Ale farmazony trochę,jeśli kobieta nie chce być uwiedziona z róznych powodów, to może być casanova wybitny i nic nie zdziała
guzik prawda
Facet, stwarzając odpowiednią iluzję, powciskałby wszystkie "guziki", które Cie rozpalą tak, że sama byś go prosiła o to, aby zechciał Cie wpuścić do łóżka :]
Facet uwiódł setki kobiet i to takich, które mu się podobały tylko i wyłącznie, co oznacza, że pewnie z tysiąc czy 10 tys innych sam odstrzelił, ale oczywiście na kobiety XXI wieku bylby za słaby bo one są jedyne i niepowtarzalne.
Właśnie to są kobiece farmazony :] i typowe kobiece przekonanie, że jesteście takimi ósmymi cudami świata, że jak chcecie to się nie dacie poderwać nikomu i nabrać na sztuczki
Jakbyś spotkała prawdziwego Casanovę to pewnie nawet byś nie wiedziała, że on gra, wszystko wydawałoby Ci się tak naturalne, że tak jak powiedziałem na początku, sama byś wskoczyła do jego łóżka bo wydawałby Ci się mężczyzną życia
Twoje przekonania właśnie można okreslić jako totalnie typowe dla kobiet. Ta zapalczywość w bronieniu własnej unikalności jest wręcz zabawna
I to odwoływanie się do solidarności jajników. Proszę Cie - większość kobiet solidarna jest co najwyżej w sączeniu jadu. Nie od dziś się mówi, że kobieta stroi się nie dla faceta, tylko po to, aby koleżanki zzieleniały z zazdrości
To też zresztą jest typowo kobiece
Choć na ironię losu znam ewenement w pracy, który tak nie robi i jest do tego całkiem ładny i inteligentny, szkoda tylko, że masakrycznie naiwny - jakbym był bardziej wyrachowany to bym ją uwiódł i całą przerobił, ale ... nie umiem tak bo mam ... zbyt dobre serce i jestem zdania, że nie można się bawić tak jak kobiety tj. przerabiać kogoś wg swojego widzimisię
.
No ale wracając do mojego wywodu - jedna jaskółka wiosny nie czyni.
Kobiety też są schematyczne lalalalala
ps. Świetny wiersz Tuwima.