Myślę, że możesz się bardzo pomylić. Ukraina zadaje Rosji nadzwyczaj poważne straty, uważam, że morale ruskich już mocno podupadło. Putin myślał, że zdobędzie Kijów jeszcze w dniu ataku. Ukraińskie źródła podają, że zginęło prawie 3 tysiące Rosyjskich żołnierzy, rozwalili mnóstwo rosyjskiego sprzętu. Zdobycie miasta to nie to samo, co przemieszczanie się między wioskami. Ukraina wyposażona jest w nowoczesny sprzęt przeciwpancerny, strącają ruskie samoloty i śmigłowce, biorą do niewoli wielu żołnierzy, a nawet już zaatakowali terytorium Rosji rakietami (myślę, że to miało być ostrzeżenie, bo ich rakiety nawet Moskwy mogą sięgnąć).Powiedzmy sobie szczerze już po niepodległej Ukrainie
Z portalu historycy.org nie wiem co jest źródłem:Myślę, że możesz się bardzo pomylić. Ukraina zadaje Rosji nadzwyczaj poważne straty, uważam, że morale ruskich już mocno podupadło
Szanujący się Polak stoi po stronie napadniętych a jak nazwać tego który popiera agresora?@Stalowy , co tak cicho? Nic nie piszesz, że Putin musiał zaatakować żłobki, przedszkola i szpitale??
Nie rób z siebie idioty. Putin leci z dwukrotnie większą armią, niż dysponuje nasz kraj na całym swoim terenie w stronę Polski, jak przejmie Ukrainę, będziemy następni w kolejce. Denerwuje mnie, tak po ludzku tego typu zachowanie.Zobaczymy kto miał rację, stawia dobre... whisky!
Mam tej kwestii podobne zdanie jak byly prezydent Aleksander Kwaśniewski, mianowicie: jeżeli uda się z Ukrainą to Rosja jako następne cele obierze takie kraje jak Mołdawia, Armenia czy Kazachstan. Kraj bałtyckich nie zaatakuje ze względu na przynależność do NATO i UEjak przejmie Ukrainę, będziemy następni w kolejce
To raczej forumowicz czegoś nie rozumie.Nie rób z siebie idioty. Putin leci z dwukrotnie większą armią, niż dysponuje nasz kraj na całym swoim terenie w stronę Polski, jak przejmie Ukrainę, będziemy następni w kolejce. Denerwuje mnie, tak po ludzku tego typu zachowanie.
Kwaśniewski dzień przed atakiem udzielił wywiadu, w którym twierdził, że nie będzie wojny w sensie militarnym. Pamiętaj, że Polska jest solą w oku Putina, on nas po prostu nienawidzi za to, że od lat nastawiamy zachód przeciw Rosji.Mam tej kwestii podobne zdanie jak byly prezydent Aleksander Kwaśniewski, mianowicie: jeżeli uda się z Ukrainą to Rosja jako następne cele obierze takie kraje jak Mołdawia, Armenia czy Kazachstan. Kraj bałtyckich nie zaatakuje ze względu na przynależność do NATO i UE
Podobnie jak Korwin i wielu innych. Widmo wojny na Ukrainie było zdecydowanie większe niż perspektywa ataku na kraje bałtyckie chociaż przyznam szczerze, że sam w to nie wierzyłem. Według mnie granica NATO/UE to taki punkt graniczny który zaowocuje albo kolejną wojną światową albo pokaże, że Francja, Niemcy, USA i UK są albo totalnie głupi albo dogadali się z Rosjanami za naszymi plecami. Niemniej pamiętajmy, w jakim wieku jest Putin, a jeżeli walki na Ukrainie nie pójdą tak łatwo jak się tego spodziewał i wojsko poniesie dotkliwe straty to będą potrzebowali czasu by te straty odbudować i ruszyć dalej a prezydent Rosji nie jest nieśmiertelny. Wtedy byłby moment w którym sankcje zadziałają, o ile Rosja nie skorzysta z tylnych drzwi czyli Chin z którymi cały świat robi interesy.Kwaśniewski dzień przed atakiem udzielił wywiadu, w którym twierdził, że nie będzie wojny w sensie militarnym.
Skrzypczak może zna taktykę Rosjan a to czy i w jakiej skali wykorzysta się czołgi w zdobywaniu Kijowa o tym wciąż Rosjanie decydują.Podałeś za przykład Skrzypczaka - myślę, że ma rację mówiąc, iż wystarczy zniszczyć 10-20% czołgów najeźdźcy, by Ci z tyłu już nie chcieli napierać.
To inne przemyślenie:Jeszcze takie przemyślenie - ich prezydent to niesamowity kozak. Chciałbym, by nasze elity miały tak wielkie jaja.
Raczej dobrze zna psychologię pola walki. Pojawiają się coraz częstsze sygnały o poddawaniu się całych plutonów rosyjskich żołnierzy, porzucenia sprzętu, problemy logistyczne jak braki paliwa... Ukraińcy znów dali łupnia Ruskim na lotnisku pod Kijowem, Turcja prawdopodobnie zablokuje cieśninę bosfor dla Rosyjskich okrętów, Europa już zgodna co do odcięcia Rosji od SWIFT.Dobrze by było gdyby miał rację ale czy tym samym nie oczekuje że Rosjanie zachowają się jak idioci?
Jeśli nie poddacie Kijowa jutro użyjemy taktycznej broni jądrowej a celem będzie Lwów
Mam podobne plany, ale to do mnie przychodząWieczorem idę na "złocisty płyn" za zdrowie Ukrainy.
Nie przegrywają tylko Ukraińcy bronią się lepiej niż się spodziewano.Wygląda na to, że Rosjanie przegrywają i niedługo będą albo uciekać,
Nie do końca, bo jeszcze jest zaplecze logistyczne.To oznacza że dalsze 70 tys czeka na wprowadzenie do walk.
Równie dobrze Putin może jutro zadzwonić do Dudy i powiedzieć "oddaj mi pół Polski, albo zrzucę atomówki na Wrocław, Gdańsk i Poznań."Co do hipotetycznego użycia broni jądrowej np w Lwowie to nie jest abstrakcja a groźba. Osobiście nie sądzę aby Rosjanie tak się zachowali
ale gdyby dokonali takiego szantażu to przypuszczam że Zelenski by nie ryzykował i poddał Kijów.
Nie wiem co przez to rozumiećNie do końca, bo jeszcze jest zaplecze logistyczne.
Przypomnij od kiedy to prowadzimy wojnę z Rosją?Równie dobrze Putin może jutro zadzwonić do Dudy i powiedzieć "oddaj mi pół Polski, albo zrzucę atomówki na Wrocław, Gdańsk i Poznań."
Nie mam pojęcia. Surowce czy kontrakty to nie moja bajka. Twardy dysk mi padł i na razie ograniczam swój udział na forach.Zastanawiam się jak może wpłynąć na nasze rynki odcięcie Rosji od SWIFT - jest możliwość zarobku? Pewnie jakieś kontrakty na surowce typu gaz... Tylko kontrakty to lipa, bo zjazd o 10% wyrzuci Cię z rynku
Wątpiłem że siłami 130 tys żołnierzy można zacząć wojnę z Ukrainą.Jeśli to prawda, to te straty są wręcz dramatycznie duże.
Chyba chodzi o Biełgorod i żołnierzy kontraktowych w liczbie ok 5 tys.Podobno część rosyjskich żołnierzy sprzeciwia się wojnie i odmawia wykonania rozkazów zaatakowania Ukrainy. Stoją w miejscu.
Nie znam się na prowadzeniu wojny ale wydaje mi się że o ile atakujący nie są rycerzami jedi to powinni mieć przewagę liczebną nad obrońcami.Jak mogli do tego dopuścić?