Pawianie ja nic nie przekształcałem :mruga: słowo
!!apa: Każdy dba tylko o swoją pupę,a jest coraz gorzej.Piękna pani Pazura też dbała:"
moim zdaniem raczej sensowne !! bo czemu mam dbać o pupę kogo innego :]
apa:Jest to kolejny przykład korupcji będącej stałym elementem złodziejskiej prywatyzacji państwowych firm.Czego tu nie rozumieć?Obecne skorumpowane agenturalne elity zabezpieczyły się przed takimi protestami społecznymi,jakie były organizowane przez Solidarność,likwidując wiele dużych państwowych firm które stanowiły wielkie skupiska ludzkie,atomizując i skłócając ludzi,pozbawiając ich praw pracowniczych i stałej pracy.Ewentualny bunt społeczny byłby bardzo szybko stłumiony siłami UE.Pozostaje parlamentarna droga przepędzenia złodziei przez ruchy i środowiska patriotyczne.Trzeba budzić świadomość narodowa Polaków.A wy co robicie?Albo piejecie zachwyty nad zdradą interesów narodowych,albo takie pójście w zaparte jak powyżej:"ja tego nie rozumiem".
organizacje związkowe to dopiero korupcja jest !!
k:Musisz zatem wytłumaczyć "nierozsadnym" przywódcom państw przodujących cywilizacyjnie,aby zlikwidowali związki zawodowe i kodeksy pracy jak u nas.Przykładem reakcji silnego państwa na przestępczą działalność aferzystów jest 70-letni Bernard Madoff. Był on znany na Wall Street od prawie półwiecza i cieszył się reputacją godnego zaufania maklera. Swoją firmę Bernard L.Madoff Investment Securities założył w 1960 roku. Działała ona na zasadzie "Ponzi scheme" (od nazwiska osławionego aferzysty z lat 20.), czyli piramidy finansowej, w której wcześniejszych inwestorów spłaca się pieniędzmi uzyskanymi od tych, którzy wpłacili je później. Brak dopływu nowej gotówki powoduje załamanie się piramidy. Bernard Madoff za oszustwa finansowe(50 mld.skradzione) został skazany w ciągu tylko trzy miesiące trwającego procesu na 150 lat więzienia.U nas 150 lat trwałoby nie więzienie,ale proces Madoffa,zakończyłby się uniewinniniem lub wiezieniem w zawieszeniu.
nie muszę im niczego tłumaczyć kraje owe dostały po tyłku za socjalizowanie i płacą za to kryzysem który jakoś łagodniej potraktował nasz bezbożny i skorumpowany kraj :]
w najgorszym wypadku w luksusowym więzieniu z pełnym wypasem socjalista obama już tego dopilnuje Dirk,fakty przeczą twoim teoriom.Kolejnym przykładem rozprawy ze złodziejskimi spekulantami przez silne państwo jest "prywatyzacja" w Rosji.Olbrzymia liczba kradzieży w Rosji dokonanych w tym czasie była operacjami dokonanymi przez prostackich oszustów.Boris Berezowski był o wiele bardziej groźną postacią. Stworzył on cały mechanizm pozwalający rozkradać państwowe przedsiębiorstwa, bez konieczności posiadania ich. Nazwał to pierwszym etapem rosyjskiej prywatyzacji - "prywatyzacją korzyści" przedsiębiorstw. Tylko w drugim etapie zrobiono w gruncie rzeczy prywatyzację przedsiębiorstw jako własności. Ale pierwszy był prywatyzacją ich korzyści.Bierezowski, biznesmen i emigrant polityczny został skazany na 9 lat łagru za przywłaszczenie sobie 215 mln. rubli z pieniędzy Aerofłotu. Przebywający w Londynie Berezowski został w sumie oskarżony już 13 razy. Wydano tez sześć nakazów jego aresztowania.Zdaniem prezydenta:"Jeszcze 15 lat temu kontrolowali kluczowe stanowiska w rządzie obsługując interesy struktur oligarchicznych i trwoniąc narodowy majątek; którzy uczynili z korupcji główny środek politycznej i ekonomicznej konkurencji. Chcą wziąć rewanż, wrócić do władzy, odzyskać sfery wpływów i stopniowo restaurować reżim oligarchiczny, zbudowany na korupcji i kłamstwie".
Sorki,nie chciałem Cię przestraszyć.Przerwijmy na razie.
oki zagalopowałeś się !! nie przestraszyłeś mnie raczej wzbudziłeś we mnie obawę że wierzysz w to co napisałeś o "moralnym i mocnym" państwie pt rosja a to byłoby straszne !!!
Mocnym na pewno w porównaniu z nami.Ale ta siła polega również na reakcji rządu wobec grabieży majątku państwowego przez sektor prywatny.U nas tego nie ma.
przypomnij mi Pawianie komu obecna rosja ukradła obecny "państwowy" majątek ??!!
Gdybym chciał być demagogiem idąc Twoim śladem,to napisałbym,że własność prywatna wzięła się z grabieży wspólnej własności.Mnie jednak chodzi głównie o likwidację państwa w naszym kraju i podałem te przykłady jako argumenty świadczące o tym,że silniejsze od nas państwa nie działają przeciwko swoim obywatelom pozbywając się majątku,gdyż kapitalizm realizuje się tam mądrze,bez stosowania dawno zbankrutowanych i odrzuconych przez cały cywilizowany świat nieudanych eksperymentów skrajnego liberalizmu.
w usa czy japonii lub wlk brytanii nie istnieje kodeks pracy, rozumiem ze w stosunku z polska to kraje zacofane gospodarzo?
to po prostu zlodziej bywaly w swiecie, w przeciwienstwie do tych ktorzy wyrywaja torebki staruszkom on okradal milionerow, nie ma toto najmniejszych zwiazkow z tematem
praktycznie cala elita oligarchiczna w rosji ukradla panstowe mienie, dlaczego tak sie stalo?
Kraje rozwinięte cywilizacyjnie maja w porównaniu z nami doskonałe uregulowania prawne dotyczące prawa pracy,Twoja uwaga pozbawiona jest sensu.Elita oligarchiczno-korupcyjna w Rosji ukradła państwową własność?Kogo konkretnie masz na myśli?U nas to normalne i bezkarne.Żadnych związków z tematem?.Kradzież państwowego mienia i wyzysk pracowników są niemoralne.Silne państwo niszczy pasożyty i szkodniki,które atakują społeczeństwo.
