Jak rozwinie się sytuacja na Ukrainie?

glowonog

feniks
VIP
Dołączył
14 Maj 2017
Posty
1 863
Punkty reakcji
160
Nasz popierający Putina kolega coś zadziwiająco milczący. Ciekawe jak uzasadni ten rozlew krwi.
 

BetMan

Zbanowany
Dołączył
29 Grudzień 2021
Posty
119
Punkty reakcji
14
Powiedzmy sobie szczerze już po niepodległej Ukrainie, Zachód ze swoim sankcjami może się już nie ośmieszać, wiadomo że wszystko było ustalone na rozmowach Putina z przywódcami...
A i ogłaszam, że Władimir pokonał też covid, media już o nim nie informują, tylko jeszcze nosimy maseczki, choć pewnie niedługo!
 

glowonog

feniks
VIP
Dołączył
14 Maj 2017
Posty
1 863
Punkty reakcji
160
Powiedzmy sobie szczerze już po niepodległej Ukrainie
Myślę, że możesz się bardzo pomylić. Ukraina zadaje Rosji nadzwyczaj poważne straty, uważam, że morale ruskich już mocno podupadło. Putin myślał, że zdobędzie Kijów jeszcze w dniu ataku. Ukraińskie źródła podają, że zginęło prawie 3 tysiące Rosyjskich żołnierzy, rozwalili mnóstwo rosyjskiego sprzętu. Zdobycie miasta to nie to samo, co przemieszczanie się między wioskami. Ukraina wyposażona jest w nowoczesny sprzęt przeciwpancerny, strącają ruskie samoloty i śmigłowce, biorą do niewoli wielu żołnierzy, a nawet już zaatakowali terytorium Rosji rakietami (myślę, że to miało być ostrzeżenie, bo ich rakiety nawet Moskwy mogą sięgnąć).

Niedługo pewnie rozmowy i zawieszenie wojny. Wygląda na to, że Ukraina pokazała, iż rosyjska armia to kolos na glinianych nogach.

@Stalowy , co tak cicho? Nic nie piszesz, że Putin musiał zaatakować żłobki, przedszkola i szpitale??
 

Kibic Polski

Stały bywalec
Dołączył
18 Kwiecień 2018
Posty
2 312
Punkty reakcji
199
Myślę, że możesz się bardzo pomylić. Ukraina zadaje Rosji nadzwyczaj poważne straty, uważam, że morale ruskich już mocno podupadło
Z portalu historycy.org nie wiem co jest źródłem:
Ukraińcy szacują dotychczasowe straty przeciwnika jako:

  • ponad 2800 żołnierzy
  • do 80 czołgów
  • 516 opancerzonych wozów bojowych
  • ponad 100 innych pojazdów
  • 7 helikopterów
  • 10 samolotów
  • 20 pocisk samosterujących

Te ponad 2800 żołnierzy to mega dużo jak na 1,5 dnia walk.

Ale myślę, że jednak niestety prawdziwe straty są mniejsze.


Pewnie istotnie straty są przesadzone ale jest jeszcze coś dziwnego

To jest tak zwana Tunguska
Ten pojazd nie jest uszkodzony. Dlaczego go Rosjanie porzucili?
A podobno to nie pierwszy ich sprzęt tak porzucili.
@Stalowy , co tak cicho? Nic nie piszesz, że Putin musiał zaatakować żłobki, przedszkola i szpitale??
Szanujący się Polak stoi po stronie napadniętych a jak nazwać tego który popiera agresora?
Odrobina humoru:
Podczas "pomarańczowej rewolucji" w sztabie Ukraińców dzwoni telefon. Okazuje się że dzwonią z Kremla mówiąc:
"poprzemy Waszą pomarańczową rewolucje" ale za to dacie nam Lwów i Kijów.
za 24 h macie zadzwonić i podać czy się zgadzacie".
Nazajutrz Ukraińcy dzwonią na Kreml.
"I co zgadzacie się na nasze warunki?" pytają Rosjanie
" To znaczy kijów Wam damy" zaczyna Ukrainiec "ale lwów to sobie musicie sami nałapać".

Nie wierzę żeby Ukraina się obroniła ale Rosjanom życzę aby ...kijów dostali.
 

BetMan

Zbanowany
Dołączył
29 Grudzień 2021
Posty
119
Punkty reakcji
14
Zobaczymy kto miał rację, stawia dobre... whisky!😁
 

glowonog

feniks
VIP
Dołączył
14 Maj 2017
Posty
1 863
Punkty reakcji
160
Zobaczymy kto miał rację, stawia dobre... whisky!😁
Nie rób z siebie idioty. Putin leci z dwukrotnie większą armią, niż dysponuje nasz kraj na całym swoim terenie w stronę Polski, jak przejmie Ukrainę, będziemy następni w kolejce. Denerwuje mnie, tak po ludzku tego typu zachowanie.

Sytuacja jest na tyle poważna, że mam nadzieję, iż nasze "elity" się w końcu obudzą. Póki co PiS wesoło rozpierdzielał Polskie Siły Zbrojne. Gdyby nie NATO, to już pewnie by u nas wszyscy trzęśli portkami. Robimy jakieś durne ruchy typu kupno samolotów, czy czołgów najwyższej klasy, a nie zabezpieczamy tego logistycznie choćby przez OPL. Za rok mają już zacząć zjeżdżać z linii produkcyjnej pierwsze F-35, mamy F-16 z rakietami zdolnymi dosięgnąć moskwy z terenów przygranicznych, ale w razie wojny nawet by się nie wzbiły w powietrze, widać to teraz jak na dłoni po tym, jak zaatakowano Ukrainę i w pierwszych godzinach zniszczono wszystkie lotniska i bazy wojskowe.

PO realizowało program Polskie kły. Gdyby nie idioci z PiS-u z Macierewiczem za sterami w wojsku, to już byśmy mieli kompletną obronę przeciwlotniczą i przeciwrakietową średniego, krótkiego i dalekiego zasięgu, do tego podwodne okręty francuskie z torpedami o zasięgu 1000km. Tym sprzętem moglibyśmy się bronić sami. Obecnie UK musi nam POŻYCZAĆ systemy OPL z lat 70, które mają być rozstawione wzdłuż granicy z Ukrainą, bo my nie mamy nic poza starym sowieckim złomem i ten złom ma niby "ochronić" nowoczesne samoloty zdolne śmiało wlecieć niezauważone w przestrzeń powietrzną rosji i robić tam co chcą i najlepsze czołgi na świecie z amunicją z lat 70. Jest tylko jeden kłopot - ten złom nie zatrzyma ani jednego samolotu rosyjskiego, o rakietach nie wspomnę, a owe samolociki nawet nie wzbiją się w powietrze bez ochrony OPL.

Tutaj widać też jak ważny dla nas jest sojusz. Nad Polskim niebem latają cały czas samoloty-cysterny z Luxemburgu, Holandii, UK, USA, itd. te cysterny tankują ZACHODNIE myśliwce krążące nad Polską, by zapewnić nam bezpieczeństwo (i by jakiś obeznany strateg internetowy mógł napisać, że NATO nam nic nie da, a amerykańskie wojska na terenie PL to nas w zasadzie mogą okupować). Jesteśmy w 100% zdani na łaskę sojuszników i całe szczęście, że PiS jeszcze nie zdążył do końca rozwalić relacji dyplomatycznych z UE i USA (choć są na znakomitej drodze ku temu).
 
Ostatnia edycja:

BetMan

Zbanowany
Dołączył
29 Grudzień 2021
Posty
119
Punkty reakcji
14
Lubię taki mądrali w internecie...
To w kamasze i na front, walczyć z Ruskimi!
 

Gressil

®
Administrator
Dołączył
17 Kwiecień 2009
Posty
6 075
Punkty reakcji
561
jak przejmie Ukrainę, będziemy następni w kolejce
Mam tej kwestii podobne zdanie jak byly prezydent Aleksander Kwaśniewski, mianowicie: jeżeli uda się z Ukrainą to Rosja jako następne cele obierze takie kraje jak Mołdawia, Armenia czy Kazachstan. Kraj bałtyckich nie zaatakuje ze względu na przynależność do NATO i UE
 

Kibic Polski

Stały bywalec
Dołączył
18 Kwiecień 2018
Posty
2 312
Punkty reakcji
199
Nie rób z siebie idioty. Putin leci z dwukrotnie większą armią, niż dysponuje nasz kraj na całym swoim terenie w stronę Polski, jak przejmie Ukrainę, będziemy następni w kolejce. Denerwuje mnie, tak po ludzku tego typu zachowanie.
To raczej forumowicz czegoś nie rozumie.
Sytuacja Ukrainy przypomina sytuację powstańców listopadowych czy styczniowych.
Można było pokonać Dybicza czy Paskiewicza ale wtedy Rosja kolejne 100 tys żołnierzy przyśle.
Walki przeciągną się np o pół roku lecz koniec będzie ten sam.
Podobnie jest na Ukrainie.
Co z tego że Ukraińcy mają przewagę liczebną(250 tys przeciwko 150 tys Rosjan).
Oni bronią zbyt wielkiego terytorium a na skutek rosyjskiej przewagi w powietrzu (choć niektórzy nazywają to panowaniem )
Ukraińcy przegrupowują się ponoć tylko w nocy(chyba że coś się zmieniło)
Przegrupowanie to jedno ale przecież trzeba im dostarczyć żywność amunicję przewieźć rannych.
To wszystko kiedyś się kończy.
Trzeba w konflikcie popierać Ukrainę ale trzeba też być świadomym że sama Ukraina się nie obroni zaś sankcje wobec Rosji nie spowodują
że ta z Ukrainy się wycofa.
Gen. Skrzypczak mówi że Kijów może być dla Rosjan jak Stalingrad dla Niemców.
Sama ta teza jest dla mnie absurdalna bo ile taki Kijów nawet oblężony może się bronić?
Jeśli dłużej niż tydzień to kosztem niewyobrażalnych strat i cierpień ludności cywilnej.
Na przegranej wojnie świat się nie kończy a ta ludność może się jeszcze przydać.
Zestawienie strat Rosjan:




Tamten forumowicz pokazuje że podobnie jak stalowy nie wie co to logika czy argumenty.
Po co z nim w spór wchodzić?
 
Ostatnia edycja:

glowonog

feniks
VIP
Dołączył
14 Maj 2017
Posty
1 863
Punkty reakcji
160
Mam tej kwestii podobne zdanie jak byly prezydent Aleksander Kwaśniewski, mianowicie: jeżeli uda się z Ukrainą to Rosja jako następne cele obierze takie kraje jak Mołdawia, Armenia czy Kazachstan. Kraj bałtyckich nie zaatakuje ze względu na przynależność do NATO i UE
Kwaśniewski dzień przed atakiem udzielił wywiadu, w którym twierdził, że nie będzie wojny w sensie militarnym. Pamiętaj, że Polska jest solą w oku Putina, on nas po prostu nienawidzi za to, że od lat nastawiamy zachód przeciw Rosji.

Co do strat - bardzo duże straty jak na 2 dni walk, ponad 500 pojazdów opancerzonych, 100 czołgów, 14 samolotów, 8 helikopterów to naprawdę poważne straty, które muszą boleć Putina, ale przede wszystkim dowódców wojskowych Rosji i samych żołnierzy. Żołnierze Rosyjscy są coraz bardziej brutalni, bo... są zdesperowani. Jest różnica między powstaniem listopadowym, styczniowym, czy Warszawskim, które trzeba było stłumić za wszelką cenę (patrząc pod kątem agresora), a między obroną Kijowa i generalnie Ukrainy. Już mowa o rozmowach między Ukrainą a Rosją.
Podałeś za przykład Skrzypczaka - myślę, że ma rację mówiąc, iż wystarczy zniszczyć 10-20% czołgów najeźdźcy, by Ci z tyłu już nie chcieli napierać. Rosjanie wcale daleko się nie wdarli patrząc na mapę Ukrainy, nie mogą zdobyć miast przygranicznych, ponoszą spore straty, a przecież chcieliby iść dużo dalej...

Jeszcze takie przemyślenie - ich prezydent to niesamowity kozak. Chciałbym, by nasze elity miały tak wielkie jaja.
 
Ostatnia edycja:

Gressil

®
Administrator
Dołączył
17 Kwiecień 2009
Posty
6 075
Punkty reakcji
561
Kwaśniewski dzień przed atakiem udzielił wywiadu, w którym twierdził, że nie będzie wojny w sensie militarnym.
Podobnie jak Korwin i wielu innych. Widmo wojny na Ukrainie było zdecydowanie większe niż perspektywa ataku na kraje bałtyckie chociaż przyznam szczerze, że sam w to nie wierzyłem. Według mnie granica NATO/UE to taki punkt graniczny który zaowocuje albo kolejną wojną światową albo pokaże, że Francja, Niemcy, USA i UK są albo totalnie głupi albo dogadali się z Rosjanami za naszymi plecami. Niemniej pamiętajmy, w jakim wieku jest Putin, a jeżeli walki na Ukrainie nie pójdą tak łatwo jak się tego spodziewał i wojsko poniesie dotkliwe straty to będą potrzebowali czasu by te straty odbudować i ruszyć dalej a prezydent Rosji nie jest nieśmiertelny. Wtedy byłby moment w którym sankcje zadziałają, o ile Rosja nie skorzysta z tylnych drzwi czyli Chin z którymi cały świat robi interesy.
 

glowonog

feniks
VIP
Dołączył
14 Maj 2017
Posty
1 863
Punkty reakcji
160
Tak, ale chodziło mi o to, że równie dobrze i teraz może się mylić. I raczej się myli.

Ciekawostka: film z 2017 roku, w którym gość tłumaczy, dlaczego Rosja ma 5 lat na zaatakowanie terenów dookoła siebie. Ukrainę, kraje bałtyckie, połowę Polski, Azerbejdżan.

 

Kibic Polski

Stały bywalec
Dołączył
18 Kwiecień 2018
Posty
2 312
Punkty reakcji
199
Podałeś za przykład Skrzypczaka - myślę, że ma rację mówiąc, iż wystarczy zniszczyć 10-20% czołgów najeźdźcy, by Ci z tyłu już nie chcieli napierać.
Skrzypczak może zna taktykę Rosjan a to czy i w jakiej skali wykorzysta się czołgi w zdobywaniu Kijowa o tym wciąż Rosjanie decydują.
Dobrze by było gdyby miał rację ale czy tym samym nie oczekuje że Rosjanie zachowają się jak idioci?
Jeszcze takie przemyślenie - ich prezydent to niesamowity kozak. Chciałbym, by nasze elity miały tak wielkie jaja.
To inne przemyślenie:
Przypuśćmy że "kozak" otrzymuje żądanie z Kremla:
Jeśli nie poddacie Kijowa jutro użyjemy taktycznej broni jądrowej a celem będzie Lwów
I co teraz ten kozak zrobi?
Tylko nie pisz że to niemożliwe bo akurat Marek Budzisz
jest innego zdania.

Ale ogólnie może znowu "wygram orzechy" w co wczoraj bym nie uwierzył.
Poniżej fragmenty z historycy.org które uznałem za najbardziej ciekawe.

Podobno nawet artyleria FR, której zmasowane użycie jest podstawą taktyki FR słabo się tam sprawdza bo drony Orłan-10, które służą jej do wyszukiwania celów i koordynowania ognia są zakłócane przez ukraińskie zestawy EW Bukovel-AD-R4.

Ale ciekawe jest też coś innego. Ukraińcy zamknęli się praktycznie w miastach czyli przyjęli strategię odwrotną od tej która obowiązuje w naszej doktrynie wojennnej na dzisiaj. U nas dyskusja kręciła się wokoło tego że to jest bez sensu bo naraża miasta na zniszczenie a ludność cywilną na straty a zamyka drogę do możliwości manerwu etc. Zobaczymy co z tego wyniknie w skali strategicznej.

Swoją drogą Rosja teraz musi po prostu wygrać i zaatakować na całego.
Wycofanie się będzie kompletną kompromitacja Putina.


Tak swoją drogą - coś cicho by nastąpiły jakieś "spontaniczne" i "masowe" wyjścia miejscowej ludności we wschodniej Ukrainie, witające chlebem, solą i flagami FR najeźdźców. Nawet miejscowi Rosjanie co najmniej z rezerwą podchodzą do tej draki kliki z Kremla?

Może to się wydać dziwne że nie ma mowy o sukcesach rosyjskich ale może tych sukcesów rzeczywiście nie ma.
Wieczorem idę na "złocisty płyn" za zdrowie Ukrainy.

 

glowonog

feniks
VIP
Dołączył
14 Maj 2017
Posty
1 863
Punkty reakcji
160
Dobrze by było gdyby miał rację ale czy tym samym nie oczekuje że Rosjanie zachowają się jak idioci?
Raczej dobrze zna psychologię pola walki. Pojawiają się coraz częstsze sygnały o poddawaniu się całych plutonów rosyjskich żołnierzy, porzucenia sprzętu, problemy logistyczne jak braki paliwa... Ukraińcy znów dali łupnia Ruskim na lotnisku pod Kijowem, Turcja prawdopodobnie zablokuje cieśninę bosfor dla Rosyjskich okrętów, Europa już zgodna co do odcięcia Rosji od SWIFT.

Wygląda na to, że Rosjanie przegrywają i niedługo będą albo uciekać, albo uciekać się do brudnych zagrywek jak rozwalenie kopuły nad elektrownią w Czarnobylu. Ponoć propaganda ruska mówi o tym, iż Ukraińcy chcą zrzucić na Rosję brudną bombę. Lukaszenka już raz dla władzy dokonał zamachu w metrze w Mińsku, Ruscy też nie mieli problemów z taktyką spalonej ziemi... Czy byliby w stanie do poświęcenia ludności cywilnej, aby zdobyć pretekst do taktycznego uderzenia jądrowego? Może i tak, ale oby nie.

Jeśli nie poddacie Kijowa jutro użyjemy taktycznej broni jądrowej a celem będzie Lwów

To jest abstrakcja, po czymś takim sam Putin musiałby uważać gdzie chodzi i co je. Użycie broni jądrowej skutkowałoby najprawdopodobniej tym, czego Putin nigdy by nie chciał - wyposażeniem w atom... Polski. Już teraz spowodował, że w najbliższym czasie Polska stanie się twierdzą militarną, drugą Koreą Południową. Jak użyje atomu, staniemy się nie do ruszenia na długie dziesięciolecia. To byłby dla niego strzał w skroń.

Wieczorem idę na "złocisty płyn" za zdrowie Ukrainy.
Mam podobne plany, ale to do mnie przychodzą :)
 

Kibic Polski

Stały bywalec
Dołączył
18 Kwiecień 2018
Posty
2 312
Punkty reakcji
199
Wygląda na to, że Rosjanie przegrywają i niedługo będą albo uciekać,
Nie przegrywają tylko Ukraińcy bronią się lepiej niż się spodziewano.
Z tego co dowiedziałem się na historycy.org Rosjanie dotąd wprowadzili do walk 70 tys żołnierzy łącznie na siedmiu kierunkach działań.
To oznacza że dalsze 70 tys czeka na wprowadzenie do walk.
Jednak wydaje mi się że Rosjanie będą musieli wprowadzić do walki kolejne tysiące żołnierzy prócz tych zgromadzonych na granicy.
Swoją drogą odnoszę wrażenie że Rosjanom się wydawało że Zulusów zaatakowali.
Co do hipotetycznego użycia broni jądrowej np w Lwowie to nie jest abstrakcja a groźba. Osobiście nie sądzę aby Rosjanie tak się zachowali
ale gdyby dokonali takiego szantażu to przypuszczam że Zelenski by nie ryzykował i poddał Kijów.
Prawdopodobnie do tego nie dojdzie gdyż w Brześciu Rosjanie gromadzą wojsko mające zaatakować Lwów w celu uniemożliwienia napływu dostaw z zachodu.
 
Ostatnia edycja:

glowonog

feniks
VIP
Dołączył
14 Maj 2017
Posty
1 863
Punkty reakcji
160
To oznacza że dalsze 70 tys czeka na wprowadzenie do walk.
Nie do końca, bo jeszcze jest zaplecze logistyczne.

Co do hipotetycznego użycia broni jądrowej np w Lwowie to nie jest abstrakcja a groźba. Osobiście nie sądzę aby Rosjanie tak się zachowali
ale gdyby dokonali takiego szantażu to przypuszczam że Zelenski by nie ryzykował i poddał Kijów.
Równie dobrze Putin może jutro zadzwonić do Dudy i powiedzieć "oddaj mi pół Polski, albo zrzucę atomówki na Wrocław, Gdańsk i Poznań."

Zastanawiam się jak może wpłynąć na nasze rynki odcięcie Rosji od SWIFT - jest możliwość zarobku? Pewnie jakieś kontrakty na surowce typu gaz... Tylko kontrakty to lipa, bo zjazd o 10% wyrzuci Cię z rynku

Dane MON Ukrainy:

Do niedzieli zginęło 4,3 tys. żołnierzy armii Rosji, która straciła też 27 samolotów, 26 helikopterów, 146 czołgów i ponad 700 pojazdów opancerzonych.

Jeśli to prawda, to te straty są wręcz dramatycznie duże.
 
Ostatnia edycja:

wiki9969

Dzieciak
Członek Załogi
Moderator
Super Moderator
VIP
Dołączył
27 Marzec 2020
Posty
1 100
Punkty reakcji
134
Miasto
Dzielnica Łódzka
Podobno część rosyjskich żołnierzy sprzeciwia się wojnie i odmawia wykonania rozkazów zaatakowania Ukrainy. Stoją w miejscu.
 

Kibic Polski

Stały bywalec
Dołączył
18 Kwiecień 2018
Posty
2 312
Punkty reakcji
199
Nie do końca, bo jeszcze jest zaplecze logistyczne.
Nie wiem co przez to rozumieć
Równie dobrze Putin może jutro zadzwonić do Dudy i powiedzieć "oddaj mi pół Polski, albo zrzucę atomówki na Wrocław, Gdańsk i Poznań."
Przypomnij od kiedy to prowadzimy wojnę z Rosją?
Bo jeśli nie to wpis jest bez sensu.
Zastanawiam się jak może wpłynąć na nasze rynki odcięcie Rosji od SWIFT - jest możliwość zarobku? Pewnie jakieś kontrakty na surowce typu gaz... Tylko kontrakty to lipa, bo zjazd o 10% wyrzuci Cię z rynku
Nie mam pojęcia. Surowce czy kontrakty to nie moja bajka. Twardy dysk mi padł i na razie ograniczam swój udział na forach.
Jeśli to prawda, to te straty są wręcz dramatycznie duże.
Wątpiłem że siłami 130 tys żołnierzy można zacząć wojnę z Ukrainą.
Rosjanie zaczęli jeszcze mniejszymi.
Co oni piją?
Podobno część rosyjskich żołnierzy sprzeciwia się wojnie i odmawia wykonania rozkazów zaatakowania Ukrainy. Stoją w miejscu.
Chyba chodzi o Biełgorod i żołnierzy kontraktowych w liczbie ok 5 tys.
Nie wiem jak to oceniać bo z jednej strony to trochę cwaniacy zakładający że w trakcie kontraktu żadnych poważnych działań wojennych nie będzie z drugiej zaś czy by się buntowali gdyby wojska rosyjskie na terenie Ukrainy odnosiły sukcesy?

Swoją drogą ciekaw jestem czyja po wojnie głowa poleci:
  • ministra obrony (chyba Szojgu jeśli dobrze pamiętam)
  • szefa sztabu generalnego
-Putina (najmniej prawdopodobne)
Moim zdaniem Rosja wciąż może tę wojnę wygrać ale cena tego "zwycięstwa" też rośnie.
Jak "supermocarstwo" mogło do takiej kompromitacji dopuścić?
Stalowy może Ty to rozumiesz?
Kończę bo jeszcze ktoś pomyśli że Rosję popieram.
 

Gressil

®
Administrator
Dołączył
17 Kwiecień 2009
Posty
6 075
Punkty reakcji
561
Jak mogli do tego dopuścić? Mi się wydaje, że nie wzięli pod uwagę faktu, jak zaciekle będą się bronić Ukraińcy a w połączeniu z wywiadem USA który dostarcza im informacji o planowanych atakach oraz wsparciem militarnym i logistycznym z zachodu tworzy to z Ukrainy małą co prawda względem Rosji ale twierdzę. W dodatku Rosjanie mają problemy logistyczne, braki paliwa. Są widocznie słabo zorganizowani.

Mam tylko nadzieję, że Putin nie posunie się do użycia broni atomowej bo to może wywołać nieoczekiwane reakcje ze strony reszty świata.
 

Kibic Polski

Stały bywalec
Dołączył
18 Kwiecień 2018
Posty
2 312
Punkty reakcji
199
Jak mogli do tego dopuścić?
Nie znam się na prowadzeniu wojny ale wydaje mi się że o ile atakujący nie są rycerzami jedi to powinni mieć przewagę liczebną nad obrońcami.
Mówi się o tym że Białoruś ma zaatakować Ukrainę.
 
Do góry