Papierosy - ogólnie

alcor

Nowicjusz
Dołączył
18 Marzec 2011
Posty
325
Punkty reakcji
17
Wiek
13
Miasto
Forumowisko.pl
Czesć. Mam mały problem, mianowicie pale paierosy 7 lat i nie moge przetac mam 18 lat i nie chce palic ale czuje ze musze. Odruchowo sięgam po papierosa a jak juz zapale to zastanawiam się dlaczego to robie. Nie chce juz palic ale nie moge sie obejsc bez fajki. Prosze o jakies porady jak moge przestac palic.
Może jeszcze nie byłem prawdziwym nałogiem,ale podziałało na mnie określenie:,,podatek głupich,,.
I zmiana myślenia z:,,ale fajnie było by teraz zapalić,,na: ,,ale fajnie,że już nie musze palić,,.
 
H

halek77

Guest
Mocne postanowienie poprawy, po prostu. I znajdz sobie zajecie aby nie ciagnelo do "dymka"
 

Michluk3

Nowicjusz
Dołączył
14 Lipiec 2011
Posty
5
Punkty reakcji
0
Wiek
27
Miasto
Rybnik
Witam Was forumowicze!

Chciałbym przedstawić Wam jeden problem z którym ja i mój zespół borykamy się od dłuższego czasu. Otóż nasz gitarzysta wdał się w nałóg palenia papierosów. Nie przeszkadzało by to, gdyby nie opuszczał prób, oraz wybitnie grał. Jednakże jest zupełnie na odwrót. Dlatego pytam się Was: co robić?
 

Krystos

Nowicjusz
Dołączył
30 Maj 2011
Posty
103
Punkty reakcji
15
W jaki sposób papierosy odciągają go od prób?
Pewnie musi wyjść na cholernie długie 5 minut ze studia.

A ogólnie co do papierosów to mówcie co chcecie ale czasami nie ma nic lepszego niż pyknąć fajeczkę ( palę 0-3 dziennie, wtedy kiedy mi się naprawdę chce i czuję satysfakcję z palenia ).
 

koyote

Nowicjusz
Dołączył
6 Lipiec 2011
Posty
26
Punkty reakcji
0
Czesć. Mam mały problem, mianowicie pale paierosy 7 lat i nie moge przetac mam 18 lat i nie chce palic ale czuje ze musze. Odruchowo sięgam po papierosa a jak juz zapale to zastanawiam się dlaczego to robie. Nie chce juz palic ale nie moge sie obejsc bez fajki. Prosze o jakies porady jak moge przestac palic.

Ja palę od 15 roku życia. I dzisiaj nie potrafię sama rzucić fajek. Próbowałam epapierosów, plastrów, gum. Być może mam słabą wolę.
A może po prostu nie chcę rzucić.
Moja matula zaciągnęła mnie ostatnio na terapię antynikotynową biorezonansem. Pomogło - bo 26 godzin nie paliłam. Tylko że to nie była moja decyzja więc natychmiast po opuszczeniu rodzinnego - zapaliłam. Ale wcześniej nie czułam fizycznego głodu i rozdrażnienia.

Ale: bieganie, zajęcie się czymś co wymaga niepalenia, pobyt w miejscach gdzie nie można palić - to wszystko pomaga :)
 

kasiula1350

Nowicjusz
Dołączył
25 Czerwiec 2012
Posty
20
Punkty reakcji
0
Nie lubię papierosów, ale mój tata pali w domu jako jedyny :( dlatego ciągle kupuję http://www.e-kalia.pl/podgrzewacze/zapachowe-maxi/tea-light-maxi-4szt-anti-tobacco.html zeby zniwelować ten smród okropny !
 
H

Hastler

Guest
Ja palę od 15 roku życia. I dzisiaj nie potrafię sama rzucić fajek. Próbowałam epapierosów, plastrów, gum. Być może mam słabą wolę.
A może po prostu nie chcę rzucić.
Moja matula zaciągnęła mnie ostatnio na terapię antynikotynową biorezonansem. Pomogło - bo 26 godzin nie paliłam. Tylko że to nie była moja decyzja więc natychmiast po opuszczeniu rodzinnego - zapaliłam. Ale wcześniej nie czułam fizycznego głodu i rozdrażnienia.

Ale: bieganie, zajęcie się czymś co wymaga niepalenia, pobyt w miejscach gdzie nie można palić - to wszystko pomaga
smile.gif

Nie przejmuj sie za 5-6 lat pójdziesz do lekarza z bólem gardła a on ci powie ze masz raka :) zabawę będziesz miała przednia :D
 

Andrzej Baczko

Nowicjusz
Dołączył
21 Październik 2012
Posty
123
Punkty reakcji
0
zaciągnij dym do ust otwórz buzię zaciągnij świerze powietrze do płuć i razem z dymem pójdzie to się zaciągniesz.
 

TRM

Nowicjusz
Dołączył
12 Listopad 2012
Posty
5
Punkty reakcji
0
Do autorki wątku:

Wiesz jak się ogrzewa dłonie gdy jest zimno? Składasz je razem, tworząc pustą przestrzeń w środku i chuchasz do środka. Ciepło się rozprowadza i jest git. To teraz zrób odwrotnie; Złóż dłonie, tak jak piszę ale z drugiej strony (między ostatnim a przedostatnim palcem) włóż papierosa (filtrem do wewnątrz), ale tak żeby nie było szpary. Teraz tam gdzie chuchałaś po prostu wciągnij powietrze. Do oporu, do bólu, ile się da! I najlepiej wypal tak na szybcika cała fajkę. A jak już wypalisz i zorientujesz się, że od kilku chwil leżysz na ziemi i rzygasz jak kot, to może Ci przejdzie ochota na palenie.

Palę od 20 lat. Na rentgen to już wolę nie chodzić. Od 2 miesięcy staram się dawkować sobie po 5-6 fajek dziennie, dzięki czemu w weekendy, gdy widzę się z żóną, mogę wytrzymać bez fajek. Niestety powrót do roboty to powrót do nałogu. A nałogowcem jest się całe życie. Wystarczy raz się uzależnić, potem można nawet 10 lat nie palić a i tak jest się nałogowcem. Uśpionym.
 

gniezd

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2012
Posty
4
Punkty reakcji
0
Ja rzuciłem dzięki dziewczynie, która powiedziała, że chce być ze mną, ale powiedziała, że boi się tego, że fajki będą powodować częste kłótnie między mną a nią, więc powiedziałem, że postaram się rzucić, ale nie obiecuję, że to mi się uda. Na szczęście udało mi się to :)

Musicie po prostu znaleźć bardzo mocną motywację, aby rzucić fajki. E-pety, gumy, plastry itp. możesz odstawić na bok. Silna wola. Tylko dzięki temu można rzucić fajki.
 

brill3r

Nowicjusz
Dołączył
14 Listopad 2012
Posty
10
Punkty reakcji
0
Zgadza się. Wola i powstrzymywanie odruchowych, automatycznych czynności.
Paliłem 17 lat, przestałem z dnia na dzień. Czasem mnie ciągnie jeszcze, ale zatrzymuję się zawsze w momencie, w którym uświadamiam sobie, że musiałbym kupić papierosy. :p
 

xxmoniax

Nowicjusz
Dołączył
20 Styczeń 2012
Posty
98
Punkty reakcji
0
Ja musze sie pochwlaic nie pale juz 6 tygodni :) zazywam niquitin do ssania :http://www.wirtualnaapteka.pl/index.php/rzu/niquitin-2mg-72-pastylki.html (tak 3,4 tabletki dziennie mi w zupelnosci wystarczaja) mam nadzieje, ze dluzej tak pociagne i nie bede musala w zaden sposob juz sobie pomagac tabletkami :)
 

Oktivia

Nowicjusz
Dołączył
12 Grudzień 2012
Posty
10
Punkty reakcji
0
Ja rzuciłam po 8 latach palenia dzięki książce Jak skutecznie rzucić palenie Allen Carr (też wydawało mi się to niemożliwe). Nie palę już 2 lata i bardzo się z tego powodu cieszę. Przekonał mnie do przeczytania tej książki mój kolega, który jest marynarzem i palił po 2 paczki dziennie i rzucił z dnia na dzień.
 

papillon

guru
Dołączył
5 Lipiec 2005
Posty
2 418
Punkty reakcji
0
Silna wola. Tylko dzięki temu można rzucić fajki.

Racja. Tylko silna wola. Paliłam dużo i bardzo długo. Pewnego dnia wypaliłam ostatniego papierosa i od tej pory mija 8 lat jak nie palę.U mnie w domu się nie pali....palacze wychodzą na dwór, kiedy chcą puścić dymka.
 

przemekk1989

Nowicjusz
Dołączył
20 Maj 2007
Posty
87
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Bytom
Temat bez sensu!!!
Palisz a nie wiesz czy czy się zaciągasz???
Robisz to tylko dla popisu???

DOKŁADNIE ! Zgadzam się jak najbardziej. I nie czytaj tych wszystkich głupot jakie tutaj piszą. Nie pal puki nie jest za późno, bo puki co to nie umiesz palić bo nawet się nie zaciągasz. I nie zaciągaj się bo potem popadniesz w nałóg i będziesz żałować. Ja niestety spróbowałem w liceum. Uznałem że jeden buch na tydzień mi starczy z zaciągnięciem się, podobało mi się bo miałem wtedy niezły helikopter. Potem była pojara na tydzień. Dwie pojary na tydzień. Jedna Pojara na dzień. A potem cała faja na dzień. A potem kilka faj na dzień. Teraz żałuje a nie mogę się z tego uwolnić bo szczególnie przychodzi mi smak rano i po piwku. Wiec nie pal, teraz życie bez nałogu i zdrowe życie jest bardziej w modzie niż tylko szpan przed kolegami. Już bym wolał się napić piwa niż palić faje ale nałóg wygrywa.
 
Do góry