Ktoś pytał o zapach do 100zł, wg mnie jednym z lepszych w tej cenie będzie Salvador Dali Black Sun, sam go obecnie używam i jest naprawdę fajny i dość mało popularny. Ostatnimi czasy bardzo mi się spodobał Lalique encre noire - następny zapach jaki kupię;-)
Do 100 zł czy w okolicach i w ogóle na lato to lubię Davidoff Deep Summer Fizz - zarąbiście orzeźwiający, lekki, letni, taki jakby cytrynowy. No ale raczej do 100 zł to w internecie bo stacjonarnie to chyba ze 150 zł kosztuje, no ale plus taki, że to setka czy nawet może 125.
niezły jest też Beckham Intimately - choć nie wiem cyz się nie pomyliłem bo w tej serii są ze 4 zapachy, wszystkie mają jakieś durne nazwy i ogólnie tylko jeden mi odpowiada (kolor brązowy), a reszta lipa.
Inna sprawa, że takie tańsze perfumy to nie wiem czy warto. Tak jak pisałem wcześniej, np. taki Paco Rabanne One Million może i kosztuje, ale prawda taka, że jedna "butelka" przetrzymuje spokojnie 2 butelki tańszych perfum, bo tu po prostu raz się człowiek psiknie i praktycznie cały dzień trzyma. Cóż, za trwałość i jakość jednak się płaci.
W sumie nie lubię zbytnio eksperymentować. Wcześniej jeszcze używałem Azzaro Chrome i praktycznie w obrębie tych zapachów się kręcę. Nie chce mi się zbytnio kombinować. Kiedyś babka mi jakiś Cartier polecała i był bardzo fajny, zupełnie inny od wszystkich, ale niestety zapomniałem co to było
Także póki co, mój główny to ciągle PAco Rabanne, a takie rezerwowe to właśnie te co pisałem.