Prywatne ubezpieczenia zdrowotne

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
mój przyjacielu czy jesteś za odpłatnością w publicznej służbie zdrowia, zapłatą za pierwszą wizytę u lekarza czy za kilka dni pobytu w szpitalu ?
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Zgoda, w Szwecji (koleżanka tam za mąż poszła) jest podobno jeszcze korzystniej dla ubezpieczonych.
Nie trzeba by było nikogo przekonywać ani namawiać, gdyby za grosze dostawało się złotówki.
Ale co to za przekonywanie, jesli ubezpieczonym obiecuje się w szpitalach lepsze miejsca, telewizory i inne lepszości.
A po co głuchemu i niewidomemu telewizor? Starzy i chorzy woleliby leczenie tańsze, więc bez dodatków paraluksusowych :zimno:
 
S

serwor

Guest
mój przyjacielu czy jesteś za odpłatnością w publicznej służbie zdrowia, zapłatą za pierwszą wizytę u lekarza czy za kilka dni pobytu w szpitalu ?

Jesli by za to bylo tak jak w szpitalach niemieckich dlaczego nie?
Na dodatek wyrownalo by sie to tanimi lekami z apteki
.
A po co głuchemu i niewidomemu telewizor? Starzy i chorzy woleliby leczenie tańsze, więc bez dodatków paraluksusowych

To znaczy jak tansze leczenie?
Jesli placi sie max 10 euro za leki, to sory, jest tanio jak barszcz.

Porownaj to do prywatnego amerykanskiego ubezpieczenia gdzie praktycznie za wszystko trzeba samemu placic.
Ubezpieczyciel laskawie obiecuje ze jak bedzie naprade drogo to cos dorzuci.

Ale i w niemczech nie wszystko jest takie fajne, stomatologia pomimo ubezpieczenia jest droga, ale nic nie jest doskonale.
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
W ogóle jestem przeciwnikiem zarówno ubezpieczeń "państwowych" jak i prywatnych. Prywatne mają tę przewagę, że rzadziej są przymusowe.
Zamiast takich "ubezpieczeń firm ubezpieczających" (mają duże zyski) lepsze są wzajemne ubezpieczenia w mniejszych grupach ludzkich, np duża wieś, małe miasteczko itp.
Rząd takie ubezpieczenia wzajemne tępi, bo nie ma od nich podatku i składki w nich nie przepadają co roku - są zawsze własnością składkowicza. Kiedy on chce się wycofać, dostaje cały swój wkład (bez odsetek) :023:
 

Lampart

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
1 061
Punkty reakcji
21
Wiek
30
Miasto
Pireus
Tutaj filmik o ubezpieczeniu zdrowotnym w USA, przyklad dla jednego ubezpieczonego, mlodego bez rodziny, ceny sprzed kilku lat, jak ktos ma rodzine trzeba to oczywiscie pomnozyc kilka razy.

Wszystko fajnie ale powinieneś dla uczciwości podać zarobki oraz ceny produktów w USA
dla przykładu zarobki lekarza to średnio 20 tyś dolarów miesięcznie, Chirurga średnie to 55 tyś, pomywacza jakieś 4,5 tyś dolarów

teraz ceny;
za pół dnia pracy kupisz 3 pary butów reebok
cena paliwa w najdroższych okresach to jakieś 2,7 złotego za litr

domy;
- Nowy 300-metrowy dom na Florydzie, z wyposażoną łazienką i kuchnią, z garażem i basenem można kupić za 150-170 tys. dol. - mówi Waldemar Wasiluk, prezes Coldwell Banker Commercial Polska.

Przeliczmy to na złotówki :) nie całe jakieś 570.000 zł :)
Nie będę podawał dalszych cen bo szkoda fazy.


Powiedz tylko ile kosztowałby w Polsce ekskluzywny dom 300 metrowy wyposażony w sprzęt meble z basenem ? W Adekwatnym miejscu jak Floryda ?
 

shogu

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2011
Posty
2 148
Punkty reakcji
22
Wszystko fajnie ale powinieneś dla uczciwości podać zarobki oraz ceny produktów w USA
dla przykładu zarobki lekarza to średnio 20 tyś dolarów miesięcznie, Chirurga średnie to 55 tyś, pomywacza jakieś 4,5 tyś dolarów

teraz ceny;
za pół dnia pracy kupisz 3 pary butów reebok
cena paliwa w najdroższych okresach to jakieś 2,7 złotego za litr

domy;
- Nowy 300-metrowy dom na Florydzie, z wyposażoną łazienką i kuchnią, z garażem i basenem można kupić za 150-170 tys. dol. - mówi Waldemar Wasiluk, prezes Coldwell Banker Commercial Polska.

Przeliczmy to na złotówki :) nie całe jakieś 570.000 zł :)
Nie będę podawał dalszych cen bo szkoda fazy.


Powiedz tylko ile kosztowałby w Polsce ekskluzywny dom 300 metrowy wyposażony w sprzęt meble z basenem ? W Adekwatnym miejscu jak Floryda ?

Dla uczciwosci to raczej nalezalo by dodac ze ta sytuacja z USA to przy maksymalnie korzystnych warynkach dla klienta , czyli tryskajacego zdrowiem.
 
S

serwor

Guest
Dla uczciwosci to raczej nalezalo by dodac ze ta sytuacja z USA to przy maksymalnie korzystnych warynkach dla klienta , czyli tryskajacego zdrowiem.

No to oczywiste, to cena dla mlodego,szczuplego, niepalacego czlowieka, ale tak naprawde te prywatne ubezpieczenie nic na codzien nie daje, sam musisz za wszystko placic, no chyba ze w ciagu roku wydasz wiecej niz 5000 dolarow.
W europie ubezpieczenia panstwowe sa o wiele tansze i duzo lepsze, praktycznie nie ma tutaj co porownywac.

dla przykładu zarobki lekarza to średnio 20 tyś dolarów miesięcznie, Chirurga średnie to 55 tyś, pomywacza jakieś 4,5 tyś dolarów

Moglbys mi pokazac jakiegos pomywacza w USA ktory zarabia 4.500 dolarow miesiecznie ?!
Z tego co wiem to stawki dla pracownikow bez zawodu w USA to cos od 5.5 do 11 dolarow na godzine, zalezy to od stanu w ktorym pracujesz i od pracodawcy, ale wiecej raczej nie zarobisz.

Wszyscy pytają o Chicago, a ja bardziej orientuję się w realiach nowojorskich, więc proszę bardzo:
Na czarno / stawka godzinowa gotówką na rękę: pomocnik na budowie $11-13 na godzinę, specjalista od czegokolwiek na tejże budowie $15-20 na godzinę, sprzątanie i proste prace domowe $8-12 na godzinę.
Legalnie / zarobki roczne: sekretarka 30-40 tys. rocznie, pielęgniarka - od 60 tys. w górę, programista 70-120 tys. rocznie, menadżer 100-150 tys. rocznie.

Ale wszystko zależy od tego, kiedy zaczęło się pracę i w jakiego rodzaju firmie itd.
 

Lampart

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
1 061
Punkty reakcji
21
Wiek
30
Miasto
Pireus
Moglbys mi pokazac jakiegos pomywacza w USA ktory zarabia 4.500 dolarow miesiecznie ?! Z tego co wiem to stawki dla pracownikow bez zawodu w USA to cos od 5.5 do 11 dolarow na godzine, zalezy to od stanu w ktorym pracujesz i od pracodawcy, ale wiecej raczej nie zarobisz.

Tyle to na czarno dostaniesz :) jako imigrant
Twój błąd polega na ocenie na podstawie polskiej rzeczywistości bo w USA istnieje takowy zawód jak pomywacz :)

2189383_2pp.png


Tabela 1. Średnie zarobki w poszczególnych zawodach w USA 2009

Dla porównania, w Polsce mediana wynagrodzeń lekarzy I stopnia wynosi 4.000 zł miesięcznie (a więc mniej niż kelnerów lub pomywaczy w USA), a lekarzy II stopnia 5.350 zł. Mediana wynagrodzeń pracowników branży gastronomicznej zaś, na przykładzie kucharzy i kelnerów, wynosi odpowiednio 1.800 i 1.550 zł miesięcznie – wynika z danych zebranych przez portal Wynagrodzenia.pl. Tymczasem, jak podaje GUS, średnie miesięczne zarobki w Polsce w 2009 r. kształtowały się na poziomie 3.185,61 zł, czyli trzyipółkrotnie niższym niż w Stanach Zjednoczonych.


Dla uczciwosci to raczej nalezalo by dodac ze ta sytuacja z USA to przy maksymalnie korzystnych warynkach dla klienta , czyli tryskającego zdrowiem.

Piszesz tak jakby chorujących było więcej niż zdrowych w związku z powyższym dla uczciwości trzeba by podać ile osób wzięło przynajmniej raz zwolnienie w roku na 100 tysięcy mieszkańców.
Ponieważ najczęściej w Europie ze zwolnień lekarskich korzystają własnie Polacy (kolejny powód do dumy) pozwoliłem sobie na tej populacji sprawdzić ile osób korzysta z leczenia w ciągu roku.
Z danych wynika, ze 600 tysięcy osób dziennie przebywa na zwolnieniu czyli z 36 milionów to jakieś aż 1,8 % społeczeństwa.
Polskie dane podają, że co drugi polak posiada "lewe" zwolnienie. Mamy więc 0,6 % chorych z całej populacji. uznajmy, że z tego poważniejsze zachorowania to 0,2 %

W stanach ilość chorujących jest mniejsza, zakładając więc wszelkie rachunki prawdopodobieństwa zachorowania mojego gdziekolwiek, biorąc pod uwagę ceny paliwa, nieruchomości oraz innych towarów które są tańsze w stanach niż w Polsce, oraz biorąc pod uwagę wysokość zarobków, jakość świadczonych usług, wolałbym mieszkać, pracować i leczyć się w USA niż w Polsce.

Oczywiście każdy ma swoje zdanie :) Przypomnę tylko, że przecie za komuny wszyscy marzyli o zachodzie, o USA :) Co przestało się podobać ? :)
 
S

serwor

Guest
Twój błąd polega na ocenie na podstawie polskiej rzeczywistości bo w USA istnieje takowy zawód jak pomywacz :)

Taak, tylko sprawdz sobie co pisze w tej twojej tabelce.
TY podales miesieczna pensje w........ zlotowkach!
A wiec wychodzi ze ten pomywacz zarabia cos z 1500 dolarow miesiecznie.
Jesli on bedzie mieszkal w USA gdzie wynajem mieszkania to minimum 500 dolarow[malego i zlej dzielinicy] to pensja nie rzuca na kolana.

A zalozmy ze ma on dwoje malych dzieci i zone niepracujaca, czarno go widze, z jednej pensji nie przezyje, a o ubezpieczeniu nawet tak zlym jak na filmiku nie ma co marzyc, zreszta z on nie bedzie mial tych 5000 dolarow na leczenie we wlasnym zakresie.
A co do chorob, przecietny czlowiek na swiecie choruje raz w roku, 30-40% dzieci ma alergie. musza byc pod stala kontrola lekarska, czym czlowiek starszy tym wiecej choruje.
 
S

serwor

Guest
dla przykładu zarobki lekarza to średnio 20 tyś dolarów miesięcznie, Chirurga średnie to 55 tyś, pomywacza jakieś 4,5 tyś dolarów

Po prostu piszesz bzdury, nie potrafisz zrozumiec tego co sam piszesz?
Popatrz na tabelke i przeczytaj co tam pisze....i pomysl, myslenie ma przyszlosc...podobno :021:

Pomywacz zarabia okolo 18.000 dolarow...rocznie , a wiec miesiecznie wychodzi.... sam sobie policz!

I zycze sukcesow w ZAWODZIE....pomywacz.
 

Lampart

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
1 061
Punkty reakcji
21
Wiek
30
Miasto
Pireus
Taak, tylko sprawdz sobie co pisze w tej twojej tabelce. TY podales miesieczna pensje w........ zlotowkach! A wiec wychodzi ze ten pomywacz zarabia cos z 1500 dolarow miesiecznie.

zgadza się pomyliłem waluty ale tylko co do pomywacza ale jak wolisz wymieńmy go na
shot girls niby barmanka ale ;
To praca, która na Manhattanie daje dochód w wysokości 300-600 USD na noc - Opisane w „The Wall Street Journal” proponuje poczytać :)
Zresztą w UK pomywacz dostaje 6 funtów za h co da nam jeszcze więćej niż w stanach :)

Po prostu piszesz bzdury, nie potrafisz zrozumiec tego co sam piszesz? Popatrz na tabelke i przeczytaj co tam pisze....i pomysl, myslenie ma przyszlosc...podobno Pomywacz zarabia okolo 18.000 dolarow...rocznie , a wiec miesiecznie wychodzi.... sam sobie policz! I zycze sukcesow w ZAWODZIE....pomywacz.

Widzę, że tak się podnieciłeś, że złapałeś u mnie błąd iż napisałeś aż dwa posty jeden pod drugim wytykając ten sam błąd innymi sowami :)
To miłe, to o czymś świadczy :)
Co do pomywacza tam to zarabia więcej od lekarza w Polsce, to troszkę świadczy o tym kraju :) Bawi cię zawód pomywacz ? A nie bawi Cię zawód wróżki - znajduje się na liście zawodów w Polsce, a może hejnalista ? też Cię bawi ? bo mnie tak :)
Czy uważasz, że nie ma takiego zawodu ? I to jest własnie polska zaściankowość i polska racja. Polska gastronomia jest na dość niskim poziomie więc może przedstawię ci międzynarodowy podział zawodowy w gastronomii co zmieni stereotypowe typowo polskie spojrzenie na zawód pomywacza . w Polsce faktycznie tego nikt nie zna, może po za jedyną Geslerową - bywa w świecie.
W każdym razie gdybyś choć polską kinematografię znał - twórca zaklętych rewirów - Kurtyka - przed wojną pracował w Krakowskim Grand Hotelu jako...."pomywacz bufetowy" Mówiłem uczyć się uczyć trza i to od innych niestety ja cały czas staram się to robić. Nauka ma przyszłość :)
Poniżej dzisiejszy podział zawodowy;

Chef de cuisine - szef kuchni
Sous-chef de cuisine – zastępca
Chef de partie - kucharz zespołu
Cuisinier – kucharz
Commis - młodszy kucharz
Plonguer - pomywacz, czyśći naczynia dba o czystość całej kuchni oraz stan, wykonuje też prace przygotowawcze. W niektórych restauracjach mamy pomywaczy podzielonych na kuchnie bufet itp. Dodam jeszcze, że w renomowanych restauracjach w zasadzie jest to człowiek obsługujący najróżniejsze zmywarki, gro różnych urządzeń w ciągach kuchennych. Wszędzie na świecie zawód ten nazywany jest "plonguer" z francuska :)
Saucier – specjalista od sosów – przygotowuje sosy oraz dania mięsne bez rybnych
Rótisseur – specjalista pieczeniowy, piecze, grilluje, smaży
Poissonnier - kucharz rybny
Entremetier – specjalista od zup
Garde-manger - garmażysta
Tornant – pomocnik kucharza
Patissier – specjalista od deserów
Boulanger – piekarz tylko w ogromnych hotelach.
boucher de cuisine – rzeźnik

Oprócz tych podstawowych zespole kucharskim znajdują są też dalsze wyspecjalizowane zawody takie jak Chef de la garde, garson de cuisine czy potager zajmujący się potrawami z warzyw.
Nie patrz przez pryzmat Polskich restauracji :) Pisałem, trzeba wyjrzeć za polskiego kargulowo-pawlakowego płota. Świat nie wygląda i nie funkcjonuje jak polska

Jesli on bedzie mieszkal w USA gdzie wynajem mieszkania to minimum 500 dolarow[malego i zlej dzielinicy] to pensja nie rzuca na kolana. A zalozmy ze ma on dwoje malych dzieci i zone niepracujaca, czarno go widze, z jednej pensji nie przezyje, a o ubezpieczeniu nawet tak zlym jak na filmiku nie ma co marzyc, zreszta z on nie bedzie mial tych 5000 dolarow na leczenie we wlasnym zakresie. A co do chorob, przecietny czlowiek na swiecie choruje raz w roku, 30-40% dzieci ma alergie. musza byc pod stala kontrola lekarska, czym czlowiek starszy tym wiecej choruje.

Dla mnie możesz żyć w Polsce i swoje chwalić, masz racje w Ameryce jest beznadziejnie i tragicznie :) Zdecydowanie w Polsce żyje się lepiej, bo w stanach to ci biedni amerykanie nic tylko na ulicach umierają bo nie stać ich na leczenie :)...A ci biedni Polacy w USA, jak oni mają tragicznie, pewnie już wyginęli bo przecie ci to w ogóle nie maja jak się leczyć :)
 
S

serwor

Guest
KOlego ,pomywacz to nie zawod, zawod to cos czego trzeba sie uczyc, kiedy sa chociaz jakies szkoly zawodowe, nawet kursy, aby byc pomywaczem nie trzeba nawet umiec czytac.
Pomywacz to stanowisko pracy.
Tak jak nie ma zawodu brygadzisty, kierownika, robotnika wykwalifikowane itd.
 

Lampart

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
1 061
Punkty reakcji
21
Wiek
30
Miasto
Pireus
KOlego ,pomywacz to nie zawod, zawod to cos czego trzeba sie uczyc, kiedy sa chociaz jakies szkoly zawodowe, nawet kursy, aby byc pomywaczem nie trzeba nawet umiec czytac.
Pomywacz to stanowisko pracy.
Tak jak nie ma zawodu brygadzisty, kierownika, robotnika wykwalifikowane itd.

Kolego, a widziałeś kiedyś szkołę autorów książek ? popatrz no, a pisarz to zawód, a na wsi pewnie każdy rolnik po szkole rolniczej wg ciebie ? a może każdy sprzedawca ma szkołę handlową :)))

Zawód to;
zbiór zadań (zespół czynności) wyodrębnionych w wyniku społecznego podziału pracy, będących świadczeniami na rzecz innych osób, wykonywanych stale lub z niewielkimi zmianami przez poszczególne osoby i wymagających odpowiednich kwalifikacji (wiedzy i umiejętności), zdobytych w wyniku kształcenia lub praktyki

Polskich zawodów nie znasz a wypowiadasz się o spisie zawodów na terenie USA i nie myl polskiego pomywacza gdzie technika nie dotarła z amerykańskim

W związku z powyższym na liście zawodów ministra gospodarki i pracy znajdujemy

Artysta ludowy - dłubie w drzewie kogutki albo z gliny klei :)
Astrolog - stawia horoskopy :)
Demonstrator wyrobów - taki domokrążca z walizeczką
Hodowca koni - widziałeś szkołę hodowców koni ?
treser psów - he , he
robotnik leśny - o to jest zawód to taki gość co zbiera gałęzie i takie tam bo drwal to osobny zawód
szczotkarz - zgodnie ze specyfikacją to osoba wyrabiająca szczotki do gospodarstwa domowego :))))))
sprzątacz domowy - po prostu wyniesie śmieci pozamiata i takie tam
prywatny detektyw
ekspedient
Arkadownik
pomocniczy robotnik polowy - )))))))
sortowacz
bukieciarz
modelka
statysta filmowy


Myślę, że teraz sprawa jest jasna czy jeszcze jakieś wątpliwości ?
 

Lampart

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
1 061
Punkty reakcji
21
Wiek
30
Miasto
Pireus

No i ? sądzisz, że aby być sprzątaczem domowym trzeba mieć większą wiedzę niż pomywacz ? i skończyć szkołę :))))) a może astrolog musi :)

ja ci podaję ze stron rządowych, po za tym w tym linku który podałeś właśnie te zawody się znajdują np czyściciel butów

To teraz skonfrontuj to kolego z twoim postem o zawodach
KOlego ,pomywacz to nie zawod, zawod to cos czego trzeba sie uczyc,
 
S

serwor

Guest
Wg T. Nowackiego
Zawód to wykonywanie zespołu czynności społecznie użytecznych, wyodrębnionych na skutek społecznego podziału pracy, wymagających od pracownika odpowiedniej wiedzy i umiejętności powtarzanych systematycznie i będących źródłem utrzymania pracownika i jego rodziny.

Cechy zawodu:
- jest układem wyodrębnionych i powtarzanych czynności
- określa pozycję społeczno-zawodową pracownika
- stanowi źródło utrzymania
- wymaga specjalnego przygotowania zawodowego
 

Lampart

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
1 061
Punkty reakcji
21
Wiek
30
Miasto
Pireus
Użytkownicy 2676 postów Napisano dziś, 20:42 Cytat Wg T. Nowackiego Zawód to wykonywanie zespołu czynności społecznie użytecznych, wyodrębnionych na skutek społecznego podziału pracy, wymagających od pracownika odpowiedniej wiedzy i umiejętności powtarzanych systematycznie i będących źródłem utrzymania pracownika i jego rodziny. Cechy zawodu: - jest układem wyodrębnionych i powtarzanych czynności - określa pozycję społeczno-zawodową pracownika - stanowi źródło utrzymania - wymaga specjalnego przygotowania zawodowego

Ale czego ty teraz bronisz ? najpierw przeczytaj całość anie wklejaj urywki.
Chcesz mi powiedzieć , że artysta ludowy, pisarz, wokalista- muzyk, czy astrolog to nie są zawody - w Polsce zatwierdzone przez ministra pracy znajdujące się na liście zawodów ?

Jeśli chcesz porozmawiać o zawodoznawstwie to możemy spoko. Najpierw podsumujmy co w kleiłeś ;

Zawód to wykonywanie zespołu czynności społecznie użytecznych, wyodrębnionych na skutek społecznego podziału pracy, wymagających od pracownika odpowiedniej wiedzy i umiejętności powtarzanych systematycznie i będących źródłem utrzymania pracownika i jego rodziny.

widzisz gdzieś mowę o szkole, bądź kursie lub innej metodzie nauczania ? Mowa jest o posiadaniu wiedzy i umiejętności szachista jako sportowiec zawodowy posiada wiedzę i umiejętności. muzyk gitarzysta z zespołu młodzieżowego posiada wiedzę i umiejętności, pisarz posiada wiedzę i umiejętności.
dalej wklejasz kompilując to w jeden tekst cechy ;

Cechy zawodu:
- jest układem wyodrębnionych i powtarzanych czynności
- określa pozycję społeczno-zawodową pracownika
- stanowi źródło utrzymania
- wymaga specjalnego przygotowania zawodowego



I teraz pytanie za 100 pkt. powiedz mi czy w definicji zawodu, te cechy które wymieniasz, muszą występować jednocześnie ? :)
Dalej idąc, przytaczasz Nowickiego, tylko czy wiesz którą definicję ? Zainteresowani jak Nowicki, konstruują następujące reguły pojęcia zawodu ze względu na różne płaszczyzny przecinające się w obrębie tego pojęcia ;

1. zawód w pojęciu psychologicznym
2. socjologicznym
3 społecznym
4. pedagogicznym - w zasadzie tylko w definicji pedagogicznej mowa jest o czynności wymagającej specjalnego przygotowania.

Np w w pojęciu socjologicznym mówi się o zawodzie jako czynnościach notorycznie powtarzanych bez względu na kwalifikacje np Artysta ludowy, pisarz, czyściciel butów.


Teraz praca domowa ;

Co to jest zawód wyuczony, a czym jest zawód wykonywany i dlaczego jest to różnica skoro jak twierdzisz zawsze musi być poprzedzone nauką.


Nie widzę podstaw do dalszej rozmowy w tym temacie bo jest on na off w tym wątku
 

shogu

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2011
Posty
2 148
Punkty reakcji
22
Piszesz tak jakby chorujących było więcej niż zdrowych w związku z powyższym dla uczciwości trzeba by podać ile osób wzięło przynajmniej raz zwolnienie w roku na 100 tysięcy mieszkańców.

Ludzie to biologiczne organizmy ktore sie ciagle psuja i kazdego czeka starosc. Wiec to nie jest jakies wielkie nieprawdopodobienstwo ze cos cie dopadnie predziej czy pozniej, a wtedy ubezpieczyciel sie z checia na ciebie wypnie.
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Wtedy idziesz do sądu. Jeżeli państwo Ci takowe zapewni. Jak z sądami lipa, to nic ci nie pomoże zaden system państwowych ubezpieczeń, bo te też potrafią się wypinać.
 

mimi16

Nowicjusz
Dołączył
25 Wrzesień 2012
Posty
4
Punkty reakcji
0
prywatyzacja to chyba jedyny sposób na uzdrowienie polskiej służby zdrowia.
 
Do góry