1) Oto rodowód potomków Adama. Gdy Bóg stworzył człowieka, na podobieństwo Boga stworzył go; (2) stworzył mężczyznę i niewiastę, pobłogosławił ich i dał im nazwę "ludzie", wtedy gdy ich stworzył.

RUACH HA KODESH w genezie języka hebrajskiego jest rodzajnika żeńskiego, a nie jak w polskim męskiego, czy w greckim nijakiego.

Warto zadać sobie pytanie: Dlaczego szatan manipuluje językiem ludzi, zniekształcając to co było pierwotną prawdą?

Obraz = Odbicie = cecha zewnętrzna - a nie wewnętrzna jak to zniekształcają pseudo "duszpasterze"

Nie święcę katolickiej niedzieli, lecz staram się z całych moich sił, zachowywać 4 Przykazanie BOŻE, o którym dziś zapomniała ludzkość...

Nikt mnie nie przekona do wywróconych interpretacji z listów Pawła, ponieważ ten apostoł nigdy nie napisał, abyś grzeszył i łamał Boże Przykazanie.

SzABBAt Shalom.... Pokój JAHUSHUA niech będzie z tymi, którzy są wybrani i powołani do życia w świętości i odziedziczenia Królestwa Niebios. Amen

HalleluJAH

 

[Brave]

a ja w te moim zdaniem: nadinterpretacje nie wierzę

 

[przecajo]

Wierzę, że tzw. DUCH ŚWIĘTY Jest rodzaju żeńskiego,

Chcesz przez to powiedzieć że "kobieta mnie bije"?

 

[Einherjar]

Ludzie naprawdę wierzą w Boga posiadającego płeć? Litości.
Czasy Zeusa minęły.

 

[Brave]

historia kołem się toczy, kiedyś bóstwa chtoniczne, były najczęściej żeńskie, tak jak z urodzajem, pra Persowie czcili krowę (ona), jako matkę życia i byka (on) jako jego dawcę...

 

[AO MAITO]

W rzecyzwistosci nie ma czegos takiego jak "wolny chrzescijanin" co najwyżej "człowiek zniewolony przez złego ducha" to się zgodzę... Ja osobiscie jestem Katolikiem i nigdy bym nie zaprzeczył żadnej prawdzie wiary z własnej nieprzymuszonej woli... Oczywiście że Bóg jest Trójjedyny a piekło i czyściec istnieją... Jak można kwestionować jakiekolwiek słowa Chrystusa jednoczesnie w niego wierząc... To się po prostu nie mieści w pale...

 

[Einherjar]

W rzecyzwistosci nie ma czegos takiego jak "wolny chrzescijanin" co najwyżej "człowiek zniewolony przez złego ducha" to się zgodzę...

Gdybyś poważnie traktował rzeczywistość zdałbyś sobie sprawę z tego, że to co mówisz, nie musi być prawdą. Wolny chrześcijanin oznacza człowieka chrześcijanina nie przywiązanego do żadnego z wyznań.

Oczywiście że Bóg jest Trójjedyny a piekło i czyściec istnieją

Jeśli to oczywiste to daj mi dowód.

Jak można kwestionować jakiekolwiek słowa Chrystusa jednoczesnie w niego wierząc

Czyli może przywrócimy niewolnictwo?

 

[AO MAITO]

Tyle ze jak ktos nie jest przywiazany do zadnego z wyznan to tak naprawde w nic nie wierzy... Pan Jezus sam powiedzial cos w stylu nie moze byc slugi co dwum panom slurzy bo albo jednego będzie miał w nienawiści, a drugiego miłować będzie: albo do jednego przystanie, a drugim wzgardzi. Mam na mysli to ze jak ktos wierzy w Chrystusa to nie może jednocześnie wierzyć w co innego niż On mówi.
Dowód na to że piekło czyściec istnieją : ( Mi to oczywiście wystarczy że tak Pan Jezus powiedział ale jak ktoś chce to proszę bardzo )

h.t.t.p://w.w.w.michaeljournal.org/ksJoseManiyangata.h.t.m. - skopiujscie to i wpiszcie bez tych niepotrzebnych kropek

 

[Einherjar]

Tyle ze jak ktos nie jest przywiazany do zadnego z wyznan to tak naprawde w nic nie wierzy...

Wierzyć w Boga a podążać przy tym własną ścieżką, to całkiem co innego niż nie wierzyć. Sama wiara nie musi oznaczać, że jest się chrześcijaninem ale nie przypisanym do konkretnego wyznania - Bóg to Bóg. Istota uniwersalna. Każdy może mieć swój własny jego obraz. Jeśli do tego wierzy w boskość Jezusa z Nazaretu i uznaje Pismo Święte za świętą księgę, jest wolnym chrześcijaninem.

Pan Jezus sam powiedzial cos w stylu nie moze byc slugi co dwum panom slurzy bo albo jednego będzie miał w nienawiści, a drugiego miłować będzie: albo do jednego przystanie, a drugim wzgardzi. Mam na mysli to ze jak ktos wierzy w Chrystusa to nie może jednocześnie wierzyć w co innego niż On mówi.

Dwóm panom służy.
Ponowię pytanie - przywracamy niewolnictwo, bo Jezus i Paweł z Tarsu go nie krytykowali?
Poza tym idąc Twoim tokiem rozumowania, Kościół Rzymskokatolicki "zgrzeszył". Sprzeciwił się Chrystusowi nie przestrzegając szabatu. Powiedział też "Nie gromadźcie skarbów na ziemi". No a te wypasione kościoły?

Dowód na to że piekło czyściec istnieją : ( Mi to oczywiście wystarczy że tak Pan Jezus powiedział ale jak ktoś chce to proszę bardzo )

Więc jeśli łaska pozwól innym wierzyć w co chcą nie tylko słowem ale i czynem.

 

[AO MAITO]

Mniejsza o to... kłutnia z Tobą to zbyt duże utrapienie... Wierz w co chcesz.... tylko wiedz że przez zły przykład , w tym także "fałszywe nauki" możesz trafic do piekła... Tylko nie mów później że Cię nie ostrzegałem... Tu już kończę wszystkie moje wypowiedzi w tym temacie... To był najlepszy morał

 

[przecajo]

Mam na mysli to ze jak ktos wierzy w Chrystusa to nie może jednocześnie wierzyć w co innego niż On mówi.

Widzisz tu nie chodzi o wiarę w słowa, lecz ich interpretację.

 

[Feldmarszałek_Duda]

Jestem protestantem - nie przykleiłem się do żadnych dogmatów i fanatycznej ideologii, nie wywyższam mojej denominacji, mojego wyznania ponad inne (choć jest wiele denominacji których nie toleruję, bo pod płaszczykiem chrzescijaństwa przynosza chańbę chrześcijaństwu i przeinaczają idee, których nauczał Jezus Chrystus). Po prostu pokochałem niezwykle mądre i szlachetne nauki Chrystusa i dlatego chcę być chrzescijaninem.

Uważam, że idee chrześcijańskie sa piękne. O ideały chrześcijaństwa warto walczyć. Prosze nie mylić chrzescijaństwa z tym, co reprezentują pewne wyznania... To, czego nauczał Chrystus to dobro, miłośc, pokój, uczciwość, łagodność, przyjaźń, przebaczenie. Chrześcijaństwo w czystej postaci nie wikła się w politykę, nie walczy o władzę a jedynie ralizuje wzniosłe idee szlachetnego życia w oczekiwaniu na Bożą działalność.

 

[amightywind]

mam negatywne podejście do księży, możliwe ze to ze względu na różne ekstrema, o których się coraz częściej słyszy (np. gdzieś czytalam o takim, który kazał dzieciakom lizać swoje kolano w ramach "kocenia")

Ja mam negatywne podejście do kwiatków w doniczkach...kiedyś jak byłem mały i mama podlewała kwiatka to woda zalała telewizor i się spalił!!! Od tego momentu nienawidzę kwiatków...
Mam też negatywne podejście do autobusów....coraz częściej słyszy się, że ktoś nie zdążył na autobus...albo kierowca nie otworzył drzwi. Czuje się z tym bardzo źle.
Bardzo nie lubię...tzn. mam negatywne podejście do górali. Kiedyś jeden z nich sprzedał mi zepsutego oscypka....
To tyle moich wyznań...dzięki.

Po raz kolejny kpisz sobie z forumowicza...

Te twoje porównania są tak nasączone "parafianizmem" że aż czyta się to z wielkim :hahaha: :hahaha:

Bycie więźniem rzymskiego potwora najwidoczniej Ci odpowiada, i masz swój udział w jego grzechach...

Apokalipsa 18
(4) I usłyszałem inny głos z nieba mówiący: Ludu mój, wyjdźcie z niej, byście nie mieli udziału w jej grzechach i żadnej z jej plag nie ponieśli: (5) bo grzechy jej narosły - aż do nieba, i wspomniał Bóg na jej zbrodnie.


Egocentryczko, słusznie uczyniłaś że wyszłaś

A Daniel niech sobie dalej żyje w tej "jedynej" , "prawdziwej" "wierze" która kreuje innych pozbawionych moralności i miłości do BOGA i bliźniego "kato-lików"

SzABBAt Shalom Dzis jest 7 dzień tygodnia, 4 Przykazanie z Dekalogu o tym wspomina.... Oczywiście z BOŻEGO DEKALOGU, bo ten rzymski usunął i zmienił, to co TATUŚ JAHWEH nazwał ŚWIĘTYM