(Nie)chrześcijańska Europa

Raoul D

I'm a passenger, and I ride and I ride
Dołączył
29 Marzec 2008
Posty
1 010
Punkty reakcji
0
Po pierwsze to radzę przeczytać to:
Rafał A. Ziemkiewicz - Stosy kłamstw o Inkwizycji
http://www.datapolis.com/grzes/inkw_rz.htm
Po drugie.
" Nie można całkowicie wykluczyć tortur w Inkwizycji, ale ta instytucja stawała się dopiero ślepo oddana torturowaniu, kiedy dostawała się w ręce świeckie lub protestantów. Na przykład Kalwin w 1553 roku skazał na śmierć doktora Serveta, odkrywcę krążenia krwi. Ale żałosne bajki o torturowaniu i zabiciu Galileusza są częściej poruszane przez libertynów. Trochę to dziwne, bo tak na prawdę Galileusza skazano na tygodniowe odmawianie paru psalmów. Ależ straszne tortury. "
Po trzecie.
Proces inkwizycyjny to nazwa przyjętej procedury karnej w sprawach kryminalnych (karnych):
"Drugim zaś typem procesu był proces inkwizycyjny (zwany po łac. inquisitorium). Jego główną charakterystyką było to, iż postępowanie było wszczynane z urzędu. Również funkcje prowadzącego śledztwo, oskarżyciela i wydającego wyrok były skupione w jednym ręku. Oskarżony nie był stroną w procesie, lecz tylko przedmiotem dochodzenia i postępowania. Z reguły jego prawa do obrony i apelacji były niezwykle ograniczone, nie miał on również prawa do swobodnej konfrontacji ze świadkami oskarżenia. Kolejną cechą procesu inkwizycyjnego było jego częściowe, a czasami nawet całkowite utajnienie. W procesie inkwizycyjnym podobnie jak w procesie skargowym obowiązywała teoria dowodów formalnych. Dowody w zależności od rangi dzieliły się na pełne (probationes plenae), półpełne (probationes semiplenae), mniej niż półpełne (probationes minus quam semiplenae) i tak dalej. Ostatecznym dowodem było przyznanie się oskarżonego (Confessio est regina probationum. - Przyznanie się jest dowodem koronnym.; Confessus pro iudicato habetur. - Ten, który się przyznał, uważany jest za osądzonego.). Tortury były dozwolonym środkiem prowadzącym do uzyskania najważniejszego dowodu, jakim było przyznanie się oskarżonego."
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,3167

Nie przecze że temat inkwizycji jest troche wyolbrzymiany ale to nie oznacza że nie była ona złem i że zamordowała "zaledwie" kilkaset osób, jak to pisał pan Ziemkiewicz.

A Tobie polecam przeczytać o inkwizycji nie tylko z jednego źródła tym bardzej, że autor może być nieobiektywny.

Kod:
Nigdy dokładnie nie udało się ustalić, ile ludzi zostało przez Inkwizycję zamęczonych w czasie tortur (mimo że oficjalnie inkwizytorom nie wolno było zabijać ani doprowadzać do kalectwa swoich ofiar podczas zadawania tortur), ilu posłano na stos, ilu skazano na dożywotnie więzienie, ilu pozostało kalekami czy też żebrakami do końca życia. W potocznej świadomości społeczeństwa, poprzez liczne stereotypy, występują skłonności do zawyżania liczby ofiar i wyolbrzymiania skali prześladowań heretyków.

Niemniej zachowane dokumenty, choć niekompletne, pozwalają w pewnym stopniu na zobrazowanie skali działalności Świętego Oficjum, której nie sposób pomniejszyć. Ks. Grzegorz Ryś w swoim haśle "inkwizycja" w 30-tomowej Encyklopedii PWN podaje, że "zachowane fragmentarycznie źródła wskazują, że wyrokiem śmierci (z reguły przez spalenie na stosie) kończyło się ok. 5% wszystkich dochodzeń". Trzeba też pamiętać o tym, że coraz więcej historyków stwierdza iż nie jest prawdą tak wielka liczba ofiar inkwizycji oraz, że inkwizycja stosowała jak na swoje czasy kary łagodne, zazwyczaj uniewinniała oskarżonych a wielu skazanych nie palono in persona. Ponadto krucjata albigenska miała podstawy w obronie ustrojów europejskich oraz zachowania wartości moralnych i etycznych wynikających z natury i godności człowieka.

Portugalia [edytuj]

Henry Charles Lea [1] omawiając procesy Nowych Chrześcijan (portugalskich Żydów przymusowo nawróconych na chrześcijaństwo), których podejrzewano o powrót do judaizmu podaje liczby skazanych na śmierć przez trybunały inkwizycyjne w Lizbonie, Evorze i Coimbrze. Faktycznych egzekucji było nieco więcej, gdyż Lea zaznacza, iż dane nie są kompletne:

	* do 1580 - 169 [2]
	* 1581-1600 - 162 [3]
	* 1601-1619 - ?
	* 1620-1640 - 230 [4]
	* 1641-1650 - 50 [5]
	* 1651-1673 - 184 [6]
	* 1674-1681 - ?
	* 1682-1700 - 59 [7]
	* 1701-1720 - 37 [8]
	* 1721-1794 - 139 [9]

Łącznie więc w przeciągu niespełna 300 lat Inkwizycja w trzech znaczących miastach Portugalii posłała na stos co najmniej 1030 Żydów-katolików, którym udowodniono powrót do judaizmu. Według Stanleya Payna dokumenty Inkwizycji w Portugalii (zapewne niekompletne jak wszędzie) mówią o 1379 spalonych na stosie w okresie od 1543 do 1684[10]. Biorąc pod uwagę powyżej przytoczone statystyki 'nowych chrześcijan' spalonych w latach 1540-1794 minimalna liczba wszystkich ofiar portugalskiej inkwizycji była o 1/4 lub 1/3 większa od sumy podanej przez Payna, tj. wyniosła ok. 1786 spalonych na stosie.

Hiszpania [edytuj]

Jeżeli chodzi o Hiszpanię Lea nie był w stanie podać tak dokładnych danych [11]. Hernando de Pulgar (Crónica, P. ii, cap. Lxxvii), sekretarz królowej Izabeli, odnotował, że w całej Hiszpanii w okresie ok. 1478-1490 wyrokiem trybunałów inkwizycyjnych na stos posłano 2000 ludzi [12]. Liczba ta pozostaje w zgodzie z danymi Bachillera Andrésa Bernáldeza (Hist. de los Reyes Católicos), według którego w samej tylko Sewilli do roku 1488 spalono na stosie 700 heretyków [13]. Z kolei Zurita (Anales, Lib. xx, cap. xlix), XVI-wieczny sekretarz Inkwizycji, podał, że w samej Sewilli do roku 1520 spalono ponad 4000 osób. Przy czym zaznaczył on, iż dane te są przybliżone biorąc pod uwagę fakt, że w samym arcybiskupstwie Sewilli potępiono ponad 100.000 heretyków powracających do judaizmu [14]. Inkwizytor Lodovico Paramo także twierdził, że w Sewilli w latach 1480-1520 spalono 4000 ludzi, zaś 30 tysięcy "pokutujących" skazano na inne kary[15]. Znacznie mniejszą liczbę heretyków spalonych w Sewilli (niecałe 1000 osób) podaje inskrypcja umieszczona w 1524 roku nad bramą zamku Triana będącego siedzibą tamtejszego trybunału inkwizycyjnego, jednakże jej treść nie jest do końca zrozumiała [16].

Dokumenty pochodzące z pierwszego okresu działania Inkwizycji hiszpańskiej w innych miastach także wskazują na rzetelność powyżej przytaczanych relacji:

	* Valladolid do 1492 - 50 spalonych na stosie[17];
	* Toledo 1485-1501 - 250 spalonych na stosie[18];
	* Saragossa 1485-1502 - 119 spalonych żywcem oraz 5 poćwiartowanych, ściętych lub uduszonych przed spaleniem[19];
	* Barcelona do 1498 - 13 spalonych żywcem oraz 10 uduszonych przed spaleniem[20];

Te okrojone dane mówią o absolutnym minimum 447 osób spalonych od 1478 do 1502 roku przez ważniejsze trybunały inkwizycyjne w Hiszpanii nie licząc wyroków wydanych w Sewilli. Dodatkowo Lea podaje niekompletną liczbę (nazwiska w porządku alfabetycznym A do N) 515 spalonych w Walencji w okresie 1485-1592[21] oraz 139 spalonych na Majorce w latach 1488-1691[22]. Trybunały w mniejszych miastach wbrew pozorom nie były łagodniejsze. John Longhurst przytacza przykład Guadalupe, gdzie w ciągu kilku miesięcy roku 1485 (zanim miejscowy trybunał został wchłonięty przez ten w Toledo) spalono żywcem 53 Żydów-heretyków[23]. W Ciudad Real w latach 1483-1485 skazano na stos niemal 300 Żydów, jednak w części przypadków spalono kukły potępionych uchodźców, co oznacza, że od kilkudziesięciu do ponad dwustu 'heretyków' spłonęło osobiście[24]. W późniejszym okresie liczba spalonych na stosach w Hiszpanii była znacznie mniejsza. Według Payna w latach 1543-1684 na podstawie zachowanych dokumentów Inkwizycja posłała w tym kraju na śmierć mniej niż 1000 osób[25]. Biorąc pod uwagę wszystkie powyższe informacje oraz fakt, iż w okresie 1490-1543 Oficjum działało dosyć intensywnie można by oszacować absolutne minimum ofiar Inkwizycji w Hiszpanii na ok. 4000 heretyków (gł. Żydów) spalonych na stosie.

Czarownice w Europie [edytuj]

Według sycylijskiego inkwizytora Lodovico Paramo Inkwizycja w przeciągu 150 lat począwszy od roku 1404 posłała na stos co najmniej 30 000 czarownic (dzieło Paramo zostało wydane w Madrycie w 1598 a podane przez niego informacje dotyczą okresu jeszcze wcześniejszego)[26].
http://pl.wikipedia.org/wiki/Inkwizycja

Kim był Piotr Skarga?
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,5874/q...yl.Piotr.Skarga

Kod:
rzed samą egzekucją w obecności przedstawicieli władzy świeckiej i duchownej, tłumu widzów i kata odczytywano zeznania skazanego i sentencję wyroku. Następnie można już było owego pasażera wyprawić w podróż w zaświaty. Najpowszechniej stosowaną metodą było spalenie na stosie. Jeżeli skazany nie zaparł się swoich uczynków, można było zastosować prawo łaski przewidujące wcześniejsze uduszenie. W zależności od regionu, skazanego przywiązywano do słupa, umieszczano pod słomianym dachem albo sadzano na beczce ze smołą. W przypadkach szczególnie zatwardziałych grzeszników, przed spaleniem rozrywano ich ciała przy pomocy koni lub haków. Prochy rozrzucano na nie poświęconej ziemi.

W celu przedłużenia czasu spalania do palenia czarownic używano zielonego drzewa. Metodę tę popierał wybitny francuski prawnik Jean Bodin:

Jakąkolwiek karę wymierzymy czarownicom, gotowanie czy przypiekanie na wolnym ogniu, to i tak będzie niczym w porównaniu z męką, jaką Szatan zadaje im na tym świecie, nie mówiąc już o wiecznej agonii, którą przygotowano im w piekle.9.
Kod:
Dokumenty z niemieckiego miasta Osnabrück mówią o 121 spalonych czarownicach w roku 1583 i 133 w 1589. W 1612 w Ellwangen spalono 167 czarownic, w Würzburgu w 1628 i w styczniu i lutym 1629 roku spalono 158 osób. Przedstawiciel Watykanu, Bartolomeo Spina przytacza słowa usłyszane od inkwizytora, który stwierdził że w ciągu jednego roku (prawdopodobnie chodzi tu o rok 1523) on sam i jego pomocnik spalili 1.000 czarownic. Zachowane dokumenty z trzech małych miejscowości należących do Arcybiskupstwa Kolonii - Rheinbach, Meckenheim i Flerzheim mówią, że w ciągu pięciu lat między rokiem 1631 a 1636 spośród ogólnej liczby 300 domostw 125 do 150 osób zostało straconych z posądzenia o czary. Pełnomocnik sądowy z Lorraine, Nicholas Remy stwierdził, że w latach 1581-1591 on sam wysłał na stos 900 osób12. Z kolei István Ráth-Végh13 przytacza następujące przykłady: 102 wyroki śmierci w roku 1651 w maleńkim miasteczku Zuckmantel na Śląsku, z małej wioski w okolicach Trewiru (brak daty) pozostały przy życiu tylko dwie kobiety, w przeciągu trzech miesięcy spalono w Genewie 500 osób w Bambergu 600 a w Würzburgu 900. Henry Charles Lea14 podaje: Quedlinburg (Saksonia) w roku 1589 w ciągu jednego dnia skazano 133 czarownice, małe miasteczko Bündingen: 64 osoby w 1633 i 50 osób w 1634. Okolice Neisse na Śląsku - ponad 1000 osób w ciągu 9 lat. Balzer Voss (lub Ross) z Fuldy na początku XVII wieku twierdził, że posłał na stos 700 czarownic. I tak dalej i dalej. Jeżeli byśmy mieli tych kilka wybranych przykładów pomnożyć przez tysiące siedzib ludzkich, olbrzymią armię poszukiwaczy czarownic, inkwizytorów i sędziów i trzy wieki polowania na czarownice15, a pamiętać musimy, że Inkwizycja działała bez przerwy i wszędzie to liczba może być w rzeczy samej imponująca.

http://humanizm.free.ngo.pl/czar.htm

Z resztą to radzę przeczytać cały ten artykuł.
 

outremer

Fratres Militiae Templi
Dołączył
19 Listopad 2006
Posty
6 255
Punkty reakcji
165
Miasto
15
Ja nie opieram sie jedynie na Ziemkiewiczu, ale na prostej logice. Ile osób skazało Święte Oficjum, a ile sądy świeckie ? I jak to oddzielić, skoro idzie to tylko na jedno konto ?
 

Raoul D

I'm a passenger, and I ride and I ride
Dołączył
29 Marzec 2008
Posty
1 010
Punkty reakcji
0
Ja nie opieram sie jedynie na Ziemkiewiczu, ale na prostej logice. Ile osób skazało Święte Oficjum, a ile sądy świeckie ? I jak to oddzielić, skoro idzie to tylko na jedno konto ?
Na pewno sporą część morderstw można zapisać na konto sądów świeckich, ale to nie usprawiedliwia KK od jego czynów.
Do ofiar inkwizycji można też dopisać tych którzy byli torturowani. Być może część z nich została kalekami do końca życia w imie Chrystusa. Kościół, który wierzy w Boga miłosiernego powinien łagodzić brutalne obyczaje występujące w średniowieczu, a zamiast tego torturował i zabijał ludzi.
 

outremer

Fratres Militiae Templi
Dołączył
19 Listopad 2006
Posty
6 255
Punkty reakcji
165
Miasto
15
Na pewno sporą część morderstw można zapisać na konto sądów świeckich, ale to nie usprawiedliwia KK od jego czynów.
Do ofiar inkwizycji można też dopisać tych którzy byli torturowani. Być może część z nich została kalekami do końca życia w imie Chrystusa. Kościół, który wierzy w Boga miłosiernego powinien łagodzić brutalne obyczaje występujące w średniowieczu, a zamiast tego torturował i zabijał ludzi.
Ocena innych czasów z perspektywy obecnej moralności jest błędna. Ludzie żyjący w Średniowieczu rzeczywiście wierzyli w czary, magię , klątwy i czarownice. Naturalną obroną przed tym było likwidowanie zagrożenia. Jeśli twoja krowa Raoul przestała nagle dawać mleko, zaczynałeś podejrzewać, że któryś z sąsiadów/sąsiadek rzuciło urok. I od razu donos i pachołki sądowe za progiem. Takie czasy. A KRK też był częścią tych czasów i tworzyli go ludzie tak samo ciemni jak reszta, to skąd pretensje ?
"...gdy dokładnie prześledzi się dzieje wojen religijnych np. Wojny Trzydziestoletniej, okaże się, że najwięcej czarownic spalono na terenach objętych rewoltami protestantów. Kościół wiedział, że już podupada potężna Cywilizacja Chrześcijańska i inkwizycja miała na celu ratowanie go od wpływów herezji jak i również odejścia od prawdziwej doktryny wśród hierarchii. Tak samo było z Listą Ksiąg zakazanych. Poprzez to starano się odeprzeć wpływ ksiąg szkodliwych dla wiernych. Wtedy rozumowanie ludzi było zupełnie inne..."
Inkwizycja powstała w Hiszpanii, kraju, który odparł muzułmanów i pokonywał rozbicie dzielnicowe. Miał to być środek na utrzymanie jedności kraju i utrwalenie wiary katolickiej.
I jeszcze jeden cytat, podobnie jak reszta pochodzący z Innych Oblicz Historii:
" ....większość czarownic została spalona po skazaniu owszem, przez sądy inkwizycyjne, ale miały one tyle wspólnego ze Świętą Inkwizycją co dzik ze zlewozmywakiem. Postępowanie sądowe zwane inkwizycyjnym przyjęły sądy w prawie całej Europie. Owszem, przyjęto je od Kościoła Rzymskiego, ale to nie urzędnicy kościelni ferowali wyroki. Proces inkwizycyjny tak się rozpowszechnił, ponieważ przyjmował bardzo rewolucyjne rozwiązania: m.in. jako pierwszy dawał oskarżonym prawo do obrony, również jako pierwszy pozwalał występować przeciw komuś z tzw. "oskarżenia publicznego" wcześniej procesy wszczynano wyłącznie ze skarg osób prywatnych. Proces inkwizycyjny z Sanctum Officium wspólną miał tylko nazwę. Święta Inkwizycja tak naprawdę działała tylko w Hiszpanii, w innych krajach były to pojedyncze procesy. W całej Europie zakonnice na stosy posyłały sądy (a nie Trybunały jak to było w KR-k) inkwizycyjne i to z pobudek zgoła innych niż religijne. .."
 

Raoul D

I'm a passenger, and I ride and I ride
Dołączył
29 Marzec 2008
Posty
1 010
Punkty reakcji
0
Ocena innych czasów z perspektywy obecnej moralności jest błędna. Ludzie żyjący w Średniowieczu rzeczywiście wierzyli w czary, magię , klątwy i czarownice. Naturalną obroną przed tym było likwidowanie zagrożenia. Jeśli twoja krowa Raoul przestała nagle dawać mleko, zaczynałeś podejrzewać, że któryś z sąsiadów/sąsiadek rzuciło urok. I od razu donos i pachołki sądowe za progiem. Takie czasy. A KRK też był częścią tych czasów i tworzyli go ludzie tak samo ciemni jak reszta, to skąd pretensje ?
"...gdy dokładnie prześledzi się dzieje wojen religijnych np. Wojny Trzydziestoletniej, okaże się, że najwięcej czarownic spalono na terenach objętych rewoltami protestantów. Kościół wiedział, że już podupada potężna Cywilizacja Chrześcijańska i inkwizycja miała na celu ratowanie go od wpływów herezji jak i również odejścia od prawdziwej doktryny wśród hierarchii. Tak samo było z Listą Ksiąg zakazanych. Poprzez to starano się odeprzeć wpływ ksiąg szkodliwych dla wiernych. Wtedy rozumowanie ludzi było zupełnie inne..."
Inkwizycja powstała w Hiszpanii, kraju, który odparł muzułmanów i pokonywał rozbicie dzielnicowe. Miał to być środek na utrzymanie jedności kraju i utrwalenie wiary katolickiej.
I jeszcze jeden cytat, podobnie jak reszta pochodzący z Innych Oblicz Historii:
" ....większość czarownic została spalona po skazaniu owszem, przez sądy inkwizycyjne, ale miały one tyle wspólnego ze Świętą Inkwizycją co dzik ze zlewozmywakiem. Postępowanie sądowe zwane inkwizycyjnym przyjęły sądy w prawie całej Europie. Owszem, przyjęto je od Kościoła Rzymskiego, ale to nie urzędnicy kościelni ferowali wyroki. Proces inkwizycyjny tak się rozpowszechnił, ponieważ przyjmował bardzo rewolucyjne rozwiązania: m.in. jako pierwszy dawał oskarżonym prawo do obrony, również jako pierwszy pozwalał występować przeciw komuś z tzw. "oskarżenia publicznego" wcześniej procesy wszczynano wyłącznie ze skarg osób prywatnych. Proces inkwizycyjny z Sanctum Officium wspólną miał tylko nazwę. Święta Inkwizycja tak naprawdę działała tylko w Hiszpanii, w innych krajach były to pojedyncze procesy. W całej Europie zakonnice na stosy posyłały sądy (a nie Trybunały jak to było w KR-k) inkwizycyjne i to z pobudek zgoła innych niż religijne. .."
Wiadomo, że w średniowieczu podchodzono do wszystkiego inaczej, ale Chrześcijanie powinni stosować się do tego co zapisane jest w Bibli i dekalogu. Tam nie była zapisana walka z herezją. Inkwizycja działała już w czasach Imperium Rzymskiego, tylko nie była tak powszechna jak w średniowieczu. Najgorsze jest to, że do dziś KK nie potępił jej działań. Jedynie JP2 przeprosił za jej działania.
 

noesyn19

Zbanowany
Dołączył
16 Październik 2007
Posty
1 423
Punkty reakcji
0
Tak tylko że w tych trybunałach nie siedzieli niewierzący tylko jak najbardziej wierni KrK czyli ''sympatyczni i ''miłosierni'' chrześcijanie :bag:
Powinni się zamienić rolami z ofiarami swoich krwawych i bezlitosnych werdyktów.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Narz%C4%99dzie_tortur
http://pl.wikipedia.org/wiki/Inkwizycja

Getta to wymysł papieża. :bag:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Getto

Getta żydowskie zakładano w II połowie XVI wieku prawie we wszystkich miastach włoskich należących do papieża.
Po stronie katolickiej dążenie to znalazło wyraz w uchwałach Soboru Laterańskiego. Pierwszym nowożytnym miastem europejskim, w którym zrealizowano zalecenia Soboru Laterańskiego, by uniemożliwiać Żydom zamieszkiwanie wśród chrześcijan, była Wenecja. W 1516 część weneckich Żydów przesiedlono na wyspę Ghetto Nuovo, a pozostałych w 1541 roku na Ghetto Vecchio. W weneckim getcie zamieszkiwało ok. 5000 Żydów, którzy musieli płacić dodatkowe podatki w wysokości 10 tys. dukatów. W Rzymie budowę getta, z mocy bulli Cum nimis absurdam papieża Pawła IV, rozpoczęto w 1555 roku.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
przepraszam ale temat znowu skupia sie na inkwizycji (duzo nowoczesniejszej w samym proxesie niz owczesne prawo)
to ze tortury byly wowczas powszechnie stosowane to fakt (w przypadku inkwizycji rzadziej)

z tego co rozumiem zakaz zabijania (wzorzec chrzescijansko - judeistyczny)
nasi walczacy z krk uwazaja za zlo
gratuluje samopoczucia
 

Enki

Nowicjusz
Dołączył
7 Sierpień 2008
Posty
379
Punkty reakcji
0
Nie przecze że temat inkwizycji jest troche wyolbrzymiany ale to nie oznacza że nie była ona złem i że zamordowała "zaledwie" kilkaset osób, jak to pisał pan Ziemkiewicz.

A Tobie polecam przeczytać o inkwizycji nie tylko z jednego źródła tym bardzej, że autor może być nieobiektywny.

Kod:
Nigdy dokładnie nie udało się ustalić, ile ludzi zostało przez Inkwizycję zamęczonych w czasie tortur (mimo że oficjalnie inkwizytorom nie wolno było zabijać ani doprowadzać do kalectwa swoich ofiar podczas zadawania tortur), ilu posłano na stos, ilu skazano na dożywotnie więzienie, ilu pozostało kalekami czy też żebrakami do końca życia. W potocznej świadomości społeczeństwa, poprzez liczne stereotypy, występują skłonności do zawyżania liczby ofiar i wyolbrzymiania skali prześladowań heretyków.

Niemniej zachowane dokumenty, choć niekompletne, pozwalają w pewnym stopniu na zobrazowanie skali działalności Świętego Oficjum, której nie sposób pomniejszyć. Ks. Grzegorz Ryś w swoim haśle "inkwizycja" w 30-tomowej Encyklopedii PWN podaje, że "zachowane fragmentarycznie źródła wskazują, że wyrokiem śmierci (z reguły przez spalenie na stosie) kończyło się ok. 5% wszystkich dochodzeń". Trzeba też pamiętać o tym, że coraz więcej historyków stwierdza iż nie jest prawdą tak wielka liczba ofiar inkwizycji oraz, że inkwizycja stosowała jak na swoje czasy kary łagodne, zazwyczaj uniewinniała oskarżonych a wielu skazanych nie palono in persona. Ponadto krucjata albigenska miała podstawy w obronie ustrojów europejskich oraz zachowania wartości moralnych i etycznych wynikających z natury i godności człowieka.

Portugalia [edytuj]

Henry Charles Lea [1] omawiając procesy Nowych Chrześcijan (portugalskich Żydów przymusowo nawróconych na chrześcijaństwo), których podejrzewano o powrót do judaizmu podaje liczby skazanych na śmierć przez trybunały inkwizycyjne w Lizbonie, Evorze i Coimbrze. Faktycznych egzekucji było nieco więcej, gdyż Lea zaznacza, iż dane nie są kompletne:

	* do 1580 - 169 [2]
	* 1581-1600 - 162 [3]
	* 1601-1619 - ?
	* 1620-1640 - 230 [4]
	* 1641-1650 - 50 [5]
	* 1651-1673 - 184 [6]
	* 1674-1681 - ?
	* 1682-1700 - 59 [7]
	* 1701-1720 - 37 [8]
	* 1721-1794 - 139 [9]

Łącznie więc w przeciągu niespełna 300 lat Inkwizycja w trzech znaczących miastach Portugalii posłała na stos co najmniej 1030 Żydów-katolików, którym udowodniono powrót do judaizmu. Według Stanleya Payna dokumenty Inkwizycji w Portugalii (zapewne niekompletne jak wszędzie) mówią o 1379 spalonych na stosie w okresie od 1543 do 1684[10]. Biorąc pod uwagę powyżej przytoczone statystyki 'nowych chrześcijan' spalonych w latach 1540-1794 minimalna liczba wszystkich ofiar portugalskiej inkwizycji była o 1/4 lub 1/3 większa od sumy podanej przez Payna, tj. wyniosła ok. 1786 spalonych na stosie.

Hiszpania [edytuj]

Jeżeli chodzi o Hiszpanię Lea nie był w stanie podać tak dokładnych danych [11]. Hernando de Pulgar (Crónica, P. ii, cap. Lxxvii), sekretarz królowej Izabeli, odnotował, że w całej Hiszpanii w okresie ok. 1478-1490 wyrokiem trybunałów inkwizycyjnych na stos posłano 2000 ludzi [12]. Liczba ta pozostaje w zgodzie z danymi Bachillera Andrésa Bernáldeza (Hist. de los Reyes Católicos), według którego w samej tylko Sewilli do roku 1488 spalono na stosie 700 heretyków [13]. Z kolei Zurita (Anales, Lib. xx, cap. xlix), XVI-wieczny sekretarz Inkwizycji, podał, że w samej Sewilli do roku 1520 spalono ponad 4000 osób. Przy czym zaznaczył on, iż dane te są przybliżone biorąc pod uwagę fakt, że w samym arcybiskupstwie Sewilli potępiono ponad 100.000 heretyków powracających do judaizmu [14]. Inkwizytor Lodovico Paramo także twierdził, że w Sewilli w latach 1480-1520 spalono 4000 ludzi, zaś 30 tysięcy "pokutujących" skazano na inne kary[15]. Znacznie mniejszą liczbę heretyków spalonych w Sewilli (niecałe 1000 osób) podaje inskrypcja umieszczona w 1524 roku nad bramą zamku Triana będącego siedzibą tamtejszego trybunału inkwizycyjnego, jednakże jej treść nie jest do końca zrozumiała [16].

Dokumenty pochodzące z pierwszego okresu działania Inkwizycji hiszpańskiej w innych miastach także wskazują na rzetelność powyżej przytaczanych relacji:

	* Valladolid do 1492 - 50 spalonych na stosie[17];
	* Toledo 1485-1501 - 250 spalonych na stosie[18];
	* Saragossa 1485-1502 - 119 spalonych żywcem oraz 5 poćwiartowanych, ściętych lub uduszonych przed spaleniem[19];
	* Barcelona do 1498 - 13 spalonych żywcem oraz 10 uduszonych przed spaleniem[20];

Te okrojone dane mówią o absolutnym minimum 447 osób spalonych od 1478 do 1502 roku przez ważniejsze trybunały inkwizycyjne w Hiszpanii nie licząc wyroków wydanych w Sewilli. Dodatkowo Lea podaje niekompletną liczbę (nazwiska w porządku alfabetycznym A do N) 515 spalonych w Walencji w okresie 1485-1592[21] oraz 139 spalonych na Majorce w latach 1488-1691[22]. Trybunały w mniejszych miastach wbrew pozorom nie były łagodniejsze. John Longhurst przytacza przykład Guadalupe, gdzie w ciągu kilku miesięcy roku 1485 (zanim miejscowy trybunał został wchłonięty przez ten w Toledo) spalono żywcem 53 Żydów-heretyków[23]. W Ciudad Real w latach 1483-1485 skazano na stos niemal 300 Żydów, jednak w części przypadków spalono kukły potępionych uchodźców, co oznacza, że od kilkudziesięciu do ponad dwustu 'heretyków' spłonęło osobiście[24]. W późniejszym okresie liczba spalonych na stosach w Hiszpanii była znacznie mniejsza. Według Payna w latach 1543-1684 na podstawie zachowanych dokumentów Inkwizycja posłała w tym kraju na śmierć mniej niż 1000 osób[25]. Biorąc pod uwagę wszystkie powyższe informacje oraz fakt, iż w okresie 1490-1543 Oficjum działało dosyć intensywnie można by oszacować absolutne minimum ofiar Inkwizycji w Hiszpanii na ok. 4000 heretyków (gł. Żydów) spalonych na stosie.

Czarownice w Europie [edytuj]

Według sycylijskiego inkwizytora Lodovico Paramo Inkwizycja w przeciągu 150 lat począwszy od roku 1404 posłała na stos co najmniej 30 000 czarownic (dzieło Paramo zostało wydane w Madrycie w 1598 a podane przez niego informacje dotyczą okresu jeszcze wcześniejszego)[26].
http://pl.wikipedia.org/wiki/Inkwizycja

Kim był Piotr Skarga?
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,5874/q...yl.Piotr.Skarga

Kod:
rzed samą egzekucją w obecności przedstawicieli władzy świeckiej i duchownej, tłumu widzów i kata odczytywano zeznania skazanego i sentencję wyroku. Następnie można już było owego pasażera wyprawić w podróż w zaświaty. Najpowszechniej stosowaną metodą było spalenie na stosie. Jeżeli skazany nie zaparł się swoich uczynków, można było zastosować prawo łaski przewidujące wcześniejsze uduszenie. W zależności od regionu, skazanego przywiązywano do słupa, umieszczano pod słomianym dachem albo sadzano na beczce ze smołą. W przypadkach szczególnie zatwardziałych grzeszników, przed spaleniem rozrywano ich ciała przy pomocy koni lub haków. Prochy rozrzucano na nie poświęconej ziemi.

W celu przedłużenia czasu spalania do palenia czarownic używano zielonego drzewa. Metodę tę popierał wybitny francuski prawnik Jean Bodin:

Jakąkolwiek karę wymierzymy czarownicom, gotowanie czy przypiekanie na wolnym ogniu, to i tak będzie niczym w porównaniu z męką, jaką Szatan zadaje im na tym świecie, nie mówiąc już o wiecznej agonii, którą przygotowano im w piekle.9.
Kod:
Dokumenty z niemieckiego miasta Osnabrück mówią o 121 spalonych czarownicach w roku 1583 i 133 w 1589. W 1612 w Ellwangen spalono 167 czarownic, w Würzburgu w 1628 i w styczniu i lutym 1629 roku spalono 158 osób. Przedstawiciel Watykanu, Bartolomeo Spina przytacza słowa usłyszane od inkwizytora, który stwierdził że w ciągu jednego roku (prawdopodobnie chodzi tu o rok 1523) on sam i jego pomocnik spalili 1.000 czarownic. Zachowane dokumenty z trzech małych miejscowości należących do Arcybiskupstwa Kolonii - Rheinbach, Meckenheim i Flerzheim mówią, że w ciągu pięciu lat między rokiem 1631 a 1636 spośród ogólnej liczby 300 domostw 125 do 150 osób zostało straconych z posądzenia o czary. Pełnomocnik sądowy z Lorraine, Nicholas Remy stwierdził, że w latach 1581-1591 on sam wysłał na stos 900 osób12. Z kolei István Ráth-Végh13 przytacza następujące przykłady: 102 wyroki śmierci w roku 1651 w maleńkim miasteczku Zuckmantel na Śląsku, z małej wioski w okolicach Trewiru (brak daty) pozostały przy życiu tylko dwie kobiety, w przeciągu trzech miesięcy spalono w Genewie 500 osób w Bambergu 600 a w Würzburgu 900. Henry Charles Lea14 podaje: Quedlinburg (Saksonia) w roku 1589 w ciągu jednego dnia skazano 133 czarownice, małe miasteczko Bündingen: 64 osoby w 1633 i 50 osób w 1634. Okolice Neisse na Śląsku - ponad 1000 osób w ciągu 9 lat. Balzer Voss (lub Ross) z Fuldy na początku XVII wieku twierdził, że posłał na stos 700 czarownic. I tak dalej i dalej. Jeżeli byśmy mieli tych kilka wybranych przykładów pomnożyć przez tysiące siedzib ludzkich, olbrzymią armię poszukiwaczy czarownic, inkwizytorów i sędziów i trzy wieki polowania na czarownice15, a pamiętać musimy, że Inkwizycja działała bez przerwy i wszędzie to liczba może być w rzeczy samej imponująca.

http://humanizm.free.ngo.pl/czar.htm

Z resztą to radzę przeczytać cały ten artykuł.
Z wielkim podziękowaniem dla Autora tego postu,temat pomijany w polskich mediach i na rynku księgarskim,nie uczony w szkołach,o biedny Narodzie polski,trzymany w ciemnocie!

przepraszam ale temat znowu skupia sie na inkwizycji (duzo nowoczesniejszej w samym proxesie niz owczesne prawo)
to ze tortury byly wowczas powszechnie stosowane to fakt (w przypadku inkwizycji rzadziej)

z tego co rozumiem zakaz zabijania (wzorzec chrzescijansko - judeistyczny)
nasi walczacy z krk uwazaja za zlo
gratuluje samopoczucia
Brave,czy Chrześcijańscy zakonnicy mieli w okrucieństwie przewyższac pogańskich władców i rycerstwo?Co do wzorca judaistyczno -chrześcijańskiego zakazu zabijania,to chyba żartujesz!W biblii jest opisanych ok.2391421 ofiar zamordowanych przez Izraelitow i "Boga miłosiernego".Wyprawy Krzyżowe to też zakaz zabijania?A Konkordat z Hitlerem? :mruga:
 

Orsa

Nowicjusz
Dołączył
10 Maj 2007
Posty
3 158
Punkty reakcji
2
Inkwizycja była i jest nadal ,tyle ze w innej formie bardziej zakamuflowana.
Inkwizycja to zamykanie ust PRAWDZIE ,to zastraszanie swoich wiernych
Odmawianie dzieciom niepełnosprawnym dostąpienia Pierwszej komunii
to żadanie opłat za komunie ,bierzmowanie ,za wszystko co darmym powinno byc .
Kiedy patrze na reportaże o księzach i wiernym którzy ICH UTRZYMUJą
to mysle sobie ,ze TEN UCISK jaki na nich przychodzi jest daremny.
Bo chocbys głupiego utukł w moździerzu razem z krupami , nic mu nie pomorze.
Bóg im mówi - NIE BąDXCIE NIEWOLNIKAMI LUDZI-ksiezy- pastorów -guru
Przyjdźcie do MNIE
a oni kościoły buduja i sie skarża ? :(
 

Armagedon

Armi
Dołączył
6 Październik 2007
Posty
3 865
Punkty reakcji
0
Miasto
Polska
Jeszcze jeden sławny fanatyk religijny. Wiele cierpień doznali wierzący od tego jezuity. :(

http://pl.wikipedia.org/wiki/Piotr_Skarga_%28kaznodzieja%29

Skarga głosił kult ascezy, wskazywał na znaczenie celibatu i pielgrzymek. Reprezentując stanowisko katolickie, swoje argumenty opierał na Piśmie św., wskazując na potrzebę wykorzenienia herezji w celu odnowy silnego państwa. Był przeciwny dialogowi wyznaniowemu i tolerancji religijnej. Szczególnie atakował arian (prowadził m.in. dyskusje z pisarzem Hieronimem Moskorzewskim), których wykluczał z grona wspólnot chrześcijańskich i zarzucał im powiązania dogmatyczne z wyznawcami islamu. Polemizował także z kalwinami.
 

Orsa

Nowicjusz
Dołączył
10 Maj 2007
Posty
3 158
Punkty reakcji
2
to dzisiejszy świat ,jak zawsze bezwzględny
 

Attachments

  • meczennicy_20plakat2.jpg
    meczennicy_20plakat2.jpg
    85,1 KB · Wyświetleń: 16
  • meczennicy_20plakat3.jpg
    meczennicy_20plakat3.jpg
    82,3 KB · Wyświetleń: 19

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
CYTAT(Brave @ 16.08.2008, 12:46)
przepraszam ale temat znowu skupia sie na inkwizycji (duzo nowoczesniejszej w samym proxesie niz owczesne prawo)
to ze tortury byly wowczas powszechnie stosowane to fakt (w przypadku inkwizycji rzadziej)

z tego co rozumiem zakaz zabijania (wzorzec chrzescijansko - judeistyczny)
nasi walczacy z krk uwazaja za zlo
gratuluje samopoczucia

Brave,czy Chrześcijańscy zakonnicy mieli w okrucieństwie przewyższac pogańskich władców i rycerstwo?Co do wzorca judaistyczno -chrześcijańskiego zakazu zabijania,to chyba żartujesz!W biblii jest opisanych ok.2391421 ofiar zamordowanych przez Izraelitow i "Boga miłosiernego".Wyprawy Krzyżowe to też zakaz zabijania?A Konkordat z Hitlerem?

enki twa niechec przesalania czytanie ze zrozumieniem?????????????
proces to prawo wiec jesli proces inkwizycyjny (jak napisalem, bardziej cywilizowany niz owczesny niekoscielny) to co to ma wspolnego z zabojstwem?
to ze ludzie gineli fakt, niezasluzenie fakt, ale toto to ulomnosc prawa, metod jak i samych ludzi (tacy pomylency jak torquemada byli faktem) i nieczaruj tymi magicznymi 2 mln.. byli lepsi...


a moze pogadamy jednak w temacie np o degeneracji cywilizacyjnej europy???
 

Enki

Nowicjusz
Dołączył
7 Sierpień 2008
Posty
379
Punkty reakcji
0
enki twa niechec przesalania czytanie ze zrozumieniem?????????????
proces to prawo wiec jesli proces inkwizycyjny (jak napisalem, bardziej cywilizowany niz owczesny niekoscielny) to co to ma wspolnego z zabojstwem?
to ze ludzie gineli fakt, niezasluzenie fakt, ale toto to ulomnosc prawa, metod jak i samych ludzi (tacy pomylency jak torquemada byli faktem) i nieczaruj tymi magicznymi 2 mln.. byli lepsi...


a moze pogadamy jednak w temacie np o degeneracji cywilizacyjnej europy???
Daleko nam do cywilizowanej, rozwiniętej społecznie i technicznie Europy.Degeneracja i korupcja dotyczy bardziej nas i krajów o podobnym stopniu biedy i korupcji.[zobacz rankingi w necie!Transparency International] :)
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
enki
heheh
coz za latwo chyba propagande i samobiczowanie
w takich niemczech 90% projektow lider bylo 'przekreconych" nam do tej skali daleko, ale nasze urzedasy tez sie naucza.... za pare lat im dorownamy
inna rzecz ze u nas korupcja przy :cenzura:ach jest powszechna co tam jest raczej rzadkie (zalezy od kraju)
co do transparency international to sa one niezbyt wiarygodne.... (i zajmuja sie sprawami medialnymi + :cenzura:ami) a poparte metodologiczne na miediach i odczuciach spoelczenstwa stad sa jak pisalem niezbyt wiarygodne

ja sie zawodowo zajmuje nieprawidlowosciami (stad mowie z zycia, a nei z odbioru medialnego)

wrocmy moze do tematu
np
czy franuska nienawisc do wszelkich przejawow religinosci ma czyjes tutaj poparcie?
 

Raoul D

I'm a passenger, and I ride and I ride
Dołączył
29 Marzec 2008
Posty
1 010
Punkty reakcji
0
czy franuska nienawisc do wszelkich przejawow religinosci ma czyjes tutaj poparcie?
Zakazując noszenia chust islamskich w szkołach Francja przesadza. Rozumiem państwo radykalnie świeckie ale nie antyreligijne. Każdy przecież powinien mieć prawo wyboru.
 

Enki

Nowicjusz
Dołączył
7 Sierpień 2008
Posty
379
Punkty reakcji
0
enki
heheh
coz za latwo chyba propagande i samobiczowanie
w takich niemczech 90% projektow lider bylo 'przekreconych" nam do tej skali daleko, ale nasze urzedasy tez sie naucza.... za pare lat im dorownamy
inna rzecz ze u nas korupcja przy :cenzura:ach jest powszechna co tam jest raczej rzadkie (zalezy od kraju)
co do transparency international to sa one niezbyt wiarygodne.... (i zajmuja sie sprawami medialnymi + :cenzura:ami) a poparte metodologiczne na miediach i odczuciach spoelczenstwa stad sa jak pisalem niezbyt wiarygodne

ja sie zawodowo zajmuje nieprawidlowosciami (stad mowie z zycia, a nei z odbioru medialnego)

wrocmy moze do tematu
np
czy franuska nienawisc do wszelkich przejawow religinosci ma czyjes tutaj poparcie?
Gratuluję optymizmu,jeśli chodzi o "polskie piekło".Czy francuska nienawiść?Weż np.Marcel Lefebvre,fanatyczny Katolik,bardzo wierzący.Inna sprawa,tam była rewolucja,jak w Rosji,bardzo krwawa.U nas tego nigdy nie było.Ludzie pokorni ,cisi,uduchowieni,podporządkowani Kościołowi.Jak pisał Adam Mickiewicz:" Z piersią szeroką, otyłymi karki jako zwierzeta i drzewa północy pełni czerstwości i zdrowia i mocy lecz twarz każdego jest jak ich kraina -pusta otwarta i dzika równina i z ich serc jak z wulkanów podziemnych jeszcze nie przeszedł ogień az do twarzy ,ani się w ustach rozognionych żarzy ani zastyga w czoła zmarszczkach ciemnych, jak w twarzach ludzi wschodu i zachodu ,przez które przeszło tyle pokolei podań i zdarzeń, żalów i nadziei, że każda twarz jest pomnikiem narodu tu oczy ludzi jak miasta tej ziemi wielkie i czyste i nigdy zgiełk duszy niezwykłem żarem żrenic nie poruszy ,nigdy ich długa żałość nie zaciemni ,z daleka patrząc ,wspaniałe, przecudne ,wszedłszy do środka -puste i bezludne. Ciało tych ludzi,jak gruba tkanica, w której zimuje dusza gąsienica, niech sobie piersi do lotu wyrobi ,skrzydła wyprzędzie ,wytycze i ozdobi ,ale gdy słońce wolności zaświeci jakichż z powłoki tej owad wyleci ? czy motyl jasny wzniesie się nad ziemie ,czy ćma wypadnie ,brudne nocy plemię? :)
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
Zakazując noszenia chust islamskich w szkołach Francja przesadza. Rozumiem państwo radykalnie świeckie ale nie antyreligijne. Każdy przecież powinien mieć prawo wyboru.
kuzynke wezwano do szkoly w trybie pilnym
bo corka przyzwyczajona na wakacjach w polsce przyszla do szkoly z krzyzykiem na szyi
po wizycie (w koncu) obojga rodzicow
dziewczynke odwieszono w prawach ucznia


Gratuluję optymizmu,jeśli chodzi o "polskie piekło".
wiara w to ze polscy przekreciaze beda tak "dobrzy ja kniemcy czy grecy? no nieh bedzie toto optymizmem zwane, ja raczej zlamany jestem....
Czy francuska nienawiść?Weż np.Marcel Lefebvre,fanatyczny Katolik,bardzo wierzący.
schizmatyk tworca tow sw pisusa, ekskomunikowany, nei zgodzil sie na modernizm soboru watykanskiego 2
Inna sprawa,tam była rewolucja,jak w Rosji,bardzo krwawa.
zarty? sam lenin ma na liczniku 10 razy wiecej ofiar niz obydwie rewolucje francuskie...
U nas tego nigdy nie było.Ludzie pokorni ,cisi,uduchowieni,podporządkowani Kościołowi.Jak pisał Adam Mickiewicz:" Z piersią szeroką, otyłymi karki jako zwierzeta i drzewa północy pełni czerstwości i zdrowia i mocy lecz twarz każdego jest jak ich kraina -pusta otwarta i dzika równina i z ich serc jak z wulkanów podziemnych jeszcze nie przeszedł ogień az do twarzy ,ani się w ustach rozognionych żarzy ani zastyga w czoła zmarszczkach ciemnych, jak w twarzach ludzi wschodu i zachodu ,przez które przeszło tyle pokolei podań i zdarzeń, żalów i nadziei, że każda twarz jest pomnikiem narodu tu oczy ludzi jak miasta tej ziemi wielkie i czyste i nigdy zgiełk duszy niezwykłem żarem żrenic nie poruszy ,nigdy ich długa żałość nie zaciemni ,z daleka patrząc ,wspaniałe, przecudne ,wszedłszy do środka -puste i bezludne. Ciało tych ludzi,jak gruba tkanica, w której zimuje dusza gąsienica, niech sobie piersi do lotu wyrobi ,skrzydła wyprzędzie ,wytycze i ozdobi ,ale gdy słońce wolności zaświeci jakichż z powłoki tej owad wyleci ? czy motyl jasny wzniesie się nad ziemie ,czy ćma wypadnie ,brudne nocy plemię?
czyli nas jeszcze cos dzieli od zdziczenia we francji?
 

Raoul D

I'm a passenger, and I ride and I ride
Dołączył
29 Marzec 2008
Posty
1 010
Punkty reakcji
0
kuzynke wezwano do szkoly w trybie pilnym
bo corka przyzwyczajona na wakacjach w polsce przyszla do szkoly z krzyzykiem na szyi
po wizycie (w koncu) obojga rodzicow
dziewczynke odwieszono w prawach ucznia

Ateiści się fanatyzują. Zawszę mówię ,że fanatyzm nigdy nie oznacza nic dobrego.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
tyle ze to francuski ateizm - ten agresywny
o ktorym wspominalem
to bylo rok temu...
teraz juz sie nie stanie...
 

Enki

Nowicjusz
Dołączył
7 Sierpień 2008
Posty
379
Punkty reakcji
0
kuzynke wezwano do szkoly w trybie pilnym
bo corka przyzwyczajona na wakacjach w polsce przyszla do szkoly z krzyzykiem na szyi
po wizycie (w koncu) obojga rodzicow
dziewczynke odwieszono w prawach ucznia


wiara w to ze polscy przekreciaze beda tak "dobrzy ja kniemcy czy grecy? no nieh bedzie toto optymizmem zwane, ja raczej zlamany jestem....
schizmatyk tworca tow sw pisusa, ekskomunikowany, nei zgodzil sie na modernizm soboru watykanskiego 2
zarty? sam lenin ma na liczniku 10 razy wiecej ofiar niz obydwie rewolucje francuskie...
czyli nas jeszcze cos dzieli od zdziczenia we francji?
Ale wyzysk biedoty to także zdziczenie,i to doprowadziło do krwawych rewolucji,oni to mają już za sobą.Natomiast my tu rewolucji nie wywołamy,Liberałowie sprytnie podpowiadają emigrację za chlebem,aby rozgonić niepokornych,a resztę emerytów,bezrobotnych zagłodzić.Natomiast szkoła jako instytucja państwowa,niech będzie ponadreligijna,jednolite mundurki dla dzieci,niech nie będzie to miejsce do agitacji jakichś fanatyków czy terrorystów. :)
 
Do góry