Bishop986
King of Mars
Dzisiaj odpiszę popołudniu jak do końca wytrzeźwieję.
- Zaczniecie jako zwykli, szarzy obywatele. Nie będzie wam wolno posiadać potężnych przedmiotów. To wyjątkowo podejrzana sytuacja i nie trzeba być Ebionitą, aby zdać sobie z tego sprawę. W tych niepozornych żetonach ukryto mikrobaterie, których działanie sprawia, że wasze artefakty będą wyglądać dla innych osób jak niewarty uwagi złom. Efekt jednakże zniknie, kiedy spróbujecie ich użyć. Zatem na początku będziecie musieli się obyć bez ich pomocy, lub używać artefaktów bez świadków, o co w Dominacie trudno.
- Co ty właściwie kombinujesz? – żachnął się Łupieżca, jednak dla pewności jeszcze raz dokonał skanowania.Nastąpiła krótka chwila konsternacji. Mężczyzna musiał wyczytać teraz to, co podsunął mu Mordechai i ciężko przychodziło mu przyznać się do owego faktu. Dlatego na siłę próbował znaleźć dziurę w całym.- Takiś mądry? To pokaż, co tam masz… No już, już. Jakaś lina, mapa… Aha! Zaklęty przedmiot! Obywatele nie mogą używać takich przedmiotów. Rekwiruję to!Mężczyzna wyszarpnął zaklęty przedmiot. Bateria osłaniała działanie modułu w linie, jednak jak tylko Mordechai uruchomił ten z mapy, kamuflaż zniknął.