Siema wam
Siedze se w chacie i mysle co by tu zrobic zeby jutro nie wybrac sie do szkoly... :/ Dzisiaj niestety zaspałem, a miałem pisać sprawdzian w zaległym terminie... =x. Z tego to co tu wyczytałem, to wiekszość was radzi wyjść na dwór z mokrymy włosami... Ale to chyba nie jest najlepszy pomysł? :/ Kiedys probowal surowego ziemniaka, proszku do pieczenia i nic!
Wydaje mi się że to co napisał Pan Panadero to całkiem niezly pomysł ( 2 ) Jak tylko wsypałem do ust troche pieprzu zaczęło mnie boleć gardło
Oraz tak jakby gorąco sie zrobiło
! Dodalem tez troche do nosa :sexy: i oprocz swedzenia i łez w oczach nic innego nie ma
wiec moja prosba jest taka. Co moge jeszcze zrobić by nie pójść do szkoly? W gre wchodzi wszystko
. Od zjedzenia xxxxxx do wyjscia z mokrymi wlosami itd.
mam nadzieje że ktos mi odpisze
A teraz troche o mojej sytuacji w domu
:
Mama wstaje około godziny ~15. Do pracy wychodzi o ~19. Wraca o ~5 rano. Jest bardzo przeciwna zostawaniu w domu :[. I to chyba tyle
Aaa i jeszcze
Czy jesli wsypie tego pieprzu wiecej do gardzielka to jak mama zajrzy to będzie w stanie to wyczuć?
odpowiedzcie! plzz ;D