Lampart,
nie pochwalam zadłużania. Ani prywatnie, ani w przypadku budżetu państwa. Posłużyłem się tym argumentem wyłącznie dlatego, że krew mnie zalewa gdy po raz tysięczny słyszę o wyprzedaniu, rozkradzeniu, sabotowaniu wspaniałych PRLowskich firm.
Które były tak wspaniałe i wartościowe, że nie potrafiły wyprodukować w wystarczających ilościach, nie samochodów, telewizorów, czy lodówek, ale papieru toaletowego i pasty do zębów!
Których w odróżnieniu od np. Skody, pies z kulawą nogą nie chciał wziąść wraz z ich załogami(aż trafił się Koreaniec).
ale za to dzisiaj magister towar dźwiga z robotnikiem na magazynie w Geant
))))) jeśli ma pracę, bo co piąty student-magister jej nie ma i - nadal g...zarabia
Nie wiem o jakich magistrach napisałeś, mam znajomych młodych magistrów po Politechnice Warszawskiej. Żaden nie miał problemów ze zdobyciem dobrze płatnej pracy po studiach. Mój przyjaciel, inżynier pracuje w amerykańskiej firmie na Okęciu projektując silniki do samolotów komunikacyjnych, także za duże pieniądze. W PRL, zarabiał tyle samo co robotnik na taśmie. Uważasz, że tamto rozwiązanie było efektywniejsze i zwyczajnie sprawiedliwsze?
W EU ludzie nie kupują mieszkań tylko wynajmują. Jak się ma własne mieszkanie to jesteś gość
Z tego co mi wiadomo w pollsce polacy mają zdecydowanie więcej mieszkań własnościowych niż w bogatej Holandii czy Niemczech Danii Austrii
)))
I teraz powiedz czyja to zasługa ? No socjalistycznej polski bo ona dawała za frajer mieszkania i przyzwyczaiła człowieka do tego iż mieszkanie musi być własne.Reszta kapitalistyczna cześć świata wie, że mieszkanie jest w ramach najmu.
Masz rację, tak jest z mieszkaniami. A czyja to zasługa? Ludzi, którzy zarobiwszy w kapitalizmie duże pieniądze zainwestowali je w domy na wynajem. Przy dużej podaży takich domów, cena wynajmu jest niewysoka i wielu na to stać.
U nas także ruszył ten sam proces. Jesteśmy na jego początku, dlatego ceny najmu są jeszcze zaporowe. I bardziej opłaca się wziąć 40 letni kredyt na własne lokum. Ale to się szybko zmieni.
Ten pilaster do mnie nie przemawia - kto jest ? Czy jest to jakaś osoba publiczna, naukowa ? to jakiś blog ?
Pilaster jest osobą publiczną - dziennikarzem prasy liberalnej i blogerem. Ale to nie jest najważniejsze, nie przemawiają do Ciebie obiektywne dane, którymi się posługuje? Mozesz je sam ocenić, to lepsze od powielania stereotypów.
Niewielu komentatorów w kraju(nawet zawodowców) posługuje się w swoich ocenach niezależnymi danymi i ich interpretacją. Wolą dzielić się z odbiorcami swoimi wrażeniami. Jedni lubią Tuska, drudzy wielbią Kaczora a Ty biedny obserwatorze możesz podzielać, lub nie ich sympatie. Natomiast, brak w mediach rzetelnej wiedzy.
Pilaster ją oferuje, dlatego Go cytuję w dyskusjach.