Ja ogulnie nie mam dziwactw, bo nie ma wemnie nic normalnego, ale gdyby sie uprzeć, to najczestrze to nienawisc do ludzi, którz szepcza, sapią, oddychają, wierca sie za moimi plecami, np. w kinie ale jak głośno gadaja to mi juz nie przeszkadza, nieznosze napojów gazowanych i zawsze zasypiam...