mlodape
Nowicjusz
- Dołączył
- 15 Grudzień 2005
- Posty
- 848
- Punkty reakcji
- 1
- Wiek
- 35
No i proszę bardzo, już wiemy gdzie tkwił problem. Dziewczyna nie jest na tyle głupia żeby zrywac z facetem którego kocha z takiego powodu. Celem tematu było (przynajmniej w jej zamierzeniu) zagłuszenie wyrzutów sumienia, które Autorkę tamatu prześladowały bo chciała z najgłupszym pretekstem zerwac z facetem. Okazało się że nikt nie poparł tego pomysłu więc jednak przekonała się że to by było co najmniej PRYMITYWNE. A przy okazji uświadomiono jej że nie kocha swojego mężczyzny skoro takie rzeczy mogą stanąc na drodze ich szczęścia...prawdziwych wątpliwości nabrałam po tym jak zeczęliście mi pisać że jeśli go kocham to napewno z nim zostanę...i chyba właśnie w tym jest cały problem...wiem gdzies tam w środku że gdyby to zrobił ktoś inny (nie będę rozwijać tematu-niespełniona miłość) to nie miałabym żadnych wątpliwości a teraz to chyba....czekałam na pierwszą lepszą okazję żeby zerwać (tu zaznaczam że z nim przynajmniej na razie nie zerwałam). muszę się jeszcze trochę zastanowić bo nie jestem chyba pewna swoich uczuć ale co zrobić...jest inaczej niż myślicie ale nie wiem czy o tym napisać....to ma z tym jakiś związek ale to inna historia...więc ten temat nie ma już chyba sensu