Nawiedzone Miejsca- Ktore Widzieliscie!

P

Pałka

Guest
Verkam, już komentuję :D

A dom jest opuszczony czy całkowicie pusty? Duchy to raczej nie gotują :p Szkoda że nie sprawdziłaś co to. A może to jacyś narkomani albo bezdomni. Lepiej mieszkać w opuszczonym domu niż na ulicy. A może to jakieś gałęzie stukały o szybę? Wyjaśnień może być dużo, nie koniecznie muszą to być duchy osób, które tam mieszkały.
 

Verkam

walking contradiction
Dołączył
17 Styczeń 2008
Posty
1 562
Punkty reakcji
1
Wiek
27
Miasto
Radzionków
Nie, tam nikogo chyba nie było....
Tylko moi rodzice obok no i ja :D
Ale w tym domu zamordowano kuzyna mojego dziadka.
No i jeden pokój jest spalony _ są 3 pokoje,
po za tym jest zawalony dach i pełno graffitti.
 
P

Pałka

Guest
Hmm nie jestem medium. Musiałabym zobaczyć ten dom, sprawdzić, czy niema tam żadnego śladu po ludziach itp. Tak na odległość nie potrafię. :p Ale jeżeli to był duch, to Ci zazdroszcze :D
 

demba22

Nowicjusz
Dołączył
16 Marzec 2008
Posty
1
Punkty reakcji
0
Witam...

Jak zna ktoś nawiedzone miejsca w Krakowie to pisać. co to jest i gdzie sie znajduje mogą być też okolice krakowa. i jak tam dojechac

Domek na Kosocickiej juz znamy. Nic sie tam nie działo byliśmy w nocy miedzy 22 - 24 więc jest to juz zaliczone :D :D:D Został zbadany dokładnie :D

Pozdrawiam
 

agaanc

Bywalec
Dołączył
7 Grudzień 2008
Posty
486
Punkty reakcji
94
Wiek
28
Miasto
Piła !!!!
w nawiedzonym to nie, ale pamiętam że jak szłam do gimnazjum, to w czerwcu po ogłoszeniu wyników rekrutacji były testy sprawdzające z języków. Po zakończeniu siedziałam z 2 kumplami i czekałam na autobus który miał przyjechać za jakieś 15 minut. Obok stał jakiś tam dom, niepomalowany bez drzwi, ale z oknami, bez barierek na dachu, do którego szklane drzwi były w połowie rozwalone. Założyłam się z kolegami że tam wejdę ( byli pewni że wygram, bo jak jako dziewczyna mogłabym tam wejść ;) ).
No i weszłam. Ustaliliśmy że mam wejść na piętro i pokazać im się w oknie. Szczerze mówiąc miałam miękkie kolana i bardzo, ale to bardzo się bałam. Weszłam, pełno graffiti na ścianach, ale co zrobić, jak już weszłam to musiałam im się pokazać w tym oknie. Co chwilę potykałam się o jakieś butelki, już chciałam zrezygnować bo wydawało mi się że coś słyszę ( albo mi się nie wydawało...? ) , w ogóle widziałam jakieś strzykawki, rękawiczki, więc bałam się że ktoś mi wyskoczy zza ściny albo jakiś trup będzie w kącie siedział...No i doszłam do tego okna, pokazałam im się i szybko wyszłam...Potem oni weszli, i potem, gdy już odjeżdżaliśmy autobusem i patrzyliśmy przez okno, wyszedł z tego ,,domu'' jakiś koleś, ubrany w jakieś podarte szmaty, prawdobodobnie pijany albo naćpany...w miarę młody...
Następnego dnia gadałam z innym kolegą który już chodził do tego gimnazjum, powiedziałam mu że tam weszłam, a on mi na to że już nigdy nie mam tam iść, bo coś mi się może stać itd....
 

laura_995

Nowicjusz
Dołączył
8 Lipiec 2009
Posty
3
Punkty reakcji
0
Wiek
28
Miasto
Lublin
no faktycznie mogło ci się coś stać. ja nigdy do takich domów nie wchodzę sama. teraz znalazłyśmy bardzo intrygujący dom na moim osiedlu. na razie z koleżankami go obserwujemy i myślimy jak tam wejść. wszystko jest zabite deskami. zamurowano okna i wstawiono o wielkosci 10x10. drzwi są zamknięte, a brama do garażu cała zabita dechami,. moja koleżanka wyczaiła, że jest tam dziura. zajrzała. a tam taki rój much, że jakby tam wejść to by zjadły żywcem. nie może być tam żadnego trupa, bo nie śmierdzi. ale zastanawiające jest to, że sąsiedzi tego domu nie pozwalają podejść nawet do ogrodzenia i grożą, że wezwą policję. oni coś ukrywają... tam mieszkał 30 lat temu facet, malarz. kiedyś ktoś go otruł i zmarł. tego samego dnia włamano mu się do domu, ale nie wyniesiono nic oprócz starego zegara. ktoś tam czegoś szukał, ale nie znalazł. i chcemy sprawdzić co to było. to nie jest jakaś historyjka, która chodzi po całym lublinie. tego wszystkiego dowiedziałyśmy się od babci jednej z koleżanek. znała tego faceta. a najlepsze jest to, że moja koleżanka ma okno na ten dom. i może przejśc przez ogrodzenie, ale.... kilka miesiecy temu ktoś założył drut kolczasty, bo ktoś się dowiedział, ze tamtędy przechodziłyśmy... dziwne. będziemy go badać. jak już czegoś dokonamy to napiszę. ;)
 

ZielonyKefir

Nowicjusz
Dołączył
12 Lipiec 2009
Posty
61
Punkty reakcji
0
Ja bylem w Medjugorie ale to podobno fałszywe objawienie. Niby jakieś dziewczynki coś zobaczyły ale kościół tego nie uznał. Najstraszniejszy był widok ludzi którzy podchodzili do wielkiej rzexby Chrystusa z brazu, z której coś podobno wycieka, przykładali chusteczki do jego kolana i zabierali ta cudowna ciecz. Wyglądało to na jakieś masowe urojenie czy otępienie. Żal mi tych ludzi, wyglądali jak chorzy psychicznie i to taki tłum.
 

Testarda

Nowicjusz
Dołączył
7 Kwiecień 2009
Posty
31
Punkty reakcji
0
Witam...

Jak zna ktoś nawiedzone miejsca w Krakowie to pisać. co to jest i gdzie sie znajduje mogą być też okolice krakowa. i jak tam dojechac

Domek na Kosocickiej juz znamy. Nic sie tam nie działo byliśmy w nocy miedzy 22 - 24 więc jest to juz zaliczone :D :D:D Został zbadany dokładnie :D

Pozdrawiam

Podobno w KOCMYRZOWIE za Nowa Huta jest dom,w ktorym dzieja sie rozne dziwne rzeczy : slychac placz dziecka i czesto ( o ile nie zawsze) swieci sie swiatlo i widac w oknach postacie (mimo,ze nikt z zywych tam nie przebywa).Z tego co wiem,jest to dwupietrowa willa z ogrodem,w ktorej nikt nie chce mieszkac mimo ze wlasciciel spuscil cene do minimum.
 

Bonkojad

Nowicjusz
Dołączył
6 Luty 2010
Posty
79
Punkty reakcji
0
W Chorzowie był kiedyś szpital moja mama tam leżała teraz jest tam hotel to jest ulica Padarewskiego mama mi mówiła że zmarło tam 20 osób jak leżała tam szpitalu.
Następny nawiedzony dom to też w Chorzowie jak się jedzie ulicą katowicką tuż przed parkiem kultury jak się obrócicie prawo to zobaczycie 3 opuszczone domy raz mi się zdawało jak szedłem do parku i patrzyłem na te domu to w jednym najpierw była firana a później jak się obróciłem z powrotem to nie było jej to są domy co są w okna przybite są deski jak nie dawno szedłem po tej stronie chodnika gdzie są te domy to widziałem tam dużo opon szyby brudne te domy są już ponad 22 lata bo tyle lat mam też na moje oko są w dobrym stanie

A pamiętacie odcinek w Nie do wiary że pewna rodzina kupiła dom zostawiła ten dom bo musiała przywieść rzeczy do niego jak się okazało okno zostało otwarte a wcześniej wszyscy mówili że zamykali okna nikt nic nie ukradł matka spostrzegła że dziwnie zachowuje się jej kilko miesięczna córka pewnego wieczoru zauważyli jakieś rysy dziecka jakby patrzyło z podwórka przez okno nie do wiary kamerowali te okno i mi się wydawało że widziałem też dziecko prawym dolnym rogu okna moja siostra powiedziała że też widziała też było że sama huśtawka się huśtała.
 

RX7

Nowicjusz
Dołączył
25 Czerwiec 2010
Posty
8
Punkty reakcji
1
Kiedyś byłem nad morzem i do portu ni stąd ni zowąd przycumował stary zardzewiały statek. Wysunął się mostek ale nikt nie wyszedł, było tylko słychać jakieś dźwięki, coś w stylu rozpaczliwego krzyku. Właściciel portu zawiadomił policję, a gdy przyjechali, postanowili wejść do środka. Po kilkudziesięciu minutach wyszli trochę przestraszeni, ale cali. Mówili, że w środku dzieją się dziwne rzeczy, że niby coś za nimi łaziło, słyszeli szepty, było duzo krwi na podłodze, ktoś wrzeszczał z kotłowni, ale gdy tam weszli krzyk ucichł. Potem to już tylko przyjechała ekipa złomiarska, rozwalili ten statek i częściami przetranspotrowali na złom.
 

Kas71

Nowicjusz
Dołączył
14 Sierpień 2010
Posty
3
Punkty reakcji
0
A Jastarnia? Czy ktoś wie może cokolwiek na temat domu w Jastarni, na Półwyspie Helskim?

Dom stoi na ulicy Portowej, to piętrowy, bardzo ładny dworek. Mieszkańcy Jastarni otwarcie mówią o tym, iż jest nawiedzony. Faktycznie - dom od lat stoi pusty i zaniedbany, nikt nie stara się go kupić, a byłaby to piękna miejscówka na dom letniskowy, zwłaszcza że w chwili obecnej buduje się WSZĘDZIE, byle tylko zarobić... A piękny, duży dworek stoi pusty.

Prosiłabym bardzo o jakieś informacje, może być na maila: mala-lady-pank91@wp.pl
 

NiEgRzEcZnA

Nowicjusz
Dołączył
20 Luty 2011
Posty
1
Punkty reakcji
0
chcesz zobaczyc ducha to przyjedz do ostrowa moge pokazac miejsce gdzie ja widziałam 2 duchy dwa na moscie gdzie koles sie powiesił a jego dziewczyna za nim
skoczyła
 

cr3ator

Wielebna Świnia
Dołączył
9 Listopad 2006
Posty
1 586
Punkty reakcji
5
A piękny, duży dworek stoi pusty.
Ludzie bardzo rzadko kupują takie starocie, które w gruncie rzeczy są bardzo tanie, lecz stoi na nich konserwator zabytków. Więc aby dotknąć ściany, drzwi, okien, podłóg trzeba najpierw zawiadomić konserwatora zabytków i prosić by ten łaskawie zgodził się na wymianę czy remonty, które przewyższają wartość tych budowli kilkunastokrotnie. Koszta idą w miliony.


W mojej miejscowości był niby nawiedzony zameczek, wprowadziła się tam osoba prywatna i nie narzeka. Wiele opowieści i legend jest wyssanych z palca, często po to aby zaniżyć wartość nieruchomości.
 

Venea

Nowicjusz
Dołączył
23 Marzec 2010
Posty
92
Punkty reakcji
0
woj. świętokrzyskie. mieszkam koło zawodówki, i często ze znajomymi, którzy mieszkają na tej samej ulicy, przesiadujemy w wakacje na boisku. często w pełnię księżyca słychać tam kroki, lub widać cienie. kiedyś byliśmy tam ok. 1 w nocy właśnie podczas pełni i moje dwie koleżanki widziały postać mężczyzny, która po jakimś czasie zniknęła. innym razem koleżanka byłą tam z kolegą ok. 22 i na granicy cienia i księżycowego światła zaczął chodzić cień. potem poszli kawałek dalej i za chwilę usłyszeli jak ktoś zbiega ze schodów (oczywiście nikogo nie widzieli). kiedyś siedziałam tam z kolegą ok. 22, właśnie niedaleko tych schodów i za krzakami naprzeciwko nas słychać było (wiem, ze może zabrzmieć to zabawnie, ale nie wiem jak inaczej to opisać) jakby coś sunęło przez trawę w powietrzu, nie mógł to być kot, bo to właśnie sunęło, a nie stąpało. i było to coś większego.
 

kondikonrado16

Nowicjusz
Dołączył
5 Kwiecień 2011
Posty
3
Punkty reakcji
0
Wiek
26
od nas jak sie jedzie do wsi sasiedniej jedzie sie przez las i w nim jest stare drzewo w ktore ponioc kiedy strzelil piorun i codziennie w nocy w tym lesie slychac przerazajacy krzyk dziecka
 
Do góry