Mimo wszytko to była by już lekka przesada. Traktuje sie teraz ludzi palących jak 'innych' których nie powinno być. Każdy człowiek ma przecież prawo do tego nie rozumiem dlaczego powoli sie tego zabrania. <_<Podobno likwidują przedziały dla palących.
Tylko wiesz, piwo śmierdzi przez chwilę i tyle. Gdyby było tak z papierosami to mi wcale chwilowy zapach papierosa nie przeszkadzałby.A dajmy na to że ja nie lubię zapachu piwa. I co, osoba pijąca powinna wyjść na dwór? Ludzie, jak się kogoś zaprasza do siebie, to w naszym interesie jest aby ta osoba czuła się komfortowo. To czy wyjdzie na dwór, czy nie to inna sprawa zupełnie.
Owszem, ludzie nie szanujacy przepisów tak zapewne będą robić. Niektórych złapie konduktor, innych SOKiści, reszta bezkarnie będzie łamać prawo. To już zależy od tego, czy dla kogoś chęć zapalenia będzie silniejsza od obawy przed mandatem. Ja osobiście wolę sobie odpuścić (lub za radą życzliwego konduktora zapalić w kibelku) niz jawnie robić coś zakazanego.Przeca nie będą mieli tego jak ścigać. Konduktor przejdzie się raz, a ludzie i tak wyjdą na korytarz zapalić.
A nie zastanawia Cię, że prace nad ustawą nagłośnione zostały przed wyborami?O co w tym wszystkim chodzi?
No tego to nie wiedziałem, chodź i zakazy tak są. Niby mieli karać grzywną 500 zł, a i tak 50 zostały. Żeby dobrze łapać za palenie, to trzeba się do tego dobrze przyłożyć, bo wiele razy przechodziłem z papierosem obok policjantów, a oni nic. Czy również policja ma ten zakaz? Chyba nie, bo dwa razy glinę widziałem z fają w mieścieA nie zastanawia Cię, że prace nad ustawą nagłośnione zostały przed wyborami?
Noc właśnie, że nigdzie nie można. Tylko w miejscach przeznaczonych do palenia, a właśnie mijałem ich na ulicy. Jednego to nawet w aucie policyjnym widziałem jak kopcił, a zakaz też jestAle gdzie przechodziłeś? Na ulicy można na przykład.
Popieram. Po co ludzie mają się truć, a potem korzystać z funduszu NFZu na wyleczenie choroby?Były już głosy, żeby rozszerzyć to na inne kraje, nawet zdelegalizować tytoń .
Czemu zatem nie zdelegalizować kofeiny albo soli?Po co ludzie mają się truć, a potem korzystać z funduszu NFZu na wyleczenie choroby?
A zadam pytanie z innej strony. Dlaczego narkotyki są zdelegalizowane?Czemu zatem nie zdelegalizować kofeiny albo soli?