Nawiedzone Miejsca- Ktore Widzieliscie!

biscquit

Nowicjusz
Dołączył
11 Styczeń 2007
Posty
49
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Lublin
U mnie chyba raczej nie ma czegoś takiego, jedynie opuszczony poligon na którym ćpunyy i inne tego typu osoby przesiadują, no i są ruiny.

ale...

Po 1 - Mieszkam w Lublinie, nie wiem czy ktoś kojarzy w ogóle osiedle Czechów.. No w każdym razie ciągle dzieją się na Czechowie różne dziwne rzeczy. Najpierw kobieta zabiła dzieci, które ubrała w ciuchy z komunii, a potem się powiesiła, później jakiś mężczyzna zamordował z zimną krwią całą rodzinę (nawet psa nie oszczędził), no i siebie, później ode mnie z blogu facet wyskoczył z 9 piętra, a dwa dni później inny się powiesił (też w moim blogu, na kablach na korytarzu), i w ostatnim tygodniu zmarło chyba 7 osób ;/

Takie dziwne.

Po 2 - Kiedyś byłam w Lubartowie u znajomych i siedzieliśmy całą noc na balkonie, a obok w domu PODOBNO ktoś kiedyś zamordował całą rodzinę. No i ten dom był naprzeciwko balkonu. Było ciemno jak nie wiem co, ale zauważyłam przy tym domu tak jakby 3 białe postacie, które stały i patrzyły na nas. Wszyscy to widzieliśmy, ale oni mówili, że są tam jakieś worki czy coś takiego. No ale jak już zaczęło się rozjaśniać każdy zapomniał o tym, ale kiedy sobie przypomniałam i popatrzyłam w tamtą stronę ... nie było żadnych worków, ani niczego, co mogłoby sprawić wrażenie ludzi....


Na pewno istnieje jakieś racjonalne wyjaśnienie.. Ech.
 

MaTa_HaRi

Nowicjusz
Dołączył
16 Kwiecień 2007
Posty
2 754
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Miasto
HH, Deutschland
raz tylko jak byłam w zamku w kurniku, gdzie podobno straszy biała dama... gdy spojrzałam na jej obraz to coś mnie przeszyło i dostałam dreszczy :mruga:
tak się czułam, jakby spoglądała na mnie i to tak do głębi
brrr
 

bonias_90

Nowicjusz
Dołączył
4 Grudzień 2006
Posty
158
Punkty reakcji
0
Hmmmm.....
Moj dom jest nawiedzony...=]
Straszy w nim, no w sumie nie wiem co, ale cos tu jest....
a poza tym nawiedzonym miejscem to raczej nie bylem w innych...
 

Saulina

Nowicjusz
Dołączył
10 Styczeń 2007
Posty
44
Punkty reakcji
0
No więc ja mieszkam w Malborku i nie trzeba mówić, że znajduje się tam wielki zamek Krzyżacki, no więc w nim podobno straszy, ale ja na własnej skórze się nie przekonałam, pamiętam kiedyś, że jakiś fotograf zrobił zdjęcie na zamku, a potem odbitkę zdjęcia i na odbitce w rogu była taka biała rozmazana postać, pamiętam jak pisali o tym w gazecie. W Malborku ogólnie dużo jest miejsc, domów, gdzie podobno straszy, na przykład kiedyś straszyło na starówce w nowym bloku (ksiądz mi to opowiadał) no i straszy w banku w piwnicy bo się tam kiedyś powiesił stróż, w miejskim domu kultury też podobno straszy w piwnicach no i mamy tez taki przedwojenny budynek, kiedyś było to żydowskie hospicjum i kostnica ludzie nazywają to potocznie Betlejem i tam podobno straszy, mówią że słychać jak ktoś chodzi po schodach i słychać płacz dzieci, teraz ten budynek odnawiaj, trochę szkoda bo był taki mroczny :) Oczywiście nie wiem czy to wszystko prawda, ale w Malborku jest bardzo dużo miejsc gdzie podobno pojawiają się duchy, w końcu pełno tu mogiły :)
 

Charlotta

Nowicjusz
Dołączył
3 Czerwiec 2007
Posty
793
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Grudziądz
U mnie w okolicy ponoć jest lub kiedyś był jakiś domek jednorodzinny o którym mówili w "Nie do wiary" ale wiadomo jak to jest. Program podkolorowany, a ci którzy domek widzieli na własne oczy, nie zauważyli niczego dziwnego.
 
Dołączył
12 Grudzień 2007
Posty
3
Punkty reakcji
0
Miasto
Kraków
U mnie w okolicy jest Fort 49 "Krzesławice" ( jak ktoś nie wie co to jest to podaje linka : http://fortyck.pl/fort_49_krzeslawice.htm ) . Niemcy w II wojnie światowej dokonywali w fosie fortu egzekucji więźniów , Niemcy wybrali ten obiekt ponieważ był najdalej oddalony od miasta i okolicznych domków (zabili ponad 440 ludzi ) .
Pewnego dnia gdy szedłem koło niezasypanej fosy zobaczyłem coś dziwnego : coś wystawało zza krzaków (takie coś czarnego) gdy podchodziłem znikło. Chcąc zrobic następnego dnia ( wieczora) zdjęcie , gdy zbliżyłem się do ów fosy coś z dołu zaczeło mnie wołac ( "... podejdz tu ... " ) to było przerażające, może za pare dni zrobie fotki .
 

artemis00

I feed on AnimeFilia
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
1 655
Punkty reakcji
26
Wiek
30
Miasto
mwo
W pieckach jest dom który straszy.Byłem tam 12 w nocy z siostrą cioteczną i jej koleżankami.Podeszliśmy do tego domu.Mój kolega zaświecił latarką na dach tego domu.Koleżanki w ryk,zwiewają a ja z siostrą stoimy dalej.Siostra choć dziewczyna i nie wiedziała o podstępie nie zwiała.Weszliśmy do domu.Oczywiście kolega rozlał tam ketchup :p i koleżanki siostry znów w nogi a siostra sie śmieje.Zapytałem się z kąd wiedziala że to kechup odpowiedziała że krew nie może być taka gęsta.Potem wrociliśmy do domu bo siora z kolezankami chciala już pojść.
 

Kaszpir

Nowicjusz
Dołączył
25 Grudzień 2007
Posty
13
Punkty reakcji
0
W jednej wsi pod Dębicą jest takie nawiedzone miejsce gdzie dawniej stała karczma. Miejsce położone jest na uboczu ok. 300m od najbliższych domów. Normalnie to nic szczególnego, zwykła łąka z 3 stron otoczona lasem. Ale gdy się jedzie samochodem w nocy to podobno zdarza się że gasna światła a za chwilę się z powrotem zapalają. Kumplowi czasem gasł tam silnik przy motorze albo spadał łańcuch. Niektórzy mówią że w nocy słychac tam odgłosy libacji w karczmie.
 

Anusiatko

Nowicjusz
Dołączył
23 Październik 2007
Posty
191
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
` Nibylandia
u mnie jest stary opuszczony budynek....


okna sa tam zamurowane na parterze..ale na piętrze juz nie...

kiedys kumpela powiedziała mi ze ile razy ona tam przechodzi to widzi inaczej otwarte okna...


no i w wakacje to sprawdziłam...

1 dnia były z prawej strony zamkniete 3 okna...a z lewej otwarte 2


a drugiego...były już wszystkie pozamykane oprocz jednego...

:mruga:

nie możliwe jest zeby ktoś sie tam dostał, drzwi od wielu lat są zamknięte...okna na parterze zamurowane... :bag:

a raz drzwi były wymieniane przez ochraniarzy z pobliskiego marketu...i przez jakies 25 minut było otwarte...

weszłyśmy tam z kumpelą...jaki tam byl syf...i w jednym z pomieszczeń na pietrze na suficie zaczepiony był sznur...


........
 

Marinella

Nowicjusz
Dołączył
3 Styczeń 2008
Posty
87
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Miasto
?
Moja mama kiedyś mieszkała w domu,gdzie straszyło.
W nocy były jakieś śmiechy,piski,krzyki.
 

Pawloo2626

Nowicjusz
Dołączył
24 Lipiec 2007
Posty
24
Punkty reakcji
0
U mnie (malutka wieś koło Grójca) też są takie dwie rudery mógłby ktoś powiedzieć że nawiedzone:)
Jedna drewniana tam ktoś mieszkał i szerszenie go urządliły na śmierć to taki pijaczek coś w tym stylu był:) Stoi sobie w centrum tej wsi rozwalający się ten budynek z drewna i prócz szerszeni na strychu nic tam nie ma. Drugi to nie daleko jego taki chyba wybudowany dom murowany już tam chyba ktoś ma się wsprowadzać i szykować bo same gołe mury tam są. Byłem w tym murowanym w dzień i dom jak dom. Byłem z kolegą i tam chodziliśmy. Tam niby nawiedzone one nie są ale ktoś mógłby powiedzieć że nawiedzone.
 

Ginewra_

Muchacha negri.
Dołączył
12 Lipiec 2007
Posty
764
Punkty reakcji
1
Wiek
30
Miasto
Gdzie nikt mnie nie znajdzie.
Mieszkam niecały kilometr od pewnej wioski. Znajduje się tam stodoła, w której 11 lat temu powiesił się młody mężczyzna. Nikt do tej stodoły nie wchodził przez ok. 1 rok, lecz pewnego dnia udał się tam pewien zamożny mężczyzna z mojego miasta. Jego także znaleziono powieszonego. Od tego czasu każdy unika tego miejsca jak ognia. Sama jak jestem w tej wiosce, nachodzą mnie jakieś czarne myśli i ciarki przechodzą po całym ciele. Dlatego staram się tam nie chodzić. Ta historia zawsze mnie przeraża.
 

gremlinck

Nowicjusz
Dołączył
29 Luty 2008
Posty
1
Punkty reakcji
0
obejrzcie sobie film "egzorcyzmy emily rose po obejrzeniu newet czlowiek przechodzacy obok ulica wydaje sie straszny ;D podkreslam ze film jest na faktach ;D


za malo ogladasz horrorow sloneczko , dla ten film to nic ciekawego. aa wracajac do tematu , to ja tez mam nawiedzony budynek w Kielcach , dokladnie to 2 ulice od mojego bloku. Sprawa jest dosc ciekawa, budynek byl w niedowiary.Budynek stoji opuszczony od jakis 20 - 25 lat. nie ma okien , jest z cegly , i tylko tyle z tego domu jest.. nie zostal on dokonczony , sluch o wlascicielu zaginol , i tyle co o nim wiemy. Wiemy jednak iz nie dowiary bylo tam z powodu ze ktos zglosil im ze slyszy tam placz dziecka i to co kilka dni. Bardzo mnie to zaskoczylo bo osobiscie slyszalem rozne historie o tym domu. Np iz powiesil sie tam czlowiek. fakty niepotwierdzone , fakt jest faktem ze weszlismy tam z kolegami , ale to bylo w dzien. Znalesimy tylko line , i jakies :cenzura:y sluzace do budowania. Placzu nie slyszelismy , planujemy wejsc do domu gdy bd noc. Zdam wam relacje. Pzdro
 

Maverick91

Nowicjusz
Dołączył
15 Luty 2007
Posty
648
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Dom Bez KlamkóF
Nawiedzone miejsca jakie widziałem? :D

mój pokój xDDD

***

a tak na poważnie do dom teściów mojego brata ;p getto tam było w II wojnie.
 

Verkam

walking contradiction
Dołączył
17 Styczeń 2008
Posty
1 562
Punkty reakcji
1
Wiek
27
Miasto
Radzionków
Za moim domem znajduje się sad. On jest nawiedzony! Troche dalej za nim jest pole, tam jest tki troche juz zawalony domek , gdzie pewna baba zabiła swojego meza. I jak ja tam szłam kiedyś w lato wieczorem ,to z tego domku wydobywało sie takie stukanie, jakby ktos walił łyzka w garnek.
Tam nikt nie mieszka. Jak myślicie co to może byc? :mruga:
 

cybul142

Nowicjusz
Dołączył
5 Kwiecień 2007
Posty
164
Punkty reakcji
0
U mnie chyba raczej nie ma czegoś takiego, jedynie opuszczony poligon na którym ćpunyy i inne tego typu osoby przesiadują, no i są ruiny.

ale...

Po 1 - Mieszkam w Lublinie, nie wiem czy ktoś kojarzy w ogóle osiedle Czechów.. No w każdym razie ciągle dzieją się na Czechowie różne dziwne rzeczy. Najpierw kobieta zabiła dzieci, które ubrała w ciuchy z komunii, a potem się powiesiła, później jakiś mężczyzna zamordował z zimną krwią całą rodzinę (nawet psa nie oszczędził), no i siebie, później ode mnie z blogu facet wyskoczył z 9 piętra, a dwa dni później inny się powiesił (też w moim blogu, na kablach na korytarzu), i w ostatnim tygodniu zmarło chyba 7 osób ;/

Takie dziwne.

Po 2 - Kiedyś byłam w Lubartowie u znajomych i siedzieliśmy całą noc na balkonie, a obok w domu PODOBNO ktoś kiedyś zamordował całą rodzinę. No i ten dom był naprzeciwko balkonu. Było ciemno jak nie wiem co, ale zauważyłam przy tym domu tak jakby 3 białe postacie, które stały i patrzyły na nas. Wszyscy to widzieliśmy, ale oni mówili, że są tam jakieś worki czy coś takiego. No ale jak już zaczęło się rozjaśniać każdy zapomniał o tym, ale kiedy sobie przypomniałam i popatrzyłam w tamtą stronę ... nie było żadnych worków, ani niczego, co mogłoby sprawić wrażenie ludzi....
Na pewno istnieje jakieś racjonalne wyjaśnienie.. Ech.

Ja mieszkam w okolicy Lubartowa, na jakiej to było ulicy? ;)
Jako, że mieszkam na wsi, mam sąsiadkę z przeciwka, u której na podwórku podobno chodzi diabeł... 2 osoby się tam powiesiło...
Poprzednimi właścicielami tej posesji, byli moi kuzyni... Na tym podwórku stała kiedyś spiżarnia, w której słychac było jęki... Jak się później okazało zginął tam w czasie II wojny światowej młody chłopak... Po odprawieniu mszy za jego duszę, przestało...
Także w pobliskim lesie są dwa miejsca, tzw. krzępy, gdzie podobno straszy i niejednokrotnie widziano tajemnicze rzeczy...
Jest także most kolejowy, na który ludzie przychodzili, często po pokonaniu długiej drogi, nawet do 50 kilometrów, tylko po to aby rzucic się pod pociąg...
 
P

Pałka

Guest
Haha po co mi jakieś domy czy duchy jak (z tego co mówią koleżanki i nauczyciele)ja sama jestem jakaś nawiedzona przez głupote hahahaha :lol:
 
P

Pałka

Guest
Martinus142 wiesz, to że 2 osoby się powiesiły to jeszcze nie dowód na to, że miejsce jest nawiedzone. A czy one przypadkiem nie były spokrewnione? Wiesz, są różne choroby psychiczna na tym świecie :p ;)
 

Pomyluna

Nowicjusz
Dołączył
8 Marzec 2008
Posty
1
Punkty reakcji
0
U mnie (malutka wieś koło Grójca) też są takie dwie rudery mógłby ktoś powiedzieć że nawiedzone:)
Jedna drewniana tam ktoś mieszkał i szerszenie go urządliły na śmierć to taki pijaczek coś w tym stylu był:) Stoi sobie w centrum tej wsi rozwalający się ten budynek z drewna i prócz szerszeni na strychu nic tam nie ma. Drugi to nie daleko jego taki chyba wybudowany dom murowany już tam chyba ktoś ma się wsprowadzać i szykować bo same gołe mury tam są. Byłem w tym murowanym w dzień i dom jak dom. Byłem z kolegą i tam chodziliśmy. Tam niby nawiedzone one nie są ale ktoś mógłby powiedzieć że nawiedzone.


>Nie jestem pewna czy jednym z domków o którym mówisz nie jest domek z którego mam fotki. Znajduje sie on we wsi niedaleko Grójca. Dobrze znam tą wieś. Właściciele nie żyją, a domek jest w okropnym stanie, ale tam nie straszy... Chociaż kto wie czy w nocy jest spokojnie... Trzeba tam zostać na noc i sie przekonać :p
Zdjęcia tego domku
 

Verkam

walking contradiction
Dołączył
17 Styczeń 2008
Posty
1 562
Punkty reakcji
1
Wiek
27
Miasto
Radzionków
Ej a co myślicie o mojej historii? Jeszcze nikt z Was na niego nie odpisał. :(
 
Do góry