Też was irytuje ta nienawiść w różnych subkulturach? Ci nie lubią tych, ci tamtych, a ci za to kochają cały świat.
i TAK, szufladkuje ludzi, ulegam stereotypom, bo dredy są brudne i ochydne, metale odepchnięci przez rodziców, skinheadzi mniej rozwinięci, a każdy z nich myśli że jest lepszy, inny, wyjątkowy. Po co to wszystko? Czy tylko ubiorem da się wyrazić siebie?
W myśl zasady że kto więcej wie o prawdziwych zespołach, wykuł na pamięć biografie Kurta Cobaina czy Boba Marleya sprawia że jest lepszy, jest prawdziwym przedstawicielem jakiejś subkultury. Teksty typu "myśli że jak słucha GreenDay'a to jest metalem" czy rodem z Galerianek są dla mnie porażką młodzieży mojego pokolenia. Nie mówię, że to nasza wina, bo nie mamy skąd brać wzorców, nie uczą nas etykiety, a większość co umiemy pochodzi z tv/internetu. Jesteśmy intelektualną zapaścią na przestrzeni ostatnich kilkuset lat i porażające jest jak nadal wielu ludzi wierzy w swoją wspaniałość. Zaprzeczycie, powiecie że tak nie jest, ale jest. tatutaże, kolczyki, solaria, tipsy, sterydy, silikony, dredy i masa innych rzeczy, które kiedyś były nie do pomyślenia. to wynaturzenie, nic innego. Nie jestem konserwatywna i nie chcę zrobić z was purytan czy coś w tym stylu. Po prostu mam dość takich ludzi i tyle. Wy się możecie teraz bronić
na razie to tyle