Ojejej biedne dziecko, straciło chłopaka i już nie ma powodu do życia, jakbyś była jedyna, której to się przydarzyło. No jej jakby się każdy chciał zabijać o takie coś to już by tu na świecie prawie zadnego człowiekla nie było. Nie pierwszy i nie ostatni, jej, jak mnie śmieszą takie małolaty, które mówią, ze ich zycie nie ma sensu bo jakas pierdoła i m sie przydarzyła. Zamiasyt cieszyc sie zyciem, kazdą małą rzeczą, każdą drobnostką, tym ze słońce wschodzi to te rozpaczają tak dla zasady, bez konkretnego powodu.
Kiedys mówiłam, ze nie boje sie śmierci, ale chyba kazdy gdzies tam w głębi duszy chce zyc, zawsze śmierć przychodzi za szybko, zawsze jest jeszcze cos do załatwienia, i nawet kiedy naoglądalismy się za duzo telenowel, bajek, filmów romantycznych, naczytaliśmy się za duzo tego typu literatury a w naszym zyciu juz nie jest tak kolorowo, a zawsze są jakies problemy to trzba stawic im czoła a nie uciekac sie do ostatecznjosći czyli do śmierci. Ja bym mu powiedziała ze chce zyc, ze nie jest pięknie w moim zyciu, ale mam to co chyba dosc wazne chęć życia. Moja poprzednia sygnaturka : "Musisz zrozumiec ze kazdy dzien jest najpiękniejszym dniem". Dobra ale to wybór kazdego z osobna, sami jestesmy odpowiedzialni za swoje zycie, lub jego koniec.