Jak zachorować?

trent

Błąd w Matrixie
Dołączył
30 Wrzesień 2007
Posty
755
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Miasto
Mezopotamia
Jak zachorować???

Ja bym wziął młotek i uderzył się nim mocno w głowe. :wink:
 

BusSsi_;*

Nowicjusz
Dołączył
31 Lipiec 2007
Posty
2 253
Punkty reakcji
0
Hm.. Skuteczne :D
Ale tacy ludzie już przeważnie są chorzy :)
Na rozum :lol:
 

kataryna

Po burzy ZAWSZE wschodzi Słońce! Nawet po najwięks
Dołączył
6 Grudzień 2005
Posty
6 512
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
lepiej nie wiedzieć :P
Weźcie dajcie spokój :/
Nie starałam się zachorować. Kiedy miło by było jednak poleżeć w domq to byłam zdrowa, a kiedy zachciało mi się łazić do budy - rozłożyło mnie :/
 

szalejka

Nowicjusz
Dołączył
4 Październik 2007
Posty
669
Punkty reakcji
0
Wiek
42
tak wlasnie przewaznie jest.chcesz byc chora to nie jestes.nie chcesz byc chora to jestes. ^_^
 

KRESK_A

Nowicjusz
Dołączył
5 Kwiecień 2007
Posty
261
Punkty reakcji
0
Wiek
41
Miasto
zewszad... znikad...
coz moja metoda jest niezawodna niestety nie do zastosowania w zbyt mlodym wieku:) wystarczy wziasc 50ml wodki dosypac duzo pieprzu i wypic:) objawy: nadmierna potliwosc, goraczka czasem lekka dusznosc. objawy utrzymuja sie jakies 2 godziny wiec nie zbyt dlugo ale tez dosc dlugo. pieprz zabija zapach akloholu wiec z tym nie ma problemu. ogromna wada jest to ze faktycznie nie czujesz sie po tym najlepiej przez te 2 godziny ale potem jest juz dobrze:) podkreslam jednak ze nie plecam jesli chodzi tylko o nie pojscie do szkoly:)
 

BusSsi_;*

Nowicjusz
Dołączył
31 Lipiec 2007
Posty
2 253
Punkty reakcji
0
A ja chyba się właśnie znowu rozłoże :/
Chorobom w moim domu nie ma końca :/
Co dwa tygodnie chorować?
Masakra :lol: :p
 

Karh

Pasjonat Fantasy.
Dołączył
27 Marzec 2007
Posty
2 013
Punkty reakcji
5
Miasto
Faerûn.
Mam nadzieję że nie zostanę zlinczowany za wypowiedzenie się w tym temacie/ dziale ;).

Szybka, potężna i ryzykowna choroba?
- Pół surowego ziemniaka na pusty żołądek, plus szklanka zimnej wody mineralnej (choć woda niekonieczna jak ktoś ma słaby organizm).

Efekt murowany. Jeśli nie wytransportują Cię na oddział będziesz miała szczęście :).
 

Mythios

Nowicjusz
Dołączył
9 Listopad 2007
Posty
61
Punkty reakcji
0
Możesz zjeść surowego ziemniaka, ale nie polecam - wymioty...
Jak chcesz dłużej posiedzieć to umyj włosy i otwórz okno w pokoju (wystaw głowę za okno). Tylko nie przeginaj bo coś poważnego może z tego wyniknąć...
 

kacz.

Nowicjusz
Dołączył
22 Marzec 2007
Posty
984
Punkty reakcji
0
Wiek
115
Miasto
crakov
co do niechcianych zachorowań: jak padał śnieg i w ogóle to zdrowa jak nigdy, a teraz gdy spadł śnieg i jest tak romantycznie xD na dworze mnie bierze choroba <_<
 

KRESK_A

Nowicjusz
Dołączył
5 Kwiecień 2007
Posty
261
Punkty reakcji
0
Wiek
41
Miasto
zewszad... znikad...
wlasciwie to zastanawia mnie ten surowy ziemniak bo jeszcze w czasach podstawowki ani mnie ani nikomu z moich znajomych po surowym ziemniaku nic sie nie stalo nawet lekkich wymiotow czy cos w tym stylu:/ konczylo sie na lekkim bolu zoladka ale i to mizernie wygladalo:/ na proszek do pieczenia zareagowalam temperatura i wymiotami ale to wtedy gdy rozrobilam go z przegotowana woda:/ moze u mnie w miescie ludzie maja dziwne zoladki:/ czasem stosowalam iny trik- mowialm ze chyba jestem przeziebiona bralam temrmometr nabijalam temperature od cieplej wody patrzylma sie z bliska w zapalona zarowke zeby oczy lekko zlawily i byly czerwone albo troszke smarowalam je inchalatorem eukaliptusowym:) kazdy sie dawal nabrac:) a metoda na jeden dzien- kustykalamdo mamy mowilam ze sie przewrocilam i cholernie boli mnie noga ze nie moge na niej stanac nastepnego dnia do lekarza na przeswietlenie pozniej do lekarza na odczytanie zdjecia lekarz mowil ze jest ok ze to tylko stluczenie albo inna sciema no i dzien z glowy:)
 

Barton

Nowicjusz
Dołączył
20 Styczeń 2007
Posty
1 428
Punkty reakcji
1
Wiek
40
Symulanci :D Czego to ja nie robiłem, żeby być chorym... Wkońcu się tak symulować nauczyłem, że prawie bez niczego dostawałem objawów chorobowych. Później mi przeszło. Albo starałem się innymi metodami zachorować. Niestety wyjście z Wuefu bez koszulki na śnieg i przejście 100 m do autobusu skończyło się w:cenzura:ieniem, że nic mi nie ma ;p
Dobry sposób, to trzepanie termometra na odwrót. Trzeba tylko uważać, żeby nie przedobrzyć. Nie wiem co się stanie jak się przekroczy skalę. Patent własny.
Z innych to symulowanie bólu nogi też kiedyś miałem. Gorzej jak się przedobrzy z symulacjami, a potem się naprawdę zachoruje i rodzice nie zechcą uwierzyć.
 

kataryna

Po burzy ZAWSZE wschodzi Słońce! Nawet po najwięks
Dołączył
6 Grudzień 2005
Posty
6 512
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
lepiej nie wiedzieć :P
No właśnie - była kiedyś taka bajka o właścicielu owiec, że ciągle robił sobie jaja z ludzi, że wilk go napada, a potem jak już naprawdę go napadł, to nikt nie chciał mu pomóc, bo myśleli, że to żart. Dlatego przesadzanie nie jest wskazane, ale tak od czasu do czasu... ;)
 

little_bad_girl

...dangerous...
Dołączył
24 Maj 2007
Posty
1 314
Punkty reakcji
2
Wiek
31
Miasto
My own paradise....
3 dni temu próbowałam surowego ziemniaka. Nie był taki zły :p , ale nic mi się nie działo :mruga: , gorączka nawet o kreskę nie podskoczyła :grymasi:
 
Do góry