Miłość Przez Internet ?

Wais

BLiski Dla BLiskiCH , Z DySTaNseM dO WszytskiCH
Dołączył
9 Wrzesień 2005
Posty
732
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
północ...
Wydaje mi sie ze zaden problem nie jest poroblemem
ale wiadomo poglądY ... Musicie dojsc do stanu
przebudzenia ... Zycie płynie do przodu ... Nie
Warto przedzierać sie przez nie pod prąd...

Jeżeli uważasz ze jesteś w stanie zrobic Wszytsko
Zrób wszytsko ... NIe znam waszych relacji Odnosnie

wspolnych problemów ... Ale gdy Ta monotomny stan
bedzie kierował wasze poczucia poźniej PRzeistoczy sie
W Samotność ... W tym stanie zachodzi zawsze relacja
Szczęścia ... JEżeli nie bedziesz działał Lub twoja
Ukochana ... PO pewnYM Czasie Zadasz sobie pytanie
Czy ja Chce BYĆ szcześliwy ? Będziesz pragnął tak
naprawde czegoś innego postawisz sobie warunki
Według których bedziesz sie kierował ... Mnianowicie
bedziesz chcial byc szczesliwy ale jak dostane to LUB
Bede mieć to... Czyli w pewnym dniu POwiesz do
KOchanej Osoby CHCe byC Szczesliwy MuSze DOsiaść
Twojej osoby ... i Otwierajac oczy widac ze nie potarafimy
Zyc szczęsliwie bez jakich kolwiek warunków bądz pragnień ...
Ale nie mozna wymysleć czegos innego niz Sami chcemu
ku rowiazaniu szczescia ... Wiec nie czekaj AZ ktos POdejdzie

DO Ciebie na Ulicy i zapyta SIe :: Czym jesT Szczęście ?
Odpowiadając bedziesz mILczał ... Czekaj czekaj

I daj do zrozumienia sobie co mozesz stracić w zyciu ...
troszke dziwne odwołanie ALe Czlowiek samotny czuje sie
Jak na Pustynni ... Nawet w niej moze zakwiatnąć piekny Kwiat

WIEC Czekaj I DziałaJ jEdz DO NIEJ nawet na białym KOniu ...
nie patrz na Poglady Osob które przeszkadzają wam w POstanowieniach
w realizacji waszych marzeń ...
 

ewa :):)

Nowicjusz
Dołączył
20 Kwiecień 2006
Posty
35
Punkty reakcji
0
30 km. to nic!!!!!!!!!!!!!!! ja sie moge podzielic z toba moimi doświadczeniami otóż tez kiedys poznalam kogos w sieci- tylko byl to chlopak i tez mi sie wydawalo ze jestesmy sobie pisani........ spotkalismy sie chciaz dzielilo nas 290km. a gdy juz doszlo do spotkania strasznie sie rozczarowalam- wiesz, jakos przestalam wierzyc w milosc przez internet ( chociaz nie wiem, czy wogole kiedys w nia wierzylam) wiesz, ludzie przezciez przez internet moga sie podawac za zupelnie inne osoby.... nie byc soba- "uwadac innego człowieka" dlatego moje zdanie na ten temat jest oczywiste.................

P.S. chociaz nie wiem, w twoim przypadku moze byc inaczej- oby tak było....................
 

BlizZ

Oczekujący Przyszłości
Dołączył
2 Sierpień 2005
Posty
1 731
Punkty reakcji
1
Wiek
33
Miasto
Częstochowa
ludzie przezciez przez internet moga sie podawac za zupelnie inne osoby.... nie byc soba- "uwadac innego człowieka"

W twoim przypadku ten chłopak udawał innego czlowieka ?
 

pegaz

Nowicjusz
Dołączył
6 Kwiecień 2006
Posty
233
Punkty reakcji
1
Wiek
47
Nothing, z tego co wyczytałem Twój cały problem sprowadza się do tych kilku kilometrów, bo niby co mają rodzice do punktu Twego zapatrywania na dziewczynę ? To Twoje uczucia i ich decyzja co do Waszego bycia razem nic nie zmieni. Jedynie może utrudnić sam kontakt.

Wsiadaj w autobus i jedź ... niektórzy dla dziewczyny są gotowi na drugi koniec Polski jechać.

Jak chcesz to za bilet mogę Ci założyć ;)
 

Niklos

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
741
Punkty reakcji
0
Powiem wam...że jest lepiej...spotkamy się w przeciągu 2 tygodnii...ona przyjedzie do Krakowa z kolega ....by rodzice mieli pewnosc ze nie jedzie sama...oczywiscie kolega zmyje sie po tym jak mnie zobaczy :)...
Wtedy to już będą się działo...czy calowanie sie w miejscu publicznym jest karalne ?? :D a zreszta ...Ja wiem co czuje, i niech mi jakis glinarz sprobuje przerywac :)...

Najwazniejsze spotkanie mojego zycia...:)
 

confused

Nowicjusz
Dołączył
22 Kwiecień 2006
Posty
205
Punkty reakcji
1
Wiek
36
Super!! Zazdroszcze Wam ;) Koniecznie musisz zdac relacje ze spotkania.
 

Black Velvet

Nowicjusz
Dołączył
23 Marzec 2006
Posty
231
Punkty reakcji
0
30 km to malizna. Sama mam chłopaka 23 km od siebie...

Co do samego faktu miłości przez Internet... Można. Ja się tak zakochałam, możnaby powiedzieć. Po jednym spotkaniu w realu, z którego nic praktycznie na początku nie wynikło.. prawie ;)

Dość o mnie...
Kochasz? Wsiadaj w jakikolwiek autobus i jedź do niej! Tylko ją uprzedź...

Może pomyślisz "łatwo mówić" - ale czasem trzeba po prostu coś zrobić.
Jeśli naprawdę się kochacie - to nie ma na co czekać.

Edit:
Ups, nie doczytałam wszystkich postów.
Powodzenia na spotkaniu :) Ekhm... to znaczy miłej randki :]
 

Niklos

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
741
Punkty reakcji
0
Hehe...wszystkie zapewne opisac się nie będzie dało :p...nie wiem jeszcze tak dokladnie kiedy te spotkanie będzie...ale najwazniejsze...ze będzie :)
...Co do relacji to mam nadzieje, że ją napisze...
Dzięki wielkie za pomoc...szczególnie twoje słowa Wais wzmocnily mnie...
Szczęscie nie przyjdzie tak poprostu...trzeba wyciągnąć po nie ręke :)
 

Niklos

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
741
Punkty reakcji
0
A i wczoraj...wykonałem telefon...mmm...rozmawialismy nie długo...ale jej głos...niebianski - wrył mi się tak bardzo w pamięc, że nie mogłem wczoraj zasnąć...tak ta dziewczyna na mnie dziala :)...ehh...totalnie zakochany :)
 

martyna13

...::ZaKoChAnA::...
Dołączył
31 Grudzień 2005
Posty
334
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
z krainy błękitu...
a tak to nie mozecie sie spotkac 15 km ty do jakiegos miasta i ona czy to tak duzo?? ysle ze z 40 min samochodem i juz sie spotykacie.... albo jak juz autobusem 50 min czy godzinka a rodzicom powie sie ze idzie sie do kolezanki i z olezanka by sieona zgadala a ty6 z kolega i po klopocie jezeli zalezy oczywiscie
 

Niklos

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
741
Punkty reakcji
0
Za 3 dni Słońce zaświeci nad nami ...:)...moja wyobraznia - nareszcie będzie mogłą zadziałać :)
 

Niklos

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
741
Punkty reakcji
0
2 maja...Najwspanialszy dzień w moim życiu...
Tak jak pisałem...moje spotkanie doszło wczoraj do skutku...ehh...
pisze dopiero teraz, gdyz wczoraj nie byłem wstatnie tutaj wejść...
Nie sądziłem, że ta randka, będzie tak wspaniala...w żadnych
przedwczesnych marzeniach co do tego spotkania nie wyobrażałem sobie
aby mogło być taki pięknie....
Tak siedząć wtulenii do Siebie...pod drzewkiem...
złamałem wszystkie możliwe bariery nieśmiałośći...
nie bałem się dotykać jej ciała
...nie bałem się ją namiętnie całować,
przytulać
chodzić za ręke...dotykać delikatnie jej ręki...
było bardzo imtymnie...
(guzik mnie obchodzi to co pomyśleli sobie przechodni...)
Nie mogłem oderwać od niej wzroku...ona jest taka piękna...
...Po spotkaniu nie chce rozstawać się z bluzą w której byłem...
...pozostał na niej jej zapach...
Jestem ogromnie szczęśliwy, bo wiem na bilion procent ...że to jest Wielka Miłość...
...
A teraz znów jestem sam...ciągle czuje smak jej ust...jej ciepło...
bardzo mi jej brakuję...ehh :(
Ja Chce być zawsze przy niej...

...
Dziękuje wszystkim a w szczególnośći Wais'owi...
..Szczęście samo nie przyjdzię do nas...
 

Niklos

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
741
Punkty reakcji
0
...Nie myliłem się...moje wielkie uczucie do tej dziewczyny jest jeszcze większe...Ona już powiedziała swoim rodzicą o mnie i odziwo...dostałem propozycje od jej mamy...abym ją odwiedził w jej miejscowości...Także wszystko układa się jak najlepiej :)...Ehh...Spotykaliśmy się do tej pory 3 razy...w tym samym miejscu... w tym magicznym miejscu w Krakowie ...:)
Miłość przez internet jest możliwa...ja jestem jej dowodem :p...
Pozdrawiam
 

Wredota

Nowicjusz
Dołączył
10 Maj 2006
Posty
233
Punkty reakcji
0
Miasto
Centrum dowodzenia światem :>
Nothing gratki.. taka milosc to hmm nei zdaza sie czesto a Ty miales to szczescie... tak jak teraz czytam te posty to az usmiech sam pojawil sie na twarzy :D
ja sama mialam baardzo podobna sytuacje tylko ze odleglosc byla troszke wieksza (ok. 150kilosow) jaa nic nie moglam rodzicom powiedziec (male klopoty w domu byly) no i coz byla impra u niego w domu oczywiscie na niej bylam a jak tam trafilam? Powiedzialam matce ze wychodze z psem i nie wiem kiedy wroce.. psa oddalam kolezance pod opieke i pojechalam:D wrocilam 3 dni pozniej:D awantura byla straszna ale warto bylo:D
tylko ze w moim przypadku to nie byla ,,wielka milosc" a chec przygody ze tak powiem

pozdrawiam ;) zycze powodzenia
 

Niklos

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
741
Punkty reakcji
0
Nothing gratki.. taka milosc to hmm nei zdaza sie czesto a Ty miales to szczescie... tak jak teraz czytam te posty to az usmiech sam pojawil sie na twarzy :D
ja sama mialam baardzo podobna sytuacje tylko ze odleglosc byla troszke wieksza (ok. 150kilosow) jaa nic nie moglam rodzicom powiedziec (male klopoty w domu byly) no i coz byla impra u niego w domu oczywiscie na niej bylam a jak tam trafilam? Powiedzialam matce ze wychodze z psem i nie wiem kiedy wroce.. psa oddalam kolezance pod opieke i pojechalam:D wrocilam 3 dni pozniej:D awantura byla straszna ale warto bylo:D
tylko ze w moim przypadku to nie byla ,,wielka milosc" a chec przygody ze tak powiem

pozdrawiam ;) zycze powodzenia

No widzisz :)...a my spotykaliśmy sie pod pretekstem, ze idziemy na zakupy, czy do kina z przyjaciólmi...Na szczescie teraz...rodzice...nasi jakoś zrozumieli, że miłości nie ma prawa się zabronić...:) ...Tak zastanawiam się jakby ta miłość wyglądało...gdyby nie te przeciwności, które były...problemy rodzinne, ktore bede zapewne...ale w chwilii obecnej jest wporzadku...Odnosze wrażenie, że mimo to, iż strasznie za sobą tęsknimy to miłośc, jest tą nostalgia bardzo wzmocniona...A jak było by gdybysmy sie spotykali codziennie...napewno nie tak wyjątkowo, tak magicznie...:)
A jak sobie przypomne jak podczas pierwszego pocalunku tak slonce wyszło zza chmur i zaświeciło nad nami...mmmm :)
Pozdro ;)
 

Wredota

Nowicjusz
Dołączył
10 Maj 2006
Posty
233
Punkty reakcji
0
Miasto
Centrum dowodzenia światem :>
"mmmm" - az sie cleplej w serduszku robi :D
ehh macie szczescie w nieszczesciu jesli tak mozna powiedziec... jak moje szczescie mieszka 400m ode mnie to jak sam powiedziales to te spotkania nie sa tak magiczne jak widze go codziennie.... ale wasze spotkania wlasnie maja ten swoj urok.. to oczekiwanie, tesknota... bo niestety gg to nie to samo co spotkanie w realu ... przytulanie rozmowa itd...

pozdrawiam 3m sie cieplutko:D
 
Do góry