tak. szczerze mówiąc to mnie to BARDZO denerwuje jak widzę taką rozwrzeszczaną idiotkę[która tak naprawdę 'od środka' jest kompletnie taka sama jak te wszystkie różowe dziewczyneczki które w rubryce "moje zainteresowania" wpisują "malowanie paznokci, zakupy, ciuchy"] i która jakiś miesiąc temu słuchała np. hiphopu, a dziś jest całkowicie MrOcZnA i jest punkiem albo emo, tzn. nie jest, ale się za nich uważa, słucha Hilary Duff, Evanescence[chociaż do nich nic nie mam], Green Daya itp....
MROK.... aż strach się bać.
szczerze mówiąc to ja jestem wyczulona na takie 'mrochne dzieffczynki'
na to takie podążanie za modą, za tym, czego słuchają inni, jacy są inni
zero indywidualności, zero siebie samej.