Francjo, dokąd zmierzasz?

[danielr9]

Wracając do tematu co z Francja...
Macron związany z rodziną Rotschildów budzi jasne skojarzenie z masoneria więc moim zdaniem Francja będzie na usługach ludzi rządzących zza kurtyny a sam prezydent Francji będzie odgrywał rolę 2 planowa.
Przyszłość Francji w sytuacji kiedy nie robią absolutnie żadnych kroków by ograniczyć napływ imigracji i jej rozwój wewnątrz państwa nie jest pisana różowym scenariuszem.
Moim zdaniem Francja już jest skazana na pożarcie i z tej sytuacji nie ma odwrotu. Lepiej na pewno nie będzie. Może być tylko gorzej.

 

[pan k]

Tylko po to żeby nie kojarzyć lewicy z faszyzmem. To zabieg mediów bo przecież większość jest w rękach lewaków

Faszyzm Włoski nie ma nic wspólnego z lewicą.
Ta ideologia uznaje za najważniejsze dobro państwa i rodziny.
Bezlitosności tępili wszystkie organizację Socjalistyczne i Bolszewickie.
Państwo zajmuje się tylko zdrowiem , edukacją , armią i transportem.
Firmy są rządzone przez pracowników i przez głosowanie
podejmują decyzję o firmie i wspólnie dzielą się zyskami i wspólnie ponoszą koszty
kryzysu.
By ułatwić im kierowanie następuje likwidacja i zmniejszenie zbędnych podatków .

Mylisz Pojęcia.
Lewica to termin wywodzący się z rewolucji francuskiej i główne jego nurty to socjalizm narodowy.
Marie Le Pen reprezentuje typowa lewicowa ideologię. Fakt oparta na narodowych wartościach.
Adolf Hitler to był przecież narodowy Socjalista, typowy lewicowiec.

Prawica to typowe podejście Reaganowskie w której kultem jest neokonserwatyzm i neoliberalizm.

Neokonserwatyzm nie ma nic wspólnego z prawicą.
Swobodny stosunek do moralności.
Osoba która broni tradycyjnych wartości może być rozwodnikiem ,
żyć na kocia łapę i nawet może to robić jeśli ma dzieci ,
może praktykować homo zachowania .
Normalnie powinno być tak że osoby które przez zdrady
małżeńskie i przemoc domową zniszczyły małżeństwo nie powinny być w
tej organizacji.
Osoby zarażone HIV i podobne choroby które powodu swojego
stylu życia je dostała .
Jeśli żyje na kocią łapę żyje już 2 lata z inną osobą
to trzeba jej postawić wybór albą reguluje swoją sytuację lub
opuszcza tą organizację .
Osoby profanujące swoją rasę też powinna być
wyrzucona z tej organizacji.
Ma dzieci to ma obowiązek uregulować swoją sytuację .
Przeciwnym ta organizacja ulega degeneracji.
Czystej postaci widać to CDU i CSU dawniej
Chrześcijańskie a dzisiaj parodia tych organizacji.
Efektem jest Merkel.
Która jest zakochana Arabach a powinna
być wierna swojemu krajowi i swojej
Białej rasie.
Przypadku praktykowania homoseksualizmu
wyrzucenie z tej organizacji.
Wybór Mogą żyć celibacie lub
wstąpić do stanu kapłańskiego bo
zostali wybrani przez Boga i
pokutować za bluźnierstwa przodków
wobec Boga które odbiło
się na nich.

 

[Kaagular]

http://wpolityce.pl/swiat/339655-podczas-gdy-francuzi-sa-zajeci-macronem-trzy-partie-muzulmanskie-zglosily-kandydatow-w-wyborach-parlamentarnych-chcemy-laickosci-ktora-szanuje-wiare

Ciekawe jak to się rozwinie. Lewica się zakrztusi własną ideologią?

 

[Herbatniczek]

skoro jest mniejszość muzułmańska to chyba normalne że stara się mieć swoje przedstawicielstwo w parlamencie

tak jak w II RP mieliśmy posłów niemieckich, ukraińskich

 

[Martinn]

Francja idzie w niewole pod ""skrzydła ""kanclerzycy niemieckiej Merkel .
Polityka żabojadów się nie zmieni w stosunku do Polski , może być jeszcze gorzej , pogróżki już były teraz przejdą do realizacji ich , a unijni kacykowie czekają tylko na zezwolenia dobrania sie do skory obecnemu rządowi .

 

[Typowy Janusz]

Dokąd zmierza Francja? To chyba jasne: do jednej wielkiej czarnej dziury. Każda sielanka się kiedyś kończy. Francuzi z tylko dla siebie wiadomych przyczyn żyją w matrixie ale rzeczywistość ich dogania.

 

[Herbatniczek]

Francja wybrała i nie postawiła na Front Narodowy, ciekawe dlaczego ? toż to była jedyna szansa na uratowanie Francji,

 

[Kaagular]

Może była może nie. Tego się nie dowiemy, dowiemy się natomiast czy Francja padnie za Macrona czy później.

 

[Herbatniczek]

przepowiedni o padaniu już tyle było że powinna się wywrócić wiele razy

nie zmienia to faktu że wersja zdarzeń o zwycięstwach narodowców po kolei w państwach zachodniej Europy pozostały mrzonką

 

[Brave]

wygrała wydmuszka bankierska, brawo Francuzi

nie zmienia to faktu że wersja zdarzeń o zwycięstwach narodowców po kolei w państwach zachodniej Europy pozostały mrzonką

Francuzi kupili antyelitarność elit, które przed chwilą się odcięły od bycia elitami, to też świetnie świadczy o poziomie intelektualnym Francuzów

 

[Kaagular]

świadczy o poziomie intelektualnym Francuzów

Bez przesady. Marketing działa cuda i ogólnie bardzo ciężko się przed nim bronić.

 

[Herbatniczek]

marketing Macrona był lepszy niż Le Pen

 

[Brave]

cóż, łatwość absorpcji absurdu, jako prawdy również świadczy o poziomie intelektualnym,
trudno porównywać możliwości Le Pen i Marcona, pompy medialne, to kwestia skali

 

[Herbatniczek]

a może machlojki z finansowaniem Le Pen z pieniędzy unijnych też jej nie pomogły

 

[danielr9]

Może była może nie. Tego się nie dowiemy, dowiemy się natomiast czy Francja padnie za Macrona czy później.

Francja padnie później, moim zdaniem tak za 20-30 lat będzie już taki upadek totalny.

 

[pan k]

Francja wybrała i nie postawiła na Front Narodowy, ciekawe dlaczego ? toż to była jedyna szansa na uratowanie Francji,

Zdobył dobre trzecie miejsce.
stracił sporą część mandatów przez ordynację wyborcą .
Zyskaliby 58 mandatów ale powodu JOW i drugiej tury stracili większość mandatów .
Kolejny dowód że prowadzenie JOW utwierdza obecny system
i tylko mieszana ordynacja wyborca jest sprawiedliwa
i likwiduje wady JOW i ordynacji proporcjonalnej .

 

[Herbatniczek]

zdobył dobre trzecie miejsce ? sukces stulecia - całe 8 mandatów POTĘGĄ, inni też mieli te same zasady większościowych mandatów i zdobyli więcej

ale przepraszam, zapomniałem że siły narodowe zwyciężają w Europie,

 

[Bianka]

Francuski establishment by ratować to co jeszcze się da, uciekł w liberalny populizm. Kogoś to dziwi? Tonący brzytwy się chwyta. Macron okazał się większym populistą (w negatywnym tego słowa znaczeniu) niż Le Pen, która popełniła sporo marketingowych i wizerunkowych błędów. W czasie debat, gdzie powinna zyskiwać - traciła, wyraźnie chcąc jak najszybciej załatwić sprawę. Macron w zasadzie mówił to, co ludzie szerokiego mainstreamu chcieli usłyszeć, omijał niewygodne tematy, zaś cały jego program można streścić jednym zdaniem: "wybierzcie mnie, nic nie zmienię ale obiecuję wam, że będzie lepiej". Zdesperowani i podzieleni Francuzi łykali to jak pelikany.

Człowiek zaplecza francuskich elit, które od lat drenują ten strachliwy naród, zaufany człowiek Rothschilda, doskonała marionetka z narcystyczną osobowością i kompleksem Edypa. No po prostu człowiek ideał na ciężkie czasy, co nie? Jak widać, establishment nie oddał pola i wystawił swój produkt w nadziei na utrzymanie władzy. Ale liczby nie kłamią i choć Macron jest jedną z jego ostatnich nadziei, to jasno widać, iż społeczeństwo francuskie się mocno polaryzuje, co prawda w duchu socjalistycznym w wersji narodowej i komunistycznej gdzie po jednej stronie staje Le Pen, po drugiej zapewne Melenchon. Co sprawia, że nowy pupilek Angeli jak i jego formacja En Marche siedzą tak naprawdę na tykającej bombie zważywszy chociażby na fakt niskiej frekwencji (w obydwu turach poniżej 50%) i niewielkiemu procentowi autentycznego poparcia w prezydenckich (większość głosowała nie za nim, lecz przeciwko innym kandydatom). Dwa, trzy kryzysy i ma ludzi na ulicach.

Francuzi kupili antyelitarność elit, które przed chwilą się odcięły od bycia elitami, to też świetnie świadczy o poziomie intelektualnym Francuzów

Przekładając to na nasze podwórko, sytuacja pokazuje, iż mimo wszystko Polacy wykazali się w ostatnich wyborach większą roztropnością i nie wywindowali Petru (odświeżonego wychowanka Balcerowicza) na premiera oraz nie dali Nowoczesnej większości w Sejmie mimo usilnego pompowania jego osoby w wiadomych mediach. Z kolei francuska wersja Ryszarda Petru zgarnęła wszystko. I teraz pytanie, czy zakulisowi konstruktorzy sukcesu Macrona są lepsi od naszych polskich (zapewne, tamci to profesjonaliści a u nas to amatorzy, zwykle sieroty po poprzednim systemie) a może chodzi o mentalność społeczeństwa, które jest w znacznej części bardziej zoperowane ideologicznie od naszego? A może idealna harmonia jednego i drugiego? Bo bądźmy szczerzy, Macron nie grzeszy intelektem, błyskotliwością, czy inteligencją podobnie zresztą jak Petru.

zdobył dobre trzecie miejsce ? sukces stulecia - całe 8 mandatów POTĘGĄ, inni też mieli te same zasady większościowych mandatów i zdobyli więcej ale przepraszam, zapomniałem że siły narodowe zwyciężają w Europie,

Nieco złudne uproszczenie. Wystarczy spojrzeć chociażby na historię Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP), która co prawda nigdy nie odegrała znaczącej roli w polityce wewnątrz brytyjskiej (była nawet mniej wyrazista od Frontu Narodowego we Francji), to jednak ona najgłośniej domagała się Brexitu wbrew woli największych brytyjskich partii tzw. "Konserwatystów" i Laburzystów. Nie będąc u władzy spełniła swój największy postulat. Co jasno pokazuje, iż układy polityczne nie sprawią, że znikną problemy czy załagodzą się nastroje. One zawsze znajdą jakieś ujście. Dlatego we Francji cała zabawa się dopiero zaczęła. Choć dziś wywiesili tam jak zwykle białą flagę w obliczu kryzysu, to jednak rzeczywistość ich dogoni.

BTW, nieco humorystycznie, ale warto zwrócić uwagę na postępujący romans francusko-niemiecki:

Spoiler

Macron już w kampanii zapowiadał, że jeszcze bardziej uzależni Francję od Niemiec. "La Grande Nation" brawo wy :lol:

 

[Brave]

mogę się tylko zgodzić, z tego powodu pisałem niedawno tekst (wielu było oburzonych)
że Francuzi upierają się udowadniać, że są naprawdę najgłupszym narodem w Europie

 

[Herbatniczek]

a Francuzi powiedzą "głupi Polacy" i słowo przeciwko słowu