O szachach nie xD Ale wczoraj odbyły się ostatnie partie meczu o mistrzostwo świata kobiet w Warcaby między Polką, a Rosjanką. Wygrała Rosjanka po zaciętym boju (wczoraj rozegrali klasyczne, aktywne, potem 2 dogrywki w aktywne i 4 dogrywki w blitza. Polka wpadła na frachę i przegrała). Łączny czas boju tylko wczoraj to niecałe 12h. Mecz trwał 11 dni, 9 rund.
W ogóle muszę sobie znaleźć zajęcie na ten mój czas wolny, który czasami mi wypada w tygodniu :/
W sumie co do szachów i mistrzostw kobiet jako osobnej kategorii, czytam książkę Kasparova, w której napisał, iż w 1989 roku stwierdził, że komputer zostanie mistrzem świata w szachy szybciej, niż kobieta (było to w czasach, gdy człowiek grał jeszcze lepiej od komputera, Kasparov przegrał mecz z komputerem deep blue w 1997 roku). Nie pomylił się oczywiście. Osobiście uważam, że za mojego życia nie pojawi się kobieta, która osiągnie ten tytuł.