Różnice wyznaniowe wśród forumowiczów

zapraszam do oddania głosu i wypowiedzi

  • Array

    Votes: 0 0,0%

  • Total voters
    0

irish

Nowicjusz
Dołączył
30 Marzec 2008
Posty
542
Punkty reakcji
5
ciekawe dlaczego katolicy nazywają się kościłem rzymsko katolickim a nie np: "Piotrowym" albo "Jezusowym"
czy coś..
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
bo w Rzymie siedzibę ma papież? trudne?
 

HaKa3aHueTo

Nowicjusz
Dołączył
26 Lipiec 2013
Posty
24
Punkty reakcji
2
Ja chyba już w nic nie wierzę, kiedyś szukałem "swojej drogi", ale teraz uważam, że co ma być to będzie.
Jedynym poglądem, który mi odpowiada jest pogląd buddyjski niestety w Polsce nie ma żadnej dobrej buddyjskiej szkoły.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
ścieżki są różne, z mego punktu widzenia, buddyzm opiera się na błędzie poznawczym, ustawiającym cały ten sposób myślenia/religię, a mianowicie, tym, że osią wszystkiego jest "cierpienie", ja tego nie kupuję
 
Y

Yelonek

Guest
Ja wierzę w wieczny powrót do niebytu absolutnego, ale chciałbym się mylić.
 

Luka Wars

Nowicjusz
Dołączył
1 Styczeń 2013
Posty
159
Punkty reakcji
11
Wiek
34
Miasto
Lublin
Brave napisał:
ścieżki są różne, z mego punktu widzenia, buddyzm opiera się na błędzie poznawczym, ustawiającym cały ten sposób myślenia/religię, a mianowicie, tym, że osią wszystkiego jest "cierpienie", ja tego nie kupuję
To chyba nie masz zielonego pojęcia, czym jest buddyzm :) Bardziej zacietrzewieni w swojej wierze teolodzy nazywają go ''religią ateistyczną'' (co dopiero jest pozbawionym logiki terminem). Ja jestem zdania, że buddyzm to nurt filozoficzny.
 

irish

Nowicjusz
Dołączył
30 Marzec 2008
Posty
542
Punkty reakcji
5
Buddyzm zen (w Chinach szkoła cz’an) wziął nazwę od praktyk medytacyjnych. Słowo cz’an (chińskie) i zen (japońskie) stanowi odmianę sanskryckiego wyrazu dhjana, oznaczającego „medytację”. Kierunek ten uczy, że studiowanie, dobre czyny i rytuały nie mają większej wartości. Oświecenia można dostąpić przez samo rozmyślanie nad niezgłębionymi zagadkami w rodzaju: „Jak brzmi klaśnięcie jedną ręką?” albo: „Co jest tam, gdzie nic nie ma?” Mistyczny charakter buddyzmu zen znalazł wyraz w tak subtelnych sztukach, jak choćby układanie kwiatów, kaligrafia, malarstwo tuszem, poezja i ogrodnictwo. Zdobyły one również popularność na Zachodzie. W wielu krajach zachodnich spotyka się dziś ośrodki medytacyjne zen
jest jeszcze buddyzm tybetański ale nie będe o nim pisał. bo mi się nie chce
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
Luka życzę ci abyś kiedykolwiek przeczytał tyle dzieł buddyzmu, jakie ja przeczytałem, gdybyś jeszcze podyskutował z buddystą - Azjatą, tym więcej byś zrozumiał

Bardziej zacietrzewieni w swojej wierze teolodzy nazywają go ''religią ateistyczną'' (co dopiero jest pozbawionym logiki terminem). Ja jestem zdania, że buddyzm to nurt filozoficzny.
w wielu przypadkach termin "religia ateistyczna" będzie bzdurą, ale w wielu nie, w Europie nazywa się buddyzm (przy tak gigantycznych różnicach) filozofią, niejeden mnich buddyjski by się z tego uśmiał..., nurtów (czasami sprzecznych ze sobą w generaliach) jest więcej niż wszystkich wierzeń i sekt chrześcijańskich " do kupy razem wziętych"
 

Luka Wars

Nowicjusz
Dołączył
1 Styczeń 2013
Posty
159
Punkty reakcji
11
Wiek
34
Miasto
Lublin
Brave napisał:
Luka życzę ci abyś kiedykolwiek przeczytał tyle dzieł buddyzmu, jakie ja przeczytałem, gdybyś jeszcze podyskutował z buddystą - Azjatą, tym więcej byś zrozumiał.
Będę wdzięczny za podanie mi tych dzieł.
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Luka Wars napisał:
Bardziej zacietrzewieni w swojej wierze teolodzy nazywają go ''religią ateistyczną'' (co dopiero jest pozbawionym logiki terminem)
Niekoniecznie. Buddyzm, jako religia, przedstawia człowiekowi koncepcję życia pozagrobowego bez udziału Boga lub bogów. Filozofia jednak w głównej mierze skupia się na tym co tu i teraz, więc nie jest ona religią (choć rozważania o Bogu/bogach występują).

W tym tkwi właśnie problem, że ludzie postrzegają buddyzm jako filozofię bezmyślnie przywdziewając pomarańczowe szaty, goląc się na łyso i nazywając buddystami bo potrafią usiąść w kwiecie lotosu. Prawdziwy buddysta, który rozumie sens tej religii, prawdopodobnie weźmie kogoś twierdzącego iż buddyzm jest tylko i wyłącznie filozofią za ignoranta.

Co do terminu "religia ateistyczna" - nie jest on pozbawiony sensu (to ciąg dalszy). Jest to religia, która mówi, że po śmierci człowiek się odradza w innej postaci i tak w kółko i w kółko aż do osiągnięcia stanu, w którym ta wędrująca dusza przestanie się poddawać recyklingowi i zwyczajnie *pyk* wyparuje, zniknie. Dlatego jest ona ateistyczna, bo za swój cel nie obiera Boga, lecz swoistą "śmierć" duszy. Tutaj już musiałbym się zapewne wtarabaniać w sfery poszczególnych odłamów, więc sobie daruję, lecz generalnie o to chodzi w buddyzmie, a drogą do zrealizowania celu jaki buddyzm zakłada jest właśnie "filozofia" tejże religii. Głównie medytacja.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
Będę wdzięczny za podanie mi tych dzieł.
widzisz nie pamiętam tytułów, oczywiście mógłbym zagóglować i sprawdzić treść - aby się upewnić co do tytułów, siedzę już kupę czasu nad duchowością indoirańską (bardziej interesuje mnie stary - antyczny hinduizm, niż sam buddyzm, ale jako wyrosły ze swego poprzednika mnie interesował, więc trochę przeczytałem książek różnych nurtów - niestety większość po angielsku)

masz niewątpliwie rację Thyme, znam kilku naszych rodzimych buddystów, dwóch sobie nawet cenię (Yeti jeżeli czytasz pozdrawiam, jesteś jednym z nich)
 
Y

Yellow Jester

Guest
Oj, ankieta się coś sypła.

Ale jeśli chodzi o mnie, to żadnej religii aktualnie nie wyznaję.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
"sypła"? w jaki sposób (moje spojrzenie jako moderacji może być inne niż usera, poproszę o informację, najchętniej na pm
 

irish

Nowicjusz
Dołączył
30 Marzec 2008
Posty
542
Punkty reakcji
5
ciekawe co to znaczy "wierzący praktykujący"
hehe
w końcu Jakub napisał że "wiara bez uczynków jest martwa" czyli is death
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Myślę, że to oznacza "wierzący, chodzący do kościoła". Praktykujący.
 

irish

Nowicjusz
Dołączył
30 Marzec 2008
Posty
542
Punkty reakcji
5
wynikało by z tego że można być "wierzącym niepraktykącym"
xD
 
Do góry