Całkowity zakaz palenia w miejscach publicznych?

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
hipopotamku, wybacz, pyrgasz się jak nie przymierzając pchła na psiaku
argumentów z mej strony było w temacie dość (od str. cywilizacyjnej, stanowienia prawa etc, ty nie dałeś nic poza ukazywaniem nam jak wielką palmę sobie wyhodowałeś, pokaż cokolwiek merytorycznego, poza palmieniem, inaczej będziesz tylko bucem na forum, miast szanowanym zarozumialcem - za jakiego domniemywam ja uchodzę, jak do tej pory wyziera z twych postów, przekonanie o swej nieograniczonej wiedzy prawniczej, ja też skończyłem prawo, dawno, bo dawno, ty jak domniemywam na 2 czy 3 roku jesteś, miarkuj mocium panie, chcesz zabijać, jak do tej pory twa pukawka wyposażona jedynie w ślepaki, dodam że nie jesteś jedynym studentem (chyba prawa) w tym dziale)
podsumowując zawsze trafisz na mocniejszego od siebie w jakiejś dziedzinie... więc odrobina szacunku dla innych... bo możesz się ośmieszyć...
 

lukikusiu

Nowicjusz
Dołączył
6 Marzec 2010
Posty
60
Punkty reakcji
1
Wiek
34
szanuje wszystkich, pisze to, co uważam za stosowne, jeżeli chodzi o ten temat, to tak jak napisałem pomylił mi się z palarniami, dlatego napisałem tutaj takiego trochę niezrozumiałego posta. Ale odpisaliście więc kontynuuję rozmowę. Co do reszty posta nie będę tego komentował, bo argumenty ad personam nie są najlepszą drogą do osiągnięcia kompromisu.

jeżeli chodzi o sytuacje złodizeja czy pasera to nei jest ona do końca tak różna od sytuacji właściciela. Przede wszystkim złodziej czy paser posiadają rzecz, co daje bardzo dużą ochronę.
Wracając do tematu, nie wiem czy ten argument juz padł, ale co z wydatkami na służbę zdrowia. Palenie powodujące znaczne uszkodzenie dróg oddechowych prowadzi często(nie mówie zawsze)
do ciężkich chorób, które leczone są ze wspólnych pieniędzy. Oczywiście, palacz to ryzyko bierze na siebie, ale człowiek spacerujący ulicą, w parku, wdycha dym tytoniowy nieustannie, co
również naraża jego na choroby.
 

Bishop986

King of Mars
Dołączył
3 Sierpień 2008
Posty
8 886
Punkty reakcji
70
Miasto
Kraina "By żyło się lepiej"
jeżeli chodzi o sytuacje złodizeja czy pasera to nei jest ona do końca tak różna od sytuacji właściciela. Przede wszystkim złodziej czy paser posiadają rzecz, co daje bardzo dużą ochronę.
Posiadać a być właścicielem to nie to samo. Paser/złodziej posiada cudzą, skradzioną rzecz. To że w ogóle mówimy o nich i to że wyróżnia się takie czyny jako przestępstwa wynika z tego właśnie, że przyjęliśmy też taką konstrukcję jak prawo własności.


Wracając do tematu, nie wiem czy ten argument juz padł, ale co z wydatkami na służbę zdrowia. Palenie powodujące znaczne uszkodzenie dróg oddechowych prowadzi często(nie mówie zawsze)
do ciężkich chorób, które leczone są ze wspólnych pieniędzy. Oczywiście, palacz to ryzyko bierze na siebie, ale człowiek spacerujący ulicą, w parku, wdycha dym tytoniowy nieustannie, co
również naraża jego na choroby.

Taka jest konstrukcja finansowania opieki zdrowotnej. Ja też muszę się pogodzić z tym, że moje pieniądze mogą iść np. na leczenie geniusza, który skakał na łeb na mieliźnie.

Po jakich ulicach i parkach Ty chodzisz?
 

lukikusiu

Nowicjusz
Dołączył
6 Marzec 2010
Posty
60
Punkty reakcji
1
Wiek
34
dyskusja wydaje się bezcelowa, skoro wy wszystko wiecie lepiej. Ciekawi mnie tylko kiedy zamiast pojęcia ustawodawca, będą figurowały wasze imiona i nazwiska. Nie uważam się za znawcę, ale mogę Cie zapewnić, że mam większą wiedzę w tym temacie od Ciebie. Nie napisałem, że jest taka sama, ale można znaleźć wiele podobieństw, albo czytanie ze zrozumieniem jest Twoim problemem, albo jesteś po prostu głupi. Tyle ode mnie, dalsza dyskusja nie ma sensu. Pozdrawiam.
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
dyskusja wydaje się bezcelowa, skoro wy wszystko wiecie lepiej. Ciekawi mnie tylko kiedy zamiast pojęcia ustawodawca, będą figurowały wasze imiona i nazwiska. Nie uważam się za znawcę, ale mogę Cie zapewnić, że mam większą wiedzę w tym temacie od Ciebie. Nie napisałem, że jest taka sama, ale można znaleźć wiele podobieństw, albo czytanie ze zrozumieniem jest Twoim problemem, albo jesteś po prostu głupi. Tyle ode mnie, dalsza dyskusja nie ma sensu. Pozdrawiam.
albo sobie żartujesz, albo jesteś po prostu głupi.
Wiedza nie jest żadnym wyznacznikiem, to tylko narzędzie. I nie wyznacz ona czy ktoś jest mądry czy głupi. W zasadzie nie wiem do kogo ten post ale sobie opowiadam :)
Znałem masę dzieci, gdy tylko wykazało im się błąd mówiły: Głupi jesteś, nie mamy o czym gadać!
Zachowujesz się jak takie dziecko, obrażone, bo się wykazało, że nie wie wszystkiego.
 

RasowaBlondynka

Nowicjusz
Dołączył
13 Kwiecień 2010
Posty
2
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Absurd goni absurd.Większość posłów pali, w swoich luksusowych palarniach...A my mamy za to chować się z papierosem w domu <_<
Chyba że nawiedzą mnie tez w domu :D
Ogólnie powiem tak :Nie ma co debatować mogą nam naskoczyc
poster18.jpg

Każdy ma własny rozum.Czyjimś się nie posłuży
:D :lol:
Skończyłaś podstawówkę, gdy Naród Cię wybierał,
Męczysz swoją główkę, po boku same zera,
W godzinę zrobisz studia, gdy skończy się narada,
Poseł bez wykształcenia czy to tak wypada?
Nałęcza okulary na widok gwiazdy Twej,
Mocno zaparowały aż się burzy krew,
Ty w oczach masz :cenzura:iki, a w głowie owies masz,
Po co do Sejmu na chama nam się pchasz? :(
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Gdy pierwszy raz usłyszałem, nie sądziłem, że ten nonsens realnie zaistnieje. A jednak.

Zakaz palenia w lokalach, na przystankach, w pociągach. 15 listopada wchodzi w życie nowe prawo

Jarosław Staśkiewicz

Największa rewolucja czeka właścicieli pubów i restauracji.

Od 15 listopada nie będzie można palić m.in. na przystankach autobusowych. A więc pod wiatą. Ale czy obok niej też?

Papieros w przedziale ekspresu do Warszawy? Albo w ulubionym pubie? To już ostatnia okazja. Na jesień wejdą przepisy, które zabraniają palenia w lokalach gastronomicznych, pociągach, na przystankach autobusowych, a nawet w służbowych autach.

Zmiany w ustawie jeszcze w kwietniu podpisał Bronisław Komorowski, ale ponieważ nowe prawo wchodzi w życie 15 listopada, więc mało kto o nim pamięta.

- To jest niepokojące, bo właśnie teraz jest czas na przygotowanie się do zmian - mówi Joanna Wacławek z firmy palarnie.pl, która zajmuje się budową i przystosowaniem wydzielonych pomieszczeń do palenia.

Rewolucja czeka właścicieli lokali gastronomicznych. Od połowy listopada będzie obowiązywał w nich zakaz palenia. Chyba, że właściciel zbuduje specjalną palarnię albo przeznaczy dla palaczy osobną zamkniętą salę, wyposażoną w wentylację.

- To chore - denerwuje się Tomasz Szwak, właściciel osiedlowego pubu "Agawa” w Brzegu. O zmianach dowiedział się od nas.

- Nikogo nie zmuszam do wdychania dymu, bo nie mam pracowników i sam stoję za barem, a klientów przecież siłą tu nie zaciągam - mówi Szwak. - W mieście jest duża konkurencja i każdy może znaleźć lokal dla niepalących.

Te przepisy uderzą właśnie w takich małych przedsiębiorców jak ja. Skąd mam wziąć pieniądze na wydzielenie osobnej sali?

Zmiany czekają też pasażerów pociągów dalekobieżnych, gdzie obecnie funkcjonują wagony dla palących. Od 15 listopada będzie w nich obowiązywał całkowity zakaz palenia.
reklama

- Oczywiście dostosujemy się do nowych przepisów i poinformujemy o nich naszych pasażerów odpowiednio wcześniej - mówi Małgorzata Sitkowska, rzecznik prasowy PKP Intercity.

- Z naszej strony wymaga to nowego oznaczenia przedziałów. Dotyczy to jednak tylko wagonów TLK i Expresów ponieważ w naszych pociągach Euro Intercity obowiązuje całkowity zakaz palenia.

Kto wyegzekwuje zakaz w pociągu jadącym wiele godzin przez całą Polskę? - To oczywiste, że ludzie będą palić w toaletach - przewiduje Joanna Wacławek.

- A można było nakazać wprowadzenie wentylowanych przedziałów dla palaczy. Jeszcze gorzej może być z egzekwowaniem zakazu popalania na przystankach autobusowych.

- Trzeba będzie porozlepiać jakieś naklejki, ale jak wyznaczyć granice przystanku? - zastanawia się już Krzysztof Szary, szef brzeskiej Straży Miejskiej. - Ciągle ktoś wymyśla nowe przepisy, tylko nie zastanawia się, kto, kiedy i jak ma je egzekwować.
Źródło

To już nie kwestia upodobań zapachowych, a tego że państwo coraz częściej wie lepiej od obywateli, co dla nich dobre. Nawet na ich własnym poletku, które w tym przypadku będzie lokalem gastronomicznym. Jeśli nie lubię domu o zielonych ścianach, nie zarzucam właścicielowi, aby zmienił kolor, po prostu tam nie idę. Ta sytuacja tylko dowali teraz nowych absurdów, jak wspomniane palenie w toaletach. Nazwijcie mnie panem spiskowa teoria, ale nie wierzę, że tu chodzi o zdrowie czy wygodę ludzi.
 

Wojownik1988

Syn grzesznych ciał
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
1 853
Punkty reakcji
6
Wiek
35
Miasto
Mazury
Taki zakaz to głupota i totalny shit.
Jakby nie patrzeć, to ogranicza swobodę obywatelską i wolność. To już moim zdaniem by było łamanie praw człowieka.
No ludzie... żeby nie można było sobie zajarać idąc ulicą ?! Toż to jest chore.
Ja palę praktycznie wszędzie, gdzie można, ale nie chucham nikomu w twarz. To już jest kwestia kultury.

Zresztą w ogóle wku.rwia. mnie ta cała antytytoniowa kampania. Tak samo jest też bez sensu zakaz palenia w knajpach - co to za knajpa, w której nie można zapalić przy piwie, czy bilardzie ? W knajpie powinno być siwo od dymu.
Poza tym ta cała antytytowniowa kampania jest mocno przegięta.
Może i palenie nie jest zdrowe fizycznie, ale za to psychicznie zdrowe jest. Uspokaja, gdy spotykasz się z kumplem, gadka od razu jakoś tak lepiej idzie, jak sobie zajaracie. A niby dlaczego żołnierze na wojnach zawsze palili na potęgę ?
Poza tym niektórym papieros czy fajka w zębach dodaje charyzmy. Choćby na przykładzie bohaterów filmowych.
Np. taki John McClain (Szklana Pułapka) zawsze ze szlugiem z zębach, postać o mocno wyrazistym charakterze, albo Sławomir Borewicz z wiadomo jakiego serialu, nie pogardził paleniem, wypitką, czy zarywaniem lasek, typowy twardziel znany z niekonwencjonalnych metod.
Jest jeszcze pełno bohaterów starych filmów, których ciężko wyobrazić sobie bez papierosa/fajki.

A takie głupie przepisy wymyśla pie.pszo.na Unia, którą ja mam głęboko w swojej tylnej części ciała. A ich chore przepisy też mam w du.pie i i tak będę palił (choćby na złość).
Nie po to ku.rwa wchodziliśmy do Unii, żeby nam mówiła co nam wolno, a czego nie.
Swoją drogą zakaz picia alkoholu w miejscach publicznych też moim zdaniem jest głupi. No bo co komu przeszkadza, że np. usiądę pod blokiem na ławce i wypiję piwo ?
Rozrabianie niektórych po wypitce ? Przecież i tak wypiją w domu a potem wyjdą i będą robić swoje !
Ten zakaz wszedł tak gdzieś w 1999,2000 roku. Całkiem niedawno. Wcześniej pod sklepami zbierało się pół osiedla na piwko. Ale z tego co pamiętam to byli to mili ludzie, z którymi zawsze można było pogadać i w ogóle, po prostu stali i pili. A jak komuś się to nie podoba to niech sam nie pije na ulicy, ale od tego co inni robią niech się odpie.pszy (swoją drogą są sposoby na obchodzenie tego zakazu).
 

Bishop986

King of Mars
Dołączył
3 Sierpień 2008
Posty
8 886
Punkty reakcji
70
Miasto
Kraina "By żyło się lepiej"
- Trzeba będzie porozlepiać jakieś naklejki, ale jak wyznaczyć granice przystanku? - zastanawia się już Krzysztof Szary, szef brzeskiej Straży Miejskiej. - Ciągle ktoś wymyśla nowe przepisy, tylko nie zastanawia się, kto, kiedy i jak ma je egzekwować.
Polać mu! :D

Niestety takie czasy. Absurd goni absurd a co gorsza spora część ludzi myśli, że to jakiś postęp. Tylko postęp czego?
 

Wojownik1988

Syn grzesznych ciał
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
1 853
Punkty reakcji
6
Wiek
35
Miasto
Mazury
- Trzeba będzie porozlepiać jakieś naklejki, ale jak wyznaczyć granice przystanku? - zastanawia się już Krzysztof Szary, szef brzeskiej Straży Miejskiej. - Ciągle ktoś wymyśla nowe przepisy, tylko nie zastanawia się, kto, kiedy i jak ma je egzekwować.
Polać mu! :D

Niestety takie czasy. Absurd goni absurd a co gorsza spora część ludzi myśli, że to jakiś postęp. Tylko postęp czego?

To mi przypomina sztuczne warunki, w jakich żyły pod ziemią kobiety w "Seksmisji". Do tego mam wrażenie że dążą te poj.eba.ne przepisy.
Nie można na ulicy wypić, nie długo (choć mam nadzieję że nie) nie będzie można zajarać, może jeszcze zaczną wlepiać mandaty za przeklinanie i plucie na ziemię ? 100 zł mandatu za słowo du.pa, 200 zł za ku.rwa.
Oby jak najmniej takich pedalskich przepisów wprowadzali.
 

outremer

Fratres Militiae Templi
Dołączył
19 Listopad 2006
Posty
6 255
Punkty reakcji
165
Miasto
15
Polać mu ? Wlać mu. Na boki.
A poza tym nie palę, od kiedy grając na pełnowymiarowym boisku w nogę, po akcji pod bramkę przeciwnika nie dałem rady wrócić na obronę. Ale nie zabraniam, bo lubię mieć lepiej od nich.
 
C

Crockett

Guest
Oczywiście, że słuszny zakaz. Nawet 1/3 społeczeństwa nie pali i oni znowu z powodu "wolności" mają się truć?
 

temu#

a dlaczego nie?
Dołączył
24 Grudzień 2008
Posty
632
Punkty reakcji
26
Miasto
Tychy
Nie pale ale uważam że całkowity zakaz palenia w miejscach publicznych to przesada.
 

Bogumił Kania

Nowicjusz
Dołączył
1 Kwiecień 2010
Posty
205
Punkty reakcji
2
Wiek
38
Miasto
Łódź
Ja nie palę ale będę musiał wdychać bo idę do pubu do pracy :) ... no trudno... A jeśli zakaz wejdzie w życie...to i tak będą na piwo przychodzić:)
 

lunarbird

Chaos Master
Dołączył
27 Październik 2010
Posty
1 284
Punkty reakcji
70
Wiek
45
Miasto
MSW
Jakby nie patrzeć, to ogranicza swobodę obywatelską i wolność.
Ograniczają ci prawo do mordowania innych ludzi wydychanym przez ciebie dymem tytoniowym. Twierdzą, że nikt nie powinien umierać na raka płuc, bo palacz ma prawo truć.

Normalnie skandal.
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Ograniczają ci prawo do mordowania innych ludzi wydychanym przez ciebie dymem tytoniowym. Twierdzą, że nikt nie powinien umierać na raka płuc, bo palacz ma prawo truć.
To dlaczego żadna ustawa nie zlikwiduje sieci McDonald's? W sensie Twojej wypowiedzi, właściciele dostarczając tamtejsze żarcie, też mordują ludzi.
 
C

Crockett

Guest
To dlaczego żadna ustawa nie zlikwiduje sieci McDonald's? W sensie Twojej wypowiedzi, właściciele dostarczając tamtejsze żarcie, też mordują ludzi.

Bo McDonald's to miejsce gdzie mogę zjeść i zaspokoić swoją najniższą potrzebę głodu. A to, że jest to fastfood, który przygotowuje się na starym oleju to jeden z minusów. Nie wiem jak możesz porównywać mimo wszystko taką żywność z chemikaliami...
 
Do góry