Czy jestes dumny z bycia Polakiem?

cellers934

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2012
Posty
3
Punkty reakcji
0
Czasami tak czasami nie.
Jak np. udaje nam się uzyskać jakiś sukces, np. wynalezienie graffenu lub jakieś sportowe wydarzenie, to wtedy jestem dumny. Dumny też byłem, że mimo całej krytyki związanej z przygotowaniami do Euro2012 udało nam się godnie zaprezentować nasz kraj.
Dumny nie jestem kiedy widzę naszych polityków w akcji, którzy czasami obrzucają się błotem jak dzieci w piaskownicy. Wtedy się wstydzę ze swojej narodowości.
 

Lampart

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
1 061
Punkty reakcji
21
Wiek
30
Miasto
Pireus
Wiedziałeś, że ówczesny magister zarabiał dużo mniej od hydraulika? Albo, pana Kazia, który sprzedawał pietruszkę w zieleniaku? Że na wiele dziedzin wiedzy nałożono państwową cenzurę? Że nie było kontaktu ze światowym dziedzictwem kulturalnym i naukowym? Że ludzie nie mieli do siebie zaufania, a władza wszelkimi sposobami pogłębiała te podziały? W czym generacje z PRL były lepiej "przystosowane do zycia", od współczesnych?

he,he od razu mi się takie przemyślenia w głowie kłębią :) Wtedy może i nauczyciel zarabiał mniej od robotnika w stoczni, ale za to dzisiaj magister towar dźwiga z robotnikiem na magazynie w Geant :)))))) jeśli ma pracę, bo co piąty student-magister jej nie ma i - nadal g...zarabia
I popatrz jak to się porobiło, wtedy zarabiał mało ale miał pracę i w ciepełku kawkę pił, teraz nadal zarabia mało na dodatek zamiast w biurze musi zasuwać jako fizol albo siedzi na bezrobotnym :) zamienił stryjek siekierkę na kijek :))
Super zamiana prawie taka jak z ta służbą zdrowia :))))

I co z tego? W wyniku tego "przekrętu", polska gospodarka jest silniejsza od prlowskiej kilka razy! Gierek pożyczył na Zachodzie 20 mld$ i tamta gospodarka załamała się pod ciężarem długu. Obecnnie, każdego roku, od kilkunastu lat, zadłużamy się na kilkanaście mld $. I obecna, polska gospodarka daje sobie radę z obsługą tego długu!

he, he grecy też dawali sobie radę i to świetnie :)
I mam takie pytanie. Zawsze w domu mnie uczono nie pożyczaj żyj za swoje do grobu nie zabierzesz złotych klamek - moi rodzice nigdy nie mieli żadnego kredytu w banku nigdy nie pożyczali od nikogo - Czy dzisiaj mieć dług to zaszczyt ?
Ciekawe jak opinia o dłużnikach się przez lata zmieniła - dzisiaj to prawie zaszczyt mieć debet czy kredyt - im większy tym lepiej to o tobie świadczy - że dali Ci taki wielki kredyt....

Dla mnie to kapitalistyczna patologia która zmieniła opinię społeczeństwa w mawiając , że dług to norma i że jest the best.

Jeszcze raz suche dane statystyczne od Pilastara, gdyż nic nie jest tak trwałe jak stereotyp: http://pilaster.blog...2-08,index.html http://pilaster.blog...,DA2011-01-27,n Tak na marginesie, Pilaster prorokuje, że polskie PKB dorówna niemieckiemu w 2036r.

Ten pilaster do mnie nie przemawia - kto jest ? Czy jest to jakaś osoba publiczna, naukowa ? to jakiś blog ?
 

D_K

Strzelać każdy może...
Dołączył
24 Styczeń 2009
Posty
979
Punkty reakcji
58
Ekstra, że twoi rodzice nie mieli kredytów. Oświeć mnie więc jak zdobyć kasę na swoje mieszkanie? Tak z 230 tys.
 

shogu

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2011
Posty
2 148
Punkty reakcji
22
Ekstra, że twoi rodzice nie mieli kredytów. Oświeć mnie więc jak zdobyć kasę na swoje mieszkanie? Tak z 230 tys.

Jesli sie nie da tzn ze system jest do kitu i nalezy go zaorac ... chyba ze lubisz byc kredytowym niewolnikiem

Gdyby nie mozliwosc emigracji to w Polsce juz dawno byla by rewolucja
 

D_K

Strzelać każdy może...
Dołączył
24 Styczeń 2009
Posty
979
Punkty reakcji
58
Pytanie choć adresowane do Lamparta jest proste. Wiem, że można wyjechać, mając kredyt również można to zrobić, a mieszkanie wynająć za ratę.
 

Lampart

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
1 061
Punkty reakcji
21
Wiek
30
Miasto
Pireus
Ekstra, że twoi rodzice nie mieli kredytów. Oświeć mnie więc jak zdobyć kasę na swoje mieszkanie? Tak z 230 tys.

A mnie skąd to wiedzieć ? Ja przecie cały czas twierdzę, że system kapitalistyczny jest pozornie oki bo daje jak małpce pełno nie wiele wartych gadżetów zaś jak zapytasz o konkrety to się okaże, że mając studia będziesz jeździł wózkiem widłowym, na usunięcie zwykłej zaćmy czekał 8 miesięcy, , W nocnych pociągach barykadował przedział przed złodziejami, i nie będzie cię stać człeku na mieszkanie.

I jeszcze jedno bardzo ważne :

W EU ludzie nie kupują mieszkań tylko wynajmują. Jak się ma własne mieszkanie to jesteś gość :)
Z tego co mi wiadomo w pollsce polacy mają zdecydowanie więcej mieszkań własnościowych niż w bogatej Holandii czy Niemczech Danii Austrii :))))

I teraz powiedz czyja to zasługa ? No socjalistycznej polski bo ona dawała za frajer mieszkania i przyzwyczaiła człowieka do tego iż mieszkanie musi być własne.Reszta kapitalistyczna cześć świata wie, że mieszkanie jest w ramach najmu.

Ludzie piszą tu,że polska była zadłużona i nic z tego nie było a tu proszę ponad 70 % polaków posiada w ł a s n e mieszkania



Pytanie choć adresowane do Lamparta jest proste. Wiem, że można wyjechać, mając kredyt również można to zrobić, a mieszkanie wynająć za ratę.

Tam zaraz proste :) Skąd wziąć jak napisałem nie wiem, pytaj tych, którzy twierdzą, że system kapitalistyczny jest fantastyczny, jedyny etc. - cholera to jak w tym kawale o żydach wszyscy sobie popożyczali i nie wiadomo ile i gdzie są te pieniądze


Jeśli nie możesz jako zwykły człowiek - zwierzę zbudować sobie domu bez zadłużania się na całe życie już na starcie to coś jest do d...py bo to wiesz, bobry mają, niedźwiedzie mają, pszczoły mają, a ciebie pana tego świata nie stać ? :) na dodatek jeszcze pozwolenie musisz wykupić :))))
 

D_K

Strzelać każdy może...
Dołączył
24 Styczeń 2009
Posty
979
Punkty reakcji
58
Heh, właśnie, panie Lamparcie, pełna zgoda. Ja też nie wiem :)
 

Lampart

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
1 061
Punkty reakcji
21
Wiek
30
Miasto
Pireus
Kup sobie w USA, jak poszukasz dobrze to i za połowę tego co pisałeś - wiem, teraz zapytasz skąd wziąć tą połowę - no cóż, pomyśl inaczej, kiedyś o komórce mogłeś tylko pomarzyć, a i samochód był drogi, teraz coś przechodzonego za grosze kupisz no i masz internet, i w sklepach pełno towarów - same plusy :)
 

Iron Duke

Bywalec
Dołączył
30 Styczeń 2011
Posty
1 231
Punkty reakcji
41
Miasto
z naszej Galaktyki
Lampart,

nie pochwalam zadłużania. Ani prywatnie, ani w przypadku budżetu państwa. Posłużyłem się tym argumentem wyłącznie dlatego, że krew mnie zalewa gdy po raz tysięczny słyszę o wyprzedaniu, rozkradzeniu, sabotowaniu wspaniałych PRLowskich firm.
Które były tak wspaniałe i wartościowe, że nie potrafiły wyprodukować w wystarczających ilościach, nie samochodów, telewizorów, czy lodówek, ale papieru toaletowego i pasty do zębów!
Których w odróżnieniu od np. Skody, pies z kulawą nogą nie chciał wziąść wraz z ich załogami(aż trafił się Koreaniec).

ale za to dzisiaj magister towar dźwiga z robotnikiem na magazynie w Geant :)))))) jeśli ma pracę, bo co piąty student-magister jej nie ma i - nadal g...zarabia
Nie wiem o jakich magistrach napisałeś, mam znajomych młodych magistrów po Politechnice Warszawskiej. Żaden nie miał problemów ze zdobyciem dobrze płatnej pracy po studiach. Mój przyjaciel, inżynier pracuje w amerykańskiej firmie na Okęciu projektując silniki do samolotów komunikacyjnych, także za duże pieniądze. W PRL, zarabiał tyle samo co robotnik na taśmie. Uważasz, że tamto rozwiązanie było efektywniejsze i zwyczajnie sprawiedliwsze?

W EU ludzie nie kupują mieszkań tylko wynajmują. Jak się ma własne mieszkanie to jesteś gość :)
Z tego co mi wiadomo w pollsce polacy mają zdecydowanie więcej mieszkań własnościowych niż w bogatej Holandii czy Niemczech Danii Austrii :))))

I teraz powiedz czyja to zasługa ? No socjalistycznej polski bo ona dawała za frajer mieszkania i przyzwyczaiła człowieka do tego iż mieszkanie musi być własne.Reszta kapitalistyczna cześć świata wie, że mieszkanie jest w ramach najmu.

Masz rację, tak jest z mieszkaniami. A czyja to zasługa? Ludzi, którzy zarobiwszy w kapitalizmie duże pieniądze zainwestowali je w domy na wynajem. Przy dużej podaży takich domów, cena wynajmu jest niewysoka i wielu na to stać.
U nas także ruszył ten sam proces. Jesteśmy na jego początku, dlatego ceny najmu są jeszcze zaporowe. I bardziej opłaca się wziąć 40 letni kredyt na własne lokum. Ale to się szybko zmieni.

Ten pilaster do mnie nie przemawia - kto jest ? Czy jest to jakaś osoba publiczna, naukowa ? to jakiś blog ?

Pilaster jest osobą publiczną - dziennikarzem prasy liberalnej i blogerem. Ale to nie jest najważniejsze, nie przemawiają do Ciebie obiektywne dane, którymi się posługuje? Mozesz je sam ocenić, to lepsze od powielania stereotypów.
Niewielu komentatorów w kraju(nawet zawodowców) posługuje się w swoich ocenach niezależnymi danymi i ich interpretacją. Wolą dzielić się z odbiorcami swoimi wrażeniami. Jedni lubią Tuska, drudzy wielbią Kaczora a Ty biedny obserwatorze możesz podzielać, lub nie ich sympatie. Natomiast, brak w mediach rzetelnej wiedzy.
Pilaster ją oferuje, dlatego Go cytuję w dyskusjach.
 

Lampart

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
1 061
Punkty reakcji
21
Wiek
30
Miasto
Pireus
nie pochwalam zadłużania. Ani prywatnie, ani w przypadku budżetu państwa. Posłużyłem się tym argumentem wyłącznie dlatego, że krew mnie zalewa gdy po raz tysięczny słyszę o wyprzedaniu, rozkradzeniu, sabotowaniu wspaniałych PRLowskich firm.
chyba nic o rozkradaniu nie pisałem, a o tej paście do zębów to nic mi nie wiadomo, u mnie w rodzinie twierdzą, że była - wiecznie ta sam pollena - czy jakoś tak. A w szkołach było obowiązkowe mycie i fluoryzacja, tabletki dzień w dzień szt 4, albo mycie w toaletach, gdzie pielęgniarka polewała szczoteczki jakowymś płynem.

Nie wiem o jakich magistrach napisałeś, mam znajomych młodych magistrów po Politechnice Warszawskiej. Żaden nie miał problemów ze zdobyciem dobrze płatnej pracy po studiach. Mój przyjaciel, inżynier pracuje w amerykańskiej firmie na Okęciu projektując silniki do samolotów komunikacyjnych, także za duże pieniądze. W PRL, zarabiał tyle samo co robotnik na taśmie. Uważasz, że tamto rozwiązanie było efektywniejsze i zwyczajnie sprawiedliwsze?
Ja tylko opieram się na danych jakie wskazuje sam rząd polski; co piąty absolwent nie ma pracy. Mam z tym polemizować ?

Masz rację, tak jest z mieszkaniami. A czyja to zasługa? Ludzi, którzy zarobiwszy w kapitalizmie duże pieniądze zainwestowali je w domy na wynajem. Przy dużej podaży takich domów, cena wynajmu jest niewysoka i wielu na to stać.
U nas także ruszył ten sam proces. Jesteśmy na jego początku, dlatego ceny najmu są jeszcze zaporowe. I bardziej opłaca się wziąć 40 letni kredyt na własne lokum. Ale to się szybko zmieni.
Nie do końca :) po pierwsze w Holandii mieszkanie otrzymuje każdy holender od państwa. Można powiedzieć, że moim znajomym mieszkanie przepisał lekarz :) Mają dziecko które jest trochę nadpobudliwe, lekarz stwierdził, że łatwiej będzie dzieciakowi zużywać tą energię pod nadzorem rodziców w domku z ogródkiem. Z takim zaświadczeniem udali się do urzędu i w przeciągu 3 miesięcy dostali szeregowiec. Niestety nie jest tak do końca jak piszesz, ludzie prywatni którzy zainwestowali w domy, nie mają tak przystępnych czynszów bo nigdy by im się ta inwestycja nie zwróciła - chyba, że mówimy starych, bardzo starych mieszkaniach. Ale tu oczywiście można polemizować, co nie zmieni faktu, że nie wiele osób tam posiada własne mieszkania i że zarabia porządnie - niewielu.

Pilaster jest osobą publiczną - dziennikarzem prasy liberalnej i blogerem. Ale to nie jest najważniejsze, nie przemawiają do Ciebie obiektywne dane, którymi się posługuje? Mozesz je sam ocenić, to lepsze od powielania stereotypów.
Niewielu komentatorów w kraju(nawet zawodowców) posługuje się w swoich ocenach niezależnymi danymi i ich interpretacją. Wolą dzielić się z odbiorcami swoimi wrażeniami. Jedni lubią Tuska, drudzy wielbią Kaczora a Ty biedny obserwatorze możesz podzielać, lub nie ich sympatie. Natomiast, brak w mediach rzetelnej wiedzy.
Pilaster ją oferuje, dlatego Go cytuję w dyskusjach.
Nie chodzi o to czy przemawiają czy nie, jednak nie podejrzewam, że są obiektywne, w jego artykułach widać wyraźnie jeden ukierunkowany nurt. Po drugie, jako dziennikarz czy jakaś inna osoba, mogę wypowiadać się dowolnie, nie będąc obarczonym odpowiedzialnością - jako ja, czy podejrzewam Ty. Gdybym był historykiem, ważyłbym swoje słowa i musiałbym być bardziej obiektywny, zwłaszcza jeśli posiadam jakiś autorytet. Kiedy rozmawiam z osobą publiczną, a chcę wykorzystać uzyskane informacje czy opinie, zawsze zadaje pytanie czy mogę powołać się się na jego słowa i nazwisko. Reasumując, większym autorytetem będzie dla mnie choćby Norman Davies, niż jakikolwiek dziennikarz historyk.
W pytaniu moim chodziło mi o ustawienie tej osoby w mojej hierarchii wiarygodności - co nie oznacza zaraz, że muszę go dyskredytować. Nie znam osoby - pytam...
 

Marozja

Nowicjusz
Dołączył
29 Styczeń 2008
Posty
2 469
Punkty reakcji
24
Wiek
39
Miasto
Dark side of the Moon
Dla mnie to dziwne pytanie.
To tak jakby mnie ktoś zapytał, czy jestem DUMNA z bycia kobietą.
Jestem nią. Po prostu. Nie wstydzę się tego, nie marzę skrycie o byciu facetem, ale i żadnej szczególnej mojej zasługi w tym nie ma, więc nie wiem z czego miałabym być dumna.

Podobnie z narodowością - urodziłam się jako pół-Polka pół-Niemka i nie ma w tym żadnej mojej zasługi. Równie dobrze mogłabym się urodzić jako Amerykanka albo Rwandyjka. Albo pół-Amerykanka a pół-Rwandyjka. I z czego tu dumą się pompować..?

Nie lubię natomiast jak ktoś jedzie po moim kraju tak jak nie lubię jak ktoś jedzie po mojej płci, bo to jakoś osobiście mnie dotyka. Tak samo jak ktoś próbuje mnie przekonać, że jestem kimś drugiej kategorii, bo jestem Polką, Niemką albo kobietą. Albo jak każdy normalny obywatel każdego kraju stara się swój kraj chwalić, a Polak powie "mój to jest ch*owy" i zacznie się rozwodzić, jak ekstra być np. Brytyjczykiem. Głupio mi za takiego Polaka. To tak jakby kobieta jechała po kobietach i wpierała we mnie, że powinnam chcieć być facetem.
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Mądzrze gadasz Kriss. W Twoim przxypadku trudno jest wybrać jedną narodowość jako swoją własną, a wybrać - w przeciwieństwie do płci - MOŻNA.
Nie zrobiłaś tego, bo jesteś pół-na pół. Ale przynajmniej nie plujesz i nie wybrzydzasz ani na jedną połówkę, ani na drugą.
 

Iron Duke

Bywalec
Dołączył
30 Styczeń 2011
Posty
1 231
Punkty reakcji
41
Miasto
z naszej Galaktyki
Kriss,

myślę podobnie jak Ty. Ale nie zmienimy podstawowego faktu, że jako zwierzęta stadne ludzie identyfikują się ze swoją grupą. Jest to dla nich bardzo ważne, czasem owa identyfikacja bywa jedynym pozytywnym aspektem w życiu jednostki.
To, że określa się jako mężczyzna, biały, hetero, Katolik, czy obywatel potężnego kraju, nadaje sens jego egzystencji i podnosi poczucie własnej wartości.
Mogłabyś odpowiedzieć, czy dla kobiet jest to równie istotne?
 

Marozja

Nowicjusz
Dołączył
29 Styczeń 2008
Posty
2 469
Punkty reakcji
24
Wiek
39
Miasto
Dark side of the Moon
Jest to dla nich bardzo ważne, czasem owa identyfikacja bywa jedynym pozytywnym aspektem w życiu jednostki.
To, że określa się jako mężczyzna, biały, hetero, Katolik, czy obywatel potężnego kraju, nadaje sens jego egzystencji i podnosi poczucie własnej wartości.
To źle.
To znaczy, że ktoś ma poważne problemy z psychiką, skoro nie ma ani jednego OSOBISTEGO powodu do dumy, żadnego osiągnięcia innego niż przynależność do jakiejś tam grupy. To o tyle niebezpieczne, że prowadzi do różnych wypaczeń i fanatyzmu. Taka osoba ślepo podąża za daną grupą, nie poddaje jej krytyce ani tej krytyki nie przyjmuje do wiadomości, to co głosi grupa uważa za jedyną, świętą i niepodważalną prawdę a każdego kto myśli inaczej traktuje jak wroga.

Mówiąc szczerze nie wiem, jak to przekłada się na płeć, jaki jest stosunek kobiet do mężczyzn prezentujących taką postawę... Ale to ciekawe, przy okazji pogmeram w publikacjach. :)
 

Lampart

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
1 061
Punkty reakcji
21
Wiek
30
Miasto
Pireus
Dla mnie to dziwne pytanie.
To tak jakby mnie ktoś zapytał, czy jestem DUMNA z bycia kobietą.
Jestem nią. Po prostu. Nie wstydzę się tego, nie marzę skrycie o byciu facetem, ale i żadnej szczególnej mojej zasługi w tym nie ma, więc nie wiem z czego miałabym być dumna.
No brawo bo po mnie tu jada jak po łysym koniu :) Też się dziwię jak można być dumnym z samego faktu bycia ??? W abstrakcji można być dumnym z bycia żółwiem.....czy jak już urodzisz się kotem to już nie będziesz dumny i na odwrót ?
Podobnie z narodowością - urodziłam się jako pół-Polka pół-Niemka i nie ma w tym żadnej mojej zasługi. Równie dobrze mogłabym się urodzić jako Amerykanka albo Rwandyjka. Albo pół-Amerykanka a pół-Rwandyjka. I z czego tu dumą się pompować..?
Bo pytanie w tym temacie jest znoszące samo siebie albo wchodzące na niebezpieczną strefę podziałów.
Doskonale rozumiem o czym piszesz, sam mam dziwny układ, a od najmłodszych lat tułam się po świecie i w zasadzie nie mieszkam w Polsce. Myślę, że jeśli człowiek usunie z głowy de sztuczne granice pomiędzy krajami i narodami widzi świat zupełnie inaczej. Dla mnie duma z samego bycia hmm...może moi rodzice mogli by być dumni bo jestem ich dziełem ale ja ?
To źle.
To znaczy, że ktoś ma poważne problemy z psychiką, skoro nie ma ani jednego OSOBISTEGO powodu do dumy, żadnego osiągnięcia innego niż przynależność do jakiejś tam grupy. To o tyle niebezpieczne, że prowadzi do różnych wypaczeń i fanatyzmu. Taka osoba ślepo podąża za daną grupą, nie poddaje jej krytyce ani tej krytyki nie przyjmuje do wiadomości, to co głosi grupa uważa za jedyną, świętą i niepodważalną prawdę a każdego kto myśli inaczej traktuje jak wroga.

he, he prezentujemy podobne sposoby rozumowania - interesujesz się psychologią ?
Określiłaś bardzo dokładnie pewne zachowania które często są zauważalne m.in w grupach terrorystycznych , faszystowskich, sektach, oraz innych gdzie osoba o niskiej samoocenie, skłonności do depresji, odnajduje pełną akceptację przez co staje się fanatykiem danej, reprezentowanej przez grupę idei - zazwyczaj przez wyżej postawione jednostki w hierarchii jest wykorzystywana jako żołnierz - często samobójca.
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Według kosmopolitów i i nternacjonalistów proletariackich, a także wielu duchownych nader gorliwych - walka narodów, zwanych wtedy ludami o własne państwa narodowe była spowodowana głuptactwem.
Propagandzie lewaków udało się podczas lekcyj o Wiośnie Ludów skutecznie odwrócić uwagę wychowanków od celów Wiosny Ludów?. Która, w dodatku, trwa nadal (Kurdowie, Czeczenowie i inni)
Twierdzić, że te wszystkie ludy składają się z durniów - można. Jednakże dowodzić tego przytaczaniem "dzieł" propagandystów spod szarej gwiazdy nie wolno. Chyba że komuś za to płacą.
Zakłamanie szumowin rzuca się w oczy - twierdzi ktoś, dajmy na to, że z bycia nie mozna być dumnym i sugeruje, że BYCIE jest tożsame z byciem Polakiem albo z byciem kobietą, a szumowiny przyklaskują.
Lekkie toto, pełne pustych bąbli, więc puszyste i na wierzch wypływa.
 

Lampart

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
1 061
Punkty reakcji
21
Wiek
30
Miasto
Pireus
Jak zwykle zupełnie nie wiadomo o czym Ty piszesz ?!

Według kosmopolitów i i nternacjonalistów proletariackich, a także wielu duchownych nader gorliwych - walka narodów, zwanych wtedy ludami o własne państwa narodowe była spowodowana głuptactwem.
- walka narodów zwanych ludami o państwa narodowe ??? narody zwane ludami ?? Ludy nie wiedząc nic o narodach walczyły o narodowe państwa ? Nic nie rozumiem.
- Nie głuptactwem a chciwością, chęcią posiadania, rządzenia - poczytaj historię tam wszystko będziesz miał napisane i nie wmawiaj hunom czy wikingom, czy cesarzom rzymskim, że łupili, grabili z powodów umiłowania do "narodu" bo to dziecinne i naiwne pełne pustych bąbli więc puszyste i na wierzch wypływa

twierdzi ktoś, dajmy na to, że z bycia nie mozna być dumnym
Bycie dumnym z bycia bo ktoś się napracował i go spłodził jest zwykłym, chorym zadufaniem, osoby która niczego nie dokonała, a już jest dumna. No brawo super może dlatego w Polsce tak kiepsko bo wszyscy są dumni jak te pawie i nikt nic nie robi ?


Zakłamanie szumowin rzuca się w oczy - twierdzi ktoś, dajmy na to, że z bycia nie mozna być dumnym i sugeruje, że BYCIE jest tożsame z byciem Polakiem albo z byciem kobietą, a szumowiny przyklaskują.

Pijesz do Kriss :) widzę, że wszyscy którzy mają inne zdanie od Twojego to szumowiny - internacjonalistyczne - no cóż w każdym razie nie zaścianek
 

Marozja

Nowicjusz
Dołączył
29 Styczeń 2008
Posty
2 469
Punkty reakcji
24
Wiek
39
Miasto
Dark side of the Moon
Zakłamanie szumowin rzuca się w oczy - twierdzi ktoś, dajmy na to, że z bycia nie mozna być dumnym i sugeruje, że BYCIE jest tożsame z byciem Polakiem albo z byciem kobietą, a szumowiny przyklaskują.
1. Wyjaśnij słowo "ZAKŁAMANIE" w tym kontekście?

2. Można być dumnym z bycia, tylko to marny powód jak ktoś nie ma żadnych innych powodów do dumy niż te, że się jakiś urodził, żadnych osobistych osiągnięć, to jest biednym człowiekiem z problemami i kompleksami.
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Kriss jest kobietą wykształconą i mającą własne poglądy. Tylko tępak może ją nazwać szumowiną.
Ona nie wybrzydza na żaden naród, bo to grupa tak wielka i złożona, że tam nawet dziada z babą nie brakuje.

Jak nazwać kogoś, kto nie uważa się za Polaka, nie pisze, że nie jest dumny z bycia Polakiem, nie pisze, że jest dumny z bycia Polakiem, a wpieprza się do dyskusji i poucza wszystkich naokołó, że Polacy są najmniej w Europie wartym narodem?

Pętak bez wykształcenia, bez wiedzy, a chce siać defetyzm i przekonywać Polaków, że są do niczego?
Mądry chłopak, któremu płacą uznaniem za wypełnianie zadań zleconych?
Apodyktyczny zarozumialec po Szkole Życia?
 

Marozja

Nowicjusz
Dołączył
29 Styczeń 2008
Posty
2 469
Punkty reakcji
24
Wiek
39
Miasto
Dark side of the Moon
Polacy są najmniej w Europie wartym narodem
Tego właśnie nie lubię.
To też świadczy o kompleksach i daje do zrozumienia, że jakby się ten ktoś urodził w "bardziej prestiżowym narodzie" to by jednak z tego był taki dumny, że oj. Nie ma bardziej i mniej prestiżowych narodów, lepszych i gorszych, bo w historii się to wszystko zmienia. 500 lat temu Polacy byli najsilniejszym państwem Europy, za 500 znowu mogą być, a Amerykanów mogą zjeść zombie. :p
 
Do góry