Nie martw sie, uda sie. No i napisze Ci rade, sa historie dziewczyn, ktore dlugo staraly sie o dziecko, mimo ze z ich zdrowiem i partnera wszystko ok. Co sie okazalo za bardzo sie "spinaly". A gdy wyluzowaly, no i wiadomo juz tak nie myslaly duzo o dziecku, tylko robily z partnerem swoje , ale uprawiajac seks myslalaly po prostu o przyjemnosci a nie :"ojej oby bylo dziecko" to im wyszlo i sa mamami
ale ogolnie na codzien postaraj sie tak tym nie myslec. Jestes taka mloda, na pewno zajdziesz w ciaze, tym bardziej, ze masz regularne okresy, jest z Toba wszystko ok. Tylko poiwinnas troche wrzucic na luz. Wiem, ze to trudne, ale wykonalne. Moze na razie zamiast obsesyjnie myslec o dziecku zajmij sie jakims hobby, a oczywiscie robcie tez z partnerem "swoje" :sexy: Niech ogarnie Was pelna namietbnosc, cieszcie sie soba , bliskoscia, nie robcie tego tylko na zasadzie, zeby zaplodnic bylo dziecko. Nie mechanicznie, bo niektorzy tak robia, a potem dziwia sie, ze dzidziiusia nie ma.
Albo wyjedzcie gdzies
Dziękuję za rady przynajmniej czuję się rozumiana. Bardzo chcę mieć już maleństwo, ale nie myślę o tym wciąż po prostu miałam nadzieję
Mój Marcin też mi powtarza: "nie myśl o tym", "zobaczysz uda się", ale ja mam coraz większe obawy. Mimo wszystko dzięki, nawet bardzo Postaram się wykorzystać Twoje rady